Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Matko Jedyna ile Wy potraficie napisać w parę godzin
Aria, nie wkręcaj się . Bolą, nie bolą, nie ważne. Jesteś w ciąży!
Wiecie co, takie świadome (trzecie, czwarte, a do tego planowane) ciąże są okropne . Wszystko człowiek analizuje, spodziewa się, porównuje do poprzednich doświadczeń. Ja przynajmniej z każdą ciążą głupieję
Magda, żałobę przeżyłam najbardziej po śmierci Mamy i wiem, że po stracie bliskiej osoby nic już nie jest jak dawniej. Nie ma się co czarować. Teraz zresztą po tym poronieniu też nie mam jeszcze całkowitej równowagi, choć to było na etapie, na którym zdarza się najczęściej i niemal nie dziwi lekarzy. Ale to nie znaczy, że już nigdy nie będzie dobrze. Będzie pięknie, spokojnie i bardzo dobrze. Z czasem człowiek oswaja, przestaje wypierać, akceptuje, zaczyna się uśmiechać i żyje dalej. Czas pomaga. Wcale nie trzeba zapominać, żeby przestało boleć. Małe i duże radości po drodze, wyciągają nas z czarnej dziury. Tylko trzeba małymi kroczkami do przodu. Powolutku. Wierzę, że można się wyczołgać z najgorszych wspomnień i o to się modlę.
Pari, no krecha piękna . Po prostu ciąża jak byk !
Trzymam kciuki, Dziewczynki. W 2018 r. chcę znów wylądować na porodówce i macie mnie pozarażać. A! Tylko wirusy mają się uaktywnić pod koniec wakacji, pamiętacie ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2017, 22:06
magada lubi tę wiadomość
-
Justi - zaopatrz się też w mleko. Duuużo mleka . Jeżeli jeszcze nie próbowałaś łykać Donga to pewnie czytałaś ostrzeżenia dziewczyn - smakuje jak błoto spomiędzy szuwarów i tataraku . Mleko trochę to neutralizuje. Trochę .
Inofolic wiele dziewczyn polecało, bo też i wiele po nim zaszło w ciążę (każda z moich ciąż wystarana, każda spędzona na jakimś forum, ile się człowiek ciekawych rzeczy dowiedział !) Pamiętam, że była wśród nas laborantka, która upierała się, że to efekt placebo - bo Inofolic to nic innego jak wit B plus kwas foliowy. Może i prawda, ale wykazywał zadziwiającą skuteczność jako placebo . A w końcu nie chodzi o to jak to działa, tylko żeby działało!Justi77 lubi tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
MamaTuśka wrote:Wiecie co, takie świadome (trzecie, czwarte, a do tego planowane) ciąże są okropne . Wszystko człowiek analizuje, spodziewa się, porównuje do poprzednich doświadczeń. Ja przynajmniej z każdą ciążą głupieję
To prawda, są okropne. Bardzo chciałabym móc zaliczyć wpadkę i głupieć, bo czas starań o każde z moich dzieci wspominam gorzko i nieprzyjemnie. Rozczarowania, kłótnie, pretensje, sinusoida nastrojów - i to nas obojga . Boże, że ja jeszcze myślę o powtórce z "rozrywki" ... No, ale u nas nie da się lekko, łatwo i przyjemnie , więc taką wersję wstawiamy między bajki z mchu i paproci i bierzemy się za bary z ponurą rzeczywistością planowania .
A jak Ty się czujesz MamaTuśka z tym przestojem w staraniach? Chociaż widzę, że Ty raczej z osób "widzących szklankę do połowy pełną" i nie tracisz pogody ducha .
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Daven, nawet sobie zaplanowałam listę hop, bęc na czas nieciąży . Dentysta, chociaż ze 3 razy solarium (wyglądam jak córka młynarza), kilka drinków i coś co nie jest bezalkoholowe, sery pleśniowe i inne takie tam na zapas. Czyli reset
Basik83 lubi tę wiadomość
-
A ja sie dzis poryczalam .Jak dowiedzialam sie ze w kwietniu jestem w ciazy zarejestrowalam sie na bebiklub zeby podgladac rozwoj dzieciatka.dzis listonosz przyniosl taka paczke marketingowa dla mnie tam teczuszka poradnik i maskotka sensoryczna dla dzidzioka.
-
A Ty się przypadkiem nie dałaś zrobić w bambuko ? Sery pleśniowe dostępne w naszych sklepach są pasteryzowane (jak wszystkie produkty sklepowe - nie mówimy tu o sklepikach z bryndzą, buncem i innymi lokalnymi smakołykami), co znaczy pozbawione tych niebezpiecznych dla nas w ciąży bakterii . Także możesz się nimi zajadać w dowolnym czasie. No, chyba że mieszkasz w Szwajcarii i jadasz sery prawdziwie dojrzewające z "domowych" serowarów (czy jak to się tam zwie) - wtedy faktycznie ostrożnie .
Do hop-bęc można za to spokojnie dodać skoki na bungee, zrzucenie wagi do 25kg , śpiewanie po pijaku do księżyca i spanie pod ławką (ewentualnie wypróbowanie czy nadajesz się na zegar z kukułką, znasz ten kawał?), wypróbowanie wszystkich dostępnych na rynku obiektów "kolekcjonerskich, nie nadających się do spożycia" a zwanych dopalaczami a także mniej legalne substancje .
Basik - o matko, nie strasz! To w takim stanie człowiek wraca z zebrań ? Wszystko przede mną, ale chyba już teraz zacznę pić melisę - może się zmagazynuje przez te kilka lat .Justi77 lubi tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Basik83 wrote:A ja sie dzis poryczalam .Jak dowiedzialam sie ze w kwietniu jestem w ciazy zarejestrowalam sie na bebiklub zeby podgladac rozwoj dzieciatka.dzis listonosz przyniosl taka paczke marketingowa dla mnie tam teczuszka poradnik i maskotka sensoryczna dla dzidzioka.
Jeszcze będzie z tego użytek, zobaczysz ! Patrząc zresztą na tempo w jakim idzie się tu z ciążami - pewnie szybciej niż się spodziewasz .Basik83, Hilary lubią tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
dzis wogole poryty dzien najpierw ten listonosz z ta paczka ...i dol a potem szkoła i rodzice tych uczniow kazdy uwaza ze jego dziecko grzeczne itd a np.najgorsze lobuzy to akurat ich....
Zuza ma łądne oceny ale to druga klasa same piątki i jedna czwórka tyllko
z Magda gorzej bo jakby chciala pasek musi powalczyc z 3 przedmiotow bo ma miedzy 4/5 ma dwa tygodnie na to..a tak to nawet jakas szostka bedzie bynajmniej na chwile obecna jest narazie to proponowane oceny... -
A upierasz się przy tych czerwonych paskach? Bo jak patrzę na siebie i moich znajomych to ani nam one nie pomogły ani ich brak nie zaszkodził . Chociaż może ja się nie będę wychylać w tej kwestii, bo sama nie wiem jak to będzie jak moje pójdą do szkoły - niemniej, mamy z mężem dość niekonwencjonalne podejście do nauki .
Widziałyście ten filmik?
http://www.interia.tv/wideo-dramat-gimnazjalisci-nie-wiedza-ile-dni-ma-rok,vId,1113020
Naprawdę polecam obejrzeć do końca, ja stwierdziłam z Małżem, że chyba zatrudnimy jakiegoś żula na guwernera naszych pociechPluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Oto i on:
"Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, ze wrócę o północy.
'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam. Ale. Impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie..
Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O k*rwa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........"
Enjoy !Pari, majamia, MamaTuśka, Justi77, Grochpaproch lubią tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Jeej, ale natworzyłyscie :-o
Aria, czekamy jutro na betę!
Magada, Kochana, przytulam... Przyznam, że ciężko zachować się "dobrze" w takich trudnych sytuacjach. Ale wystarczy trochę empatii.
....
i tu miałam wszystkim poodpisywać, ale chyba juź taka pora, że zapomniałam co... :-o
A co do dolegliwości ciąźowych - narazoe brak. Poza tym co pisałam - bulgotanie w brzuchu i odbijanie (ale to może po prostu w każdej ciąży "budzi się" mój refluks).
Cycków jak nie było tak nie ma haha więc nie ma co boleć temp za to poszalała i od kilki dni 37,1-37,2. Takiej wysokiej w ciąży nie miałam jeszcze.
A M "oskarża" mnie już o budyń ciążowy
Dobrej nocy, padam z nóg :-*karolinams lubi tę wiadomość
-
Ja mam jakas awersje na witaminy w ciazy... wezme rano, wymioty. Wezme w trakcie jedzenia - wymioty. Wezme po poludniu, wymioty. Wezme wieczorem - wymioty! Obudze sie w srodku nocy i wezme - wymioty! ... jak nie biore lekow, to wymiotow brak. Ta dam...!syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Hej
SPAAAAAĆ!
Jakiś zjazd mam. Muszę odespać czuję. Za dużo emocji ostatnio i normalnie wstałam jak po imprezie.
Daven, kukułka czad .
Wczoraj na koniec pisałam z telefony i zjadało mi posty. Może dziś nadrobię, ale teraz lecę wydawać posiłki .
Czekam na betę, Aria
-
MamaTuska, czesto zjada posty, jak uzywa sie emotikonow z telefonu. Forum ich nie obsluguje i trach. Postu nie ma. Trzeba pamietac, zeby uzywac tych forumowych i nie powinno nic zjadac.
Enii lubi tę wiadomość
syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'.