X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
Odpowiedz

Starania o maluszka w 2020 roku ❤️

Oceń ten wątek:
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 5 lutego 2021, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddalena89 wrote:
    Ja tez niebawem wybiorę się jeszcze do stomatologa, chociaż kontrolowałam wszystko przed. Robicie test PAPPA? Wykańczają mnie mdłości 😳 jeszcze żebym rzygnęła... a tu nieeeeeee, tylko mulenie na WSZYSTKO. Rzeczy, które zawsze lubiłam mnie odrzucają. Ale jeszcze 2 tyg niecałe i minie pierwszy trymestr!

    No u mnie posypalo się najmocniej po tych wymiotach Z zębami 😕

    Ja nie robiłam tego testu. W pierwszej ciąży też nie. Trochę się wahalam ale koniec końców nie zrobiłam.
    Oj i współczuję tych mdłości. Czasami lepiej rzygnac niż się tak męczyć 😅
    Kurczę jak ten czas leci. Zaraz już zaczynasz drugi trym 😱 U mnie zaraz połowa ciąży haha

    Właśnie czekam na wizytę u gina. Tyle dziś babek,że szok.

    Maddalena89, martuśka737 lubią tę wiadomość

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 5 lutego 2021, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddalena89 wrote:
    Ja tez niebawem wybiorę się jeszcze do stomatologa, chociaż kontrolowałam wszystko przed. Robicie test PAPPA? Wykańczają mnie mdłości 😳 jeszcze żebym rzygnęła... a tu nieeeeeee, tylko mulenie na WSZYSTKO. Rzeczy, które zawsze lubiłam mnie odrzucają. Ale jeszcze 2 tyg niecałe i minie pierwszy trymestr!


    Testu PAPPA nie robię, bo często podobno wychodzi fałszywie dodatni i niepotrzebnie bym się nakręcała, o ile w ogóle bardziej się da 😂😂 Ale chcę zrobić któryś z testów. Wcześniej myślałam o Nifty, ale po drodze zaczęłam zastanawiać się nad Sanco Plus. Dodatkowo od wczoraj złapałam wkrętę, że mogę mieć konflikt serologiczny (ja rh-, a mąż rh+). A właśnie Sanco ma możliwość zbadania już od 12tc współczynnika rh dziecka. Nie jest to wszystko tanie, ale mój mąż stwierdził, że chyba trzeba zrobić, bo zanim urodzę to w wariatkowie wyląduję 😂😂😂 Oczywiście po poronieniu miałam podany zastrzyk z immunoglobuliną, dzisiaj wymyśliłam sobie zrobić jeszcze badanie na przeciwciała w związku z ew. dodatnią grupą krwi dziecka, ale wiecie, jak będę mieć pewność, że dziecko ma rh- to będę spokojna w tym temacie do końca ciąży, a jak wyjdzie rh+ to będę wiedziała na czym stoję i ewentualnie będzie można wdrożyć jakieś leczenie zspobiegawcze.. Mam nadzieję, że na USG w przyszłym tygodniu będzie wszystko dobrze i trochę się uspokoję 😅🙈 Martwi mnie tylko, że jeszcze cały czas plamię, ale mam nadzieję, że to dobrze, bo krwiak ładnie się oczyści.

  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 5 lutego 2021, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejaaa jak ty masz grupe krwi minus to jest właśnie konflikt . Moja koleżanka na taka sytuację on jest - a jej mąż +. Dziś dostała zastrzyk właśnie (28tc). W ciąży też musisz dostać zastrzyk. Dobrze, że po poronieniu dostałas tez, tak organizm by mógł traktować dzieciątko jak wroga.
    Lekarz na pewno Ci to wszystko ogarnie 😊
    Na usg będzie wszystko dobrze, jestem tego pewna ❤


    U mnie po wizycie wszystko dobrze. Dziś wszystkie leki dostałam za darmo na recepcie, więc miło. Morfologia i mocz też dobrze. Mam nadal spinania macicy, ale nie wpływają na długość szyjki więc dobrze. Poza tym doktor dziś zachwycal się maluszkien,że pięknie się ustawił , że widać zdrowiutki. Aż mi miło 😊 no i synus dziś siusiakiem swiecil cały czas haha nie dało się go nie zauważyć haha
    Teraz wizyty co 3tyg przez te spinania. Więc 26.02 wizyta kolejna. Przed musze zrobić morfologie, mocz i powtórka toxo. A na następnej wizycie da już skierowanie na krzywą cukrową! Czas leci jak szalony... Zaraz będę piła glukoze, a dopiero co piłam ja w ciąży z pierwszym synem😂

    Nadziejaaa, Ola111, martuśka737 lubią tę wiadomość

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 6 lutego 2021, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aliciaaa wrote:
    Nadziejaaa jak ty masz grupe krwi minus to jest właśnie konflikt . Moja koleżanka na taka sytuację on jest - a jej mąż +. Dziś dostała zastrzyk właśnie (28tc). W ciąży też musisz dostać zastrzyk. Dobrze, że po poronieniu dostałas tez, tak organizm by mógł traktować dzieciątko jak wroga.
    Lekarz na pewno Ci to wszystko ogarnie 😊
    Na usg będzie wszystko dobrze, jestem tego pewna ❤


    U mnie po wizycie wszystko dobrze. Dziś wszystkie leki dostałam za darmo na recepcie, więc miło. Morfologia i mocz też dobrze. Mam nadal spinania macicy, ale nie wpływają na długość szyjki więc dobrze. Poza tym doktor dziś zachwycal się maluszkien,że pięknie się ustawił , że widać zdrowiutki. Aż mi miło 😊 no i synus dziś siusiakiem swiecil cały czas haha nie dało się go nie zauważyć haha
    Teraz wizyty co 3tyg przez te spinania. Więc 26.02 wizyta kolejna. Przed musze zrobić morfologie, mocz i powtórka toxo. A na następnej wizycie da już skierowanie na krzywą cukrową! Czas leci jak szalony... Zaraz będę piła glukoze, a dopiero co piłam ja w ciąży z pierwszym synem😂


    Właśnie potocznie można by powiedzieć, że jest to konflikt serologiczny, a dokładniej jest to jedna z przyczyn, która może powodować konflikt między mną, a dzieckiem, bo nie musi. Dlatego właśnie zastanawiam się nad zrobieniem czynnika rhd dziecka. Bo jeśli wyszłoby, że Bąbelek ma tj ja rh- to nie musiałabym dostawać zastrzyku w ciąży no i byłabym m też na pewno spokojniejsza :) Mam nadzieję, że lekarz wytłumaczy, choć najpierw chciałam sobie poczytać trochę, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie w temacie ;)

    Cieszę się, że u Ciebie i synka wszystko dobrze ❤️ Mi niestety nikt fraxiparine nie chce przepisać z refundacją, mówią, że jakbym miała 3 poronienia za sobą to wtedy miałabym wskazania do przyjmowania i refundacji :( Będzie wszystko dobrze, zanim się obejrzysz, a już maluch będzie leżał obok Ciebie 🥰 Zastanawiałaś się już nad imieniem? 😊😊

  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 6 lutego 2021, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aliciaaa wrote:
    W poniedziałek idę na wyrwanie nerwu zęba 😟 A po rozwiązaniu kanałowe obowiązkowo😱

    O jejku, współczuję kwarantanny. Ile teraz czasu trwa??

    O matko, no to współczuję sytuacji z zębem. Z tym niestety nigdy nie ma żartów i warto o nie dbać, żeby nam służyły jak najdłużej. Na czym w ogóle polega wyrwanie nerwu zęba? Nigdy nie slyszalam

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 6 lutego 2021, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliciaaa super że po wizycie wszystko dobrze, gratuluję synka!

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 10 lutego 2021, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heeej :) Dzisiaj z dobrym humorem melduję się Wam po wizycie na USG 😊😊 Termin porodu mam wyliczony na 23.08.2021 (z miesiączki był na 25.08.2021). Dzieciątko wygląda na zdrowe, ma wszystko, co mieć powinno na ten moment i w odpowiednich miejscach 😁 Pani Doktor stwierdziła, że raczej będzie córa, choć zaznaczyła, że na tym etapie ciąży może się mylić, ale zdziwi się jak będzie chłopak 🙈 Strasznie ruchliwe to moje dziecię, machało nóżkami przez całe badanie 😅 Nawet raz rączką jakby pomachało 🤗 Mam zdjęcia 3D i wygląda to świetnie! Niesamowicie się cieszę, że jest wszystko dobrze i mam mega dobry humor 🥰 Dodatkowo weszłam już w 13 tydzień, więc już bezpieczniejszy czas się dla nas zaczął :) I jeszcze jeden plus jest taki, że mój krwiak zanika i ślad po nim się naprawia i mogę wracać do pracy ☺️☺️☺️ Także powoli wracam do normalnego funkcjonowania, 26.02 będzie pierwszym dniem pracy po zwolnieniu :)

    Jak Wam mija czas? 😊😊 Jak mdłości/senność/waga i humor? ;)

    Zagadka919, Maddalena89, Ola111, martuśka737, aliciaaa lubią tę wiadomość

  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 11 lutego 2021, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super wieści Nadzieja ❤️😁 u mnie tez dobrze, 22.02 mam USG do badań prenatalnych, więc podejrzę co tam słuchać u fasolki. Ogólnie lepiej się czuję, mdłości jakby ustępują (oby nie zapeszyć).

    Zastanawiam się nad wyjazdem - dziewczyny dziewiąte, Podróżowałyście w ciąży?

    Nadziejaaa, aliciaaa lubią tę wiadomość

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 11 lutego 2021, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny! Miłego tłustego czwartku!
    Nadziejaaa super że wszystko okej z tobą i maleństwem. Odżyjesz jak wrócisz do pracy!

    Ja do tej pory przytyłam koło 1,5 kg. Czuje się całkiem nieźle, jedynie plecy nadal potwornie bolą. Czuje że to będzie moja bolączką w tej ciąży. Ja mam wizytę 17.02 i 18.02 prenatalne. Jakoś tak trafiło dzień po dniu, no ale trudno.

    Ja jeździłam sporo w ciąży. Źle wspominam wyjazd do Pragi w jakimś 4-5 miesiącu. Źle się czułam, bolały mnie nogi i ledwo chodziłam. Ale później jak najbardziej 😊 było okej.

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 11 lutego 2021, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja bardzo się cieszę,że u was wszystko dobrze. Fotki w 3D są niesamowite. Do dziś nie mogę się napatrzec na mojego małego człowieka z 12 tc. Teraz koło 21tc bede mieć kolejne usg w 3D więc już nie mogę się doczekać 😊
    I bardzo dobra wiadomość, że krwiak już praktycznie znikł! To cieszy.
    Miłego powrotu do pracy :)

    Maddalena co do podróży w ciąży u mnie w każdej gdzieś jeździłam i wszystko zależy jakim autem. Jak wygodne to jeździć mogłam. Wiadomo trzeba wliczyc przystanki na siku czy rozprostowanie kości, ale jako tako nigdy nie narzekalam. W sobotę pierwszy raz narzekałam na trasę bo jechaliśmy autem kolegi i było okropnie ciasno, mimo że na tyle tylko ja z synkiem byłam.

    Martuska przybijam piątkę jesli chodzi o ból pleców. Od wczoraj mnie tak bolą... stanie przy obiedzie czy zmywaniu tylko pogarsza sprawę. A przecież trzeba coś zrobić w domu 🙄

    U mnie po wizycie u dentysty jeden dzień z życia wyjęty. Nie jestem jakims wielkim slabiakiem, bo kilka razy bez znieczulenia miałam robione zęby. Ale ten zabieg w ciąży to była istna katorga. Niestesty musiałyśmy rozłożyć to na dwie wizyty. Ząbek mam odbudowany, ale nie udało się usunąć nerwu bo tak mnie bolało mimo 3 zastrzykow znieczulenia. Babeczka tez nie miała sumienia mnie tak męczyć i za każdym razem gdzie wyginalam się z bólu przepraszala. Niestety znieczulenie w ciąży nie jest mocne jakby się chciało i już przy nerwach odpadalam z bólu. Wsadzila mi w zęba antybiotyk, lekarstwo i zakleila. Powiedziała, że teraz nerw umrze i usuniemy go na drugiej wizycie. Wróciłam do.domu to wylam z bólu. Jeszcze mój był w pracy to moja mama mnie zgarnęła z młodym do siebie. A ja płakałam w poduszkę. Na drugi dzień jakby nic się nie stało. Nerw musiał faktycznie umrzeć bo teraz nic mnie już nie boli. Następna wizyta 22.03 ale Panie z rejestracji będą mnie wciskać jak tylko coś się zwolni żebym nie czekała tyle czasu w ciąży.

    A poza tym wszystko u mnie dobrze. Młody coraz mocniej kopię w brzuszku i tylko czekam na ruchy, które bede czuć pod ręką 🤗 mój K już zgodził się na imię, które wybrałam więc cieszę się jak dziecko ❤💙

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 11 lutego 2021, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliciaaa bardzo ci współczuję tej sytuacji z zębem. Musisz się strasznie męczyć. Ja miałam podobnie w październiku. Okazało się że dwa zęby robione w lipcu nie zostały wyczyszczone do końca i próchnicą poszła w głąb zęba i zgnił mi jeden korzeń w 6 i jeden w 7. Okropny potworny ból. Kilka dni z życia wyjęte zanim dentystka doszła co się dzieje. Jak otworzyła mi zęba to moja pierwsza wizyta trwała 3 h. Druga i trzecia po 2,5. Zostawiłam ponad 1tys zł za jednego zęba, za drugiego jeszcze lepiej.

    Czyli jak dobrze rozumiem do następnej wizyty 6 tygodni? To sporo. Ja teraz czekam 4 tygodnie i bardzo mi się dłuży. No ale w przyszłym tygodniu już będę miała dwie wizyty dzień po dniu.

    Nic ci nie poradzę jeśli chodzi o plecy. Do tej pory nie znalazłam na to sposobu. Przestałam nawet spać z rogalem bo zauważyłam że na płasko lepiej mi się śpi o ile w ogóle śpię w nocy. Kolezanka mi mówiła żebym kupiła sobie piłkę do ćwiczeń, podobno pomaga. Jeszcze nie probowalam

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 11 lutego 2021, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martuska u mnie też wyjdzie ponad tysiąc za jednego zęba więc portfel reż boli. Tylko teraz fajnie babeczka mnie potraktowala. Umowilam się na 400zł za ten pierwszy zabieg i w związku z tym,że nie zrobiła całości wzięła teraz 200zł i na następny raz weźmie 200zł. Liczą mnie trochę mniej bo po znajomości. Wizyta po ciąży będzie mnie kosztować 800zł bo kanałowe będziemy robić. Przy okazji obejrzała ząbki i muszę naprawić dwa. Więc nic tylko szykować się na wydatki 😂

    Następna wizyta u dentysty 22.03 😁
    U ginekologa mam 26.02 więc dwa tygodnie ❤ teraz mam co trzy tygodnie przez spinania macicy.
    Jeszcze połówkowe przede mną, ale to umawiać mam z dnia na dzień koło 21tc więc będę dzwonić jak zacznę 20tc. A to już zaraz 😱

    Na ten ból mi pomagają masaże 😅 wiadomo taka doraźna pomoc ale daje radę. Też słyszałam o cudownej mocy ćwiczeń na plikach ale musze zapytać gina czy wyraża zgodę w moim wypadku haha jak tak to będę myśleć o tym. Jeszcze podobno dobrze jest poleżeć i mieć poduszkę pod stopami. Też będę próbować ... może coś da.

    Masz problem ze spaniem w nocy??

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 11 lutego 2021, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie poczułam pierwszego kopniaka jak przełożyłam rękę do brzuszka 😍 zaczynamy kolejny etap ❤💙

    Nadziejaaa, martuśka737, Maddalena89, Niereanimuj , SylwiaG lubią tę wiadomość

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 12 lutego 2021, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety, ale szału nie ma że spaniem. Zasypiam kładąc małą koło 21, potem się budzę koło 22-23 i idę spać do siebie. Jeśli uda mi się ułożyć i zasnę od razu to jest okej, jak nie, to potrafię leżeć nawet do 2-3 s nocy. Ostatnio nie spalam od 2-5, mój mąż wstał do pracy, a ja zasnęłam. O 6 wstaje sama i niestety czuje się jak zwłoki. Ta ciąża rzeczywscie daje mi się we znaki.
    Jeszcze mnie mąż wczoraj wkurzył na maksa. Mówię mu że mnie bolą plecy i to strasznie, to stwierdził że on nawet nie będzie tego komentować, bo skoro nie ćwiczę to taki jest efekt. Z mała jak byłam w ciąży w 8 miesiącu jak nie dałam rady wejac na 4 piętro bo dostawałam zadyszki, to też twierdził że to przez to że nie ćwiczę. Wkurwił mnie na maksa

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 12 lutego 2021, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martuśka737 wrote:
    Niestety, ale szału nie ma że spaniem. Zasypiam kładąc małą koło 21, potem się budzę koło 22-23 i idę spać do siebie. Jeśli uda mi się ułożyć i zasnę od razu to jest okej, jak nie, to potrafię leżeć nawet do 2-3 s nocy. Ostatnio nie spalam od 2-5, mój mąż wstał do pracy, a ja zasnęłam. O 6 wstaje sama i niestety czuje się jak zwłoki. Ta ciąża rzeczywscie daje mi się we znaki.
    Jeszcze mnie mąż wczoraj wkurzył na maksa. Mówię mu że mnie bolą plecy i to strasznie, to stwierdził że on nawet nie będzie tego komentować, bo skoro nie ćwiczę to taki jest efekt. Z mała jak byłam w ciąży w 8 miesiącu jak nie dałam rady wejac na 4 piętro bo dostawałam zadyszki, to też twierdził że to przez to że nie ćwiczę. Wkurwił mnie na maksa



    Naprawdę chciałabym zobaczyć kiedyś chłopa w ciąży... Oni nawet zwykły katar traktują jak umieranie.

    martuśka737, Nadziejaaa lubią tę wiadomość

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 12 lutego 2021, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddalena89
    You made my day 😍

    Maddalena89 lubi tę wiadomość

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 14 lutego 2021, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jak tam u Was???

    Wczoraj ostatki, teściowa zrobiła domową pizzę, wychlałam coli, dopchałam ptasim mleczkiem (jest nowe z ciemną czekoladą 🥰🥰🥰) i dziś... zaparcia 😂 szlag. Nigdy w życiu nie miałam takich problemów, No może gdzieś w dalekiej podróży... Jutro wjedzie siemię, dziś zakwas buraczany i jakiś jogurt z suszonymi śliwkami...

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 14 lutego 2021, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddalena89 wrote:
    Hej dziewczyny jak tam u Was???

    Wczoraj ostatki, teściowa zrobiła domową pizzę, wychlałam coli, dopchałam ptasim mleczkiem (jest nowe z ciemną czekoladą 🥰🥰🥰) i dziś... zaparcia 😂 szlag. Nigdy w życiu nie miałam takich problemów, No może gdzieś w dalekiej podróży... Jutro wjedzie siemię, dziś zakwas buraczany i jakiś jogurt z suszonymi śliwkami...

    No niestety, zaparcia to masakryczny problem, zwłaszcza pod koniec ciąży. Co dziwne, spróbuj kiwi jeść z rana. Podobno bardzo pomaga i coś z blonnikiem.

    Zauważyłam już że kilka dni temu wyskoczył mi brzuszek. Wiedziałam że w drugiej ciąży będzie szybciej, no ale mimo wszystko jestem pod wrażeniem. We środę i we czwartek mam wizyty więc czekam cierpliwie.

    Jak u ciebie? Kiedy teraz wizyta?

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 15 lutego 2021, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś zaczął się 12 tydzień, a u Ciebie? Wizyta 25.02 usg prenatalne. Pomogło siemię lniane rano :) teraz nie mam już mdłości, wiec będę mieć bardziej zróżnicowaną dietę

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 15 lutego 2021, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem teraz między 11+4 (zg z terminem porodu) a 12+2 (jak pokazuje USG). Więc na przełomie 12 i 13 tyg. Prenatalne mam we czwartek.

    Czy wy też czujecie się takie ociężałe? Mam wrażenie że ta zima i ciąża rozleniwiły mnie na maksa. Mam ochotę tylko spać 😂

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
‹‹ 855 856 857 858 859 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ