Starania o rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katsu, nie martw sie na zapas, nie ma reguły. Ja w druga ciąże zaszłam w pierwszym cyklu starań, zaraz pierwszy cykl po porodzie;) mysle, ze na forach piszą głownie dziewczyny, mające problemy, a takie, ktorym sie szybko udało, nie piszą.
majamia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam.
Mogę dołączyć?
Mój synek kończył w sierpniu roczek i postanowiliśmy stworzyć mu rodzeństwo.
Staramy się od nie dawna bo można powiedzieć że dopiero co 2 cykl.W sumie pierwszy nie wiem czy można zaliczyć do pelnego gdyż decyzje o drugim dziecku podjęliśmy dzien po urodzinkach synka czyli synek 13stego świętował a my 14 stego sobie pogadaliśmy dnia 16stego zaczeliśmy bez zabezpieczenia.
Wiec prawdopodobnie były dni bez płodne bo 25 była już @ no i nie był to pełny miesiąc :)wiec nie traktuje za bardzo go jako jeden cały cykl
Co do starań tak czytam że każdy ma jakieś problemy z tym zajesciem z drugą dzidzią i nie wiem czy mam się martwić tym ...
Z byłym parnterem w 4 letnim związku starania o dziecko nie wychodziły zaś z nowym partnerem nie miałam problemów zaszłam bardzo szybko w 1.5 miesiąca ;p i mam teraz synka dla którego chcemy rodzeństwo.
Ale jak tak czytam co kobiety piszą zaczynam się martwic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 18:12
-
nick nieaktualnyTobima wrote:Witajcie
My również z roczniakiem (tfu tfu... 16miesięcznym synkiem)
długo bałam się podjąć tą decyzję ale w końcu (w tym miesiącu - zdecydowałam się )
Podjęliśmy starania i działamy... ku memu zdziwieniu mój mąż się mega wkręcił...
Zrobiliśmy badania ja - komplet przedciążowy, a mąż- tak profilaktycznie
i wyszedł mu cholesterol podwyższony
Strasznie się przejął i przeszedł na zdrową dietę )
Codziennie faszeruję go wszystkim co lekkie, zdrowe i wielowitaminowe
Chyba mu zależy - bo nawet mięso ograniczył
Jak u was wyglądały pierwsze starania ( w sensie o piersze dziecko)
Bo ja pamiętam że były dużo bardziej stresujące, a teraz jakaś taka spokojna jestem... choć już się nie mogę doczekać pierwszego testowania
Mnie jedynie przeraża czy podołam z dwójką bobasków
Jestem typem pracoholiczki a wiadomo jak wygląda powrót do pracy po macierzyńskim
- u mnie tak właśnie wyglądało - nie miałam do czego wracać, załamałam się i postanowiłam odpuścić, skupić się na rodzinie...
Oby się udało - obym dała radę i nie zwariowała
Witaj
Starania o pierwsze dziecko em no jakby to powiedziec nie było starań poprostu wyszło szybko samo nawet nie wiemy kiedy
Oczywiscie chcielismy miec dziecko ale nie wiedzielismy ze za pierwszym razem zaciąże od razu tak hop ;p
Z drugim są plany tzn staramy się obecnie i to nie dlugo bo miesiac w sumie nie licze pierwszego cyklu gdyz nie byl pelny.
Mam nadzieje że z drugim nie bedzie problemów i zajde równie szybko
Chciałabym zobaczyć 2 kreseczki już w tym miesiącu w dniu spodziewanej @
Co wyjdzie się okaze , testowanie mam dopiero 25tego wiec sporo czasu póki co się kochamy no i też obserwuje na dni płodne chociaż nie ukrywam z synkiem zaszłam wtedy kiedy sluzu plodnego nie było Wiec widac mój organizm jest dziwny hehe.
Co do pracy to ja nie wróciłam do niej.
Mieszkam w UK i zwyczajnie nie mam tutaj rodziny a dzieckiem musiałby się ktos zając jakbym miala wrócic do pracy a z niankami wiadomo jak to jest boje sie oddac dziecko obcej kobiecie a póki co nie musze pracować bo narazie nam starcza na chleb
Nie martw się mój synek konczył roczek w sierpniu i też jakby się udało szybko miałabym dwójkie małych bobaskówWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 12:26
Tobima, Dorjana lubią tę wiadomość
-
he he.. ja ciąglee analizuję pierwszą ciążę
też za pierwszym razem się udało (aż mnie to troszku przeraziło)
Zawsze myślałam że starania powinny trwać przynajmniej 3mieisące - byłam przygotowana na dłuższe wyczekiwanie ))
Choć fakt faktem - o dziecku myślałam już rok wcześniej i witaminy przyjmowałam ale nie potrafiłam się zdecydować, ciągle coś ... a to praca... a to kredyt ...a to remont...
Aż w końcu - BAM - pierwszy strzał
Trafiony - ZATOPIONY
Bardzo bym chciała aby sytuacja się powtórzyła tak ni stąd ni zowąd
Ciekawa jestem tylko jak szybko można testować ?? 6dpo - chyba nie zaszkodzi sprawdzić ??
A wy jak szybko testowałyście ??
Kiedy pierwsze objawy dostrzegłyście ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2015, 06:27
Tobima lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTobima mam obawy wiadomo bo mój roczny synek to czysty mały łobuz
Nie wiem za kim się wdał bo ja jak byłam w jego wieku byłam bardzo grzecznym dzieckim aż do końca podstawówki
Mój partner nie wiem Wiem tylko że był łobuzem jak był starszy hehe.
Za to upartość synek ma po mnie i partnerze oboje jesteśmy bardzo uparci ;p
Też się zastanawawiam czy sobie poradzę, jak synek by reagował na to że nie miałabym całego czasu dla niego itp
Ale ma to swoje plusy gdyż jestem przed 30stką i chciałabym urodzić jeszcze przed 30stką w pozniejszych latach bede miała odchowane a synek nauczyłby się dzielenia z rodzeństwem.
Nie chce by był jedynakiem. Bo już teraz to co chce musi dostać inaczej płacz,krzyk rzucanie się na podłoge , wymuszanie ;p
Staram się na takie zachowanie nie reagować bo nie dam sobie wejsc na głowe i on musi się tez tego nauczyć hehe.
W późniejszym wieku chciałabym miec juz dość duże dzieci aby móc korzystać z życia a nie miec na głowie stos pieluch ^.^ -
Tobima, wizytę mam umówioną. Jeszcze dwa tyg. I tak idę prywatnie, więc badania zrobię przed wizytą.
Również mam obawy, jak poradzę sobie z dwójką maluchów, ale nawet jakby już się udało zajść w ciążę, to za 9 miesięcy nasza córka będzie już zupełnie inną dziewczynką, ponad 2-letnią. Chciałabym, żeby miała rodzeństwo z niedużą różnicą wieku, bo sama mam siostrę 9 lat starszą i to jest mega różnica. Wiele lat czułam się jak jedynaczka. Dopiero kiedy dorosłam, można powiedzieć, że znalazłyśmy wspólny język.
-
Witam, jestem tu pierwszy raz obecnie jestem mamą Mikołajka ma 6 lat i bardzo pragne miec drugie dziecko jestem po rozwodzie i mam drugiego męża oboje jestesmy juz rodzicami ale pragniemy miec wspólne i jak narazie od 4 miesiecy nic nie wychodzi czytam rózne poradniki kontroluje dni płodne ale nic przy kazdym tescie ciazowym wychodzi 1 kreska prosze o rade
katsuyoshi lubi tę wiadomość
Kate -
nick nieaktualnyKate113 wrote:Witam, jestem tu pierwszy raz obecnie jestem mamą Mikołajka ma 6 lat i bardzo pragne miec drugie dziecko jestem po rozwodzie i mam drugiego męża oboje jestesmy juz rodzicami ale pragniemy miec wspólne i jak narazie od 4 miesiecy nic nie wychodzi czytam rózne poradniki kontroluje dni płodne ale nic przy kazdym tescie ciazowym wychodzi 1 kreska prosze o rade
Robiłas sobie badania?
Najważniejsze jest aby się tak nie stresować i na luzie podchodzić do sprawy aby psychike sobie nie zablokować.
Najlepiej kochajcie się kiedy macie ochote bo pilnowanie płodnich dni stresuje ciebie jak i partnera który wie że to te dni i przez to nie jest w pełni skoncentrowany na przyjemnosci lecz na tym zeby sie udało
Lekki spontan sie przydaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 20:37
missy83 lubi tę wiadomość
-
Witajcie!
Chciała bym dołączyć! Również staramy się o 2 dziecko.nasz syn skończył 8lat.decyzje o 2 dziecku podjęliśmy jak starszak miał 4lata.po roku niepowodzeń trafiliśmy do lekarza,i się zaczęło...badania w ktorych wyszedl podwyzszony poziom prl,bralam parlodel i wróciło do normy,puzniej stulacje clostilbegyt-em przez pół roku ,efektow brak,wiec zapadla decyzja o hsg...ok zgodzilam się,pragnienie posiadania dziecka bylo ogromne.Hsg nie udane,z nie wyjasnionej przyczyny...co dalej? Laparoskopia...w miedzy czasie potwierdzilo sie pcos...laparoskopie przeszlam razem z kauteryzacja jajnikow...czekalismy na wyniki .Jajowody drozne! 3 cykle po byly naturalne,i jak zwykle nic z tego! Mąż w miedzy czasie zrobił badania-wyszly idealnie! Trafilismy do kln gdzie moje cykle byly obserwowane,a nastepnie stymulowane latrozolem...i co? I nic...jajka rosly,pekaly,przytulaski byly a testy kreska....musialam odpoczac.psychicznie bylam wykonczona...deprecha ze hoho! Ponad pół roku znowu staralismy sie bez lekarzy,wspomagaczy itp.zapadła decyzja...ivf.czekamy na kwalifikacje do rzadowego programu in vitro.wizyta albo 2 pazdziernika albo 5...jesteśmy coraz blizej celu,tego wymarzonego,iwyczekiwanego rodzenstwa dla naszego starszaka! zostalo kilka badan do wykonani,i jak nam sie uda to stymulacje zaczynamy juz po wizycie do szybkiej procedury ivf.zacoskajcie paluchy! powodzenia!katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypabelka88 wrote:Witajcie!
Chciała bym dołączyć! Również staramy się o 2 dziecko.nasz syn skończył 8lat.decyzje o 2 dziecku podjęliśmy jak starszak miał 4lata.po roku niepowodzeń trafiliśmy do lekarza,i się zaczęło...badania w ktorych wyszedl podwyzszony poziom prl,bralam parlodel i wróciło do normy,puzniej stulacje clostilbegyt-em przez pół roku ,efektow brak,wiec zapadla decyzja o hsg...ok zgodzilam się,pragnienie posiadania dziecka bylo ogromne.Hsg nie udane,z nie wyjasnionej przyczyny...co dalej? Laparoskopia...w miedzy czasie potwierdzilo sie pcos...laparoskopie przeszlam razem z kauteryzacja jajnikow...czekalismy na wyniki .Jajowody drozne! 3 cykle po byly naturalne,i jak zwykle nic z tego! Mąż w miedzy czasie zrobił badania-wyszly idealnie! Trafilismy do kln gdzie moje cykle byly obserwowane,a nastepnie stymulowane latrozolem...i co? I nic...jajka rosly,pekaly,przytulaski byly a testy kreska....musialam odpoczac.psychicznie bylam wykonczona...deprecha ze hoho! Ponad pół roku znowu staralismy sie bez lekarzy,wspomagaczy itp.zapadła decyzja...ivf.czekamy na kwalifikacje do rzadowego programu in vitro.wizyta albo 2 pazdziernika albo 5...jesteśmy coraz blizej celu,tego wymarzonego,iwyczekiwanego rodzenstwa dla naszego starszaka! zostalo kilka badan do wykonani,i jak nam sie uda to stymulacje zaczynamy juz po wizycie do szybkiej procedury ivf.zacoskajcie paluchy! powodzenia!
Przykro mi że takie przeżycia miałas z partnerem.
Mam nadzieje że w końcu uda się zobaczyć 2 kreseczki
Trzymam bardzo mocno kciuki za powodzeniepabelka88 lubi tę wiadomość
-
Witaj Ola! A dlaczego duphaston juz w 4 m-cu starań dostalas? Masz niedobór progesteronu? Oczywiście życzę powodzenia!