Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Robaczek83 wrote:Hmm, to pewno ze mną coś nie tak... A byłam u gina tydzień temu i kurcze zawsze tak sie stresue wizytą, że połowy rzeczy zapomniam zapytać...
A jeżeli rzeczywiście masz taki problem ze śluzem, to może warto wypróbować któryś ze wspomagaczyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 10:51
Robaczek83 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualny
-
Robaczek83 wrote:Próbowałam, nic nie daje, choć co prawda to był mój pierwszy cykl z wiesiołkiem... Ale nic a nic nie zauwazyłam...Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Robaczek83 wrote:A czy sa tu jakies dziewczyny z hashimoto? Czy może wiecie czy jest jakiś osobny wątek założony z tym tematem?
Pączek, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Dzezabella wrote:To brzmi sensownie. Nie miałam stwierdzonej owulacji, lekarz kazał mi brać od 16dc żeby mi sie cykle uregulowały, ale powiedział też, że moja dawka nie powinna blokować owulacji, o czym już kilkakrotnie wam pisałam...
Wiem, wiem pamiętam. Ale tylko to mi przyszło do głowy... Poza tym wiesz jak jest z lekarzami a każdy organizm jest inny.Dzezabella lubi tę wiadomość
-
Robaczek83 wrote:ja zmagam ię z jeszcze jednym problemem, choć przyczyny nie znam - plamienia przed okresem. Nawet do tygodnie przed @. Progesteron w normie, niby wszystko ok, ale plamie. Stąd mam przepisany ten duphaston. To pierwszy cykl z tym lekiem, mam nadzieję, że cos pomoże. Czy któras z was tak miała?
Ja miałam plamienia przed @ zawsze i czasem po owu i się udało więc trzymam kciuki za Ciebie -
Robaczek83 wrote:No u mnie tak samo, identycznie jak u Ciebie, no może cykl bardziej w przediale 25-28. Ale owulacja tez potwierdzona monitoringiem. Wyniki badań ok, hormony w porządku. Więc o co kaman? Nie mam pojęcia...
Dziewczyny też tak miałam i się udało. Lekarze stwierdzili ze to kwestia idealnego trafienia bo jajeczko jest zdolne do zapłodnienia przez 6h a plemnik też potrzebuje czasu żeby dobiec do celu. Ja w 10cs zobaczyłam dwie kreski wtedy.Robaczek83 lubi tę wiadomość
-
Bella_Bella wrote:Dziewczyny też tak miałam i się udało. Lekarze stwierdzili ze to kwestia idealnego trafienia bo jajeczko jest zdolne do zapłodnienia przez 6h a plemnik też potrzebuje czasu żeby dobiec do celu. Ja w 10cs zobaczyłam dwie kreski wtedy.
Tak mi dobrze, tak mi mów!4cs, kolejna nadzieja...
-
To jak juz sobie tak "gadamy" to może spotkałyście sie z czyms takim jak bóle miesiączkowe po owulacji aż do terminu @. Ja takie czasem miewam. Nie wiem o co chodzi, skąd to się bierze. W poprzednim cyklu miałam ich mniej, brałam chela-mag B6, w tym cyklu (jestem 2 dni po owulce) tez mnie zaczyna pobolewac podbrzusze... Albo se wkręcam różne rózności, albo jestem przypadek nie do zdiagnozowania...4cs, kolejna nadzieja...
-
Dziewczyny, a ja ma do Was takie głupie pytanie... w sumie nawet głupio mi pisać, bo sama znam odpowiedź, ale muszę... wiedzie chyba jak to jest
Jak napisałam wcześniej dzisiaj robiłam test (jestem dzień przed planowanym okresem). Odczytałam po odpowiednim czasie - wynik negatywny (gdzieś tam przez chwilę zobaczyłam drugą kreskę, ale za chwilę nie mogłam jej już znaleźć, więc to były zwidy). Po ok 1,5 godzinie zerknęłam jeszcze raz na test, chociaż po 10 min. wynik teoretycznie jest nie ważny, no i jest delikatna druga kreska...
I teraz sama nie wiem czy są jakieś szanse, że to jednak ciąża? Najbardziej martwi mnie odstawienie luteiny (brałam na bolesne miesiączki pierwszy raz w tym cyklu) i nie wiem co teraz z tym robićRobaczek83 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Dziewczyny, a ja ma do Was takie głupie pytanie... w sumie nawet głupio mi pisać, bo sama znam odpowiedź, ale muszę... wiedzie chyba jak to jest
Jak napisałam wcześniej dzisiaj robiłam test (jestem dzień przed planowanym okresem). Odczytałam po odpowiednim czasie - wynik negatywny (gdzieś tam przez chwilę zobaczyłam drugą kreskę, ale za chwilę nie mogłam jej już znaleźć, więc to były zwidy). Po ok 1,5 godzinie zerknęłam jeszcze raz na test, chociaż po 10 min. wynik teoretycznie jest nie ważny, no i jest delikatna druga kreska...
I teraz sama nie wiem czy są jakieś szanse, że to jednak ciąża? Najbardziej martwi mnie odstawienie luteiny (brałam na bolesne miesiączki pierwszy raz w tym cyklu) i nie wiem co teraz z tym robić
Powtórz test, najlepiej rano!
Trzymamy za Ciebie mocno kciukasy!!!!pola89 lubi tę wiadomość
4cs, kolejna nadzieja...
-
Pola wszystko jest możliwe
Mnie kiedyś po jakimś czasie wyszła solidną druga kreska a na drugi dzień zupełny negatyw niestety
Poczekaj do jutra i powtórz najlepiej testem 10tką
Już tu dziewczyny z takimi pozytywami byłyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 11:39