Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
Odpowiedz

Starania o maluszka w 2020 roku ❤️

Oceń ten wątek:
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 21 sierpnia 2021, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super! Zatem czekamy na .... brak wpisów 😅🥰☺️

    Madzia, może wszystkie razem jutro pójdziemy? Ale by się działo 😂 Też słyszałam, że większość porodów zaczyna się w nocy 😁 A czy w końcu zdecydowałaś o przeniesieniu się z porodem na żelazną?

    Marta, mój brzuch to mi nawet przeszkadza w siedzeniu. Już długo leży na udach, a że jest duży, jak to wszyscy mówią - taka piłeczka 😂 to chyba Mai się to nie podoba, bo mnie kopać zaczyna wtedy 🙈
    Mam nadzieję, że Twój synek będzie mniej uparty i posłucha się, co do porodu. Ja już straciłam nadzieję, że do terminu moje dziecko się urodzi.. Dzisiaj wypycha mi się stópkami i chyba trochę rączkami, bo czuję nisko też ruchy, a wcześniej tylko były wyżej. W ogóle dzisiaj znowu mam więcej skurczy, nie jakoś często, ale są dosyć bolesne i dłuższe. Mój mąż też już się doczekać nie może, co chwila pyta, kiedy będę rodzić i podchodzi do brzusia się przytula 🥰

    Maddalena89 lubi tę wiadomość

  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 21 sierpnia 2021, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż dopiero dzisiaj stwierdził że mogę rodzic, bo od dzisiaj jest na urlopie 😂

    U nas z tym imieniem nadal jakiś problem, Zuzia ostatnio mówi że będzie Filipek. A my z mężem wahamy się między Arek, Radek, Hubert a Filip. Ale nawet mimo tego ograniczenia do 4 imion jakoś nie ma konkretnej decyzji. Jakoś żadnemu z nas nic nie pasuje tak na 100%

    Słyszałam już o tej pełni, zobaczymy co będzie jutro w nocy 😂

    Nadziejaaa, Maddalena89 lubią tę wiadomość

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 21 sierpnia 2021, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie mój pierwszy poród zaczął się o 4:30 w nocy, odeszły mi wody. Dzień wcześniej nalatalam się, bo robiłam ostatnie zakupy dla małej, tzn. wanienkę i wkładkę dla noworodka do fotelika. Plus jakieś tam jeszcze drobnostki. Nic nie zapowiadało porodu, za wyjątkiem tego, że byłam jakaś podenerwowana i taka niespokojna i zmęczona. Poszłam spać chyba o 20 wtedy. Jak się zorientowałam że odeszły mi wody to dopiero w łazience zobaczyłam na wkładce fragment czopu. Więc u mnie nie odszedł jakoś mocno wcześnie. Pewnie szyjką się zgładziła, czop odszedł i wody chlusnęły

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 22:17

    Nadziejaaa, Maddalena89 lubią tę wiadomość

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj miałam cały dzień lekki ból brzucha i ogólnie brzuch mocno spięty, ok. 22:00 niunia zaczęła tańce hulance i spać mi nie dawała 😅 śniło mi się, że miałam na wkładce czop śluzowy właśnie 🙃 fajnie by było już mieć ją obok. Codziennie ją pytam kiedy się do nas wybiera 😍

    Nadziejaaa, martuśka737 lubią tę wiadomość

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już pytać przestałam, bo mam wrażenie, że Maja robi nam na złość 🙈 A to by mogło być nawet realne, bo oboje z mężem jesteśmy uparciuchami 😂 W nocy obudziły mnie bóle podbrzusza i skurcze, ale przeszły same z siebie. Więc czekamy dalej... :)

    martuśka737 lubi tę wiadomość

  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, dziewczyny, nie wiem, co to miało oznaczać, ale z pół godziny temu miałam taki ból pleców, że myślałam, że rodzić zaczynam 🙈 Trzymał mnie z 10 minut na pewno, promieniował do przodu na podbrzusze. Przestał prawie całkiem momentalnie, a teraz lekko znowu zaczyna boleć... I jeszcze ten ból szedł jakby do kości ogonowej. Jak się powtórzy to chyba zadzwonię do położnej czy to normalne jest, bo że skurcze mogą być do kilku minut to wiem, ale, żeby trzymał ból kilkanaście minut to tego nie wiedziałam...

    Marta się nie odzywa, czy to oznacza, że jest na porodówce? ☺️☺️

    Maddalena89 lubi tę wiadomość

  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mogą być skurcze 😍 albo przepowiadające... dawaj koniecznie znać, trzymam kciuki ❤️

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej 😊 już się odzywam! Dzisiaj trochę zabiegany dzień! Nie wiem dlaczego, ale prawie caly spędziłam w kuchni 🤷
    Na śniadanie mnie naszło zrobiłam sałatkę grecką i upiekłam ślimaczki z ciasta francuskiego. Potem naszła mnie ochota na gofry, a na obiad zrobiłam własne hamburgery 🤦 nie pytajcie jak do tego doszło 😂 wiem za to, że do jutra nic już w siebie nie wcisne hahaha

    Nigdy nie miałam takiego promieniującego bólu pleców ja ty Nadziejka. Tzn jak miałam skurcze to szły właśnie z kręgosłupa na brzuch, to są właśnie te krzyżowe. Ale trwały max 5 min nie więcej. Są jeszcze opasające, takie jakby obejmujące brzuch. Może już u ciebie coś się rozkręca? Trzymam kciuki!


    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to miałam nadzieję, że coś z tego wyniknie, ale chyba jednak fałszywy alarm, bo już jest wszystko ok 😅 Ale mąż mi się wystraszył, że zaraz będę rodzić 😁😁😁 Wcześniej też miałam już ból pleców i podbrzusza, ale trwał chwilę i nie był tak intensywny. W pewnym momencie to Małą czułam dosłownie między nogami jakby zaraz miała rączkę wystawić 😂😂 Jakaś senna jestem tylko, a w sumie spałam dzisiaj długo, może te bóle mnie wykończyły.

    Marta, myślałam, że może już u Ciebie chociaż pojawiło się Maleństwo. Ehh, no to czekamy dalej.. 😀😀😀

  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta same pyszności 😍 nieźle Cię naszło! Ja ostatnio miałam taką fazę na ciasto drożdżowe z jagodami, a na sałatkę grecką też była ze dwa tygodnie temu 😜 mniaaaam. Teraz to w ogóle mam mini pojemność żołądka, niewiele mogę zjeść niestety.

    Nadziejaaa lubi tę wiadomość

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, u mnie póki co cisza, ale jeszcze zobaczymy co będzie po dzisiejszej nocy, bo dzisiaj niebieska pełnia przecież!
    A atrakcji nam nie brakuje, właśnie mąż poszedł na dół na parking bo jakaś kobieta wjechała w nasz samochód 😭😭😭 mam nadzieję że nie jest bardzo źle, bo 3 dni przed terminem rozwalić auto to się nazywa chyba (nie) szczęście 😂😂😂 chyba poszukam sobie numeru telefonu na jakąś taryfę jakby co i zapisze w telefonie 😂😂😂

    Maddalena89, Nadziejaaa lubią tę wiadomość

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko 🤦🏻‍♀️ Może nic groźnego... My właśnie zakończyliśmy walkę w ogródku, znaczy mąż sadził, ja raczej siedziałam lub podlewałam. Niunia zaczyna być aktywna jak co wieczór, wywija i dodatkowo uciska już mocno na spojenie łonowe. Marta, 3 dni do terminu... jak to wszystko szybko zleciało. U mnie od jutra dokładnie 2 tygodnie

    martuśka737, Nadziejaaa lubią tę wiadomość

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szczęście tylko błotnik, zderzak, jakieś kratki wentylacyjne i chyba lampa 🤦 kobieta próbowała jakoś dziwnie wykręcić z parkingu i przywaliła w nasze auto 😔 ale mąż mówi że nie wygląda to groźnie i jeździć się da. Jutro ma z rana pójść zobaczyć jak to wygląda w świetle dziennym i pojechać do warsztatu na wszelki wypadek sprawdzić osie i koło czy wszystko okej i czy jest bezpiecznie. Bo zanim rzeczoznawca przyjedzie to chwila na pewno minie, a potem wiadomo, że czeka nas warsztat. Dobrze że w aucie jeszcze nie mamy zamontowanego fotelika bo bym się mega wkurzyła jakby trzeba było od razu oddać go na gwarancję.

    A nie wiem czy wiecie dziewczyny że jeżeli będziecie miały stłuczkę czy coś takiego, a w aucie będzie zamontowany fotelik dla malucha, to żeby gwarancja objęła fotelik, musicie wezwać policję i musi być wpisane w tym raporcie że w aucie był fotelik i chociaż jego nazwa. I musicie tego dopilnowac sami neistety. Sama bym o tym nie wiedziała, ale ostatnio jak kupowaliśmy nowy dla malego to nam w sklepie podpowiedzieli. Więc jeżeli w aucie jest fotelik, nie godzicie się na spisanie zdarzenia tylko wzywacie policję.

    Madzia, czyli wychodzi 6 września tak? To termin z OM? Pokrywa ci się z tym z USG z 12 tygodnia?

    Nadziejaaa lubi tę wiadomość

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiedziałam z tym fotelikiem, dzięki Marta za podpowiedź! ❤️

    Kurczę, znowu jakieś lekkie skurcze mnie zaczynają brać. Może jednak ta pełnia coś wspomoże 😅😅 Chociaż już się jakoś mocno nie nastawiam, bo pewnie znowu fałszywy alarm. Czy Wasze dzidzie też są aktywne w trakcie lub po skurczach? Mnie najczęściej one w ogóle to łapią jak się trochę pochylam, pokucam, też tak macie? 🤔

  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja im bliżej terminu tym one będą się częściej powtarzać, aż w końcu ruszą na całego. U mnie przeważnie chyba mały sam wywołuje skurcze. I łatwiej mi je znieść gdy on się rusza, wtedy trochę mnie rozprasza. Co do pozycji to nie wiem, nie widzę żadnego schematu póki co.
    Czy rozmawiałaś ze swoją lekarka o ewentualnym wywołaniu porodu? Jak to u ciebie wygląda?

    Ps. Przeżyłam pełnię i nadal nic 😂

    Nadziejaaa lubi tę wiadomość

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiedziałam z tym fotelikiem, chociaż ja mam i tak z drugiej ręki, ale na przyszłość dobrze wiedzieć!

    Tak, termin mi się pokrywa na 6.09 :)

    Myślę, że skurcz dociska dziecko, dlatego gdy już odpuści, dzidziuś więcej się rusza, bo jest „uwolniony” :)

    Ja dziś o 14:00 usg, dam znać :) właściwie nieprzespana noc za mną, wstawałam ciagle siku, a to jakoś dziwnie się czułam, a to kręciłam... dziś planuję skoczyć po kokon dla niuni i chyba jakąś walizkę dla siebie, żeby przepakować się w 1 sztukę.

    Zrobiłam też z rana moją miksturę na odporność, czyli imbir + cytryna + miód od mojej cioci + pasta z kurkumy :) popijam potem takie herbatki z dodatkiem łyżeczki, czy dwóch. Zaczynam czuć jesień...

    EDIT: zapomniałam dodać, że wczoraj zastosowałam naturalna metodę wywoływania porodu w postaci molestowania męża 😁 i właśnie mnie ostro czyści... Czyżby podziałało?! 😜🙃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2021, 08:30

    Nadziejaaa, martuśka737 lubią tę wiadomość

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, nie rozmawiałam, ale położna na wizycie mnie trochę nastraszyła. W sensie powiedziała, że wywoływane porody są bardziej bolesne, a ja jestem nieodporna i delikatnie mówiąc przeraża mnie ból, który mnie czeka. W każdym razie jutro mam iść na KTG jak nic się nie zadzieje. W domu już nie mogą ze mną wytrzymać 🙈 Raz się śmieję, drugi raz krzyczę, a zaraz płaczę 😂😂😂 Też miałam nadzieję, że pełnia coś przyspieszy, śmiałam się, że będę wyła do księżyca 😂😂

    Madzia, powiem Ci tak odnośnie molestowania i czyszczenia - mnie czyściło już kilka razy, najczęściej rano, a później miałam spokój cały dzień. Jeśli chodzi o seks to za nic nie zauważyłam po nim jakiś zmian typu skurcze czy coś, nawet mam wrażenie, że jestem po bardziej zrelaksowana i moja dzidzia chyba też 😁😁 Choć właśnie sobie uświadomiłam, że te wczorajsze bóle były kilka godzin po przytulanku, więc teraz mam zagadkę.. Ale nawet jakby to dopiero pierwszy raz by ta metoda zadziałała 😊

  • Nadziejaaa Ekspertka
    Postów: 224 135

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, koniecznie daj znać jak po USG.

    Dziewczyny, a czy Wy bierzecie magnez? Bo ja cały czas biorę 2*2 tabletki i tak się zastanawiam czy może jakbym go odstawiła to skurcze byłyby bardziej efektywne 😁😁

  • Maddalena89 Ekspertka
    Postów: 227 196

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u mnie coś się dzieje... Od rana ból brzucha, skurcze i ból krzyża. Niedługo jadę na usg i zobaczymy co tam się dzieje... Walizka przepakowana 🙂 bóle jak okresowe mam. Dam znać po badaniu

    Moja ginekolog kazała odstawić magnez, nie biorę go już ponad tydzień jakoś...

    martuśka737, Nadziejaaa lubią tę wiadomość

    🌿31lat,
    🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
    🌿 RZS w remisji,
    🌿wyniki książkowe,
    🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia trzymam kciuki! Dawaj znać!
    U mnie po molestowaniu nic się nie dzieje 😂 ale może u was będzie lepiej!

    Ja magnez odstawiłam już że 2-3 tyg temu. Brałam po 3 tabletki, 100% zapotrzebowania, gdyż łapały mnie potworne skurcze w nogach i to zwłaszcza w nocy. Miesiąc popilam i jest okej. Teraz nie biorę żeby nie hamować skurczy.
    Ja dzisiaj już po teście na covid. Jak będzie okej to we środę się kładę na oddział. Na ktg nadal cisza spokój. Ale zrobiłam dziś niezbyt mądra rzecz. Sprzątałam w pokoju małej, bo wczoraj wywaliła z dziećmi cała miskę popcornu i przesunęłam łóżko. Co prawda jest na kółkach ale mimo wszystko... Zapomniałam że jestem w ciąży 🤦 ale póki co cisza spokój więc chyba będzie okej 😂

    Nadziejaaa, Maddalena89 lubią tę wiadomość

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
‹‹ 875 876 877 878 879 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ