Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiecie co ja się tak czasami zastanawiam, mamy tyle siły w sobie i dlaczego nie powstała nigdy partia gdzie byłby tylko kobiety?? Przecież jesteśmy potężną siłą, moglibyśmy rządzić a faceci zobaczyliby jak świat można zmienić na lepsze.Faceci się jakoś dogadują a my kobiety mamy z tym problem. Ktoś kiedyś gdzieś napisał kobieta kobiecie jędzą hmm szkoda, że tak jest mamy najtrudniej i sobie jeszcze dokładamy...
Moim córkom mówię wspierajcie dziewczyny, promujcie dziewczyny, pewnie nie dożyję czasów gdzie kobiety będą tak promowały się nawzajem jak to potrafią faceci....,ale może w następnych pokoleniach coś ruszy. -
Justi77 wrote:Aria ja ją mam w głowie od lat hihihi, wyobrażacie sobie na odwrót jak to Wasz mąż zachodzi w ciążę, chodzi w niej 9 m-cy ,rodzi, ma połóg,karmi piersią, wraca do pracy i zajmuje się dziecimi i sprzątaniem,gotowaniem, zarządzaniem całym domem??? ha , i który tak dałby radę?
aria40, karolinams, Justi77, Hilary, Grochpaproch lubią tę wiadomość
-
Justi a mi się wydaje, że to zależy od kultury osobistej. Spójrzmy na nas tu na forum, kultura jakiej gdzie indziej nie ma, a to tylko szacunek jaki mamy do siebie. ja jakoś staram się z wszytskimi kobietami dogadać ( chociaż wiadomo nie każda muszę lubić, ale wspólny temat zawsze jakiś się znajdzie) jeśli ktoś ma mentalność psa ogrodnika to zawsze będzie chamski i robił pod górkę innymi. Niezależnie czy jest się kobieta i mężczyzna. Chociaż tu w stwiedzeniu kobieta kobiecie jedzą chodzi o zazdrośc, która jest elementem naszego życia ( mi już bol tyłka minął i nie przeszkadza mi lepsze zabroki znajomej, lepsza figura, pomocny facet itp nie przeszkodza-trzeba dorosnąć) ale niektórzy zazdroszcza innym całe życie a teraz to i faceci to takie PIZD.. , że myślę oni bardziej by zazdoroslili znajomemu ladnej fryzury niż kobiety. I to określenie jest mocno nieaktualne bo rolę się odwracają kobieta-twarda facet-miękka faja... więc moment kiedy kobiety zaczną rządzić jest kwestia czasu
karolinams, Justi77, Enii lubią tę wiadomość
-
Magada, tylko rozmowa... nic innego nie pomoże. Mój M jak byłam w 2 ciąży zarzekał się, że kolejne dziecko.. no way! Że to za dużo stresu go kosztuje... A nie mamy za sobą takich przeżyć jak Wy.. Bał się wszelkich badań, a jak na 1 prenatalnych lekarz nastraszył bo przezierność wychodziła mu nie tak i nosek nieskostniały w ogóle i już na milion badań chciał wysyłać bo podejrzenie ZD... Ale badania z krwi wyszły dobrze i kolejne usg po tygodniu już też, ale M przez ten tydzień prawie nie spał. Nie potrafię ocenić czy denerwował się bardziej niż ja, ale po nim było widać to strasznie, kobiety jakoś bardziej potrafią sobie radzić ze stresem.
A po czasie zapomniał. Obiecałam mu tylko, że tych pierwszych prenatalnych badań robić nie będziemy bo i tak nic one nie zmienią..
Justi, Enii oby szybko przyszła @ i było już po..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2017, 14:34
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, co można łykać, pić aby endometrium ładnie rosło. Ja mam chyba gdzieś problem z drugą fazą cyklu. Temperatura mi spadała już 4 dni przed @ i endometrium mam cienkie. Z owulacją jest ok a ciąży brak.1 ciąża: 1 cykl, poronienie, pęcherzyk bez serduszka
2 ciąża: 2 cykl, dziecko
3 ciąża: 1 cykl, dziecko
4 ciąża: 1 cykl, dziecko
5 ciąża: 15 cykl i nic -
nick nieaktualny
-
Justi77 wrote:Aria ja ją mam w głowie od lat hihihi, wyobrażacie sobie na odwrót jak to Wasz mąż zachodzi w ciążę, chodzi w niej 9 m-cy ,rodzi, ma połóg,karmi piersią, wraca do pracy i zajmuje się dziecimi i sprzątaniem,gotowaniem, zarządzaniem całym domem??? ha , i który tak dałby radę?
Leze i kwicze, jak to sobie wyobrazilam...
ALE! Ja leze na lozku, odpoczywam, a moj sprzata pokoj dzirciakow. Prawie jak ja zwykle hahahasyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
majamia a nie będziesz po nim poprawiać? ;-P
ja to się często łapię na tym, źe M jak już coś zrobi to ja zawsze swoje 3 gr muszę dołożyć. Najbardziej jak zmywarkę rozładuje. Nic później znaleźć nie umiemWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2017, 17:41
-
Witam się się się z wami wieczornie. Ja dziś od rana na wysokich obrotach, umylam okna w całym domu, wysprzatalam łazienkę, potem do klientki na uzgodnienia dotyczące projektu. Tak się dziś wkurzyłam na dzieci, że myślałam, że mnie trafi cos ze ich gardła nie bolą od tego darcia buziek od rana... no ale wzięłam tych starszych ze sobą, mąż został najmłodszym. Zabrałam ich na pizze i lody. Jak wróciłam to mąż kończył myć podłogi teraz kapie dzieci i mam nadzieje na wspólny wieczór tylko z mężem;-) pozdrawiam Was wszystkie ps . zdj wrzuciłam na fb żebyście tylko Wy miały dostęp:-)