Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella_Bella wrote:Pokrzywa pomaga? U mnie leży w domu już dluuugo i nic z nią nie robie więc może wypije...Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Bella_Bella wrote:Kochana a wróciła Ci już owu?? Właśnie się zastanawiałam czy po pierwszej @ już normalnie jest.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Szaron wrote:Hej dziewczyny
fajnie macie z tym bieganiem, moja przygoda skończyła się jakieś 2 lata temu urazem kolana - biegałam sobie regularnie jakieś 2-3 miesiące, coraz lepiej było, aż sobie źle stanęłam w trakcie
i potem miesiąc kuśtykałam jak kaleka. Przeszedł mi więc zapał, ale żałuję, bo już wyszłam z etapu umierania po biegu, tylko miałam euforię.
A dla fanek naleśników dbających o IG to polecam naleśniki z mąki pełnoziarnistej czy orkiszowej. Są takie orzechowe, nieco korzenne w smaku. Można zrobić naleśniki bardziej fit, z borówkami, odrobiną chudego twarożku z miodem. Ale wiadomo, że najlepsze są te na masełku, z dżemem czy syropem klonowym....
Szaron uwielbiam SimpsonówKolejny sobotni zwyczaj, to odcinek przy śniadaniu
Właśnie muszę sobie kupić mąkę orkiszową, już wiele o niej słyszałam, a jakoś zawsze w sklepie zapominam. -
Kim87 wrote:Kupuj ja nie zadziała w staraniach to będziesz chociaż mieć bujną grzywnę
Mój też chrapie. Sama jadę po dżem. Inaczej całe opakowanie daktyli zaraz wyladuje w moim brzuchu.
A s propos daktyli to mój sposób na słodycze. Bardzo lubię. 100 g to około 260kcal a 100 g czekolady to 550 kcal
A ile jeszcze korzyści zdrowotnych mają. Nie wiem tylko ile kosztują w pl. Ja mam tu sprytny sklep vos po 2 zł wszystko i tu też jedzenie napoje można kupić po małej cenie
A mój zasnął poi zostałam sama z bałaganem po śniadaniu. Umie się gość ustawić
Kim dawaj adres to Ci wyślę dżem mojej robotyJaki preferujesz: truskawka, malina czy wiśnia?
-
Pączek wrote:Daktyle tez lubie
ale chyba figi bardziej - ostatnio zajadam sie figami
Robie nam zdrowe przekaskipokrojone jabłuszko, 3 orzechy brazylijskie i dwie figi
PychaPączek zaadoptujesz mnie?
Ja wczoraj chciałam kupić orzechy brazylijskie, ale w Auchanie strasznie są drogie, nie opłaca się. Muszę skoczyć do Rossmanna.Pączek lubi tę wiadomość
-
Pączek wrote:Znalazłam w necie:
Ginekolodzy często informują swoje pacjentki o tym, że po owulacji poziom progesteronu powinien wynosić nie mniej niż 10.
Wiec moze stad
Moja ginekolog ostatnio mi właśnie coś takiego mówiła, nie pamiętam konkretnie, ale było to coś powyżej 10, a ja miałam poniżej i załamywała ręce że taki słaby wynik, będę powtarzać w tym cyklu to zobaczymy -
AniaŁ123 wrote:Pycha
Pączek zaadoptujesz mnie?
Ja wczoraj chciałam kupić orzechy brazylijskie, ale w Auchanie strasznie są drogie, nie opłaca się. Muszę skoczyć do Rossmanna.
Ja w Rossmanie kupiłamfigi tez bo były po promocji
figi w 3 dni sie rozeszły
musze dokupic
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Moja ginekolog ostatnio mi właśnie coś takiego mówiła, nie pamiętam konkretnie, ale było to coś powyżej 10, a ja miałam poniżej i załamywała ręce że taki słaby wynik, będę powtarzać w tym cyklu to zobaczymy
-
czarnulka24 wrote:aha czyli jak jest np 11 to jest niski .. bo ostatnio spotkałam się w necie z normami gdzie pisało że w II fazie cyklu norma zaczyna się od 3 nie pamiętam do ilu ale w granicach 50 więc chyba jakieś bajki .. ? skoro np norma jest od 3 to czemu nieraz się słyszy jak dziewczyny mają 9-czy 10 i mówią że to nisko ???
ja badałam progesteron w cyklu, w którym zaszłam, miałam 8 dni po owulacji na poziomie 10.6 czyli w zaokrągleniu 11... naczytałam się, że to bardzo niski poziom, niemożliwy do zajścia w ciążę, a jak się zajdzie, to plamienia... itp. Prawda jest jednak taka, że poziom progesteronu zmienia się w ciągu dnia. Najlepiej trafić na jego wyrzut, aczkolwiek najważniejsze to to, żeby mieścił się w normach, bo jak podczas badania miałaś 10-11, to w ciągu dnia możesz mieć już 16-18. Progesteron jest uwalniany w rzutach.
W dniu wykonania testu ciążowego miałam na poziomie 14, 2 dni później 16. Żadnych plamień, nic... duphaston dostałam profilaktycznie, a skoro już go biorę, to brać zapewne będę do końca 1 trymestru. O ile mi wiadomo, nie rezygnuje się z jego brania w czasie ciąży, dopóki nie wykształci się łożysko. Można co najwyżej zmienić na luteinę.
Gdzieś też spotkałam się z informacją, iż niebezpieczny w ciązy jest poziom poniżej 10, jak i ciężko zajść z takim poziomem. Aczkolwiek znajoma miała na poziomie 7, luteina poszła od razu w ruch i właśnie leży na oddziale ginekol. z rozwarciem 3 cm i czeka na 2 synka
tak naprawdę wszystko zależy od organizmu... a jak prog. jest niski, najlepiej brać po owulce dupka -
witam się sobotnio!!
Kanapa dotarła, dobrze się śpiodpuścił mi ból w obrębie lędźwiowo-krzyżowym
jak dobrze się wyspać
Mąż się dzisiaj szkoli, a dla mnie to okazja na popakowanie ubrań letnich w worki próżniowe, heh...paskudna ta jesieńKim87, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
-
Pączek wrote:Ciebie ??? Zaadoptować ?? NO PEWNIE !!!
Ja w Rossmanie kupiłamfigi tez bo były po promocji
figi w 3 dni sie rozeszły
musze dokupic
Ciekawe czy promocja trwa dalej, bo też chętnie bym sobie kupiła...MAMOPączek lubi tę wiadomość
-
Pączek wrote:Ja ide w środę - zobaczymy co wyjdzie
Trzeba Cię budzić?
Idziesz do tego, do którego wcześniej chciałaś? Trzymam kciuki!
Ja w środę idę do endokrynologa z tymi moimi najgorszymi na świecie wynikami tarczycy -
A ja właśnie wróciłam z biegów. Zrobiłam 8 km
Dzisiaj nogi mnie w ogóle nie bolały, wydolnościowo też jeszcze luzzz, ale coś mnie kręgosłup lędźwiowy zaczął boleć, a mój kręgosłup to bardzo kapryśna bestia i nie chciałam go nadwyrężyć. Tak czy inaczej jestem bardzo szczęśliwa, zwłaszcza że nawet słoneczko wyszło
Pączek, Szaron, Kim87 lubią tę wiadomość