Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
W ogóle się pochwalę bo dzisiaj przyszedł prezent dla męża:p Kupiłam mu przejazd Lamborghini na torze On 22 ma urodziny a akurat mam wizytę to fajnie by był drugi prezent jakby mi gin usg zrobił i dzisiaj też zamówiłam opłatek na tort bo zamierzam zaprosić jego rodzinkę i znajomych w środę już ni3 mogę się doczekać:p
-
nick nieaktualny
-
Pari to zależy jakim autem,ile okrążeń i czy kierowca czy jako pasażer i w jakiej miejscowości. Ja wzięłam tor pod Warszawą i 2 okrążenia to wyszło 409 zł do tego przy zapisie wyskoczyło mi że darmowe pudełko dostanę jak się zapiszę i właśnie doszło w pudełku. Można wpisać dla kogo i życzenia i to w tym bonie jest wypisane:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 21:23
-
Majzu - ja mam dzis 21dc. A jeszcze owu chyba nie bylo hahaha. Czasem im szybciej cykl sie konczy, tym szybciej mozna znowu probowac. A ja to teraz niewiadomo ile czekac bede.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Mijaziu to racja ja ostatnio jak byłam prawie pewna, że jestem bo miałam objawy j gdy chciałam robić test to przyszła @ cykl 23 dniowy pewnie lepiej. Zawsze teraz szybciej będziesz mogła postarac się
Hilary no super prezent szkoda, że ny mamy wszędzie tak daleko do dużego miasta bo mój to chyba by mnie po stopach całował za taki prezent ale miał już urodziny więc i tak po ptakach. Wpisz mnie na testowanie na 30marca.
No jakoś wczoraj mi przekonywania wyszło a akurat miałam ovu ( mój sluz tak się lał parę razy byłam w toalecie czy to @ jakimś cudem. Aż tyle nigdy nie miałam) także nadzieja jest. Myślę, że jeśli się teraz nie udało to przez miesiąc go namówie bo wczoraj już nie było NIE Tylko nie wiem może nie czas. Chyba najbardziej go przekonałam jak przypomniałam gdy starsza się zjawiła to ponad rok bez niczego i dopiero chyba po 14 miesiącach udało się. Cholera ale żebym musiała prosić go w trakcie hehe to nie myślałam, że takie coś będzie... ;/ ale udało się wic marudzić nie będę
A ja mam dziś znów bezsenna noc zaczyna już mnie to męczyć. Wykończona jestem a spać nie mogę masakra jakaś. Dziś wieczór spędzam sama . Mąż ma nockę może sobie jakąś znajoma zaproszę na wino czy coś -
nick nieaktualnyA mi mój dwulatek daje popalić, więc na razie nie ma co przekonywać, bo by mój mąż pomyślał, że mi rozum odebrało. Mały zasnął o północy, wstał o 5.30. Ja pracuję z domu, najczęściej właśnie po nocach, kiedy śpi. Więc mam od groma zaległości, bo z nim niczego nie zrobiłam, no i jestem kompletnie niewyspana. Mąż też z ledwo otwartymi oczami poszedł do pracy...
Jakby się jeszcze jedno maleństwo pojawiło, to chyba bym pracować już nie dała rady.. No ale wtedy najmłodszy obecny znowu już będzie starszy, do przedszkola pójdzie...
-
Martynka wiesz co moje też dają popalic mlodsza to w jednym piszczeniu jest, albo broi tak że mam dosc czasem a o nocach to nawet nie wspomnę starsza budziła się na mleko do 2 lat także do w 2 wstawiłem przez 2 miesiace. Mlodsza to też mlekopijca i wciąż się budzi. I są tak oporne do oduczania.masakra ale ja zawsze mówię całe życie piszczec i płakać nie będą. Wogole mlodsza ma bardzo ciężko charakter i ustawia wszytskich po kątach. Bije ma chimery itp. Ale te ciężkie chwile wiecznie trwać nie będą
-
O rany to faktycznie prima aprilis będzie
Mamabyc mój Franek to też straszny mlekopijca, jeszcze miesiąc temu potrafił 3 razy budzić się na mleko w nocy, a w dzień jak zobaczył butelkę to "blleeeee"! teraz już pije tylko ok.1-2 i do rana prześpi (sam zrezygnował, nigdy nie próbowałam go oduczać) A ja zaczęłam się w końcu trochę wysypiać i stąd pewnie zamarzył mi się nowy bobasek w domu -
z tym staraniem w tym cyklu to też mi nie na reke - bo termin by był na grudzien -a to najgorszy miesiac na urodziny no bo tak z konca roku -- hehe ciagle coś mi nie pasuje ... ogólnie to już sama nie wiem czego chce ... mój mały w ciagu dnia ostatnio ciagle by sie na rekach nosił - na szczescie w nocy spi super tfu fu tfu ... i sama już nie wiem - czy to jest dobry pomysł z tym 4 dzieckiem ... aaaaaaaaaaa - raz na tak raz na nie ... wrr
Miłego dnia pomimo wszystko życzę *II cykl starań... Zielony
-
Dziewczyny a jak to u Was organizacyjnie wyglądało/wygląda jak się maluszek w domu pojawia? Franio śpi jeszcze w łóżeczku obok naszego łóżka, w sypialni drugiego łóżeczka już nie wcisnę... a spacery? moja toyota yaris też nas chyba nie pomieści... jeszcze nie jestem w ciąży a już panikuję!!!!!!
-
Ja Wam powiem, ze nie martwie sie, ze grudzien, ze noszenie. Mam chusty. Mam nosidla. Jak autem sie jechac nie da, to dla starszaka mega przezyciem jest jazda tramwajem. Mielismy wycieczke, to zachwycony byl i ciągle pytal kiedy znowu. Mamy maly bagaznik, wiec dwa wozki to masakra bylo. Wiec kombinowalismy, zeby spacerowka sie zmiescila i kolka do fotelika samochodowego. Z czasem Starszak przestał chciec jeździć w wozku.
Kupilismy lozko Starszakowi, lozeczko podnieslismy, ze spac nie mogl i jakos noc przespal na nowym. A jaki szczesliwy byl, ze duze lozko bylo nawet noc w swoim lozku cala przespal. Dzieci bardzo sie dostosowuja do sytuacji
Ja bym chciala w tym roku jeszcze urodzić ♡ (oczywiscie w terminie).syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
nick nieaktualny
-
moje mają 9i 7 lat czyli już szkolniaki tak jakby odchowane a najmłodszy 10 miesięcy i tak pomyślałam że fajnie by było gdyby miał kompana do zabawy ,ale już sama nie wiem ... Mój mąż jeździ w transporcie zadko jest w domu praktycznie jestem sama .Ale wiem że gdyby było czwarte i choć nie wiem jak ciężko by było dałabym radę bo przecież bym musiała innej opcji nie ma - tylko teraz pytanie czy mi się najzwyczajniej w świecie chce ?? Hehe no wariactwo totalne . Póki co plan jest taki najpierw muszę do gina pomaszerowac bo nadzerke muszę wyleczyć no i ogólnie pogadać z nim. Uffff .... Najlepsze są jednak wpadki heheII cykl starań... Zielony
-
nick nieaktualny