Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgredek o taki dietetyk jak Twoi rodzice mają potrzebny mi który da dużego kopa :)mieszkam w małym mieście w internecie nie ma żadnych opinii na temat dietetyków w mojej okolicy , jest Centrum Dietetyczne Naturhouse o tej placówce co jest w moim mieście też nie ma opinii nawet nie ma wspomniane ile wizyta u nich kosztuje.
ja tylko przyjmuję żelazo i magnez , specjalnych witam dla kobiet starających się nie przyjmujeZgredek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Biedroneczko nie ma dalej pieska
Może wybrał się na dziewczyny? Czasami psy po tygodniu wracają z takiej randki....
Welonka co do Nature House to ja nie polecam. Mój mąż kiedyś tam chodził.
Każda wizyta ( na początku co tydzień, później co dwa) kosztowała 100 zł. Oprócz tego wciskaja jakieś swoje specyfiki - soki, wafle ryżowe, płatki różnego typu, tabletki na odchudzanie. Koszt astronomiczny. Zawsze taka wizyta zamykala się razem w 250 zł.
31 lat,
Aktualnie w trzeciej ciazy
TSH 3,07
Niedoczynność tarczycy 1x 88 mg Euthyrox
Dwie córeczki
14.02.2017 HSG jajowody drożne -
nick nieaktualnyDzień dobry kochane!
jak nastrój przed świętami? Ja już mam 3 miesiąc wolnego po wypadku i już do końca roku. Nie wiem co ze sobą robić w wolnym czasie, tym bardziej że sama w mieszkaniu, bo narzeczony do pracy o 13 leci i do północy. Tylko siedze i rozmyślam. Sprzątać już nawet nie mam co.. można by było test białej rękawiczki zrobic ;p
Zgredek lubi tę wiadomość
-
rose97 wrote:Dzień dobry kochane!
jak nastrój przed świętami? Ja już mam 3 miesiąc wolnego po wypadku i już do końca roku. Nie wiem co ze sobą robić w wolnym czasie, tym bardziej że sama w mieszkaniu, bo narzeczony do pracy o 13 leci i do północy. Tylko siedze i rozmyślam. Sprzątać już nawet nie mam co.. można by było test białej rękawiczki zrobic ;p
u mnie nadal przeprowadzkowowpadnij do mnie
ileż rzeczy można zgromadzić w kawalerce... jak myślę, że miałabym przeprowadzać się na stałe z Bydgoszczy do Gdańska, ogarniać 75 metrowe mieszkanie... 4 pokoje, to aż mi słabo z wrażeniaa przetwory z piwnicy??? chyba TIR by nas czekał
-
emidomi wrote:Cześć
Ja też mam lenia. Jak sobie pomyślę że tyle jeszcze muszę rzeczy zrobić to zwariować można.
U mnie jakieś szaleństwo - 8dc i od wczoraj mam już śluz wodnisty, szyjka wysoko. O co kaman?
Chyba ten wiesiolek nabroil.
Idę dzisiaj na przegląd, zobaczymy czy polip dalej sobie siedzi czy zniknął.
Ech życie....
Może owulacja wcześniej przyjdzie? Robisz testy?Może Ci dziś przy usg lekarz powie co tam się dzieje
A jak polip nie zniknął to może warto go usunąć i nie czekać aż sam zejdzie? O której masz wizytę?
pola89 wrote:hej
Czekolada
Do sklepu i kupuj cośnależy Ci się za wyhodowanie pięknego jaja
*
Masz rację!! Masz świętą racjęTak zrobię
welonka wrote:Kobitki jak myślicie warto wybrać się do dietetyka czy te ustalane diety pomagają czy oprócz tej diety dają też takie wsparcie psychiczne mobilizują czy dają dietę i koniec ?Chodzi mi o przytycie obecnie ważę 48-50kg przy wzroscie 173cm
już mam dość do jakiego lekarza bym nie poszła czy to jest rodziny ginekolog czy kardiolog czy jaki kolwiek u jakiego byłam słyszę "pani waga może powodować te dolegliwości"Przerabiałam 4 ginekologów i każdy o tym mi mówił. Chce to zmienić bo mi samej aktualna waga też nie pasuje, ale sama nie dam rady dlatego myślę o dietetyku tylko czy warto ?
wiem że zle sie odżywiam nie jadam 5 posiłków o stałych godzinach to już wogole
przez pewien okers w swoim życiu nie jadlam mięsa istniał dla mnie tylko ser żółty i warzywa.Teraz juz jem praktycznie wszystko , niczego sobie nie odmawiam mam ochotę na jakieś mięso coś słodkiego zawsze to zjem ,ale łapię się na tym że długo wytrzymuje bez jedzenia albo np, jak jem kolacje obiad zjem to co mam na talerzu czuje w brzuchu mały głód ale już nie chce jeść
Boje się że dietetyk wymyśli mi że mam jakieś jadłowstręty .
Chce zmienić wagę diętę raz juz udowodniłam sobie że zmieniając dietę pozbyłam się anemii , może i teraz uda sie przybierając na wadze poprawić wyniki cos musi byc w tym skoro każdy gin o tym mi mówi
Kochana, może warto iść i porozmawiaćJa mam problem w drugą stronę
LILITH.P wrote:dzień dobry!!
u mnie poranek z przebojami - o 7 zniknął nam prądpanowie ze spółdzielni przyszli, zmienili korki i już działa
Co za poranekŻeby w Święta prądu nie brakło, bo będą jaja
19Biedroneczka91 wrote:Hej dziewczyny:) owocnych przygotowańCzekoladka nie wykończył Cie przyszly tatus Twoich dzieci:)?
Również KochanaOwocnych
Kocham ten czas
Trochę wykończył..Ale ja jego trochę też
Spał jak zabity
Zgredek wrote:dZDzisiaj biegnę do apteki po folikJakos tam zapomniałam zakupić bo tak na dnaich to wszystko wyszło
ale wcinam własnie pyszne, słodziutkie jabłuszko
Zgredku, ja biorę tylko kwas foliowy i piję inofemNic więcej mi lekarz nie zalecił
rose97 wrote:Dzień dobry kochane!jak nastrój przed świętami? Ja już mam 3 miesiąc wolnego po wypadku i już do końca roku. Nie wiem co ze sobą robić w wolnym czasie, tym bardziej że sama w mieszkaniu, bo narzeczony do pracy o 13 leci i do północy. Tylko siedze i rozmyślam. Sprzątać już nawet nie mam co.. można by było test białej rękawiczki zrobic ;p
Rose, co to za wypadek? Coś poważnego?
emidomi wrote:Biedroneczko nie ma dalej pieska
Może wybrał się na dziewczyny? Czasami psy po tygodniu wracają z takiej randki....
Niech wraca już ten Twój psiak...Gdzie go poniosło
..
-
Czekoladko, w Święta mam w nosie 3M
Będę w swoim mieszkanku w B., a tam inteligentną instalację elektryczną i głupie zwarcie w żyrandolu nie wywala korków na klatce
żeby jeszcze klucz to skrzynki elek.był, to bym sama korek wymieniła, a tu d... wszystko ma spółdzielnia lub elektrycy ze spółdzielni
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzekoladko, szczęście w nieszczęściu. W pracy się poslisgnęłam i upadłam na tył głowy.. no i dzięki Bogu z głową ok, ale miałam wyrwany kręg szyjny i teraz mam problemy z kręgosłupem.
Już jest zdecydowanie lepiej, bo przez pierwsze tygodnie nie mogłam wstawać z łóżka. -
LILITH.P wrote:Czekoladko, w Święta mam w nosie 3M
Będę w swoim mieszkanku w B., a tam inteligentną instalację elektryczną i głupie zwarcie w żyrandolu nie wywala korków na klatce
żeby jeszcze klucz to skrzynki elek.był, to bym sama korek wymieniła, a tu d... wszystko ma spółdzielnia lub elektrycy ze spółdzielni
O wszystko trzeba dzwonić
Ale widzę, że zaradna jesteś skoro chcesz grzebać sama w skrzynce
ja żeby dostać się do swoich rur w starym mieszkaniu, nauczylam się podważać drzwi
-
rose97 wrote:Czekoladko, szczęście w nieszczęściu. W pracy się poslisgnęłam i upadłam na tył głowy.. no i dzięki Bogu z głową ok, ale miałam wyrwany kręg szyjny i teraz mam problemy z kręgosłupem.
Już jest zdecydowanie lepiej, bo przez pierwsze tygodnie nie mogłam wstawać z łóżka.Aż mnie ciarki przeszły jak to przeczytałam.. Chwała Bogu, że tylko tyle i masakra, że aż tyle bo nie wiem jak do tego podejść..
Dostałaś wsparcie od pracodawcy? Poczuli się odpowiedzialni? -
Lubię_czekoladę wrote:Takie uroki
O wszystko trzeba dzwonić
Ale widzę, że zaradna jesteś skoro chcesz grzebać sama w skrzynce
ja żeby dostać się do swoich rur w starym mieszkaniu, nauczylam się podważać drzwi
kładłam z mężem w mieszkaniu prawie całą instalację elektryczną, wszystko mamy zdalnie sterowanedo tego czujniki dymu, zalania w kuchni i łazience, inteligentna instalacja wg naszego pomysłu - a żadne z nas nie jest elektrykiem
konsultowaliśmy tylko z kolegą ilość żył w kablach, no i na sam koniec wszystko nam podbił i podłączył do wieeeeeeeeelkiej rozdzielnicy
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Emidomi właśnie słyszałam że oni wciskają swoje produkty, a to już rezygnuje z nich ,wybrałam już wydaje sie konkretna , pierwsza wizyta 60 zł analiza składu ciała, pomiar antropometryczny, wywiad żywieniowy, ocena sposobu żywienia, indywidualne zalecenia dietetyczne. Druga wizyta 90 zl z jadłospisem i przepisami i wizyta kontrolna po dwutygodniówkach
Pola moja pierniczki juz upieczone wyszły całkiem całkiem :d trochę mają niedoskonałości ale jutro zakryje lukrem i nic nie będzie widać:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2016, 12:58
Lubię_czekoladę, LILITH.P, pola89 lubią tę wiadomość
-
LILITH.P wrote:kładłam z mężem w mieszkaniu prawie całą instalację elektryczną, wszystko mamy zdalnie sterowane
do tego czujniki dymu, zalania w kuchni i łazience, inteligentna instalacja wg naszego pomysłu - a żadne z nas nie jest elektrykiem
konsultowaliśmy tylko z kolegą ilość żył w kablach, no i na sam koniec wszystko nam podbił i podłączył do wieeeeeeeeelkiej rozdzielnicy
Będę się konsultować
Inżynierka LILITH -
Lili
Jestem pełna podziwu!
Rose
Straszne... Dobrze, że coraz lepiej :*
Welonka
Ja dałam dupy...nie doczytałam przepisu i ciasto w lodówce musi czekać do jutra
a pierniczki ładniutkie
tak samo dobre? Mniam mniam?
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyLILITH.P wrote:u mnie nadal przeprowadzkowo
wpadnij do mnie
ileż rzeczy można zgromadzić w kawalerce... jak myślę, że miałabym przeprowadzać się na stałe z Bydgoszczy do Gdańska, ogarniać 75 metrowe mieszkanie... 4 pokoje, to aż mi słabo z wrażeniaa przetwory z piwnicy??? chyba TIR by nas czekał
na szczęście wyprowadzałam sie od rodziców i narzeczony od swoich, także wiele tego nie było. :p
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość