X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
Odpowiedz

Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają

Oceń ten wątek:
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No więc..

    Mam tą kuzynkę co ma potwierdzone PCOS co w zeszłym roku straciła puste ciałko żółte.. Współczuję jak każdy..To ona mi cały czas powtarza że ja to nic nie muszę bo mam jedno dziecko i nie muszę więcej a ona chciałaby chociaż jedno.. Nie rozumie mnie..

    My wszystkie tu jedziemy na tym samym wózku.. Bez względu czy już mamy dzieci czy nie to chcemy dlatego tu jesteśmy..

    W poniedziałek byłam u jej rodziców w sprawach biznesowych..
    No i akurat kuzynka do niej dzwoniła..

    Więc pytam ciocię co u niej.. No to się dowiedziałam że pęcherzyki nie pękają i idzie na zastrzyk.. Padło pytanie co u nas więc mówię że jesteśmy na etapie monitoringu.. No i ciotka zaczęła mi podnosić ciśnienie. Mówię jej że dalej nic.. Na to ona.. Ło Monika ale to zupełnie inaczej.. Ty już masz jedno dziecko i nie masz takiego parcia że musisz mieć a ona chciałaby chociaż jedno.. Zagotowałam się.. I zaczęła na mojego lekarza gadać bo kiedyś kuzynka była u niego i stwierdził że jest ok chociaż nie było.. Tak mnie podkur... że wypaliłam że ja dzięki niemu jestem w drugiej ciąży.. Ciotka oczu dostała uśmiecha się ja w ryk. I powiedziałam jej że ja też o swoje walczyłam. Ciotka zaczęła ryczeć i powiedziała żeby chociaż rodzicom powiedzieć bo moja kuzynka im powiedziała jak już było po. Ale mówiłam jej że reszta się dowie jak minie ten ciężki okres..

    Wiem że swojej córce nie powie.. Znam ją i wiem że ją to dobije.. Prędzej czy później się dowie.. Chociaż wolałabym później. Wiem że mnie to nie minie i że to będzie ciężka sprawa..

    I teraz tak.. W sobotę będzie impreza imieninowa ciotki.. Wszyscy tam będą.. Wiem że ciocia jej nie powie bo wie że ją to zaboli..
    Ale ja muszę i chce cieszyć się swoim szczęściem.. No więc w sobotę jak znam życie nie minie mnie rozmowa z kuzynką oczywiście nie powiem jej.. Jeszcze nie teraz.

    Ale doradzcie mi co ja mam jej powiedzieć jak znowu usłyszę że już mam dziecko a ona nie. Jak mam się obronić?? Mam powiedzieć że każdy ma prawo mieć i pragnąć dzieci bez względu czy to pierwsze czy nie?? Co mam powiedzieć żeby trafiło??..
    W

    Gizmo, KaroLinka lubią tę wiadomość

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    No więc..

    Mam tą kuzynkę co ma potwierdzone PCOS co w zeszłym roku straciła puste ciałko żółte.. Współczuję jak każdy..To ona mi cały czas powtarza że ja to nic nie muszę bo mam jedno dziecko i nie muszę więcej a ona chciałaby chociaż jedno.. Nie rozumie mnie..

    Ale doradzcie mi co ja mam jej powiedzieć jak znowu usłyszę że już mam dziecko a ona nie. Jak mam się obronić?? Mam powiedzieć że każdy ma prawo mieć i pragnąć dzieci bez względu czy to pierwsze czy nie?? Co mam powiedzieć żeby trafiło??..
    W
    jeszcze nie przeczytalam ale juz lubie i wiedzialam ze nasmolisz cala strone zaraz :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 22:35

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • 91patka91 Autorytet
    Postów: 499 282

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie bede juz tego cytowac bo post na cala strone nie wiem co mozesz powiedziec jak dla mnie to nie ma wytlumaczenia po prostu jednym sie udaje innym nie Ty tez swoje przeszlas mierzenie temperatury i wszystkie monitoringi i te sprawy.. Tobie sie udalo to jest najwazniejsze wiadomo ze przykro z jej powodu ale tak juz jest a to że masz juz dziecko to nic nie znaczy co jak Ty bys nie zaszla to ona by zaszla ? no tak to nie dziala wiec ona nie ma prawa byc zła tylko powinna miec nadzieje ze kiedy dotknie Twojego brzuszka to sie zarazi ;) tak tez mowia ze jest

    Gizmo lubi tę wiadomość

    d4j5vd4ky97hgvg9.png
    022644301f72ad2b949e1baea856b9b1.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    No więc..

    Mam tą kuzynkę co ma potwierdzone PCOS co w zeszłym roku straciła puste ciałko żółte.. Współczuję jak każdy..To ona mi cały czas powtarza że ja to nic nie muszę bo mam jedno dziecko i nie muszę więcej a ona chciałaby chociaż jedno.. Nie rozumie mnie..

    My wszystkie tu jedziemy na tym samym wózku.. Bez względu czy już mamy dzieci czy nie to chcemy dlatego tu jesteśmy..

    W poniedziałek byłam u jej rodziców w sprawach biznesowych..
    No i akurat kuzynka do niej dzwoniła..

    Więc pytam ciocię co u niej.. No to się dowiedziałam że pęcherzyki nie pękają i idzie na zastrzyk.. Padło pytanie co u nas więc mówię że jesteśmy na etapie monitoringu.. No i ciotka zaczęła mi podnosić ciśnienie. Mówię jej że dalej nic.. Na to ona.. Ło Monika ale to zupełnie inaczej.. Ty już masz jedno dziecko i nie masz takiego parcia że musisz mieć a ona chciałaby chociaż jedno.. Zagotowałam się.. I zaczęła na mojego lekarza gadać bo kiedyś kuzynka była u niego i stwierdził że jest ok chociaż nie było.. Tak mnie podkur... że wypaliłam że ja dzięki niemu jestem w drugiej ciąży.. Ciotka oczu dostała uśmiecha się ja w ryk. I powiedziałam jej że ja też o swoje walczyłam. Ciotka zaczęła ryczeć i powiedziała żeby chociaż rodzicom powiedzieć bo moja kuzynka im powiedziała jak już było po. Ale mówiłam jej że reszta się dowie jak minie ten ciężki okres..

    Wiem że swojej córce nie powie.. Znam ją i wiem że ją to dobije.. Prędzej czy później się dowie.. Chociaż wolałabym później. Wiem że mnie to nie minie i że to będzie ciężka sprawa..

    I teraz tak.. W sobotę będzie impreza imieninowa ciotki.. Wszyscy tam będą.. Wiem że ciocia jej nie powie bo wie że ją to zaboli..
    Ale ja muszę i chce cieszyć się swoim szczęściem.. No więc w sobotę jak znam życie nie minie mnie rozmowa z kuzynką oczywiście nie powiem jej.. Jeszcze nie teraz.

    Ale doradzcie mi co ja mam jej powiedzieć jak znowu usłyszę że już mam dziecko a ona nie. Jak mam się obronić?? Mam powiedzieć że każdy ma prawo mieć i pragnąć dzieci bez względu czy to pierwsze czy nie?? Co mam powiedzieć żeby trafiło??..
    W


    Słuchaj, tak jak sama napisałaś w tych ostatnich zdaniach.. "każdy ma prawo mieć i pragnąc dzieci, bez względu na to czy to jest pierwsze czy nie" czy nawet trzecie, czwarte i chociażby piąte. Dziecko to dziecko, każde jest wyczekiwane, każde jest inne i każdy ma prawo do swojego szczęścia. Ty swoje już masz, nosisz je w brzuszku, na Nas przyjdzie wszystkie czas i na Twoją kuzynke również. Ot to moje zdanie.

    91patka91, Gizmo lubią tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uuuu, awansowałam ;-) Autorytet. Ulala, +100 do szacunku :-P

    91patka91, Gizmo, zapachmalin, Sylwia91, Duśka;) lubią tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale czy to jest Twoja wina Waldziu, że ona nie ma dziecka?? Ja bym na spokojnie jej to powiedziała właśnie tak. Przytul ją jeśli Ci zależy na utrzymaniu dobrych relacji i powiedz, że możesz coś doradzić tak jak Nam tutaj pomagasz. Wyjaśnij ile Ty musiałaś przejść a dalej jakoś sama się rozmowa potoczy :)

    No chyba, że jej na prawdę nie tolerujesz to krótka piłka: weź się goń i tyle :D
    Twoje życie, Twoja broszka i Twoje dzieci a każdemu huk do tego

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 22:45

    91patka91 lubi tę wiadomość

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    Ale czy to jest Twoja wina Waldziu, że ona nie ma dziecka?? Ja bym na spokojnie jej to powiedziała właśnie tak. Przytul ją jeśli Ci zależy na utrzymaniu dobrych relacji i powiedz, że możesz coś doradzić tak jak Nam tutaj pomagasz. Wyjaśnij ile Ty musiałaś przejść a dalej jakoś sama się rozmowa potoczy :)

    No chyba, że jej naprawdę nie tolerujesz to krótka piłka: weź się goń i tyle :D
    Twoje życie, Twoja broszka i Twoje dzieci a każdemu huk do tego


    Ogólnie to my zawsze i o wszystkim więc wie co ja przeszłam i na odwrót.. Ale ostatnio nie było kiedy.. Ale to teraz jej powiedzieć czy poczekać??

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    Ogólnie to my zawsze i o wszystkim więc wie co ja przeszłam i na odwrót.. Ale ostatnio nie było kiedy.. Ale to teraz jej powiedzieć czy poczekać??
    nie znam Twojej ciotki ale jakoś nie wierzę( jestem nie ufna i niedowiarek :D),że ciotka jej nie powie. Sama wyczujesz zresztą czy kuzynka już wie czy nie. Jeśli nie wie to ja bym chyba nie powiedziała jej. Napąknęłabym może jedynie,że podejrzewam ze jestem w ciazy ale ze to niepotwierdzone jeszcze

    A chyba do świąt miałaś czekać żeby wszystkich oficjalnie powiadomić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 22:53

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • 91patka91 Autorytet
    Postów: 499 282

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No trudno powiedziec z jednej srony jak teraz nie powiesz to i tak jak juz sie dowie to sie domysli ze juz bylas na tym spotkaniu zafasolkowana chociaz z drugiej str mozesz powiedziec zawsze ze u lekarza nie bylas nie chcialas zapeszac

    Gizmo lubi tę wiadomość

    d4j5vd4ky97hgvg9.png
    022644301f72ad2b949e1baea856b9b1.png
  • zapachmalin Autorytet
    Postów: 2230 2454

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    91patka91 wrote:
    szkoda ze dla moich to juz dzis jest ten drugi dzien pisalam wczesniej czemu kuchnia nie potrafi sama sie posprzatac :P

    u mnie też drugi. Poza tym Gizmo może pierdzielić w końcu Tiii się nie dowie, a mój znów będzie psioczył, że zamiast ogarnąć to ciągle na różowym forum siedzę :D <3

    Gizmo, 91patka91 lubią tę wiadomość

  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    nie znam Twojej ciotki ale jakoś nie wierzę( jestem nie ufna i niedowiarek :D),że ciotka jej nie powie. Sama wyczujesz zresztą czy kuzynka już wie czy nie. Jeśli nie wie to ja bym chyba nie powiedziała jej. Napąknęłabym może jedynie,że podejrzewam ze jestem w ciazy ale ze to niepotwierdzone jeszcze

    A chyba do świąt miałaś czekać żeby wszystkich oficjalnie powiadomić :)

    No nie zamierzam.. Rodzice wiedzą a reszta jak minie ten ciężki okres..

    Mnie się wydaje że ciocia jej nie powie bo wie że będzie jej przykro.. Po za tym gadałam z nią wczoraj i jakby wiedziała to napisałaby że wie..

    Gizmo lubi tę wiadomość

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapachmalin wrote:
    u mnie też drugi. Poza tym Gizmo może pierdzielić w końcu Tiii się nie dowie, a mój znów będzie psioczył, że zamiast ogarnąć to ciągle na różowym forum siedzę :D <3
    w końcu dotarła :) a ja taką obszerną informację podałam czemu wyjazd odłożony a ta gary poszła myć :/

    zapachmalin lubi tę wiadomość

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • 91patka91 Autorytet
    Postów: 499 282

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapachmalin wrote:
    u mnie też drugi. Poza tym Gizmo może pierdzielić w końcu Tiii się nie dowie, a mój znów będzie psioczył, że zamiast ogarnąć to ciągle na różowym forum siedzę :D <3


    no moj wlasnie tez juz marudzi bo mam za maly zlew i mowi ze nawet kanpek nie ma sobie gdzie zrobic :P

    Gizmo, zapachmalin lubią tę wiadomość

    d4j5vd4ky97hgvg9.png
    022644301f72ad2b949e1baea856b9b1.png
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    91patka91 wrote:
    No trudno powiedziec z jednej srony jak teraz nie powiesz to i tak jak juz sie dowie to sie domysli ze juz bylas na tym spotkaniu zafasolkowana chociaz z drugiej str mozesz powiedziec zawsze ze u lekarza nie bylas nie chcialas zapeszac

    Ja myślę na razie nic nie mówić jej. Jak przyjdzie czas to powiem. Jak coś to powiem prawdę że nie chciałam na początku z wiadomych przyczyn. Ona była w ciąży też mi nic nie powiedziała dowiedziałam się 3 miesiące po stracie.. Chociaż nie raz pisałyśmy..

    Caro, Gizmo, 91patka91 lubią tę wiadomość

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • zapachmalin Autorytet
    Postów: 2230 2454

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    w końcu dotarła :) a ja taką obszerną informację podałam czemu wyjazd odłożony a ta gary poszła myć :/


    Przeczytałam i już skrobię odp.

    Gizmo lubi tę wiadomość

  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    Ja myślę na razie nic nie mówić jej. Jak przyjdzie czas to powiem. Jak coś to powiem prawdę że nie chciałam na początku z wiadomych przyczyn. Ona była w ciąży też mi nic nie powiedziała dowiedziałam się 3 miesiące po stracie.. Chociaż nie raz pisałyśmy..
    no i widzisz jak ładnie wybrnęło się z problemu :) przynajmniej teoretycznie

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    Ja myślę na razie nic nie mówić jej. Jak przyjdzie czas to powiem. Jak coś to powiem prawdę że nie chciałam na początku z wiadomych przyczyn. Ona była w ciąży też mi nic nie powiedziała dowiedziałam się 3 miesiące po stracie.. Chociaż nie raz pisałyśmy..


    I tak zrób. Jak czujesz. Jak już Groszek się dobrze usadowi to jej powiesz. Pamiętaj! To Twoje szczęście i masz prawo się z niego cieszyć <3

    Gizmo, 91patka91 lubią tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co ... jak napisałam Tii o becie to mi odpisał, że nic się nie stało i że kocha i bla bla bla i że jak tylko wróci to chce na badanie nasienia się zapisać :) ale ja oczywiście nie wierzę póki nie zobaczę tego :D

    Caro, 91patka91 lubią tę wiadomość

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, idę spać. Zaraz mi Małż telefon zabierze ;-)
    Dobranoc <3

    Skrobta z umiarem :-P

    Gizmo, zapachmalin, 91patka91, Sylwia91, Duśka;) lubią tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    Wiecie co ... jak napisałam Tii o becie to mi odpisał, że nic się nie stało i że kocha i bla bla bla i że jak tylko wróci to chce na badanie nasienia się zapisać :) ale ja oczywiście nie wierzę póki nie zobaczę tego :D


    A widzisz..

    Gizmo lubi tę wiadomość

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
‹‹ 535 536 537 538 539 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ