Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, dużo się u mnie działo i to niestety tych gorszych rzeczy w pewnym momencie poddałam się ze staraniami i wszystkim, wszystko się zaczęło sypać, ale niby jest lepiej i nadal myślę o kruszynce więc chyba będę dalej próbować. A co u Was Kochane? Coś się zmieniło? Komuś się w końcu udało?Ktosialinka
-
Ktosialinka wrote:Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, dużo się u mnie działo i to niestety tych gorszych rzeczy w pewnym momencie poddałam się ze staraniami i wszystkim, wszystko się zaczęło sypać, ale niby jest lepiej i nadal myślę o kruszynce więc chyba będę dalej próbować. A co u Was Kochane? Coś się zmieniło? Komuś się w końcu udało?
-
Paula 30
Tak ten lekarz to urolog,androlog, seksuolog i lekarz prowadzący leczenie niepłodności. Te zastrzyki ma brać raz w tygodniu przez 3 miesiące. Dopiero wziął drugi zastrzyk.A z tym spadkiem o prawie 5 mln to w ogóle nie wiem czy jest to możliwe że w przeciągu 3 miesięcy taki spadek może być. -
Paula_30 wrote:Magnolia I.jak.tam?? Bylas??35 lat, 2 ciąża
-
magnolia82222 wrote:Bylam dziś u innego ginekologa na badaniu i potwierdził tylko diagnozę ginki. Niestety ciąża się nie rozwija. Nie ma zarodka i pęcherzyk ciazowy zmalał do 19 mm a 2 tygodnie temu miał 23mm. Lekarz bardzo sympatyczny, bardzo dobre podejście do pacjentki. Wszystko wytłumaczył. Wspolczul i pocieszal ze taki wybryk natury. Tuż przed wizyta dostałam plamienia. Śluz zabarwione na rozowo. Także niestety dziewczyny moja ciąża właśnie się zakancza. Jutro rano jadę do szpitala bo dziś stwierdziłam ze przyspiesza się jeszcze z tym w domu a rano się zgłosze do szpitala. Trzymajcie się dziewczyny i módlcie się za mnie by poronienie przebiegło bez komplikacji i żebym mogła wrócić niedługo do staranek choć wiem ze będę się bałakolejnej ciąży.
-
Paula_30 wrote:Magnolia tak mi przykro bede trzymac kciuki,zeby zabieg bezproblemowo przebiegl... Pozostaje tylko wierzyc,ze tak maialo,ze nie mamy na to wplywu I juz niedlugo zobaczysz kolejne dwie kreseczki
Będzie dobrze mała
To ze ta ciąża się nie rozwija nie znaczy że to samo będzie z następną.
Jakbys potrzebowala pogadać to pisz. Możesz mnie znaleźć na fb ( napisz mi priv to ci podam imie i nazwisko)31 lat,
Aktualnie w trzeciej ciazy
TSH 3,07
Niedoczynność tarczycy 1x 88 mg Euthyrox
Dwie córeczki
14.02.2017 HSG jajowody drożne -
magnolia82222 wrote:Bylam dziś u innego ginekologa na badaniu i potwierdził tylko diagnozę ginki. Niestety ciąża się nie rozwija. Nie ma zarodka i pęcherzyk ciazowy zmalał do 19 mm a 2 tygodnie temu miał 23mm. Lekarz bardzo sympatyczny, bardzo dobre podejście do pacjentki. Wszystko wytłumaczył. Wspolczul i pocieszal ze taki wybryk natury. Tuż przed wizyta dostałam plamienia. Śluz zabarwione na rozowo. Także niestety dziewczyny moja ciąża właśnie się zakancza. Jutro rano jadę do szpitala bo dziś stwierdziłam ze przyspiesza się jeszcze z tym w domu a rano się zgłosze do szpitala. Trzymajcie się dziewczyny i módlcie się za mnie by poronienie przebiegło bez komplikacji i żebym mogła wrócić niedługo do staranek choć wiem ze będę się bałakolejnej ciąży.
-
Ktosialinka wrote:Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, dużo się u mnie działo i to niestety tych gorszych rzeczy w pewnym momencie poddałam się ze staraniami i wszystkim, wszystko się zaczęło sypać, ale niby jest lepiej i nadal myślę o kruszynce więc chyba będę dalej próbować. A co u Was Kochane? Coś się zmieniło? Komuś się w końcu udało?
Ktosialinka lubi tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Ja tez kochana kiedyś sie tu udzielalam i tez od tyg sie poddałam.moje życie bardzo uleglo zmianie.wywrocilo sie nogi o 360 stopni.jesli chcesz pogadać pisz do mnie śmiało.
Ewi28 lubi tę wiadomość
Ktosialinka -
Magnolia Tak mi przykro
Ktosialinka, Ewi co się dzieje?
Kasia, jak się czujesz?Ktosialinka lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki dziękuję za wsparcie. Miałam dziś zabieg po południu dlatego pozostaje w szpitalu do jutra. Bardzo bałam się tego zabiegu ale teraz już wiem że dobrze ze mi go zrobili bo zabieg 20-30 minut i dobrze się po nim czuje. Psychiczna ulga we mnie nastapiła ze nie noszę juz w sobie pustego jaja. Bo zarodek nawet się nie pojawił bo taki wybryk natury mnie spotkał. Jutro wychodzę juz do domku. Dobrze ze długi weekend to odpoczne od codziennych spraw. Trzymajcie się kochane. Mam nadzieje ze za parę tygodni znów będą mogła się pochwalić 2 kreseczkami i ze teraz już się uda. Buziaczki35 lat, 2 ciąża