Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
No całkiem możliwe. Tarczyca to taki okropny twór że płata nam figle :p ja też leczę niedoczynność z Hashimoto.mysia89 wrote:No ja tez tak myslałam ale mój to nie wiem co powie. ja w każdym razie napewno zbadam tarczyce, tak jak dziewczyny mówiły bo nigdy nie badałam a moze to tu tkwi problem
-
No tyle co już Wam napisałam. Jak poprosiłam kogoś o interpretację wyników nasienia to mi powiedzieli że nadaje się tylko do inseminacji i nie ma szans naturalnie. Suplementowanie witamin długo trwa, a ja wyczytałam że dziewczyny niektóre od gina dostały nawet taką wskazówkę żeby dać flegaminę albo acc orzy takich wynikach nasieniamysia89 wrote:A co wiesz na ten temat? Bo ja tak naprawde jestem zielona w tym...
-
no czytałam. i poczytałam troche o tej chorobie. Boje sie teraz czy mi dobre wyniki wyjdą, nawet nie wiedziałam że problemy z tarczyca moga mieć taki wpływ na zajście w ciąże. A Ty od razu zrobiłas badania czy tez staraliscie się i jak nie wychodziło to później sie dowiedziałas?Sylwia91 wrote:No całkiem możliwe. Tarczyca to taki okropny twór że płata nam figle :p ja też leczę niedoczynność z Hashimoto.
-
Ale sama zdecydowałaś że dasz flegamine czy lekarz tak polecił?Sylwia91 wrote:No tyle co już Wam napisałam. Jak poprosiłam kogoś o interpretację wyników nasienia to mi powiedzieli że nadaje się tylko do inseminacji i nie ma szans naturalnie. Suplementowanie witamin długo trwa, a ja wyczytałam że dziewczyny niektóre od gina dostały nawet taką wskazówkę żeby dać flegaminę albo acc orzy takich wynikach nasienia
-
Ja robiłam już dawno bo lekarz rodzinny podejrzewał u mnie właśnie niedoczynność i miał racjęmysia89 wrote:no czytałam. i poczytałam troche o tej chorobie. Boje sie teraz czy mi dobre wyniki wyjdą, nawet nie wiedziałam że problemy z tarczyca moga mieć taki wpływ na zajście w ciąże. A Ty od razu zrobiłas badania czy tez staraliscie się i jak nie wychodziło to później sie dowiedziałas?
-
Mam o 16 uff już niedługo! Pochwalę na pewno jeśli tylko będzie wszystko dobrze! Jak dostanę zdjęcie to też Wam pokażęmysia89 wrote:Ja musze go narazie na badanie nasienia namówić
A poźniej bedziemy sie marwic dalej. A jak tam twój groszek?Ty dzis usg masz jak dobrze pamietam... pochwal sie póxniej co tam wyszło bom ciekawa 
dzidzia już spora nawet będzie
Kasia1987 lubi tę wiadomość
-
uuuu to mi tez jest wiecznie zimno ale ja myslałam że ja po prostu zmarźlak jestem. Słyszałam jedynie że ma sie problemy z waga jak sie ma problemy z tarczycą, że jak nadczynnośc to sie chudnie a jak niedoczynność to się tyje szybko, u mnie waga w miejscu stoi. Suchości skóry chyba nie zauważyłam ale z tym zimnem to trafiłaś. Dzisiaj miałam iść po skierowanie ale kolejki sa i nie ma juz numerków do przychodni, telefonicznie sie chyba nie dostane a żeby sie dostac to musze iśc o 5 rano i stanac w kolejce a od 7:30 dopiero rejstracja. Ale chyba sie poświęce, moj i tak w poniedziałek bedzie jechał do siebie i wstaje o 5 to wstane razem z nim i pojade do przychodni. Ale teraz to mam stracha ze cos jest nie takSylwia91 wrote:U mnie wiecznie zimno i suchość skóry
-
Dziewczyny nadrobiłam was!
Cieszę sie z testu, ale mam mega obawy bo 7dnis po owulacji zjadam jedna tabletkę Tiroxalu bo czułam ze jakaś infekcje grzybicza złapałam, poczytałam dopiero po fakcie ze ten lek jest przeciwwskazany i ze staraniami trzeba zaczekać do kolejnej miesiączki. 9dnia po owulce byłam u giną powiedziałam jej o tym, powiedziała mi ze jeżeli bym nawet była w ciąży to to była faza preimplantacji i nic nie grozi groszkowi. Ale sie teraz znow martwie tym. Wiecie cos moze na ten temat?cant't wait

-
Nats wrote:Ja chyba wolę wcześniej sprawdzić czy wszystko ok, żeby w razie czego można było wcześniej zadziałać

Kurczę, u mojego Gina chyba coś takiego nie przejdzie. Dziwne trochę, ale nigdy mi nawet nie zrobił USG dośrodkowego, a chyba na takim normalnym nie widać jajeczek...
Ja chodzę prywatnie.
I co poprosiłam to miałam- powiedziałam, że się zaczęliśmy starać i chciałabym wiedzieć co i jak. Tak, dopochwowym robiła i widziała wszystko dokładnie.33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane

-
Nie ma co się stresowaćmysia89 wrote:uuuu to mi tez jest wiecznie zimno ale ja myslałam że ja po prostu zmarźlak jestem. Słyszałam jedynie że ma sie problemy z waga jak sie ma problemy z tarczycą, że jak nadczynnośc to sie chudnie a jak niedoczynność to się tyje szybko, u mnie waga w miejscu stoi. Suchości skóry chyba nie zauważyłam ale z tym zimnem to trafiłaś. Dzisiaj miałam iść po skierowanie ale kolejki sa i nie ma juz numerków do przychodni, telefonicznie sie chyba nie dostane a żeby sie dostac to musze iśc o 5 rano i stanac w kolejce a od 7:30 dopiero rejstracja. Ale chyba sie poświęce, moj i tak w poniedziałek bedzie jechał do siebie i wstaje o 5 to wstane razem z nim i pojade do przychodni. Ale teraz to mam stracha ze cos jest nie tak
to może być objaw ale nie musi. Tsh możesz zbadać prywatnie bo ft3 i ft4 i tak nie są refundowane a to też warto zbadać no i przeciwciala antytpo i antytg
-
Gin miała rację, spokojnie! Groszek jeszcze wtedy nie dotarł na miejsce i na pewno nic mu sie nie stałoczekoladowamufinka wrote:Dziewczyny nadrobiłam was!
Cieszę sie z testu, ale mam mega obawy bo 7dnis po owulacji zjadam jedna tabletkę Tiroxalu bo czułam ze jakaś infekcje grzybicza złapałam, poczytałam dopiero po fakcie ze ten lek jest przeciwwskazany i ze staraniami trzeba zaczekać do kolejnej miesiączki. 9dnia po owulce byłam u giną powiedziałam jej o tym, powiedziała mi ze jeżeli bym nawet była w ciąży to to była faza preimplantacji i nic nie grozi groszkowi. Ale sie teraz znow martwie tym. Wiecie cos moze na ten temat?
-
mufinka, przed implantacja zarodek nie ma styczności z krwia matki wiec jeżei zjadłas tabletkę to zawartość nie przedostała sie do krwioobiegu płodu i nic mu nie grozi, nawet lekarz tak mówi, nie masz sie czy martwic. Ciesz sie dwoma kreseczkami i sie nie martw bo to dzidzi szkodziczekoladowamufinka wrote:Dziewczyny nadrobiłam was!
Cieszę sie z testu, ale mam mega obawy bo 7dnis po owulacji zjadam jedna tabletkę Tiroxalu bo czułam ze jakaś infekcje grzybicza złapałam, poczytałam dopiero po fakcie ze ten lek jest przeciwwskazany i ze staraniami trzeba zaczekać do kolejnej miesiączki. 9dnia po owulce byłam u giną powiedziałam jej o tym, powiedziała mi ze jeżeli bym nawet była w ciąży to to była faza preimplantacji i nic nie grozi groszkowi. Ale sie teraz znow martwie tym. Wiecie cos moze na ten temat?
Kasia1987 lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




Jak mi @ by przyszła to biorę od Cia ten żelik za 50 zyta


