X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o trzeciego/czwartego malucha
Odpowiedz

Starania o trzeciego/czwartego malucha

Oceń ten wątek:
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 13 września 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej ten szef to palant

    Podwójna ale super pomocnica i super groszek :)

    U Werki osłuchowo jak na razie czysto. Mamy robić inhalacje, syrop na kaszel i obserwować

    Justi77 lubi tę wiadomość

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • Mamabyc3 Autorytet
    Postów: 954 603

    Wysłany: 13 września 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pysia zmienić pracę.

    podwojna fajny kropek :) a pomoc dzieciom niezbędna

    jeśli chodzi o zab i ciągle ropnie to pewnie przetoke masz rtg który to zab bo wcale nie musi być zupełnie kolo tego popsutego się robić ..

    Hilary dobrze ze czysto na oskrzelach, zaczął się znów sezon chorbosk. .. :/

  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 13 września 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej :) Mogę dołączyć ? Zaczynam staranka o 3 maleństwo od przyszłego cyklu :D Jestem mamą 2 synków w wieku rok i 3 lata :)

    Szczęśliwa_Mama, PodwojnaMama lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2017, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Paula☺

    Paula222 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2017, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki :)

    Ale się narobiłam, wysprzątałam całą kuchnię... uff

    Hilary współczuję, że Werka chora..

    U nas połowa gości na urodziny też chora :( zaczynam się martwić czy w ogóle impreza wypali :/

    Paula222
    Hej. Miło, że dołączyłaś :) My to się już chyba znamy :D

    Paula222 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2017, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę coś zasnąć...

    A powracając do imion, to jak bym miała drugą córeczkę to chciałabym Weroniczkę :D
    Podoba mi się jeszcze Patrycja i Dominika ;)

    A dla synka Mateusz :)

    Dobranoc

    Hilary lubi tę wiadomość

  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 14 września 2017, 03:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po połówkowych jest wszystko ok. Waga ok. 400 g.
    Będzie Bartuś :-p ;-)

    Paula222, PodwojnaMama, Justi77, Hilary, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 14 września 2017, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mama tak tak hehe :D

    Ogólnie pewnie szybko nie pójdzie z jednym jajowodem ale marzy mi się do końca roku zobaczyć II <3

    Rybaaaa gratuluje i śliczne imię :)

    Co do imion, ja dla dziewczynek mam dwa typy : Eliza lub Hania, dla chłopca nie wiem mam dwóch i już pakiet imion wyczerpany hehe

    Rybaaaa, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • simon86 Autorytet
    Postów: 781 584

    Wysłany: 14 września 2017, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia ja na miejscu Twojego Męża też bym poszukała innej pracy, po co się stresować jak z takimi ludźmi i tak się nie wygra!!!
    Paula witamy :-)

    Paula222 lubi tę wiadomość

  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 14 września 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula witaj! :)

    Nasze staraczki kochane tak mało się odzywacie.. hop hop!

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryba gratuluje zdrowego synusia ❤ cudownie.

    Rybaaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryba, piękne imię i zaraz dam Ci w łeb, co Ty robisz o tej godzinie, przecież Ty masz odpoczywać a nie siedzieć w netach....gdybym była Twoim mężem dałabym Ci w tyłek i do łożka spać!
    Ryba, udzielam się przecież , no co Ty :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 10:00

    Rybaaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj jadę na monitoring, trzymajcie kciuki aby było ok. Poza tym trzymajcie też kciuki bo trochę pokłóciłam się z M., wkurzył mnie wczoraj bo nocka się zbliża, dzieci śpią a On w necie siedzi i tak patrzę nawet go nie ruszyło,że do łóżka przyszłam więc dupą się obróciłam i poszłam spać. Kurcze , jak jest u Was z pożądaniem nie seksem ,ale właśnie pożądaniem ja mam wrażenie,że to zawsze po kilku latach pada choćby nie wiem co ,ale z chęcią posłucham Waszych opinii....
    Na początku to nawet po kilka razy dziennie, jak M. mnie odwiedzał to jeszcze dobrze drzwi nie otworzyłam a już mnie rozbierał a teraz tak już zgnuśniało wszystko.

  • Mamabyc3 Autorytet
    Postów: 954 603

    Wysłany: 14 września 2017, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ryba u nas widać chłopaki gora :)

    witaj Paula

    Justii powodzenia :)
    co do pożądania to racja po iluś latach leży gdzieś w kącie. myślę że po porodzie jak dojdę do siebie pewnie na 3 miesiące znów będzie dobrze a później podzie spać i będzie się czasem budzić po winie hehe

    Justi77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ale ja krzyczę nie , co można zrobić by znowu było jak na początku, czy to jest wogóle możliwe, czy biologia tak zakpiła z nas i jesteśmy " zwierzakami", które mają załóżmy 3 lata chemii aby po prostu się rozmnażać?

    Kocham swojego M., dużo też przeszłam w życiu ( rozwody) mam porównanie, kocham i jestem tego pewna M. też,ale pożądanie gdzieś się zagubiło i chcę je odnaleźć ;) czy to jest możliwe czy się oszukujemy .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybaaaa
    To masz swoje 400 g szczęścia :D
    Chciałam Bartka albo Szymka, ale mąż się nie zgodził :)

    Paula222
    A jakie imiona wybraliście dla synków? ;)
    U nas z imieniem dla córci poszło szybciutko, a dla synka uuu ciężko było.
    W końcu (oddzielnie) wypisaliśmy na kartce wszystkie imiona, które nam się podobają i porównaliśmy typy. Jedno imię powtórzyło się na mojej kartce i na M. :D

    Justi77
    A ile lat jesteście po ślubie?
    U nas też serduchowanie jest dosyć rzadko ostatnio.
    Myślę, że raz na tydzień :P
    Ale po pierwsze mąż wstaje o 3.30 do pracy, przychodzi z pracy, zje obiad i do 20 robi poddasze, umyje się, zje kolację i do łóżka... za nim ja położę dzieciaki, to M. już śpi.
    Po drugie ja po porodzie mam jeszcze kilka kg do przodu i nie czuję się atrakcyjna i to też wpływa na jakość serduchowania :/
    Po trzecie moje libido sięga zera :P ale ja tak mam, że przy kp seks może dla mnie nie istnieć.
    P

    Rybaaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niech to nie zabrzmi źle, bo kocham swoje dzieci nad życie, ale za nim się pojawiły było wiadomo inaczej...
    Miałam figurę, którą akceptowałam i czułam się seksi. Nie wstydziłam się M., często zakładałam fajną bieliznę, jakaś kolacja przy świecach i winku. Mogliśmy przytulać się bez ograniczeń głosowych :P
    To wszystko wpływało na nastrój "erotyczny".
    A teraz no cóż... dzieciaki chodzą późno spać, mąż zasypia wcześniej od nich he he ja pod koniec dnia padam na twarz, a jak już do czegoś dojdzie, to trzeba być cicho. Czasami zaskrzypi łóżko i mały się od razu budzi... to nie jest fajne :/

    Paula222 lubi tę wiadomość

  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 14 września 2017, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję połówkowych :)!

    Justi ;) ;) ;), a on biedak pewnie teraz myśli :"Siedzę w necie, czekam a ona spać poszła" ;). Trzeba było zacząć ;)

    Szczęśliwa, no my się też musimy na randki umawiać ;) nie ma wyjścia ;). Jak łóżko skrzypi to jeszcze jest podłoga ;)

    Pysia, doradź mężowi niech szuka pracy. Warto mieć alternatywę i przecież szkoda energii na tzw. prostowanie bananów.

    Dziewczyny, załamałam się dziś. Normalnie przykro mi się zrobiło. Byłam odebrać wyniki badań hostopatoligicznych po poronieniu w maju. Nic tam w sumie nie ma. Nawet widzę, że niewiele tam było, bo wpisany 6tc zaledwie, ale zdaje się już zatrzymany i absorbujący się. I dzwonię do gin, ona mi daje zielone światło do starań, dzwonię do mojej przyjaciółki, że wszystko ok, ale że trochę się po tym poronieniu lęku nabawiłam i on już będzie zawsze siedział we mnie. A ona mi na to, że po co mi to, że ja może w jakimś konkursie staję, że się tak upieram przy czwartym, że może organizm mi tym poronieniem sygnał wysłał. Że je może podświadomie czyjeś oczekiwania spełniam. Że mam się cieszyć tym, co mam. Matko! Jakby mi w pysk dała! Aż zgłupiałam. Ja się cieszę tym, co mam. Cieszę i jestem wdzięczna. Nawet za poronienie jestem wdzięczna w tym sensie, że pewnie coś było nie tak, bo bywa, życie. Ale przecież ona wie, że ja parcia nie mam. Jak ma być to będzie. Staramy się jeszcze przez max rok i później już nie. Bez napinki. Tylko takie miałam marzenie a teraz do tego poronienie odebrało taką, no wiecie - beztroskę, czy nie wiem, jak to określić, w staraniach. Potrzebowałam otuchy a usłyszałam same przestrogi i jakoś tak... nie wiem... dziwnie mi po tej rozmowie.
    Nie zamierzam zrezygnować z marzeń, ale oddaję je Bogu. Jak ma być niech będzie zdrowe, tyko o to proszę. Nic na siłę. Jakoś powiem Wam, nie mogę się ogarnąć po tym telefonie.
    Za to, jak móiwiłam, moja gin jest zdania, że trzeba patrzeć nie przez pryzmat poronienia, a przez pryzmat trójki zdrowych dzieci i brać się do roboty. I że jak się nie uda, to przecież nie ma dramatu, bo przynajmniej nie powiem sobie, że nie próbowałam.
    Ech... musiałam się wyżalić ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 13:41

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaTuśka, wyniki hist. zawsze są bardzo ogólnie w sumie nic nie dające, raczej w kierunku zaśniadów robione. Przyjaciółką to Ty się nie przejmuj takie głupie gadania...Moja Mama też dokładnie tak mi mówiła w sumie też teściowa więc odpaliłam im,że w ich przypadku nikt im nie mówił ile mają urodzić dzieci. Są tacy stoperzy w naszym życiu, może nawet nie mają jakiś złych intencji czasami wręcz na odwrót,ale słowa takie potrafią zasiać niepewność ,podciąć skrzydła. Sama sobie też nie dawaj ograniczeń typu rok i koniec bo im bliżej tej końcówki ( życzę mega szybkiego zaciążenia!:) )będzie tym trudniej psychicznie się robić Tobie, po co Ci tak?

    Co do M. hmm mam problem bo on jest chyba uzależniony od netu , od zakładów piłkarskich, w telefonie grzebał nawet podczas mszy jak chrzciliśmy córkę i braliśmy ślub kościelny także jak huknę to odpuszcza ,ale ja chciałabym aby on sam potrafił odłożyć wszystko na bok i się mną zająć .

    ps. gin mądrze gada, patrz przez pryzmat zdrowych urodzeń, chyba nie znam kobiety osobiście bez poronienia a większość ma ich po kilka sztuk na koncie więc głowa do góry Kochana i róbta dzieciaka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 14:08

    PodwojnaMama, MamaTuśka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K.....rwa,mam plamienia,raczej g....no bedzie z tego cyklu. 11 dc do owu jakies 4-5 dni a tu taki pasztet. Gin mowila o hsg ,ale to trzeba w szpitalu się położyć, noz k....rwa.
    Raz mialam takie plamienia i gin dal mi antykoncepcje no cholera cholera. Czlowiek się napina to tak ma,musze głowę odciąć to wtedy wszystko bedzie dobrze dzialac! Aj.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 14:23

‹‹ 277 278 279 280 281 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ