Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam sie dziewczynki
Wczoraj czulam sie swietnie a dzisiaj fatalnie maz gotuje dla mnie kapusniak a ja nie nawidzilam kapusniaku i kapusty kiszonej a dzisiaj zjadlam 2 gryzy suchej bulki i mam na niego straszna ochote.
Chcialam sobie zamowic z Pl takie tabletki naturalne na mdlosci, ale juz tyle ich dziennie lykam ze kolejnych nie dam rady, moze juz niebawem odpuszcza
Hilary super ze corcia osluchowo ok a jak dzisiaj sie czuje? Macie juz w domu ta pralko-suszarke?
A ja tez z polskiej apteki tyle lat zamawiam ze 2,3 razy w miesiacu po 1000zl im zostawiam na miesiac i ani jednej probki nie dostalam ha ha a pewnie ze byloby milo
Pysia jak Ty ogolnie sie czujesz?
Justi mojej kolezanki maz byl uzalezniony od takich zakladow pilkarskich, Juz mieli sprawe rozwodowa w sadzie i on sam z siebie postanowil isc na terapie i zawalczyc o ich rodzine. W czerwcu minelo 2 lata od terapii. Uklada im sie tak jakby dopiero sie poznali a on nigdy w zyciu nie chce tableta, telefonu z internetem, kupil zwykly na klawiature itp. i mowi ze to podstawa. I ze jak kazde inne uzaleznienie rozbija rodzine na zawsze, takze ja na Twoim miejscu robilabym cos w tym kierunku jezeli widzisz ze tak daleko to juz zaszlo.
Z tym pozadaniem to wiadomo ze po ilus latach ono slabnie, ale czy mija calkowicie to nie powiedzialabym. U nas po 15 latach ciagle sie pozadamy, trzymamy za rece jak idziemy na spacer, calujemy sie, szeptamy mile slowa do ucha, a przytulen w ciagu dnia jest tez sporo. Ale wlasnie wydaje mi sie ze to jest to ze potrafimy miec swoje granice. Czy maz gra na playu czy ja na necie siedze czy ksiazki czytam. Zawsze mamy najpierw czas dla siebie, zawsze pytamy siebie co dzisiaj wieczorkiem robimy. Nie ma tak ze jedna osoba siada robi co chce i druga polowke ma gdzies. Jest partnerstwo przede wszystkim.
MamaTuska wiesz to Twoje zycie i Ty przezyj je tak jak powinnas. A przyjaciolke za bardzo ponioslo. Nic jej do tego ile chcesz miec dzieci i jezeli tego pragniesz to powinna Cie w tym wspierac, mogac delikatniej zasugerowac co o tym mysli. Ja tez chcialam zrezygnowac ze staran bo ile tych strat mozna przechodzic ale wyszlo jak wyszlo i gdybym calkowicie siepoddala to nie roslo by we mnie teraz nowe zycie I na swoim przykladzie wiem ze warto walczyc do konca.Justi77, MamaTuśka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitaj Paula i trzymam kciuki za szybkie zaciazenie duzo Was tutaj z takimi malymi dziecmi
Mamabyc jak remont lazienki?
Szczesliwa mama a no nie ma sie co dziwic ze nie ma sie ochoty na sex jak Ty zmeczona i maz tym bardziej.Ale kiedys dzieci podrosna i bedzie lepiej wazne w tym wszystkim zeby sie kochac, szanowac, rozmawiac tez na inne tematy niz tylko dzieci. By byc dla siebie wsparciem po ciezkim dniu a nie tylko wypominanie sobie tego czy tamtego.
U nas normalnie huragan, tak wieje ze drzewa sie lamia a zaraz ulewa bedzie i to akurat jak corcia z przedszkola bedzie wracac. Jeju co z ta pogoda? Ani lata ani jesieni ladnej. -
nick nieaktualny
-
Mamatuska przykro słyszeć takie słowa ale ninprzejnuj się nimi bo to twoje życie i ja myślę że trzeba podążać za swoimi marzeniami. Niektórzy nie rozumieją co to znaczy duża rodzina i nie widzą w tym nic dobrego
Szczęśliwa Weronika no pewnie że piękne u nas to w ogóle wyszło że mąż zaczął na nią mówić Weronika-misia i teraz już tak się przyzwyczailiśmy że ciągle do niej Misia mówimy :o
Co do pożądania heh to u na są akurat zawsze jest tak że ja ciągle chce a mój M niekoniecznie. On ma mniejsze libido niż ja do tego dochodzi zmęczenie przez pracę. Na początku strasznie się na niego wkurzalam. Nie mogłam zrozumieć jak to facet i nie chce. Często z tego powodu się klócilisny bo ja sobie wyobrażałam Bóg wie co że ma inną albo że mu się nie podobam. Wszystko przez to że wszędzie się mówi że facet zawsze chętny... Potem jakoś w końcu poważnie porozmawialiśmy, ja trochę poczytałam na ten temat i jakoś w końcu to zrozumiałam. Teraz też przeważnie ja wszystko inicjuje ale przynajmniej się na niego nie obrażam jak mów i że jest zmęczony, czasem mu też się zdarza mnie zaskoczyć bo w tej rozmowie też mu się zamulam że to że jest zmęczony to jedno ale to że ja ciągle pierwsza to drugie i od tego czasu się polepszyło bardzo tzn ja tak to nie nekam ciągle a on się bardziej stara. Przede wszystkim to staram się tak wszystko w domu zrobić żeby wieczorem dzieci już spały a ja nie miała żadnych rzeczy do zrobienia więc wieczorem możemy zająć się sobą. Bieliznę fajną bardzo lubie kupować i nawet przebrania hehe często w takie wieczory jemy kolację albo deser przy świecach albo jakiś film romantyczny oglądamy. No i u nas dzieci nie ma w sypialni a jak Werka była to często urzytkowalisny salon bo jakoś tak mi dziwnie gdy dziecko śpi obok i że tak po cichu :pJusti77, Szczęśliwa_Mama, MamaTuśka lubią tę wiadomość
-
A pralko siszsrli jeszcze nie mam...caly czas się wahał która wybrać i czy w ogóle. Dzisiaj gadałam że szwagierka która interesowała się tym tematem. Mówiła że z tego co się orientowala to ni poleca sie tego typu bo czesto jest prpblem ze ubrania smierdza a nie pachnal i żebyśmy lepiej zmierzyli czy po remoncie zmieści nam się suszarką i na razie kupili tylko pralkę
PodwojnaMama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHilary nie wazna jest czestotliwosc zblizen ale dla mnie najwazniejsze jest to zeby kochac sie na co dzien. Wiecie o co chodzi? Zeby byla ta bliskoc. Nawet glupi buziak. Przytulenie a nie od razu sex. Bo czasy kiedy zylo sie bez dzieci i sex byl bez ograniczen minal i nigdy nie bedzie tak samo. Ale tnz. Ze gorzej
My tez zawsze sex w innym pokoju. Nigdy tam gdzie dzieci. Tez romantyczny wieczor. Swiece. Film. Ladna bielizna. Rajstopy. Szpilki. Uwielbiamy takHilary, Justi77, Enii lubią tę wiadomość
-
A ja już po wizycie. Wyszła mi grzybica no i bakterie w moczu więc muszę zrobić posiew i mam kolejną wizytę za 2 tygodnie bo teraz już będę miała co 2. I dostałam też skierowanie na badania pod kątem chokestazy żeby jednak sprawdzić czy już tam nic się nie dzieje
-
Podwójna oj tak to jest najważniejsze takie drobne gesty, u nas zawsze jest buziak jak któreś z nas gdzieś wychodzi albo wraca. Na dobranoc zawsze jest kocham Cię no i zawsze zasypiamy przytuleni na łyżeczki jakiś miły SMS w ciągu dnia
PodwojnaMama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHilary dobrze jeszcze masz chwile do porodu to wyleczysz ta grzybice i bakterie.
Ja w tej ciazy przy tych mdlosciach ochoty na sex zerowy ale i dobrze bo zakaz i tak jest.
A z tym spaniem to my tak samo usypiamy od 15 lat ha ha i chyba nigdy siw to nie zmieni nawet jak sie poklucilismy to i tak przytulenie zawsze bylo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 15:51
Hilary lubi tę wiadomość
-
co do remontu lepiej się nie wypowiadam. raz pogoda nie chce schnac nic, majster ( kuzyn) sam ma 3 dzieci, dodatkowo inna firmę heh więcej chyba mówić nie musze.
kurde zjadłam ogórkowa narządy mi się nie mieszcza mam takie wzdecie, masakra...
Hilary no jesvze trochę ale grzybka wyleczyć, a masz wogole jakieś objawy teraz tej cholestaży? -
Mqmbyc3 właśnie jeszcze nie mam. W poprzednich ciazach zaczynałam się drapac ok 35 tc, teraz od jutra idzie 33 więc już blisko i gin chce kontrolnie sprawdzić bo na początku może nie być w ogóle objawów...zobaczymy jak wyjdą te wyniki...wizyte mam 28.09 będzie lipa jak już wyjdą źle bo pewnie do szpitala mnie skieruje a my 30 mamy te wesele;o
A z jedzeniem to ja też u siebie zauważyłam że lepiej jeść częściej ale małe porcje bo właśnie tyle się nie mieści
Wy oby ż remontem poszło dość sprawnie:)
-
Hej Ptaszki Kochane
Przejęłam się ta sytuacja męża i dziś z emocji całą noc nie mogłam spać.
A wiadomo rano nie było zmiłuj się trzeba było sprostać obowiązkom.
Mąż chodzi taki zirytowany i widzę jak to przeżywa.To mnie serce pęka.
Wiecie co...
U nas jest odwrotnie.To mąż zabiega o nasze zbliżenia i bliskość.
Ze mną chyba jest cos nie tak, mnie nie ciągnie.
Jesteśmy w sumie 10 lat razem, od 6 współzyjemy.Ale np..miałam tylko dwa razy orgazm i ten sex w gole jest taki szybki...
Wolę taka codzienna troskę, rozmowę wtedy czuję że jesteśmy blisko.
Justi- kurcze Felek co to za plamienia? Miałaś już je kiedyś???
Hilary- miałaś jakieś objawy tego grzyba czy coś?
Mamą byc- meza rozbawiło to "prostowanie bananów" dzięki :*
Co to Twoich pragnień, nie przejmuj się krytyką, pewnie przyjaciółka chciała Cię uchronić przed zawodem.
Sama podobnie pocieszałam moja mamę jak poroniła...że już przecież ma nas 3 dzieci ze widocznie tak miało być...bla bla
Dziś wiem że to tylko może sprawić ból. Straciła przecież dziecko w 21 tc przez właśnie jakieś bakterie które popsuły łożysko...
Coś chyba dziś z ciśnieniem jest nie tak. Głowa mnie boli jakby spuchnięta była.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 18:37
-
Hej Ja po pracy właśnie.
U nas z imionami dla synków było ciężko. Mi synek marzył się Wojtek, ale mąż miał kumpla Wojtka i się nie chciał zgodzić Później miał byś Jaś ale mężowi wkręcił się Franek Ciągle mówił do dzidzi w brzuszku Franek i przywykłam hehe no i mamy Franka A młodszy dostał na imię Jan.
Szczęśliwa Mama a Twoje pociechy jak mają na imię ?
Justi warto sprawdzić HSG, ja w sumie niby leżałam jeden dzień bez nocy . No i w sumie dzięki temu urodziłam drugiego synka, bo jajowód był nie drożny. Chociaż fakt faktem, boooooooooooli....
Judytka86, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej wróciłam:-)pozbieralam się i walczę dalej.
Gratuluję udanych wizyt.
Apropo imion to moi synowie to starszy Szymon i młodszy Oskar.marzy mi się Lenka albo Oliwia albo Maja A jakbym miała mieć znowu synka to niewiem jakie dałabym imie:-)
A tak pozatym właśnie pije sobie piwko i się luzuje:-)miłego wieczoruPaula222 lubi tę wiadomość