Starania o rodzeństwo :)
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Dziewczyny, ledwie się do Was zapisałam a tu BĘC! wczorajsza beta 265, z zeszłego tygodnia dwa testy z bladziochami
 natura nas zaskoczyła, bo o synka staraliśmy się prawie rok i nie obyło się bez pomocy medycznej, a tu ledwie odstawiłam roczne dziecko od piersi i zaszłam w cyklu, w którym się w ogóle nie staraliśmy, nie mierzyłam temperatury, nic! Zrobiłam tylko kilka testów owu z ciekawości, to był dopiero drugi cykl po zakończeniu kp i byłam ciekawa, czy w ogóle będę mieć owulację. No to miałam 
 13 czerwca wizyta u lekarza, trzymajcie za mnie mocno kciuki!!!
                                
                                    olka30, Maniuś, Alexiaa, Kajoni lubią tę wiadomość
                                

 - 
                        
                        Cześć dziewczyny:)
Jestem nowa. Staramy sie z męzem o druga dzidzie
 Syna urodzilam rok temu. Od jakichś 4ech miesiecy staramy się o następne. Niestety bez zadnych rezultatów.
może wy mi pomożecie, co mam mysleć.
Cykle mam nieregularne raz 31 dni, innym 32 a jeszcze innym 42...
Ostatnią miesiączkę miałam 26 kwietnia, i do teraz cisza. Okresu brak. Robilam 3 testy ciążowe ( jeden przed spodziewana miesiączką, drugi w dzien miesiaczki, a trzeci dziś gdzie jest to 4 dzien spoźnienia. Robiłam wczoraj bhcg bo juz nie wiem co mam mysleć...
 - 
                        
                        Mogę się dołączyć? Mam PCOS który wykryto u mnie 10 lat temu. 7 lat temu cudem urodziłam syna. Piszę cudem, ponieważ nikt nie wierzył że bez miesiaczki i owulacji zajdę kiedykolwiek w ciążę. Mały od 4 lat prosi nas o rodzeństwo. 2,5 roku temu zaczęliśmy starania bez pomocy lekarskiej. Od pół roku chodzę do lekarza. Dwa cykle miałam stymulowanie lecz owulacji nadal brak. W tym miesiącu zrobiłam badania progesteron bardzo nisko, Lh podwyższone, współczynnik The do lh ponad 2 ci świadczy o pcos, hormony męskie wszystkie podwyższone. Na kolejną wizytę jadę pod koniec czerwca.
Trzymam za was wszystkie kciuki i gratuluję tym którym się udało:)Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1
 - 
                        
                        olka30 wrote:Może hormony jeszcze szaleją po poprzedniej ciąży? Porób podstawowe badania, krew, tarczycę i idź do lekarza sprawdzić czy w ogóle owulka wróciła. Zawsze warto zobaczyć co w trawie piszczy przed kolejną ciążą

Bardzo możliwe, ide 15ego do lekarza to poprosze o badania...tzn jak bylam po porodzie 6 tyg na kontroli to lekarz mowil ze wszytsko wrocilo do normy - 
                        
                        
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 14:49
                                    olka30 lubi tę wiadomość
                                Jak to jest z ta owulacja bo juz głupieje, temperatura niby spadłaa ja czuje wyraznie ból w podbrzuszu mam tez lekkie mdłosci, a co do sluzu to sama nie wiem czy jest jak kurze jajko? chyba jeszcze nie? spójzcie na mój wykres i doradzcie . - 
                        
                        olka - ja znam kobietę, która urodziła dziecko i 5 tygodni po porodzie zaszła znowu w ciążę. Jej syn i córka są z tego samego rocznika, tylko jedno z początku roku, a drugie z końca

kasia - twój wykres wygląda obiecująco
                                Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1
 - 
                        
                        Wreszcie I my rozpoczelismy starania o rodzenstwo. To moj drugi cykl po porodzie, a pierwszy ze staraniami. W piatek ide na bete jesli temp bd ok
                                
                                    olka30, rastafanka lubią tę wiadomość
                                Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 - 
                        
                        Lulu_ovufriend gratulacje !!!
 życie lubi zaskakiwać !
Patrycja przykro mi
 ale 4 miesiące to króciutko uda Wam sie 
Pozostałe dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki i czekam na następne zielone kropeczki
 
                                
                                    lulu_ovufriend lubi tę wiadomość
                                

......
Moje bliźniaczki Liwia
 :-* i Adrianna (35 tc [*] 
 Nasz Aniołek...) - Z miłości powstałaś miłością pozostaniesz ... ;-( Dozobaczenia córeczko ...
 - 
                        
                        belldandy - twój wykres wygląda obiecująco. Trzymam kciuki

Alexiaa - widzę, że masz bliźniaczki
 fajnie podwójne szczęście 
                                Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1
 - 
                        
                        Milka88 wrote:belldandy - twój wykres wygląda obiecująco. Trzymam kciuki

Alexiaa - widzę, że masz bliźniaczki
 fajnie podwójne szczęście 
Dzieki:))
Cos mnie bierze, jakies przeziebienie kurcze
                                Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 - 
                        
                        U nas było tak że o pierwsze staraliśmy się dosyć długo bo ponad dwa lata, a drugie bardzo szybko, można by powiedzieć że to była wpadka i jestem obecnie w 13 tygodniu ciąży. Może teraz trochę odsapnę bo od jakiegoś tygodnia nie mam już wymiotów i czuje się lepiej. Tą ciążę przeżyję pewnie bardziej, poczytuje co słychać u mojego dzidziusia http://www.osesek.pl/ciaza-i-porod/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr-ciazy/1156-trzynasty-tydzien-ciazy.html
                                    olka30 lubi tę wiadomość
                                Dorota211 - 
                        
                        Milka88 niestety mam tylko 1 córcię Liwię ,druga zmarła w szpitalu przed samym cc ,przez zaniedbania szpitala i brak podstawowych badań typu ktg i tętno
 a cała ciąża była książkowa i dzieci zdrowe.W szpitalu byłam bo czekałam spokojnie az wyznacza termin cc.A tu nagle jak łaskawie wkońcu zrobiła mi pielęgniarka ktg to juz było za późno i nie było tętna córci 
Teraz jestem w kolejnej ciąży i mysle,ze wszystko bedzie dobrze i nikt nie nawali i doczekam dzidziusia w objęciach...

......
Moje bliźniaczki Liwia
 :-* i Adrianna (35 tc [*] 
 Nasz Aniołek...) - Z miłości powstałaś miłością pozostaniesz ... ;-( Dozobaczenia córeczko ...
 - 
                        
                        belldandy - dziewczyny mówiły, że przeziębienie też może być objawem ciąży, dużo kobiet tak ma

Dorota - GRATULACJE
 ja myślałam, że drugie to będzie jak zachcę i już będę z brzuszkiem, a tak się mocno pomyliłam 
, no cóż ale będę walczyć i się nie poddawać 
Alexiaa - bardzo mi przykro
. Jak ja tak słucham co się dzieje w tych naszych szpitalach to wyć mi się chce. Sama bije się z myślami gdzie miałabym rodzić swoje drugie dziecko. U nas na miejscu w szpitalu komuna, na sali rodzą 3 kobiety przedzielone parawanem, jak za czasów mojej mamy. Ogólnie wszystko w złym stanie, nie wspominając o sprzętach. Lekarze sobie olewają nie sprawdzają na USG co się dzieje z maluszkami, a później już jest za późno. U nas w szpitalu 3 lata temu położna upuściła dziecko po porodzie, niestety zmarło. Początkowo wpierali matce, że to powikłania po porodzie, ale niestety 
 i jak tutaj komukolwiek zaufać.
Masz złe wspomnienia z pierwszym porodem, ale teraz wszystko będzie dobrze, musi być dobrze
                                Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1
 
				
								
				
				
			





        

