Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Maddalena89 wrote:Ja tez niebawem wybiorę się jeszcze do stomatologa, chociaż kontrolowałam wszystko przed. Robicie test PAPPA? Wykańczają mnie mdłości 😳 jeszcze żebym rzygnęła... a tu nieeeeeee, tylko mulenie na WSZYSTKO. Rzeczy, które zawsze lubiłam mnie odrzucają. Ale jeszcze 2 tyg niecałe i minie pierwszy trymestr!
No u mnie posypalo się najmocniej po tych wymiotach Z zębami 😕
Ja nie robiłam tego testu. W pierwszej ciąży też nie. Trochę się wahalam ale koniec końców nie zrobiłam.
Oj i współczuję tych mdłości. Czasami lepiej rzygnac niż się tak męczyć 😅
Kurczę jak ten czas leci. Zaraz już zaczynasz drugi trym 😱 U mnie zaraz połowa ciąży haha
Właśnie czekam na wizytę u gina. Tyle dziś babek,że szok.Maddalena89, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
Maddalena89 wrote:Ja tez niebawem wybiorę się jeszcze do stomatologa, chociaż kontrolowałam wszystko przed. Robicie test PAPPA? Wykańczają mnie mdłości 😳 jeszcze żebym rzygnęła... a tu nieeeeeee, tylko mulenie na WSZYSTKO. Rzeczy, które zawsze lubiłam mnie odrzucają. Ale jeszcze 2 tyg niecałe i minie pierwszy trymestr!
Testu PAPPA nie robię, bo często podobno wychodzi fałszywie dodatni i niepotrzebnie bym się nakręcała, o ile w ogóle bardziej się da 😂😂 Ale chcę zrobić któryś z testów. Wcześniej myślałam o Nifty, ale po drodze zaczęłam zastanawiać się nad Sanco Plus. Dodatkowo od wczoraj złapałam wkrętę, że mogę mieć konflikt serologiczny (ja rh-, a mąż rh+). A właśnie Sanco ma możliwość zbadania już od 12tc współczynnika rh dziecka. Nie jest to wszystko tanie, ale mój mąż stwierdził, że chyba trzeba zrobić, bo zanim urodzę to w wariatkowie wyląduję 😂😂😂 Oczywiście po poronieniu miałam podany zastrzyk z immunoglobuliną, dzisiaj wymyśliłam sobie zrobić jeszcze badanie na przeciwciała w związku z ew. dodatnią grupą krwi dziecka, ale wiecie, jak będę mieć pewność, że dziecko ma rh- to będę spokojna w tym temacie do końca ciąży, a jak wyjdzie rh+ to będę wiedziała na czym stoję i ewentualnie będzie można wdrożyć jakieś leczenie zspobiegawcze.. Mam nadzieję, że na USG w przyszłym tygodniu będzie wszystko dobrze i trochę się uspokoję 😅🙈 Martwi mnie tylko, że jeszcze cały czas plamię, ale mam nadzieję, że to dobrze, bo krwiak ładnie się oczyści. -
Nadziejaaa jak ty masz grupe krwi minus to jest właśnie konflikt . Moja koleżanka na taka sytuację on jest - a jej mąż +. Dziś dostała zastrzyk właśnie (28tc). W ciąży też musisz dostać zastrzyk. Dobrze, że po poronieniu dostałas tez, tak organizm by mógł traktować dzieciątko jak wroga.
Lekarz na pewno Ci to wszystko ogarnie 😊
Na usg będzie wszystko dobrze, jestem tego pewna ❤
U mnie po wizycie wszystko dobrze. Dziś wszystkie leki dostałam za darmo na recepcie, więc miło. Morfologia i mocz też dobrze. Mam nadal spinania macicy, ale nie wpływają na długość szyjki więc dobrze. Poza tym doktor dziś zachwycal się maluszkien,że pięknie się ustawił , że widać zdrowiutki. Aż mi miło 😊 no i synus dziś siusiakiem swiecil cały czas haha nie dało się go nie zauważyć haha
Teraz wizyty co 3tyg przez te spinania. Więc 26.02 wizyta kolejna. Przed musze zrobić morfologie, mocz i powtórka toxo. A na następnej wizycie da już skierowanie na krzywą cukrową! Czas leci jak szalony... Zaraz będę piła glukoze, a dopiero co piłam ja w ciąży z pierwszym synem😂
Nadziejaaa, Ola111, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
aliciaaa wrote:Nadziejaaa jak ty masz grupe krwi minus to jest właśnie konflikt . Moja koleżanka na taka sytuację on jest - a jej mąż +. Dziś dostała zastrzyk właśnie (28tc). W ciąży też musisz dostać zastrzyk. Dobrze, że po poronieniu dostałas tez, tak organizm by mógł traktować dzieciątko jak wroga.
Lekarz na pewno Ci to wszystko ogarnie 😊
Na usg będzie wszystko dobrze, jestem tego pewna ❤
U mnie po wizycie wszystko dobrze. Dziś wszystkie leki dostałam za darmo na recepcie, więc miło. Morfologia i mocz też dobrze. Mam nadal spinania macicy, ale nie wpływają na długość szyjki więc dobrze. Poza tym doktor dziś zachwycal się maluszkien,że pięknie się ustawił , że widać zdrowiutki. Aż mi miło 😊 no i synus dziś siusiakiem swiecil cały czas haha nie dało się go nie zauważyć haha
Teraz wizyty co 3tyg przez te spinania. Więc 26.02 wizyta kolejna. Przed musze zrobić morfologie, mocz i powtórka toxo. A na następnej wizycie da już skierowanie na krzywą cukrową! Czas leci jak szalony... Zaraz będę piła glukoze, a dopiero co piłam ja w ciąży z pierwszym synem😂
Właśnie potocznie można by powiedzieć, że jest to konflikt serologiczny, a dokładniej jest to jedna z przyczyn, która może powodować konflikt między mną, a dzieckiem, bo nie musi. Dlatego właśnie zastanawiam się nad zrobieniem czynnika rhd dziecka. Bo jeśli wyszłoby, że Bąbelek ma tj ja rh- to nie musiałabym dostawać zastrzyku w ciąży no i byłabym m też na pewno spokojniejsza Mam nadzieję, że lekarz wytłumaczy, choć najpierw chciałam sobie poczytać trochę, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie w temacie
Cieszę się, że u Ciebie i synka wszystko dobrze ❤️ Mi niestety nikt fraxiparine nie chce przepisać z refundacją, mówią, że jakbym miała 3 poronienia za sobą to wtedy miałabym wskazania do przyjmowania i refundacji Będzie wszystko dobrze, zanim się obejrzysz, a już maluch będzie leżał obok Ciebie 🥰 Zastanawiałaś się już nad imieniem? 😊😊 -
aliciaaa wrote:W poniedziałek idę na wyrwanie nerwu zęba 😟 A po rozwiązaniu kanałowe obowiązkowo😱
O jejku, współczuję kwarantanny. Ile teraz czasu trwa??
O matko, no to współczuję sytuacji z zębem. Z tym niestety nigdy nie ma żartów i warto o nie dbać, żeby nam służyły jak najdłużej. Na czym w ogóle polega wyrwanie nerwu zęba? Nigdy nie slyszalam13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Heeej Dzisiaj z dobrym humorem melduję się Wam po wizycie na USG 😊😊 Termin porodu mam wyliczony na 23.08.2021 (z miesiączki był na 25.08.2021). Dzieciątko wygląda na zdrowe, ma wszystko, co mieć powinno na ten moment i w odpowiednich miejscach 😁 Pani Doktor stwierdziła, że raczej będzie córa, choć zaznaczyła, że na tym etapie ciąży może się mylić, ale zdziwi się jak będzie chłopak 🙈 Strasznie ruchliwe to moje dziecię, machało nóżkami przez całe badanie 😅 Nawet raz rączką jakby pomachało 🤗 Mam zdjęcia 3D i wygląda to świetnie! Niesamowicie się cieszę, że jest wszystko dobrze i mam mega dobry humor 🥰 Dodatkowo weszłam już w 13 tydzień, więc już bezpieczniejszy czas się dla nas zaczął I jeszcze jeden plus jest taki, że mój krwiak zanika i ślad po nim się naprawia i mogę wracać do pracy ☺️☺️☺️ Także powoli wracam do normalnego funkcjonowania, 26.02 będzie pierwszym dniem pracy po zwolnieniu
Jak Wam mija czas? 😊😊 Jak mdłości/senność/waga i humor?Zagadka919, Maddalena89, Ola111, martuśka737, aliciaaa lubią tę wiadomość
-
Super wieści Nadzieja ❤️😁 u mnie tez dobrze, 22.02 mam USG do badań prenatalnych, więc podejrzę co tam słuchać u fasolki. Ogólnie lepiej się czuję, mdłości jakby ustępują (oby nie zapeszyć).
Zastanawiam się nad wyjazdem - dziewczyny dziewiąte, Podróżowałyście w ciąży?Nadziejaaa, aliciaaa lubią tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Witajcie dziewczyny! Miłego tłustego czwartku!
Nadziejaaa super że wszystko okej z tobą i maleństwem. Odżyjesz jak wrócisz do pracy!
Ja do tej pory przytyłam koło 1,5 kg. Czuje się całkiem nieźle, jedynie plecy nadal potwornie bolą. Czuje że to będzie moja bolączką w tej ciąży. Ja mam wizytę 17.02 i 18.02 prenatalne. Jakoś tak trafiło dzień po dniu, no ale trudno.
Ja jeździłam sporo w ciąży. Źle wspominam wyjazd do Pragi w jakimś 4-5 miesiącu. Źle się czułam, bolały mnie nogi i ledwo chodziłam. Ale później jak najbardziej 😊 było okej.13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Nadzieja bardzo się cieszę,że u was wszystko dobrze. Fotki w 3D są niesamowite. Do dziś nie mogę się napatrzec na mojego małego człowieka z 12 tc. Teraz koło 21tc bede mieć kolejne usg w 3D więc już nie mogę się doczekać 😊
I bardzo dobra wiadomość, że krwiak już praktycznie znikł! To cieszy.
Miłego powrotu do pracy
Maddalena co do podróży w ciąży u mnie w każdej gdzieś jeździłam i wszystko zależy jakim autem. Jak wygodne to jeździć mogłam. Wiadomo trzeba wliczyc przystanki na siku czy rozprostowanie kości, ale jako tako nigdy nie narzekalam. W sobotę pierwszy raz narzekałam na trasę bo jechaliśmy autem kolegi i było okropnie ciasno, mimo że na tyle tylko ja z synkiem byłam.
Martuska przybijam piątkę jesli chodzi o ból pleców. Od wczoraj mnie tak bolą... stanie przy obiedzie czy zmywaniu tylko pogarsza sprawę. A przecież trzeba coś zrobić w domu 🙄
U mnie po wizycie u dentysty jeden dzień z życia wyjęty. Nie jestem jakims wielkim slabiakiem, bo kilka razy bez znieczulenia miałam robione zęby. Ale ten zabieg w ciąży to była istna katorga. Niestesty musiałyśmy rozłożyć to na dwie wizyty. Ząbek mam odbudowany, ale nie udało się usunąć nerwu bo tak mnie bolało mimo 3 zastrzykow znieczulenia. Babeczka tez nie miała sumienia mnie tak męczyć i za każdym razem gdzie wyginalam się z bólu przepraszala. Niestety znieczulenie w ciąży nie jest mocne jakby się chciało i już przy nerwach odpadalam z bólu. Wsadzila mi w zęba antybiotyk, lekarstwo i zakleila. Powiedziała, że teraz nerw umrze i usuniemy go na drugiej wizycie. Wróciłam do.domu to wylam z bólu. Jeszcze mój był w pracy to moja mama mnie zgarnęła z młodym do siebie. A ja płakałam w poduszkę. Na drugi dzień jakby nic się nie stało. Nerw musiał faktycznie umrzeć bo teraz nic mnie już nie boli. Następna wizyta 22.03 ale Panie z rejestracji będą mnie wciskać jak tylko coś się zwolni żebym nie czekała tyle czasu w ciąży.
A poza tym wszystko u mnie dobrze. Młody coraz mocniej kopię w brzuszku i tylko czekam na ruchy, które bede czuć pod ręką 🤗 mój K już zgodził się na imię, które wybrałam więc cieszę się jak dziecko ❤💙 -
Aliciaaa bardzo ci współczuję tej sytuacji z zębem. Musisz się strasznie męczyć. Ja miałam podobnie w październiku. Okazało się że dwa zęby robione w lipcu nie zostały wyczyszczone do końca i próchnicą poszła w głąb zęba i zgnił mi jeden korzeń w 6 i jeden w 7. Okropny potworny ból. Kilka dni z życia wyjęte zanim dentystka doszła co się dzieje. Jak otworzyła mi zęba to moja pierwsza wizyta trwała 3 h. Druga i trzecia po 2,5. Zostawiłam ponad 1tys zł za jednego zęba, za drugiego jeszcze lepiej.
Czyli jak dobrze rozumiem do następnej wizyty 6 tygodni? To sporo. Ja teraz czekam 4 tygodnie i bardzo mi się dłuży. No ale w przyszłym tygodniu już będę miała dwie wizyty dzień po dniu.
Nic ci nie poradzę jeśli chodzi o plecy. Do tej pory nie znalazłam na to sposobu. Przestałam nawet spać z rogalem bo zauważyłam że na płasko lepiej mi się śpi o ile w ogóle śpię w nocy. Kolezanka mi mówiła żebym kupiła sobie piłkę do ćwiczeń, podobno pomaga. Jeszcze nie probowalam13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Martuska u mnie też wyjdzie ponad tysiąc za jednego zęba więc portfel reż boli. Tylko teraz fajnie babeczka mnie potraktowala. Umowilam się na 400zł za ten pierwszy zabieg i w związku z tym,że nie zrobiła całości wzięła teraz 200zł i na następny raz weźmie 200zł. Liczą mnie trochę mniej bo po znajomości. Wizyta po ciąży będzie mnie kosztować 800zł bo kanałowe będziemy robić. Przy okazji obejrzała ząbki i muszę naprawić dwa. Więc nic tylko szykować się na wydatki 😂
Następna wizyta u dentysty 22.03 😁
U ginekologa mam 26.02 więc dwa tygodnie ❤ teraz mam co trzy tygodnie przez spinania macicy.
Jeszcze połówkowe przede mną, ale to umawiać mam z dnia na dzień koło 21tc więc będę dzwonić jak zacznę 20tc. A to już zaraz 😱
Na ten ból mi pomagają masaże 😅 wiadomo taka doraźna pomoc ale daje radę. Też słyszałam o cudownej mocy ćwiczeń na plikach ale musze zapytać gina czy wyraża zgodę w moim wypadku haha jak tak to będę myśleć o tym. Jeszcze podobno dobrze jest poleżeć i mieć poduszkę pod stopami. Też będę próbować ... może coś da.
Masz problem ze spaniem w nocy?? -
Właśnie poczułam pierwszego kopniaka jak przełożyłam rękę do brzuszka 😍 zaczynamy kolejny etap ❤💙
Nadziejaaa, martuśka737, Maddalena89, Niereanimuj , SylwiaG lubią tę wiadomość
-
Niestety, ale szału nie ma że spaniem. Zasypiam kładąc małą koło 21, potem się budzę koło 22-23 i idę spać do siebie. Jeśli uda mi się ułożyć i zasnę od razu to jest okej, jak nie, to potrafię leżeć nawet do 2-3 s nocy. Ostatnio nie spalam od 2-5, mój mąż wstał do pracy, a ja zasnęłam. O 6 wstaje sama i niestety czuje się jak zwłoki. Ta ciąża rzeczywscie daje mi się we znaki.
Jeszcze mnie mąż wczoraj wkurzył na maksa. Mówię mu że mnie bolą plecy i to strasznie, to stwierdził że on nawet nie będzie tego komentować, bo skoro nie ćwiczę to taki jest efekt. Z mała jak byłam w ciąży w 8 miesiącu jak nie dałam rady wejac na 4 piętro bo dostawałam zadyszki, to też twierdził że to przez to że nie ćwiczę. Wkurwił mnie na maksa13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
martuśka737 wrote:Niestety, ale szału nie ma że spaniem. Zasypiam kładąc małą koło 21, potem się budzę koło 22-23 i idę spać do siebie. Jeśli uda mi się ułożyć i zasnę od razu to jest okej, jak nie, to potrafię leżeć nawet do 2-3 s nocy. Ostatnio nie spalam od 2-5, mój mąż wstał do pracy, a ja zasnęłam. O 6 wstaje sama i niestety czuje się jak zwłoki. Ta ciąża rzeczywscie daje mi się we znaki.
Jeszcze mnie mąż wczoraj wkurzył na maksa. Mówię mu że mnie bolą plecy i to strasznie, to stwierdził że on nawet nie będzie tego komentować, bo skoro nie ćwiczę to taki jest efekt. Z mała jak byłam w ciąży w 8 miesiącu jak nie dałam rady wejac na 4 piętro bo dostawałam zadyszki, to też twierdził że to przez to że nie ćwiczę. Wkurwił mnie na maksa
Naprawdę chciałabym zobaczyć kiedyś chłopa w ciąży... Oni nawet zwykły katar traktują jak umieranie.
martuśka737, Nadziejaaa lubią tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Hej dziewczyny jak tam u Was???
Wczoraj ostatki, teściowa zrobiła domową pizzę, wychlałam coli, dopchałam ptasim mleczkiem (jest nowe z ciemną czekoladą 🥰🥰🥰) i dziś... zaparcia 😂 szlag. Nigdy w życiu nie miałam takich problemów, No może gdzieś w dalekiej podróży... Jutro wjedzie siemię, dziś zakwas buraczany i jakiś jogurt z suszonymi śliwkami...🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Maddalena89 wrote:Hej dziewczyny jak tam u Was???
Wczoraj ostatki, teściowa zrobiła domową pizzę, wychlałam coli, dopchałam ptasim mleczkiem (jest nowe z ciemną czekoladą 🥰🥰🥰) i dziś... zaparcia 😂 szlag. Nigdy w życiu nie miałam takich problemów, No może gdzieś w dalekiej podróży... Jutro wjedzie siemię, dziś zakwas buraczany i jakiś jogurt z suszonymi śliwkami...
No niestety, zaparcia to masakryczny problem, zwłaszcza pod koniec ciąży. Co dziwne, spróbuj kiwi jeść z rana. Podobno bardzo pomaga i coś z blonnikiem.
Zauważyłam już że kilka dni temu wyskoczył mi brzuszek. Wiedziałam że w drugiej ciąży będzie szybciej, no ale mimo wszystko jestem pod wrażeniem. We środę i we czwartek mam wizyty więc czekam cierpliwie.
Jak u ciebie? Kiedy teraz wizyta?13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
U mnie dziś zaczął się 12 tydzień, a u Ciebie? Wizyta 25.02 usg prenatalne. Pomogło siemię lniane rano teraz nie mam już mdłości, wiec będę mieć bardziej zróżnicowaną dietę🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Jestem teraz między 11+4 (zg z terminem porodu) a 12+2 (jak pokazuje USG). Więc na przełomie 12 i 13 tyg. Prenatalne mam we czwartek.
Czy wy też czujecie się takie ociężałe? Mam wrażenie że ta zima i ciąża rozleniwiły mnie na maksa. Mam ochotę tylko spać 😂13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek