Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dajnara a czy przy poronieniu miałaś zabieg łyżeczkowania?
Miałaś USG czy wszystko się oczyściło samo ładnie?
Nie wiem jak długo może spadać beta, ale 3miesiące wydaje się trochę długo 🤔 -
Nie miałam lyzeczkowania.
Mnie tez spada bety tez wydaje sie powolny. Byłam u dwóch lekarzy, jeden tez był tym zaniepokojony, drugi twierdzi, żre tak jest w porządku.
No a ja nie wiem, czy staram sie juz teraz o dziecko (bardzo bym chciała), czy czekać.
aliciaaa wrote:Dajnara a czy przy poronieniu miałaś zabieg łyżeczkowania?
Miałaś USG czy wszystko się oczyściło samo ładnie?
Nie wiem jak długo może spadać beta, ale 3miesiące wydaje się trochę długo 🤔 -
aliciaaa wrote:Nadziejaaa może powiedz,że nasz problemy z kręgosłupem? Lub kolanem, że nie możesz chodzić no strasznie boli 😜 ja bym w ta stronę szła haha 😂
Mój mąż wymyślił osłabienie po grypie, ale może by tak covida wykorzystać 😅😁 Wtedy to pewnie nawet się do mnie nie zbliżą 😂😂 -
Dajanira wrote:Nie miałam lyzeczkowania.
Mnie tez spada bety tez wydaje sie powolny. Byłam u dwóch lekarzy, jeden tez był tym zaniepokojony, drugi twierdzi, żre tak jest w porządku.
No a ja nie wiem, czy staram sie juz teraz o dziecko (bardzo bym chciała), czy czekać.
Kurcze ja osobiście też bym była zaniepokojona takim powolnym spadniem. A z jakiej wartości spada? Z wysokich może faktycznie tak być. Ewentualnie może nie oczyścilo się wszystko stąd takie wartości bety po czasie. A ten lekarz, który był zaniepokojony, może do niego jeszcze się udaj?
Wiem jak boli być zawieszonym w staraniach więcej tutaj bym działała jeśli beta nie spadnie po następnej miesiączce. -
Nadziejaaa wrote:Mój mąż wymyślił osłabienie po grypie, ale może by tak covida wykorzystać 😅😁 Wtedy to pewnie nawet się do mnie nie zbliżą 😂😂
Ja akurat z grypami czy covidami bym nie celowala bo pózniej nie daj Bóg ktoś później dostanie i by mnie osadzili haha ale to wszystko zależy od podejścia 😀 -
aliciaaa wrote:Ja akurat z grypami czy covidami bym nie celowala bo pózniej nie daj Bóg ktoś później dostanie i by mnie osadzili haha ale to wszystko zależy od podejścia 😀
W sumie obyło się bez pytań. Oznajmiłam gościom, że muszę się położyć, bo źle się czuje i tyle Nie pytali o szczegóły, jakby wiedzieli, że im nie powiem 😅 -
martuśka737 wrote:Dziękuje aliciaaa za życzenia! Nie wiedziałam, że ty taka młodziutka 😍 to dobrze, będziesz zawsze młoda mama 😊
No ja powiem szczerze, że bardzo cieszę sie z macierzyństwa w tym wieku. Mam dużo sił, dużo chęci i nie czuje,że marnuje życie. Wręcz przeciwnie. Jak " odchowam" dzieci będę miała koło 40 lat 😁 oczywiście nie umniejszam mamom w innym wieku, bo każdy wiek ma swoje plusy i zalety. A najważniejsze byśmy my były szczęśliwe i gotowe na dzieci 😊❤martuśka737 lubi tę wiadomość
-
Nadziejaaa wrote:W sumie obyło się bez pytań. Oznajmiłam gościom, że muszę się położyć, bo źle się czuje i tyle Nie pytali o szczegóły, jakby wiedzieli, że im nie powiem 😅
No i takich gości się szanuje 😀 nie wynikają i rozumiejąNadziejaaa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, co tam u was? Jak mija tydzień? Na czyja teraz wizytę czekamy? 😊
Ja od jutra wracam na pracę zdalną. W tamtym tygodniu powiedziałam w pracy, że jestem w ciąży, więc stwierdzili, że dla mojego bezpieczeństwa wyślą mnie na zdalna na co najmniej 1,5 tygodnia. Nie ważne że ja nie chcę iść, ważne że oni chcą 😂 ale cóż, przynajmniej nie będę musiała nigdzie jeździć 😊13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Hej Marta! Wydaje mi się, że któraś z dziewczyn miała mieć wizytę 5.02, ale nie pamiętam kto 🙈 Ja mam 8.02 na NFZ i 10.02 prywatną 😅 Niestety nie udało mi się ich rozsunąć w czasie, więc tak musi zostać. Poza tym dzisiaj moja Mama powiedziała, że wyglądam lepiej/ładniej niż 2 tygodnie temu, więc chyba ciąża zaczyna mi służyć 😊😊 Od kiedy jem lekko to także lepiej się czuję. Niestety nie mogę sobie pozwolić na większość zachcianek smakowych, bo mam po nich mega zgagę i mdłości No ale co zrobić, od razu ćwiczę wytrwałość 😂 I ogólnie to za dużo o wszystkim myślę, bo mam mnóstwo snów, które analizuję w senniku 😂😂 Np. z dzisiejszego wyszło, że urodzę dziewczynkę 🤭 Zobaczymy czy się sprawdzi Zawsze chciałam mieć córkę, ale po tych wszystkich przeżyciach stwierdziłam, że obojętnie co byle donosić i było maleństwo zdrowe.. A w tej ciąży jakoś intuicyjnie mówię o Bąbelku w płci męskiej. Więc czekamy aż pokażą badania, co mi w brzuchu rośnie 🙃🙃
martuśka737 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś miałam USG 🙂 10 tydzień się zaczął, wszystko Oki, maluch ma prawie 3cm 😍 w trakcie badania się ruszał 😁 niesamowite... To rozwarstwienie kosmkowki nie rośnie, a wręcz zmalało, ale nadal jest widoczny krwiak, który może się oczyszczać. Pobrana krew do badań na infekcje, a za ok. 2 tygodni idę na test PAPPA. Niesamowite, że na USG takiego malutkiego człowieka widać już wyraźnie gdzie jest główka, a gdzie raczki i nóżki
Nadziejaaa, Ola111, aliciaaa, martuśka737 lubią tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Hej dziewczyny 😊
Ja się nie odzywalam bo trochę stresu się najadlam przez malucha w brzuchu. Od niedzieli nie czułam ruchów(w sobotę ostatni raz szalał i to bardzo) i jak dwa dni zawsze były taką normą bo w końcu to wczesny etap z ruchami i dziecko ma dużo miejsca. Tak we wtorek zaczęłam już intensywnie myśleć. Wypróbowałam wszystkie sposoby by pobudzić jakoś tego leniuszka. I nic, cisza. W końcu zaczęły dokuczac mi spinania macicy i ból podbrzusza (nie jakiś mocny, po lekach przechodziły ). Pisałam z moim prowadzącym i uspokajal mnie,że według niego to wszystko nie jest groźne ale mogę jechać do szpitala sprawdzić. Zadecydowałam,że poczekam do następnego dnia, czyli wczoraj i najwyżej wtedy pojadę. Dał mi też znać ,że ma cały dzień dyżur w środę w szpitalu. No i wczoraj po 17 nie wytrzymałam i mówię do mojego,że jedziemy bo ja umrę,ze strachu. Napisałam do doktora, że jadę do szpitala. Umówiliśmy się,że on po mnie wyjdzie osobiście i mnie zbada. Udało mi się wejść do szpitala tak by nie przyjmować się na oddział. Szybko weszłam do pokoju usg. Szyjka 3,2 cm, powiedział,że dobrze , że spinania jej nie skracają. Jak tylko przyłożył mi ta główkę od usg do brzucha mały w brzuchu zaczął kopać! Na obrazie bobas z bijacym sercem, machający rączkami! Wtedy kamień spadł mi z serca. Poza tym wszystko dobrze, podobno mógł wygiac się w druga stronę i nie czułam co przez to.
Poza tym doktor od razu zauważył, że coś między nogami ma. Za chwilę sprawdził już konkretnie i jest 100% chłopak 💙
Wagowo jest ponad normę, waży już 248g. Jak to moja znajoma napisała mam już kostkę masła z syna 😅
Koniec końców doktor powiedział,że dobrze,że przyjechałam bo jestem spokojna psychicznie a to jest ważne😊
W piątek mimo wszystko wizyta (to ja wizytuje 05.02) bo receptę na zastrzyki musimy przedłużyć 😜Ola111, Nadziejaaa, Maddalena89, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Dobrze że u was wszytsko okej!!! Aliciaaa miałas sporo stresu! Ja kiedyś też tak miałam ze dwa dni mała się nie ruszała, ale to już było pod sam koniec ciąży. Najadłam się słodyczy, owoców i czekałam. Po 4-5 godzinach w końcu coś się ruszyła, ale też miałam w głowie już różne myśli. Dałam jej czas do 12 i jak zaczęłam się pakować do szpitala w końcu o 12:10 się ruszyła. Co za niesomowita ulga. Dobrze że u ciebie okej!
Ja wczoraj po teleporadzie dostałam eutyrox 25 na 6 tyg co najmniej. Zobaczymy co się będzie działo. To dawajcie znać jak po wizytach!13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Oj z tymi dziećmi to człowiek nie raz się wystraszy... ja starałam się nie panikowac bo to 17tc, ale wiAdomo jak to wygląda w praktyce 😅
Dziś jeszcze idę do dentysty bo we wtorek w nocy nie disc,że martwiłam się brakiem ruchów to ząb mnie rozbolał okropnie. Wyczuwam,że ukruszyl się 😕 mój K po znajomości załatwił mi wizytę u najlepszego dentysty w okolicy więc nie będę bała się. Facet terminy ma na za rok więc robi dla mnie naprawdę wielką przysługę
Oczywiście ja miałam wizyty u innego umówione na początku ciąży ale gin odradzil mi wtedy bo bal się o ciążę. Później wymiotowałam. A jak chwilę zapomniałam to trafiło mnie aż tak 😖 -
Dobrze, że cię przyjmie. W I trymestrze nie powinno się leczyć zębów, potem już można nawet że znieczuleniem. Podejrzewam że chodzi o to, że maleństwa w tym czasie są jeszcze za małe i za wrażliwe.
Ja od dzisiaj jestem na kwarantannie. Koleżanka z pokoju okazało się że jest chora. Trafiło nieźle 😂13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Ja tez niebawem wybiorę się jeszcze do stomatologa, chociaż kontrolowałam wszystko przed. Robicie test PAPPA? Wykańczają mnie mdłości 😳 jeszcze żebym rzygnęła... a tu nieeeeeee, tylko mulenie na WSZYSTKO. Rzeczy, które zawsze lubiłam mnie odrzucają. Ale jeszcze 2 tyg niecałe i minie pierwszy trymestr!🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Tak, jak radziła mi która z Was, Dziewczyny, poszłam raz jeszcze do ginekologa. Okazało się, że owulacji w tym cyklu nie było, bo na jajniku, z którego była w zeszłym miesiącu jest torbiel. To juz druga w ciągu pół roku. Poprzednią miałam w cyklu poprzedzającym zajście w ciążę. Dół, do okresu jeszcze przynajmniej 1,5 tygodnia i już bez nadziei na dwie kreski. Do następnych starań miesiąc, i jeszcze stres, że znów nawali wszystko na etapie owulacji.
Miałyście monitoring cyklu? Pomógł wam? -
Ja miałam monitoring, pierwsza wizyta kilka dni przed owu, było widać pecherzyki i jeden duży, a potem po owulacji również usg i było widać, że pękł. W trakcie starania i dziś 10 tydzień ciąży ❤️ Ale stosowałam tez żel wspomagający i piłam jakieś ziółka 🤪 w cyklu poprzedzającym miałam biochemiczną. Warto sprawdzić czy wszystko Oki przebiega z owulacją.🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
martuśka737 wrote:Dobrze, że cię przyjmie. W I trymestrze nie powinno się leczyć zębów, potem już można nawet że znieczuleniem. Podejrzewam że chodzi o to, że maleństwa w tym czasie są jeszcze za małe i za wrażliwe.
Ja od dzisiaj jestem na kwarantannie. Koleżanka z pokoju okazało się że jest chora. Trafiło nieźle 😂
W poniedziałek idę na wyrwanie nerwu zęba 😟 A po rozwiązaniu kanałowe obowiązkowo😱
O jejku, współczuję kwarantanny. Ile teraz czasu trwa??martuśka737 lubi tę wiadomość