Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
WaldhauzerM wrote:Cholera jasna.. Pisałam że marzy mi się Kwaśnica.. Ale nic się nie odezwałaś że gotujesz takie wspaniałości...
Normalnie kopa zasadzę...
Proszę przepis..
Bardzo prosta jestTylko trzeba mieć dobrą kapustę kiszoną (nie kwaszoną!) Gotujesz rosołek na żeberkach wędzonych, boczku, lub wersja light (tak jak ja dzisiaj) na indyku, z przyprawami, można dodać jarzynkę, ale nie koniecznie, pod koniec gotowania dodaje się sok z kapusty i samą kapustę, i bardzo krótko się gotuje. Osobno gotuję ziemniaki. I to tyle
Niestety wszystkie proporcje są "na oko". I tak nie wyjdzie mi taka, jak mojej mamuśce
-
WaldhauzerM wrote:Do Zduńskiej Woli też proszę..
Fruuuu... posłałam gołębiemWaldhauzerM lubi tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Bardzo prosta jest
Tylko trzeba mieć dobrą kapustę kiszoną (nie kwaszoną!) Gotujesz rosołek na żeberkach wędzonych, boczku, lub wersja light (tak jak ja dzisiaj) na indyku, z przyprawami, można dodać jarzynkę, ale nie koniecznie, pod koniec gotowania dodaje się sok z kapusty i samą kapustę, i bardzo krótko się gotuje. Osobno gotuję ziemniaki. I to tyle
Niestety wszystkie proporcje są "na oko". I tak nie wyjdzie mi taka, jak mojej mamuśce
ooo to ja mam rosół zrobiony i kapustę kiszoną od rodziców ;p
robię! -
marciaa wrote:ooo to ja mam rosół zrobiony i kapustę kiszoną od rodziców ;p
robię!
Tylko rosół powinien być na wędzonce lub indyku i jest mniej przyprawiony, mniej jarzyn. Domowa kapusta najlepsza
Edit: Raczej to taki wywar, nie rosółWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 18:45
marciaa lubi tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Tylko rosół powinien być na wędzonce lub indyku i jest mniej przyprawiony, mniej jarzyn. Domowa kapusta najlepsza
Edit: Raczej to taki wywar, nie rosół
Ja gotuje na zeberkach wywar i zagęszczamkapustę wyciskam w wyciskarce jednoślimakowej. A samej kapusty symboliczne daję, bo to nie kapuśniak:-)
Kapustę mam swoją. Sądzimy na wsi i sami kisimyrocznie ok 50 słoików
-
LILITH.P wrote:Ja w poniedziałek będę zaprawiać. Od rodziny bratowej dostaniemy 20 kg borówek, z czego pewnie 5 kg zjemy
jestem uzależniona od borówek xD
u teściowej jak poszłam do krzaczka zebrać co już dojrzałe tak wszystko od razu zjadłam haha :p -
marciaa wrote:jestem uzależniona od borówek xD
u teściowej jak poszłam do krzaczka zebrać co już dojrzałe tak wszystko od razu zjadłam haha :p
rodzina bratowej ma kilkaset krzaczków boróweknajlepsze są właśnie pod koniec lipca
-
LILITH.P wrote:Ja gotuje na zeberkach wywar i zagęszczam
kapustę wyciskam w wyciskarce jednoślimakowej. A samej kapusty symboliczne daję, bo to nie kapuśniak:-)
Kapustę mam swoją. Sądzimy na wsi i sami kisimyrocznie ok 50 słoików
U nas właśnie kwaśnicy się nie zagęszcza, a kapuśniak takżeby była przejrzysta i też nie za dużo kapusty, ale trochę jednak daję, bo to chyba najbardziej lubię.
Co kraj to obyczajNajważniejsze żeby smakowała
-
LILITH.P wrote:Ja w poniedziałek będę zaprawiać. Od rodziny bratowej dostaniemy 20 kg borówek, z czego pewnie 5 kg zjemy
Uwielbiam!!! I pierogi z borówkamiAle Ci dobrze!
-
AniaŁ123 wrote:U nas właśnie kwaśnicy się nie zagęszcza, a kapuśniak tak
żeby była przejrzysta i też nie za dużo kapusty, ale trochę jednak daję, bo to chyba najbardziej lubię.
Co kraj to obyczajNajważniejsze żeby smakowała
mój brat zawsze zagęszczał zasmażką na domowym smalcu z mąkąbyleby to nie była śmietana, bo psuje smak kwaśności
my kapuśniaku nie zaciągamyAniaŁ123 lubi tę wiadomość