Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
no już po ptokoch......Gizmo wrote:no to dajesz czadu kochana w tym cyklu

owu była 3 dni temu wg OF ...
tak więc pozostało czekać teraz czy owocnie czy nie
serduszko było dwa dni przed owu.. więc może i będzie ta dziewucha
Sylwia91 lubi tę wiadomość
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
trzeba sobie oddzielny kajecik założyć na notatkimysia89 wrote:A tak w skrucie to jaka jest twoja historia? Długo sie staracie? który jestes rocznik? Próbuje tu was poznac wszystki i rzeczywiście cięzko się połapać czasami, ale juz mniej więcej ogarniam:)
-
Bezzapachowy jest i bezbarwny.mysia89 wrote:A pachnie jakos czy tylko ma spełniac funkcje swoja? Mój pali papierosy, mówie mu żeby rzucił to obiecał że rzuci ale 7 lat pali to cięzko, ja rzuciłam jak zaczęlismy starania i nie żałuję
Narazie spróbujemy i zobaczymy co bedzie z ztego:) A jakie zabiegi miał? Jesli moge zapytać... Bo mój ostatnio grał w piłkę i dostał prosto w żolniezyki, mam nadzieje ze to nie zaszkodzi mu
Z tego co już się dowiedzieliśmy po wizytach w klinice to papierosy i alkohol (piwo najbardziej) szkodzą plemnikom. Uderzenie piłki raczej mu nie zaszkodzi, a nawet jeżeli by tak się miało stać to dopiero tym co się wydostaną za ok 2-3 miesiące.
Mój mąż miał kiedyś wnętrostwo - jądra mu się chowały do pachwin jak był mały i miał to operacyjnie naprawiane.
Badał się, wyniki niestety nie wyszły za dobre, ale może z tego piwa bo on uwielbia piwo, jest smakoszem (teraz już przestał pić w ogóle i rozpacza). I od półtorej tygodnia ostro pracuje nad swoimi żołnierzykami
-
Anula1986 wrote:Ja jak pytałam w mojej aptece o takowy żel to kobity patrzyły na mnie jak na kosmitę
W końcu go nigdzie nie kupiłam, bo go nie mieli... W ogóle nawet o nim nie słyszeli 
U mnie w aptece było tak samo, ale sprawdzili w hurtowni i mi zamówili
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
o masz, a mój i pali i lubi sobie wypic w weekendy, chociaz ja go hamuje trochę, obiecał że nie bedzie pił i rzuci palenie. A twój robił badania na płodność tak? Ja nie wiem, narazie to chyba za wczesnie zeby go wysyłac na takie badania, poza tym ja musiałabym się dowiedziec gdzie sie takie badania robi...ale to nie problem gdyby trzeba byłokozamonia wrote:Bezzapachowy jest i bezbarwny.
Z tego co już się dowiedzieliśmy po wizytach w klinice to papierosy i alkohol (piwo najbardziej) szkodzą plemnikom. Uderzenie piłki raczej mu nie zaszkodzi, a nawet jeżeli by tak się miało stać to dopiero tym co się wydostaną za ok 2-3 miesiące.
Mój mąż miał kiedyś wnętrostwo - jądra mu się chowały do pachwin jak był mały i miał to operacyjnie naprawiane.
Badał się, wyniki niestety nie wyszły za dobre, ale może z tego piwa bo on uwielbia piwo, jest smakoszem (teraz już przestał pić w ogóle i rozpacza). I od półtorej tygodnia ostro pracuje nad swoimi żołnierzykami
-
kozamonia wrote:Bezzapachowy jest i bezbarwny.
Z tego co już się dowiedzieliśmy po wizytach w klinice to papierosy i alkohol (piwo najbardziej) szkodzą plemnikom. Uderzenie piłki raczej mu nie zaszkodzi, a nawet jeżeli by tak się miało stać to dopiero tym co się wydostaną za ok 2-3 miesiące.
Mój mąż miał kiedyś wnętrostwo - jądra mu się chowały do pachwin jak był mały i miał to operacyjnie naprawiane.
Badał się, wyniki niestety nie wyszły za dobre, ale może z tego piwa bo on uwielbia piwo, jest smakoszem (teraz już przestał pić w ogóle i rozpacza). I od półtorej tygodnia ostro pracuje nad swoimi żołnierzykami
O tym piwie to chyba pokaże swojemu Małżowi! Bo jak ja mu o tym mówię, to stwierdza, że jeszcze jedno piwko nikomu nie zaszkodziło
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
mysia89 wrote:o masz, a mój i pali i lubi sobie wypic w weekendy, chociaz ja go hamuje trochę, obiecał że nie bedzie pił i rzuci palenie. A twój robił badania na płodność tak? Ja nie wiem, narazie to chyba za wczesnie zeby go wysyłac na takie badania, poza tym ja musiałabym się dowiedziec gdzie sie takie badania robi...ale to nie problem gdyby trzeba było
No to jesteśmy w takiej samej sytuacji
Mój też kopci jak lokomotywa, a to i piwem se w weekend w trakcie remontu nie pogardzi (żeby tylko 1 wypił, taaa)
Stwierdził, że przestanie palić jak wszystko się unormuje, ale licho wie kiedy to będzie i czy w ogóle to nastąpi
Brrr 
Ponoć jak z Naszych starań nic nie wyjdzie to pójdzie się przebadać, tak mi rzekł

-
o, jakbym mojego słyszała, nie może sie obejść bez zupki chmielowej :)Ale jak ja mu powiem to nie uwierzy, musiałby iśc i lekarz mu powie to wtedy cos dotrze możeCaro wrote:O tym piwie to chyba pokaże swojemu Małżowi! Bo jak ja mu o tym mówię, to stwierdza, że jeszcze jedno piwko nikomu nie zaszkodziło

-
ja jestem rocznik 87mysia89 wrote:A tak w skrucie to jaka jest twoja historia? Długo sie staracie? który jestes rocznik? Próbuje tu was poznac wszystki i rzeczywiście cięzko się połapać czasami, ale juz mniej więcej ogarniam:)
mam dwoje dzieci .. dwóch synów i teraz na starość hahaha zamarzyła nam się córeczka
choruję na Hashimoto od 6 lat więc jest troszkę ciężko.. i jest to nasz 6 cykl starań w tym półtorej na OF z zapisywaniem temperatur...
a Ty ?!
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Caro wrote:O tym piwie to chyba pokaże swojemu Małżowi! Bo jak ja mu o tym mówię, to stwierdza, że jeszcze jedno piwko nikomu nie zaszkodziło

Choćbym mojego słyszała
Chociaż z drugiej strony mój szwagier pije piwo (niemało), a 2 synów z siostrą mają, być może to też kwestia indywidualna, genów etc.

-
Gaduaaa wrote:ja jestem rocznik 87
mam dwoje dzieci .. dwóch synów i teraz na starość hahaha zamarzyła nam się córeczka
choruję na Hashimoto od 6 lat więc jest troszkę ciężko.. i jest to nasz 6 cykl starań w tym półtorej na OF z zapisywaniem temperatur...
a Ty ?!
Gaduaaa, jaką starość co??? Jeszcze możesz mieć co najmniej dwie córeczki
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
To mój tak samo, jak tylko weekend przychodzi to potrafi 5 wypić, skubany zachartowany ja po jednym juz odpadam a jemu nic. Chociaz juz rozmawiałam to troche przystopował. A nie mówisz mu żeby rzucił palenie? To podobno najgorsze jak sie chce miec bobaska... Twój chociaż sie przebada a ja nie wiem co mój powie, ja z nim nie rozmawiałam narazie o tym, po prostu próbujemy ale chyba tez pójdzie jak nic nie bedzie wychodziłoAnula1986 wrote:No to jesteśmy w takiej samej sytuacji
Mój też kopci jak lokomotywa, a to i piwem se w weekend w trakcie remontu nie pogardzi (żeby tylko 1 wypił, taaa)
Stwierdził, że przestanie palić jak wszystko się unormuje, ale licho wie kiedy to będzie i czy w ogóle to nastąpi
Brrr 
Ponoć jak z Naszych starań nic nie wyjdzie to pójdzie się przebadać, tak mi rzekł
-
Ja jestem '89 rocznik, staramy się od 3 cykli, zaczęło sie od tego że myśleliśmy że wpadliśmy a tu okazało się że jednak nie i cos mi sie raptem przestawiło że jednak chciałabym juz miec dziecko i mój tak samo posmutniał jak sie okazało że nic z tego i oboje podjeliśmy decyzje o staraniach, to bedzie nasze pierwsze dzieciatko. ja narazie sie nie badałam, ale myślę o tym jak teraz sie nie uda to planuje iśc do gina.Gaduaaa wrote:ja jestem rocznik 87
mam dwoje dzieci .. dwóch synów i teraz na starość hahaha zamarzyła nam się córeczka
choruję na Hashimoto od 6 lat więc jest troszkę ciężko.. i jest to nasz 6 cykl starań w tym półtorej na OF z zapisywaniem temperatur...
a Ty ?!
Kochana, jaka starość, młodziutka jestes jeszcze, dacie rade:) Trzymamy wszyscy kciuki, napewno sie uda;) fajnie że masz już synów, ja bym chociaz jedno chciała żeby sie udało ale marzy mi się trójeczka
Gaduaaa lubi tę wiadomość
-
mysia89 wrote:To mój tak samo, jak tylko weekend przychodzi to potrafi 5 wypić, skubany zachartowany ja po jednym juz odpadam a jemu nic. Chociaz juz rozmawiałam to troche przystopował. A nie mówisz mu żeby rzucił palenie? To podobno najgorsze jak sie chce miec bobaska... Twój chociaż sie przebada a ja nie wiem co mój powie, ja z nim nie rozmawiałam narazie o tym, po prostu próbujemy ale chyba tez pójdzie jak nic nie bedzie wychodziło
U mnie to samo, 5 wchodzi mu bez problemu
Ja w ogóle nie piję alkoholu, więc mi to lotto
Ty... patrz
Ja z moim tez na ten temat już debatowałam, nie dalej jak w zeszłym tygodniu
Oczywiście, że mu mówię, że ma rzucić ten nałóg, ale twierdzi, że to nie jest odpowiedni moment... Jak tak dalej pójdzie to nigdy nie będzie adekwatny czas
Obiecał, że te dziadostwo rzuci, kiedy? Nie mam bladego pojęcia...
Powiedział, że na badania się przejedzie jeżeli się okaże, że się staramy bezskutecznie.

-
Kurcze to jestesmy w niemalże identycznej sytuacji, mój tak samo obiecuje że rzuci ale za jakis czas i ciagle przeciaga. Trzeba chyba troche im przycisnąć bo z facetami to tak jest, jak jestes za dobra to nic nie wskurasz:) I podejrzewam że mój powie to samo, że pójdzie na badania jak sie okaże że sie staramy bezskutecznie. A znając jego to po roku dopiero stwierdzi że sie staramy bezskutecznie. jest strasznie uparty, ach faceci...Anula1986 wrote:U mnie to samo, 5 wchodzi mu bez problemu
Ja w ogóle nie piję alkoholu, więc mi to lotto
Ty... patrz
Ja z moim tez na ten temat już debatowałam, nie dalej jak w zeszłym tygodniu
Oczywiście, że mu mówię, że ma rzucić ten nałóg, ale twierdzi, że to nie jest odpowiedni moment... Jak tak dalej pójdzie to nigdy nie będzie adekwatny czas
Obiecał, że te dziadostwo rzuci, kiedy? Nie mam bladego pojęcia...
Powiedział, że na badania się przejedzie jeżeli się okaże, że się staramy bezskutecznie. -
Badanie nasienia robił. I to się już dowiesz wszystkiego wtedy, ile jest plemników, ile jest prawidłowych i zdrowych, ile nieprawidłowych, czy ruchliwe no wszystko

Caro, a jedno piwo raz jakiś czas jeszcze nikomu nie zaszkodziło
codziennie to już gorzej.
Ale jak tak teraz patrze na tego mojego biednego męża, jak z kufla pije z smutną miną wodę to aż mi się go żal robi.






