SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
Odpowiedz

Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają

Oceń ten wątek:
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaŁ123 wrote:
    Waldi Gaduaaa dobrze gada ;) Popieram

    Już jej napisałam że dowie się w swoim czasie.. I chyba zadziałało bo napisała że tajemnicę robię no ale cóż trudno i że koniec tematu..

    Więc mam spokój..

    AniaŁ123 lubi tę wiadomość

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • AniaŁ123 Autorytet
    Postów: 3330 2194

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam znowu muszę opowiedzieć o mojej cudownej koleżance z pracy, bo znowu mnie dobiła... Widzi, że od ostatniej akcji nie podejmuję z nią rozmowy, a ta wyskakuje ze śmiechem: „hahaha jak tam twoje testowanie? Zdajesz? Hahahaha...” ja na to udaję głupią i pytam jakie testowanie, a ona: „hahaha te co wypełniasz w domu..” Ja w zaparte, że nie wypełniam żadnych testów w domu, a ona „hihi no te owulacyjne,..jak wychodzą” A ja jej tylko odpowiedziałam, że wychodzą tak jak powinny i odwróciłam się do komputera.
    Ale poczułam taki nagły przypływ stresu, tak się zdenerwowałam, że aż ręce mi zaczęły drgać i stwierdziłam, że muszę jej coś powiedzieć. Odwróciłam się i powiedziałam, że strasznie mnie to boli, jak tak na każdym kroku wyśmiewa się z moich starań, z mojego testowania, mierzenia, diety i proszę, żeby na ten temat już nic nie mówiła. Ona oczywiście zdziwiona i z pretensją, że źle to odbieram, bo ona tylko żartuje, a nie chce mi sprawiać przykrości. Ja znowu jej mówię, że mnie nie rozumie, bo na szczęście nie jest w takiej sytuacji, a ona dalej swoje...i mówi PRZEPRASZAM że tak to odebrałaś... ale w taki sposób to wszystko mówiła, normalnie urażona i z pretensjami do mnie, że o co mi chodzi, jak ja mogłam jej coś zarzucić, przecież ona jest taka idealna... Ja już w płacz, bo mówiąc to byłam tak rozżalona, drżałam cała, ale ona absolutnie nie widzi w sobie żadnej winy lub chociaż nie dostrzega, że mogła popełnić głupi błąd, że niechcący, ale jednak niepotrzebnie od dłuższego czasu męczy mnie takimi tekstami. Ja się rozkleiłam i wybiegłam z biura, musiałam się przejść i zadzwonić do męża. On na szczęście mnie uspokoił i jakoś doszłam do siebie...

    To nie jest tak, że nie można mi już nic powiedzieć, ale jak ostatnio słyszę tylko tekst za tekstem i ciągłe wyśmiewanie, to już naprawdę jest dla mnie za dużo. Może z jej strony to są niewinne żarty, ale kurcze widzi, że ja płaczę, a ona w zaparte, że nic złego nie zrobiła :(

    preg.png

    Starania od I 2020
    VII 2020 ciąża biochemiczna 😪
    3 II 2022 ➡️ 1 IUI 😔
    3 III 2022 ➡️ 2 IUI 😔
    V 2024 puste jajo 😭

    Córka 24.07.2018
    O córkę starałam się 20 cykli
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaŁ123 wrote:
    Oooo fuuuuu :(
    I później pasuje się z nim pożegnać, bo to klient, ale jak to tak..? ;) Chyba rękę od razu w domestos :P


    No mnie na szczęście ominęło witanie się z tym klientem.. Po za tym ja jak wkraczam do akcji to zawsze w rękawiczkach.. Taka praca..

    Po za tym ten klient jest z gatunku cwaniakowatych a ja tego typu nie toleruję więc nie muszę się z nim spoufalac..

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • AniaŁ123 Autorytet
    Postów: 3330 2194

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szuflada wrote:
    kto chce rosołek?? :)
    nie wiem jak u Was ale u mnie leje. i brzydka pogoda od rana. no idealna na rosołek :)

    Ja poproszę :)

    preg.png

    Starania od I 2020
    VII 2020 ciąża biochemiczna 😪
    3 II 2022 ➡️ 1 IUI 😔
    3 III 2022 ➡️ 2 IUI 😔
    V 2024 puste jajo 😭

    Córka 24.07.2018
    O córkę starałam się 20 cykli
  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, absolutnie Twoja reakcja uzasadniona...co ją to obchodzi w ogóle, czy Ty jej do łóżka zaglądasz?? albo w kibel sprawdzasz co wysikała? do niektórych ludzi naprawdę opornie niektóre rzeczy docierają...jeszcze widzi, że Cię to przygnębia, że nie chcesz o tym gadac to cała jest "hihihihi" "hahaha" i o co Tobie kobieto chodzi. wredna

    AniaŁ123 lubi tę wiadomość

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaŁ123 wrote:
    Ja poproszę :)
    wysyłam wirtualny rosołek! i drugą porcję, możesz wylać na śliczną główkę "koleżanki" z pracy :)

    WaldhauzerM, AniaŁ123 lubią tę wiadomość

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaŁ123 wrote:
    A ja Wam znowu muszę opowiedzieć o mojej cudownej koleżance z pracy, bo znowu mnie dobiła... Widzi, że od ostatniej akcji nie podejmuję z nią rozmowy, a ta wyskakuje ze śmiechem: „hahaha jak tam twoje testowanie? Zdajesz? Hahahaha...” ja na to udaję głupią i pytam jakie testowanie, a ona: „hahaha te co wypełniasz w domu..” Ja w zaparte, że nie wypełniam żadnych testów w domu, a ona „hihi no te owulacyjne,..jak wychodzą” A ja jej tylko odpowiedziałam, że wychodzą tak jak powinny i odwróciłam się do komputera.
    Ale poczułam taki nagły przypływ stresu, tak się zdenerwowałam, że aż ręce mi zaczęły drgać i stwierdziłam, że muszę jej coś powiedzieć. Odwróciłam się i powiedziałam, że strasznie mnie to boli, jak tak na każdym kroku wyśmiewa się z moich starań, z mojego testowania, mierzenia, diety i proszę, żeby na ten temat już nic nie mówiła. Ona oczywiście zdziwiona i z pretensją, że źle to odbieram, bo ona tylko żartuje, a nie chce mi sprawiać przykrości. Ja znowu jej mówię, że mnie nie rozumie, bo na szczęście nie jest w takiej sytuacji, a ona dalej swoje...i mówi PRZEPRASZAM że tak to odebrałaś... ale w taki sposób to wszystko mówiła, normalnie urażona i z pretensjami do mnie, że o co mi chodzi, jak ja mogłam jej coś zarzucić, przecież ona jest taka idealna... Ja już w płacz, bo mówiąc to byłam tak rozżalona, drżałam cała, ale ona absolutnie nie widzi w sobie żadnej winy lub chociaż nie dostrzega, że mogła popełnić głupi błąd, że niechcący, ale jednak niepotrzebnie od dłuższego czasu męczy mnie takimi tekstami. Ja się rozkleiłam i wybiegłam z biura, musiałam się przejść i zadzwonić do męża. On na szczęście mnie uspokoił i jakoś doszłam do siebie...

    To nie jest tak, że nie można mi już nic powiedzieć, ale jak ostatnio słyszę tylko tekst za tekstem i ciągłe wyśmiewanie, to już naprawdę jest dla mnie za dużo. Może z jej strony to są niewinne żarty, ale kurcze widzi, że ja płaczę, a ona w zaparte, że nic złego nie zrobiła :(


    Słuchaj.. Ja Cię rozumiem.. Są osoby które chociaż próbują zrozumieć.. A są dekle które są takie puste że nie zastanowią się że komuś robią krzywdę..

    Nie rozmawiaj z nią więcej na ten temat.. Nie warto.. Po jej zachowaniu widać że nie jest warta zaufania.. Skup się na osobach które to rozumieją.. A reszta niech się goni..

    Wiem.. To boli.. Ale też takie coś przechodziłam.. Mój szwagier ma takiego pustaka że szok.. Gówniara 18 lat nie ma a najmądrzejsza.. Zadawała głupie pytania a ja głupia odpowiadałam.. To jak się już udało to nie mówiłam jej bo męczyła mnie że chce być chrzestną i takie tam.. Nic o ciąży nie wiedziała.. Dowiedziała się jak straciłam.. Trochę wtedy zmądrzała.. Dała se siana z głupimi tekstami i tym podobne..

    Kuźwa że też tyle ludzi jest fałszywych..

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co innego, gdyby koleżanka delikatnie zapytała..że jak tam, że jak się z tym wszystkim czujesz...ale takie zachowanie typu "jak mnie śmieszą te Twoje starania" jest po prostu bezczelne i nieempatyczne... przecież Wy się staracie o dziecko, o potomka, największe szczęście na świecie. a nie o najładniejszego kota perskiego u hodowcy...z takich rzeczy można sobie pozartowac ale z dziecka?

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, jejku co za głupia baba...
    co ją to obchodzi :/
    chyba sama ma nudne pożycie skoro tak interesują ją Twoje starania.
    Szkoda tylko, że młoda osoba a zachowuje się jak dewota.

  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszyscy gardzą moimi gruszkami.. Chlip chlip..

    To ja kupiłam bób i będę gotować jeść i pierdziec..

    W urzędzie byłam zmokłam wyschłam.. Dowiedziałam się że muszę przynieść od lekarza zaświadczenie że jestem w ciąży a że to nie choroba to muszę udokumentować że jestem niezdolna do pracy... Śmieszne..

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i wytłumaczenie "przeciez to tylko żarty" nie jest absolutnie żadnym wytłumaczeniem w mojej opinii

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj robiłam nagetsy a dzisiaj spaghetti :D

    Mamy dzisiaj dzień sąsiada ale tak lało chwile temu, że nie wiem czy coś z tego wypali

  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa wrote:
    Ja wczoraj robiłam nagetsy a dzisiaj spaghetti :D

    Mamy dzisiaj dzień sąsiada ale tak lało chwile temu, że nie wiem czy coś z tego wypali
    dzień sąsiada? to znaczy? :P

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • LILITH.P Autorytet
    Postów: 3800 2413

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaŁ123 wrote:
    A ja Wam znowu muszę opowiedzieć o mojej cudownej koleżance z pracy, bo znowu mnie dobiła... Widzi, że od ostatniej akcji nie podejmuję z nią rozmowy, a ta wyskakuje ze śmiechem: „hahaha jak tam twoje testowanie? Zdajesz? Hahahaha...” ja na to udaję głupią i pytam jakie testowanie, a ona: „hahaha te co wypełniasz w domu..” Ja w zaparte, że nie wypełniam żadnych testów w domu, a ona „hihi no te owulacyjne,..jak wychodzą” A ja jej tylko odpowiedziałam, że wychodzą tak jak powinny i odwróciłam się do komputera.
    Ale poczułam taki nagły przypływ stresu, tak się zdenerwowałam, że aż ręce mi zaczęły drgać i stwierdziłam, że muszę jej coś powiedzieć. Odwróciłam się i powiedziałam, że strasznie mnie to boli, jak tak na każdym kroku wyśmiewa się z moich starań, z mojego testowania, mierzenia, diety i proszę, żeby na ten temat już nic nie mówiła. Ona oczywiście zdziwiona i z pretensją, że źle to odbieram, bo ona tylko żartuje, a nie chce mi sprawiać przykrości. Ja znowu jej mówię, że mnie nie rozumie, bo na szczęście nie jest w takiej sytuacji, a ona dalej swoje...i mówi PRZEPRASZAM że tak to odebrałaś... ale w taki sposób to wszystko mówiła, normalnie urażona i z pretensjami do mnie, że o co mi chodzi, jak ja mogłam jej coś zarzucić, przecież ona jest taka idealna... Ja już w płacz, bo mówiąc to byłam tak rozżalona, drżałam cała, ale ona absolutnie nie widzi w sobie żadnej winy lub chociaż nie dostrzega, że mogła popełnić głupi błąd, że niechcący, ale jednak niepotrzebnie od dłuższego czasu męczy mnie takimi tekstami. Ja się rozkleiłam i wybiegłam z biura, musiałam się przejść i zadzwonić do męża. On na szczęście mnie uspokoił i jakoś doszłam do siebie...

    To nie jest tak, że nie można mi już nic powiedzieć, ale jak ostatnio słyszę tylko tekst za tekstem i ciągłe wyśmiewanie, to już naprawdę jest dla mnie za dużo. Może z jej strony to są niewinne żarty, ale kurcze widzi, że ja płaczę, a ona w zaparte, że nic złego nie zrobiła :(



    tylko żartuje? co w tym śmiesznego? Głupia baba i tyle. Łatwo Jej mówić, jak udało się zajść w ciążę w 1 cyklu. Ignorantka... Słoma z butów wyłazi

    24 V - Michał Franciszek <3 3105 g 53 cm Miłości

    0b52cec6da.png
  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILITH.P wrote:
    tylko żartuje? co w tym śmiesznego? Głupia baba i tyle. Łatwo Jej mówić, jak udało się zajść w ciążę w 1 cyklu. Ignorantka... Słoma z butów wyłazi
    jakieś dziwne ma ta panienka poczucie humoru ;)

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szuflada wrote:
    dzień sąsiada? to znaczy? :P

    u nas na osiedlu robią raz do roku mieszkańcy imprezę na patio :-)
    każdy przynosi coś do jedzenia, alko, ktoś organizuje muzykę, stoły i tak się integrujemy :d

    szuflada, AniaŁ123, WaldhauzerM, Tuliska lubią tę wiadomość

  • AniaŁ123 Autorytet
    Postów: 3330 2194

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam Kochane za słowa otuchy <3
    Cały tydzień trzymałam ją na dystans, ale jej było mało... Było widać że coś mnie gryzie, że cały tydzień jestem milcząca i smutna.
    Trzeba nie mieć oleju w głowie, żeby nie potrafić odróżnić sytuacji, z których nie pasuje się śmiać, lub przynajmniej zachować umiar...
    Ale najbardziej wkurza mnie to, że robi się na taką słodką, dobrą, cudowną i wszyscy ją tak postrzegają...
    Muszę się od tego odciąć. Dobrze że już poszła, do tego swojego najpiękniejszego domu, najwspanialszego męża i najcudowniejszego dziecka, które spłodzili 5 minut po decyzji o powiększeniu rodziny...

    preg.png

    Starania od I 2020
    VII 2020 ciąża biochemiczna 😪
    3 II 2022 ➡️ 1 IUI 😔
    3 III 2022 ➡️ 2 IUI 😔
    V 2024 puste jajo 😭

    Córka 24.07.2018
    O córkę starałam się 20 cykli
  • AniaŁ123 Autorytet
    Postów: 3330 2194

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    Wszyscy gardzą moimi gruszkami.. Chlip chlip..

    To ja kupiłam bób i będę gotować jeść i pierdziec..

    W urzędzie byłam zmokłam wyschłam.. Dowiedziałam się że muszę przynieść od lekarza zaświadczenie że jestem w ciąży a że to nie choroba to muszę udokumentować że jestem niezdolna do pracy... Śmieszne..

    Waldi nie zauważyłaś, że jedna Ci zniknęła? ;)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dcb9efc7c1be.jpg

    preg.png

    Starania od I 2020
    VII 2020 ciąża biochemiczna 😪
    3 II 2022 ➡️ 1 IUI 😔
    3 III 2022 ➡️ 2 IUI 😔
    V 2024 puste jajo 😭

    Córka 24.07.2018
    O córkę starałam się 20 cykli
  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaŁ123 wrote:
    Dziękuję Wam Kochane za słowa otuchy <3
    Cały tydzień trzymałam ją na dystans, ale jej było mało... Było widać że coś mnie gryzie, że cały tydzień jestem milcząca i smutna.
    Trzeba nie mieć oleju w głowie, żeby nie potrafić odróżnić sytuacji, z których nie pasuje się śmiać, lub przynajmniej zachować umiar...
    Ale najbardziej wkurza mnie to, że robi się na taką słodką, dobrą, cudowną i wszyscy ją tak postrzegają...
    Muszę się od tego odciąć. Dobrze że już poszła, do tego swojego najpiękniejszego domu, najwspanialszego męża i najcudowniejszego dziecka, które spłodzili 5 minut po decyzji o powiększeniu rodziny...
    i oby jej dziecko za te dzieścia lat nie miało nigdy problemu ze spłodzeniem jej wnuka :) to by się dopiero uśmiała :)

    a z tą słodką cudowną idealną wiem o co Ci chodzi- moja siostra za taką uchodzi. Taka rozsądna, dojrzała, mądra. mi przyszyła łatkę tej gorszej od siebie no i cóż :) dobrze że nie każdy łapie się na jej fałszywość ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 13:44

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • AniaŁ123 Autorytet
    Postów: 3330 2194

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szuflada wrote:
    i oby jej dziecko za te dzieścia lat nie miało nigdy problemu ze spłodzeniem jej wnuka :) to by się dopiero uśmiała :)

    a z tą słodką cudowną idealną wiem o co Ci chodzi- moja siostra za taką uchodzi. Taka rozsądna, dojrzała, mądra. mi przyszyła łatkę tej gorszej od siebie no i cóż :) dobrze że nie każdy łapie się na jej fałszywość ;)

    Ona teraz ma w planach drugie. W ciągu najbliższych miesięcy. Ja to się chyba załamię jak zajdzie, a ja nadal będę w punkcie wyjścia:/

    A ja jestem tą z charakterkiem, czytaj gorszą...

    preg.png

    Starania od I 2020
    VII 2020 ciąża biochemiczna 😪
    3 II 2022 ➡️ 1 IUI 😔
    3 III 2022 ➡️ 2 IUI 😔
    V 2024 puste jajo 😭

    Córka 24.07.2018
    O córkę starałam się 20 cykli
‹‹ 2246 2247 2248 2249 2250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ