Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Parsleyek wrote:Dzięki za odpowiedź, zaczyna mnie to wszystko mega stresować. Nigdy nie przypuszczałam, że będę miała problemy z zajściem, zawsze mi się wydawało że wszystko z moim zdrowiem ok...
Są to moje wyniki ze stycznia, myślicie że jak poproszę gina o skierowanie to mi je wypisze? Czy powinnam się udać do rodzinnej? a pewnie najlepiej do endokrynologa..
Tylko powoli brak sił na to wszystko
podejrzewam że łatwiej Ci będzie w pakiecie zrobić profil tarczycowy i czym prędzej iść z nim do dobrego endo...
na gina nie licz w tej sprawie.. nawet nie próbujFabianCyprian
Tymuś
-
Parsleyek wrote:Dzięki za odpowiedź, zaczyna mnie to wszystko mega stresować. Nigdy nie przypuszczałam, że będę miała problemy z zajściem, zawsze mi się wydawało że wszystko z moim zdrowiem ok...
Są to moje wyniki ze stycznia, myślicie że jak poproszę gina o skierowanie to mi je wypisze? Czy powinnam się udać do rodzinnej? a pewnie najlepiej do endokrynologa..
Tylko powoli brak sił na to wszystko
Prywatny endokrynolog raczej nie wypisze skierowania, na NFZ raczej się nie doczekasz. Lekarz rodzinny co najwyżej wypisze TSH, chyba że coś się zmieniło. Radzę Ci przed wizytą zrobić sobie aktualne badania, bo bez sensu iść na wizytę tylko po to, żeby lekarz kazał Ci przyjść za tydzień z wynikami. -
Zołza:) wrote:Kurde.. w porównaniu z ostatnią @ ta jest hardcorowa
Mega dużo skrzepów...wtf ?
przybij pionę!!!
u mnie 2 dzień i też dużo skrzepów, ale ostatnią miesiączkę miałam lajtową...i może wszystko wyłazi terazKim87, Zołza:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
LILITH.P wrote:przybij pionę!!!
u mnie 2 dzień i też dużo skrzepów, ale ostatnią miesiączkę miałam lajtową...i może wszystko wyłazi teraz
Zołza i Lilith, a mi się wydaje że to bardzo dobry znakGeneralne sprzątanie przed grochem
Bella_Bella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej
a jak wasze antyciała przeciwtarczycowe? Moja endokrynolog faszeruje mnie tylko eutyroxem. Czasami mi się wydaje, że sam eutyrox nie pomoże. Co prawda TSH mam już prawidłowe od 6 miesięcy, ale w ciąży nadal nie jestem. Nie wiem co robić
Ginekolog każe się starać, mówi, że skoro już raz się udało to znowu się uda, endokrynolog zaleca tylko eutyrox, ochota na
spada, z mężem częściej się kłócimy...a ja tak bardzo pragnę mieć małego zdrowego bobaska...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny. Jestem tutaj ZUPEŁNIE NOWA.
W listopadzie w zeszłym roku poszłam z mężem pierwszy raz do kliniki leczenia niepłodności. Moja ginekolog (nowa, po przeprowadzce do DE) od razu mnie tam skierowała,kiedy zobaczyła na USG moje jajniki. Nie mam jajeczka dominującego, nie rośnie. Mąż badany, zdrowy.
Za mną dwie nieudane próby - zastrzyki w brzuch przez ok 10 dni(różnie) Gonal F, następnie Brevactic(chyba nie pomyliłam nazwy) na pęknięcie. Po dwóch próbach badanie drożności jajowodów - wszystko ok.
Teraz trzecia próba. Nie mogę określić nawet jakiej długości są moje cykle bo nie miesiączkuje "sama z siebie"Czy któraś z Was boryka/borykała się z podobnym problemem? Jestem podłamana. W zeszłą sobotę, tj w 9 dniu od EWENTUALNEGO zapłodnienia zrobiłam test - był negatywny. jest do 14 lipca nie dostanę @ mam iść na badania krwi.
Co mnie zastanawia - w piątek miałam do południa silne,pojedyncze bóle w podbrzuszu, silniejsze nić przed @ i od soboty nic, cisza, nic nie boli. Poza cyckami. Rozsadzają mi staniki.
Wszystkie te objawy - rozdrażnienie, bóle piersi, uczucie bycia grubasem napompowanym wodą nie wiem jak mam rozumieć, bo tak samo juz miałam podczas tamtych prób i okazywało się,ze to przed @. Zastanawia mnie tylko jedno - te bóle w piatek. Chyba już mi odbija -
marciaa wrote:Dziewczyny, a ile kosztuje taki pakiet tarczycowy?
I jakie dokładnie badania zawiera?29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam, jestem tutaj nowa. Opiszę Wam moją historię.
Jesteśmy małżeństwem od 10 lat ale tak naprawdę to może od 2 lat zaczęliśmy tak porządnie starać się o dziecko. I niestety brak owoców. Do tej pory jestem pacjentką już trzeciego lekarz ( mam nadzieje że u ostatniego) - dr. Bielak z Łodzi. Przeszłam badania hormonalne i diagnoza - niepłodność pierwotna -PCOS. Okres nieregularny. Po zmianie lekarza i przejrzeniu przez niego wyników okazało się że mam za wysoką prolaktynę , więc z marszu dostałam bromergon na jej zbicie i zadziałał bo PRL spadła. Obecnie biorę jedną tabletkę dziennie. W między czasie byłam na drożności - wynik ok. Obecnie jestem w 1 cyklu ( po wywołanym okresie dupastonem) stymulowana closcybegytem. Okres był 21/06/2016 i od tego czasu nie mam owulacji. Jeżdżę na monitoring cyklu ale nic się nie dzieje. Lekarz wspominał coś laparoskopii ale prawdę powiedziawszy bardzo się jej boje i myślę że jest to już ostateczność. Ja złapałam jakiegoś doła ponieważ już mam dosyć tego wszystkiego. Co Wy o tym sądzicie? Ktoś miał do czynienia dr. Bielakiem? -
Sylka135 wrote:Hej
a jak wasze antyciała przeciwtarczycowe? Moja endokrynolog faszeruje mnie tylko eutyroxem. Czasami mi się wydaje, że sam eutyrox nie pomoże. Co prawda TSH mam już prawidłowe od 6 miesięcy, ale w ciąży nadal nie jestem. Nie wiem co robić
Ginekolog każe się starać, mówi, że skoro już raz się udało to znowu się uda, endokrynolog zaleca tylko eutyrox, ochota na
spada, z mężem częściej się kłócimy...a ja tak bardzo pragnę mieć małego zdrowego bobaska...
i tego się niczym nie zbija... można próbować dietą bezglutenową na której jestem od miesiąca i teraz robiłam przecwciała czekam na wyniki zobaczymy czy jest w tym prawdaFabianCyprian
Tymuś