Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Luccecita wrote:Ania to kuruj się :*
Robaczek
jeszcze nie, na razie podstawowe hormony, owulki, lekarz kazał dać sobie czas do roku
łykam jeszcze Ovarin
u nas też sporym problem są nieregularne...
mój maz pracuje na etacie i do tego prowadzi swoją firmę, często jest w delegacji i niestety nie ma takiej możliwości żebyśmy np.co drugi dzień.
dlatego sie obserwuję i kombinujemy zeby w płodne chociaż jednobyło
wkurza mnie to okropnie -
A dla rozweselenia opiszę Wam dzisiaj mój głupawy sen
Śniło mi się że byłam w restauracji i zamówiłam jakąś liściastą herbatę, taką parzoną w siteczku. Ja przezorna, miałam ze sobą moją ulubioną herbatę, z kawałkami suszonych owoców (które można później wyjadać), więc jak zobaczyłam że tamta przyniesiona przez kelnera wygląda nieciekawie, to dosypałam do niej swojej. Zaparzyła się, więc ja chciałam chapnąć truskaweczkę, a tu do mnie kelner podbiega i bierze mi ten koszyczek z herbatą i mówi że to trzeba oddać, bo inni też sobie z tego mogą zaparzyć, a jak nie oddam to będę musiała dopłacić 12 zł! A ja na to, że to moja herbata, a poza tym ja chcę zjeść te owoce i wolę dopłacić, a ten mi to wyrywa. W końcu kelner wygrał, a na rachunku i tak dopisali mi 12 złKim87, Tuliska lubią tę wiadomość
-
Robaczek83 wrote:A robiliście jeszcze jakieś dodatkowe badania? Typu mąż nasienie, drożność jajowodów?
Ja jeszcze nieChciałam wysłać męża, ale uparta bestia
Chociaż na razie ja muszę się dowiedzieć dlaczego nie mam owulacji i ją przywrócić, a później będę maltretować małża
-
nick nieaktualny
-
AniaŁ123 wrote:A dla rozweselenia opiszę Wam dzisiaj mój głupawy sen
Śniło mi się że byłam w restauracji i zamówiłam jakąś liściastą herbatę, taką parzoną w siteczku. Ja przezorna, miałam ze sobą moją ulubioną herbatę, z kawałkami suszonych owoców (które można później wyjadać), więc jak zobaczyłam że tamta przyniesiona przez kelnera wygląda nieciekawie, to dosypałam do niej swojej. Zaparzyła się, więc ja chciałam chapnąć truskaweczkę, a tu do mnie kelner podbiega i bierze mi ten koszyczek z herbatą i mówi że to trzeba oddać, bo inni też sobie z tego mogą zaparzyć, a jak nie oddam to będę musiała dopłacić 12 zł! A ja na to, że to moja herbata, a poza tym ja chcę zjeść te owoce i wolę dopłacić, a ten mi to wyrywa. W końcu kelner wygrał, a na rachunku i tak dopisali mi 12 zł
Ja za to w nocy doswiadczylam swędzenia cyca;-D myślałam że cholery dostane. Nie mogłam zlokalizować tego swędzenia . Znaczy wiedziałam gdzie ale jak tam się drapalam to nie pomagało. Skończyło się na tym ze wytarmosilam całą klnąc pod nosem. Mój mąż miał ze mnie beke bo się przebudzil a tu kołdra w ruchu:-D skonsternowany zapytał czy wczorajszy sex mi nie wystarczyl?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 10:18
AniaŁ123, Bella_Bella lubią tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:Piękny sen.
Ja za to w nocy doswiadczylam swędzenia cyca;-D myślałam że cholery dostane. Nie mogłam zlokalizować tego swędzenia . Znaczy wiedziałam gdzie ale jak tam się drapalam to nie pomagało. Skończyło się na tym ze wytarmosilam całą klnąc pod nosem. Mój mąż miał ze mnie beke bo się przebudzil a tu kołdra w ruchu:-D skonsternowany zapytał czy wczorajszy sex mi nie wystarczyl?
Haha!!!No ze swędzeniem nie wygrasz
-
Witam
Jestem tu zupełnie nowa, ale chciałabym się dołączyć :)Staramy się z mężem 10 miesięcy - niestety bezskutecznie (właściwie 10 miesiąc minie jutro, ale dzisiejszy test nie pozostawia złudzeń). Dotychczasowe badania nie wykazują żadnych przeciwwskazań, ale wciąż się nie udaje... Obawiam się niedrożności jajowodów (moja mama miała ten problem), ale gin każe mi z tym czekać do co najmniej roku, bo twierdzi, że wcześniej nikt mi HSG nie zrobi...
Więc od razu na wstępie przedstawiłam Wam jak się moja sprawa ma
Jeszcze raz CZEŚĆ WSZYSTKIMAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Witam
Jestem tu zupełnie nowa, ale chciałabym się dołączyć :)Staramy się z mężem 10 miesięcy - niestety bezskutecznie (właściwie 10 miesiąc minie jutro, ale dzisiejszy test nie pozostawia złudzeń). Dotychczasowe badania nie wykazują żadnych przeciwwskazań, ale wciąż się nie udaje... Obawiam się niedrożności jajowodów (moja mama miała ten problem), ale gin każe mi z tym czekać do co najmniej roku, bo twierdzi, że wcześniej nikt mi HSG nie zrobi...
Więc od razu na wstępie przedstawiłam Wam jak się moja sprawa ma
Jeszcze raz CZEŚĆ WSZYSTKIMMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Luccecita wrote:Pączek, witaj w klubie
dlatego też zdaje sobie sprawę, że pewnie kilka cykli stracone, bo za mało było, ale nic na to nie poradzę...
Ania
ja mam owulację co miesiąc, tzn. ovu mi ją co miesiąc wyznacza i dupa!no ale cóż - takie życie
-
Kim87 wrote:Hej witaj kochana. A robiłaś jakieś badania hormonalne? Mąż się badał? Coraz częściej to chłopy mają poblemy
Tak jak pisałam - żadnych przeciwwskazań. Wszystkie badania dobre. Lekko podwyższony testosteron, ale mój gin twierdzi, że to jeszcze jest ok. Mąż wyniki też ma dobre (może bez rewelacji, ale na pewno źle nie jest).Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Robaczek83 wrote:A czy słyszałyście o żelu, nie pamiętam nazwy, w każdym bądź razie ma pomóc przy braku śluzu płodnego? Ja owulację mam, ale śluzu prawie zero. Myślicie że to może byc przeszkodą w zajściu?
kupiłam i stosowałam w tamtym cyklu
całkiem fajny, ale jak narazie nic mi nie dał
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Robaczek83 wrote:A czy słyszałyście o żelu, nie pamiętam nazwy, w każdym bądź razie ma pomóc przy braku śluzu płodnego? Ja owulację mam, ale śluzu prawie zero. Myślicie że to może byc przeszkodą w zajściu?Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
nick nieaktualny