Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWaldhauzerM wrote:Spoko pytaj..
Tak przez nią.. Ale dziś cały dzień u teściów więc mam spokój.
Tak też myślałam... Powiem Ci że jak mieszkałam w mieście rodzinnym to wgl nie było tam życia, rodzice z dziadkami mieszkają i jeszcze jak byłam ja z bratem to była masakra totalna nigdy dogadać się nie było można, każdy z każdym tylko się kłócił i nieporozumienia były. teraz kiedy ja mieszkam ze swoim i mój brat za granicą jest całkiem inaczej chociaż moja mama to by chciała żebym cały czas z nią była ale tak się nie da każdy ma swoje życie i powinien sam o sobie myśleć bo jakby myślał ciągle o przeszłości i się zadręczał to doła się ma bez przerwy a tak się nie da żyć. Może to co piszę to nic nie znaczy dla Ciebie ale czasem trza się komuś wyżalić i wypłakać bo to naprawde pomaga także kochana główka do góry i powiem Ci że jesteś wspaniałą kobietą, która jest bardzo dzielna i odważna i warto brać przykład z Ciebie. Jesteś bardzo silna i po tym co przeszłaś to jeszcze bardziej siły nabrałaś jesteś tu z nami mimo wszystko i kurczę dzięki takim ludziom jak Ty jest wiara w lepsze jutroMargaretka89 lubi tę wiadomość
-
Wiewiór wrote:Witam wszystkie staraczki! Do tej pory podglądałam różne dyskusje, aż dziś dołaczyłam do Waszej grupy;)
Witamy w naszych skromnych progach. Służymy radą dobrym słowem i pomocą.. Czasem sypiemy żartami a wczoraj piłyśmy np..Karolina2787, Margaretka89 lubią tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karolina2787 wrote:Tak też myślałam... Powiem Ci że jak mieszkałam w mieście rodzinnym to wgl nie było tam życia, rodzice z dziadkami mieszkają i jeszcze jak byłam ja z bratem to była masakra totalna nigdy dogadać się nie było można, każdy z każdym tylko się kłócił i nieporozumienia były. teraz kiedy ja mieszkam ze swoim i mój brat za granicą jest całkiem inaczej chociaż moja mama to by chciała żebym cały czas z nią była ale tak się nie da każdy ma swoje życie i powinien sam o sobie myśleć bo jakby myślał ciągle o przeszłości i się zadręczał to doła się ma bez przerwy a tak się nie da żyć. Może to co piszę to nic nie znaczy dla Ciebie ale czasem trza się komuś wyżalić i wypłakać bo to naprawde pomaga także kochana główka do góry i powiem Ci że jesteś wspaniałą kobietą, która jest bardzo dzielna i odważna i warto brać przykład z Ciebie. Jesteś bardzo silna i po tym co przeszłaś to jeszcze bardziej siły nabrałaś jesteś tu z nami mimo wszystko i kurczę dzięki takim ludziom jak Ty jest wiara w lepsze jutro
Ogólnie staram się nie wracać do tego co było kiedyś ale za każdym jej takim zachowaniem to wraca i nie da się zapomnieć..
Po tym co mnie ostatnio spotkało liczyłam na trochę zrozumienia.. Było.. Trwało kilka godzin.. Przez te 2 tygodnie w domu nie zrobiłam prawie nic.. Dochodziłam do siebie.. I ona j ło moja matka cały czas tylko przychodzi i cały czas coś wymaga.. No szlag człowieka trafia. Paczymy żeby jak najszybciej się stąd wyprowadzić bo to nie ma sensu.. Dziś rano mnie tak podkur... Że wygarnęłam jej że co z niej za człowiek jak nawet w święta musi być taka..To jak kopać leżącego. Śniadanie więc przeryczałam...Potem zebrałam się i przyjechaliśmy do teściów.. Jutro jest impreza u mojej mamy z kolei ale chyba nie skorzystam.. Wolę spokój..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
A powiem:
Lat 28
Starania od 4 miesięcy
- Od 6 lat hiperprolaktynemia z gruczolakiem przysadki, oceniony jako oporny na leczenie: tzn mimo "końskich dawek leków: Norprolac + Dostinex poziom mocno podwyższony.
- Od czasu rozpoczęcia starań biorę Euthyrox bo TSH krążyło około 3-4.
- Niski progesteron - od 4 cykli poowulacynie Luteina
Starania dopiero teraz mimo iż chciałam wcześniej - miałam, dużą nieprzyjemność trafić na ginexa-endokrynologa, który "zabronił" mi zachodzenia w ciążę z hiperprolaktynemią do czasu wyrównania jej poziomu.
Trwało to ponad rok, poziom jaki był taki jest. Konsultowałam się z 3 dobrymi ginex-endo i wszyscyy wyśmiali takie podejscie. Szokoda tylko czasu który już upłynął i ilości łez po słuchaniu w kółko ze "jeszcze mam nie probować".
Jak zaczęłam pisać co i jak to aż ryczeć mi się chce. Jakoś już mi się wydawało, że się "oswoiłam" z tym co jest, a jednak napisane boli bardzo.Wiewiór -
nick nieaktualnyWaldus plakalas dzisiaj?
(sorry, ze sie wtracam w dyskusje )
i to jeszcze przez Twoja mame? Co za babsztyl z niej!
Wyprowadzajcie sie szybciutko! Jak tylko przytrafi sie okazja!
zbiorowe przytulanko!
Z rodzina warto sie spotykac raz na jakis czasWystaczy
PS. prosze nie mylic zbiorowego przytulanka ze zbiorowym ..ekhm ekhm!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2016, 15:19
WaldhauzerM, Karolina2787, Caro, Margaretka89, 91patka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiewior ile juz bierzesz dokladnie Euthyrox i jaka dawke?
Z ziolek polecam niepokalanka do codziennego lykania - obniza prolaktyne i podwyzsza progesteron..moze nie jakos super ekstra..ale duzo osob go chwali..a ze to tylko ziolka to warto sprobowac?
PS. doczytalam, ze od 4 miesiecy - TSH sie nie ruszylo? moze dawke warto podwyzszyc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2016, 15:21
-
rozowyflaming wrote:Waldus plakalas dzisiaj?
(sorry, ze sie wtracam w dyskusje )
i to jeszcze przez Twoja mame? Co za babsztyl z niej!
Wyprowadzajcie sie szybciutko! Jak tylko przytrafi sie okazja!
zbiorowe przytulanko!
Z rodzina warto sie spotykac raz na jakis czasWystaczy
PS. prosze nie mylic zbiorowego przytulanka ze zbiorowym ..ekhm ekhm!
Eh.. Szkoda słów..
Ale dzięki za przytulaski31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karolina2787 wrote:Milutki to jest kotek na płotku kochana my Cię tu lofciamy i na serio bo wiem, że Ty kuźwa nie wierzysz
ale i tak Cie lofciamy
Oj no wiem wiem że mnie lofciacie.. Paczam i widzę to.
Ja Was też..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2016, 15:36
Karolina2787, Caro, rozowyflaming, Margaretka89 lubią tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualny
-
Oj ale się dzieje.. Waldi, tule, dzisiaj święta, nie warto się denerwować
Witam nowa koleżankę
Ja mam dzisiaj lekki spadek tempki, 27dc, może jutro powtórzę test, ale mam tylko 25. 1 termin @ jest ma dzisiaj, a drugi na wtorek, po tym jak owu się przesunęła. Zobaczymy jak będzie. Aktualnie jej nie ma, ale ból jak na @ gdzieś tam wędruje. A kysz, a kysz
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!Karolina2787, rozowyflaming, Margaretka89 lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Karolina2787 wrote:Waldi to na rozluźnienie atmosfery
Przychodzi pedał na basen i pyta się ratownika:
- Jaka dziś woda?
- Ch*jowa.
- Oooo to skacze na dupę...
Właśnie przeczytałam ten kawał na forum rodzinnymKarolina2787, WaldhauzerM, rozowyflaming lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)