Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
MamaTuśka wrote:PodwójnaM, przykro mi ;(. To okropnie smutne. Wiesz, że niedawno sama straciłam ciążę. Moje odczucia cały czas są takie, że natura wie, co robi. Dziś bardzo szybko dowiadujemy się, ze jesteśmy w ciąży i wszystkie straty są dużo bardziej świadome.
Niby marne pocieszenie, ale z drugiej strony, to znak, że zdrowe ciąże się utrzymują, a te nieprawidłowe nie. To akurat z dwojga złego dobre.
Trzymaj się, Kochana, jeszcze się nam uda!
Justi, Tobie również wyrazy współczucia ;(, ja straciłam 4 lata temu Mamę. Okropnie za Nią tęsknię, ale już oswoiłam tę Jej inną Obecność w naszym życiu.
Aria, jakie to imię, bo przeoczyłam chyba?
Amelia dla dziewczynki, jak będzie chłopiec ja wymyślę. Ja osobiście wolałabym dla dziewczynki Olga, ale nie będę się kłócićMamaTuśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDuieki dziewczynki moje za cale wsparcie.
Najgorsze juz za mna juz sie wyplakalam caly ranek i przedpoludnie. Najgorsze ze obudzily sie we mnie wszystkie instynkty macierzynskie i jeszcze bardziej pragne dziecka i zla jestem bo cieszylam sie ze poukladalam sobie to juz w glowie, ze bede miec dwojke dzieci a tu niespodzianka ktora trwala tylko chwile.
Porozmawialam z mezem i oboje nie wiedzielismy co robic dalej bo ile mozna tego bolu doswiadczac ale sprobujemy ostatni raz. Jezeli sie nie uda ciazy utrzymac to juz definitywny koniec.
Teraz poczekam az krwawienie ustapi i do gina na sprawdzenie czy sie wszystko oczyscilo i mam nadzieje ze owulacja normalnie bedzie.
I za kazda fasolke na naszym watku tak mooooooooooooooooooooocno trzymam kciuki, by rosly zdrowo -
nick nieaktualny
-
Justin przykro mi
PodwójaMama tak strasznie mi przykro i smutno
MamaTuśka ma racje bo ja u siebie też tak mówiłam ..ale wpierw trzeba przeboleć stratę
ja już po pracy .. dziewczyny poszły na plac zabaw więc delektuje się ciszą ..
lekarz w sobotę już to widzę jak mi się będzie ciągnął ten tydzień6 c.s
-
nick nieaktualnyAch nawet usmiech dzieci mnie dzisiaj nie cieszy maz robi pizze by chociaz troszke mi sprawic przyjemnosc ale tak jak mowisz Pari, musze to przebolec. Najgorszy widok to ladnych kresek na testach, wiec beta sie wysoko utrzymuje. Zrobie za kilka dni i sprawdze czy juz negatywy sa.
Czekam na wasze pierwsze wizyty bo dobre wiesci i mi sprawia radosc -
Justi bardzo mi przykro trzymaj się
Podwójnamama nawet nie wiem co w tej sytuacji pisać trzymaj się kochana jesteśmy z toba.
Moja strasza wczoraj cały dzień i dziś miała jelitowke jakoś od godziny widzę, że jej lepiej także mam nadzieję na spokojna noc bo ona ani ja właściwie nie spalysny. dziś w dzień 2 godzinny przespałysy się razem -
nick nieaktualnyBede miala luteine same dobre duszyczki tu na forum sa!
Mamabyc ja wiem ze jest Wam przykro i ze mnie wspieracie nie czujcie sie tez winne ze piszecie o ciazy itp. ja nie jestem z takich osob ktore sa zle na inne kobiety bo im sie udalo a mi nie. Jest mi strasznie przykro i serce boli ze los ze mnie zadrwil ale ciesze sie Waszym szczesciem
Zdrowka dla corci bo jelitowka umeczyc sie idzie bardzo i zycze Wam spokojnej nocki
Kobietki ktore mierza tempke. Powiedzcie mi czy temp. bedzie spadac ze spadkiem bety? bo na koncowce zaczelam ja mierzyc w tamtym cyklu i dzisiaj nadal wysoko byla. Zastanawiam sie tez kiedy test mi wyjdzie juz negatywny.
Karola powtarzalas dzisiaj bete?
Hilary lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
podczytywałam Was od początku od kilku łądnych dni, dotarłam do 100 strony i jednak postanowiłam przeskoczyć i się przywitać
Jestem dość młodą mamą z dwójką córeczek rok po roku (co do dnia!). starsza we wrześniu będzie miała 3 latka, a młodsza 2. po cichu marzy mi się trzecie dziecko, ale nie jestem w stanie się zdecydować. Boję się, czy sobie poradzę z 3 dzieciaczków w domu (starsza na razie nie idzie do przedszkola). mąż bardzo dużo pracuje i często wraca gdy dziewczyny już śpią więc niestety pomocy nie mam. jesteśmy w trakcie budowy domu, właśnie zaczynamy dach. wiec z jednej strony do porodu dom raczej bedzie gotowy do zamieszkania, ale wiadomo że nie będzie w 100% dokończony, więc zostanie sporo do zrobienia z noworodkiem. czas ciąży również nie byłby czasem spokojnym, każdy kto wykańczał dom wie ile jest przy tym zachodu. ale z drugiej strony boję się,że zawsze będzie jakaś wymówka a czas będzie uciekał... nie wiem czy decydować się teraz, gdy dzieci są małe i różnica nie byłaby taka gigantyczna, czy poczekać jeszcze rok-dwa aż wszystko się unormuje... Serce chce ciąży już a rozum mówi poczekaj masz czas
mimo wszystko po cichu powiem że w tym miesiącu było kilka ,a że jest to cykl zaraz po odstawieniu tabletek anty to nie mam pojęcia czy i kiedy owu była/będzie i mam cichą nadzieję, że po prostu zobacze dwie kreseczki bez tych wszystkich dlematów
To sie wygadalam z rozterek moze mi cos pomozecie
Kciuki za wszystkie staraczki i za zdrowe ciaze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 20:22
-
Aria ja mam w domu 12-letnią Amelię
Ja już po wizycie. Lekko jeszcze oszołomiona. Lekarz rzeczywiście okazał się dość oryginalny, bardzo pewny siebie i ekspresowo działający. Wyniki kazał nam powtórzyć bo laboratorium, w którym robiliśmy uważa za mało wiarygodne. A mojego partnera wyniki jak zobaczył to się zaczął śmiać i stwierdził, że nawet on nie wie co powiedzieć. Powiedział, że nie ma możliwości by wyniki robione w odstępie 2 m-cy były tak rozbieżne. Ze przy pierwszych zastanawiałby się czy jest jakakolwiek szansa na in vitro a drugie są bardzo, bardzo dobre jak u buchaja rozpłodowego Zrobił mu jeszcze usg i powiedział że wszystko wygląda bardzo ładnie i nie ma się do czego przyczepić.
Natomiast u mnie sprawa jest troszkę poważniejsza. Niedomogę lutealną zdiagnozował już po krótkim wywiadzie. Przy takiej tarczycy- mój wynik 3,28 powiedział, że w ciążę nie zajdę. Przepisał Euthyrox 25 i skierował do podobno najlepszej pani endokrynolog w okolicy.
Niestety po usg moim dostaliśmy bana na starania. Wypatrzył coś co chyba jest polipem i może nawet będzie do usunięcia operacyjnie. Póki co przepisał tabletki antykoncepcyjne i kazał przyjść w trakcie brania czwartego opakowania. Z nowymi wynikami. Wygląda na to że marzenia o dzidzi musimy na razie odłożyć. Smutno mi trochę ale najważniejsze, że trafiliśmy do kogoś kto konkretnie wziął się do roboty. Nie zignorował moich uwag, wytłumaczył, dlaczego kiedyś przy krótkich cyklach nie miałam problemów z zajściem w ciążę a teraz mam, przeprowadził dokładne usg, zlecił badania, przepisał leki. Zapłaciliśmy za wizytę majątek ale jeśli ma to przynieść efekty to nic innego się nie liczy.13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Patu wrote:Przykro mi Kasiulka ze musicie miec przerwe Ale jak piszesz, najwazniejsze, ze dobry lekarz, na pewno Was dobrze pokieruje i zaraz doczekacie sie maluszka a moze i dwoch po tabletkach
Mogą być nawet dwa Moja mama jest z bliźniąt więc wszystko możliwe
Ale jeszcze jedną pocieszają rzecz po usg powiedział.. że wygląda na to, że owulacja w tym cyklu była. Ja myślałam, że na tym etapie to już za późno żeby to stwierdzić, jestem przed samym okresem.
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Kasiulka no to teraz możecie ćwiczyc tworzenie te kilka miesięcy raz dwa minie z 2 strony racja podobno badania nasienia robi się co 6 miesięcy ( tyle zajmuje czasu na regenerację po antybiotyku) ale specem nie jestem więc dokładnie nie wiem. Najwazniesze że lekarz konkretny a ty zadowolona z wizyty.
Paru racja jeśli chodzi o dziecko zawsze jest jakieś "ale " wątpię by znalazł się czas tak w 100% idealny. Zrób tak by było to w zgodzie z toba i twoimi marzeniami oraz męża przemysł na spokojnie pogadaj z mężem. A każda z nas ma takie pytania czy to czas, czy poradzimy sobie ? Ale ja wiem jedno to my mamy być szczęśliwe a nie ktoś inny bo nikt za nas życia nie przeżyję. A ciężko potrafi być z 1 dzieckiem a co dopiero z 3 bądź 4 chociaż im więcej dzieci to więcej radości i trosk -
Podobno na najpiękniejsze rzeczy w życiu trzeba trochę poczekać... Czekałam długo na cudownego mężczyznę dla siebie i najwspanialszego tatę dla moich dzieci, bo biologiczny niestety nim nie jest. Teraz wszyscy czworo poczekamy na tą piękną małą istotkę, która będzie nam rozjaśniać każdy dzień. Obyśmy się tylko doczekali :>
Grochpaproch, Enii, Justi77, Hilary lubią tę wiadomość
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Doczekacie sie na pewno zobaczysz!
Maz oczywiście z tych racjonalnie myslacych i woli poczekac nawet kilka lat. A ja czuje ze wtedy strace mozliwosc wesolej gromadki w podobnym wieku bawiacych sie razem z drugiej strony te 4 lata to i tak na poczatek sporo. Zawsze wiedziałam czego chce, pierwszy raz jestem w takiej rozterce. No ale najpierw zobaczmy co przyniesie ten cykl, moze akurat zloty strzal obie moje laski są z pierwszych cykli staran z czego pierwsza tez po anty wiec moze i teraz bede miala miła niespodzianke za jakis czas -
Kasiulka-doczekacie się najważniejsze, że trafiliście w dobre lekarskie ręce,jesteście zadowoleni z wizyty i dzialacie
Patu-witaj
Ale fajnie się wam udało z datą urodzin córek Może akurat ciąża was w tym cyklu zaskoczy i nie będzie już rozterekPatu lubi tę wiadomość