Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nie wiem, jak to jest, ale ja na początku jak zaczęłam myśleć o dziecku strasznie się spinałam...jak mi znajoma powiedziała, że jest w ciąży, to się popłakałam z rozpaczy, że jej już się udało, itp.
teraz mam lekkie ukłucie zazdrości i mija mi w ciągu minutki
Młoda ma za soba 9cs, a ma 19 lat, moje 31 wymagają też nieco czasu. Ja w sumie dosyć cierpliwa jestem i... jest ok -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLILITH.P wrote:nie wiem, jak to jest, ale ja na początku jak zaczęłam myśleć o dziecku strasznie się spinałam...jak mi znajoma powiedziała, że jest w ciąży, to się popłakałam z rozpaczy, że jej już się udało, itp.
teraz mam lekkie ukłucie zazdrości i mija mi w ciągu minutki
Młoda ma za soba 9cs, a ma 19 lat, moje 31 wymagają też nieco czasu. Ja w sumie dosyć cierpliwa jestem i... jest ok
Do 90tki jeszcze trochę czasu.. -
Zołza:) wrote:Do 90tki jeszcze trochę czasu..
ja tak racjonalnie myślę, że do 34, czyli jakieś 2,5 roku na obskoczenie wszystkich możliwości, itp. A potem jakaś adopcja, rodzina zastępczaco ma być Bejbe, to będzie. W sumie to pewnie bym przygarnęła jakieś rodzeństwo
od razu 2-3 dzieci i tyle
Zołza:), Kim87, misiaq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
LILITH.P wrote:nie wiem, jak to jest, ale ja na początku jak zaczęłam myśleć o dziecku strasznie się spinałam...jak mi znajoma powiedziała, że jest w ciąży, to się popłakałam z rozpaczy, że jej już się udało, itp.
teraz mam lekkie ukłucie zazdrości i mija mi w ciągu minutki
Chyba wszystkie staraczki mają podobnie, jak się dowiedziałam o kolezance czy nawet o własnej siostrze to byłam trochę zazdrosna, bo staram się od nie dawna ale chcieliśmy z mężem już dawno starać się o dzidzie ale z różnych przyczyn a między innymi zdrowotnych musieliśmy przekładać ta decyzjęNo ale nadszedł ten czas i będziemy działać aż do skutku, chociaż ten wrzesień zapowiada się ciekawie... Zobaczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 09:56
-
nick nieaktualny
-
Violet, to zależy też od osoby, która jest w ciąży...
czy z Tobą rywalizuje, czy raczej wspiera. Jak bratowa zaszła w ciążę to szalałam z radości, jak mi powiedziała teraz, że myślą o 2, to mega sie ucieszyłam. Ja mam nestety takie znajome, która lubią wbić szpilkę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 10:00
-
Młoda19 wrote:Dziewczyny widze ze mocno trzymalyscie kciuki
jest druga bladziutka kreska ale bardzo dobrze widoczna!!! Jezu jak sie ciesze ze to w koncu sie udalo
wszystkie objawy o tym świadczyły
a jednak coś jest w tym goleniu nóg
he he sprawdzony sposób na potwierdzenie ciąży
opatentujemy
-
LILITH.P wrote:Violet, to zależy też od osoby, która jest w ciąży...
czy z Tobą rywalizuje, czy raczej wspiera. Jak bratowa zaszła w ciążę to szalałam z radości, jak mi powiedziała teraz, że myślą o 2, to mega sie ucieszyłam. Ja mam nestety takie znajome, która lubią wbić szpilkę...
Nie to nie tak do końca.. Ja oczywiście sie bardzo ucieszyłam jak się dowiedziałam, o ciazy siostry i koleżanki, aż się szczerze zwruszylam, po prostu tak w duchu sobie pomyślałam, że też bym bardzo chciała. Ta zazdrośc nie jest jakaś z negatywnym nastawieniem..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 10:09