X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o trzeciego/czwartego malucha
Odpowiedz

Starania o trzeciego/czwartego malucha

Oceń ten wątek:
  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 18 października 2017, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justi, ja czasem też mam takie myśli, że może trzeba bardziej wierzyć i ufać.
    A przebaczenie innym...hm...
    U mnie z przebaczeniem jest problem. Może inaczej, nie z przebaczeniem, tylko ze zmianą sytuacji. Mianowicie, mój ojciec miał kochankę, z którą ożenił się po śmierci mamy. Nie zaakceptowałam jej jako rodziny, bo dla mnie jest to osoba, przy której mój ojciec okropnie się zmienił. Nie utrzymuje z nami ani z wnukami kontaktu z jej powodu. Nie potrafię mu zapomnieć, że oszukiwał mamę i miał podwójne życie, kiedy ona była ciężko chora. On ożenił się nic nam nie mówiąc, do tego moją ciocię, a swoją siostrę jakoś tak zbałamucił, że przestała z nami utrzymywać kontakt. Staram się dzwonić w święta, urodziny, imieniny. Nie zawsze nawet odbierają. Do nas i wnuczków nie dzwonią, nawet w ich urodziny (nie muszą przeze mnie, mają ich numery). Na Chrzest Św. do Najmłodszej go zaprosiłam, ale siedział cały czas obrażony (miesiąc później wziął ten ślub). Wywalczyłam jeszcze, żeby majątek mamy wrócił do nas i ostatni raz widzieliśmy się u notariusza, no bo on ostentacyjnie pozbył się wszystkiego po mamie, nie chciał nawet zapisu dożywocia.
    Kasę miał zawsze, więc biedy nie klepie, zresztą część korzyści ma z udziałów w mojej firmie i tu go też zabezpieczyłam, ale to co było mamy... nie wyobrażam sobie, że miałoby teraz być jego drugiej żony, więc chociaż to wywalczyłam. Mają swoje domy, żona jest... 20 lat młodsza, pracuje... dba o niego.
    Wszystko mu zresztą dokładnie tłumaczyłam, a potem opisałam jeszcze w liście. Drzwi u nas ma otwarte.

    Sama nie wiem, bo naprawdę mu przebaczyłam, ale chyba też nie chcę tak się prosić o minimum przyzwoitości. Mam takie poczucie, że proszenie o zgodę, kiedy nie ma żadnego kroku z jego strony, tylko oczekiwanie absolutnej akceptacji, to ponad moje siły i poniżej godności.

    No ale jak tu nie mieć w sercu poczucia winy?
    Strasznie to skomplikowane.

    Sorki, Dziewczynki, że tak smęcę, ale też uważam, że wiara to podstawa. Tylko tu się nie czuję do końca w porządku, choć czuję, że nic nie mogę zrobić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamTuśka, hmmm, Ty zrobiłaś wszytko , masz serce czyste a co Twój Tata z tym zrobił to już jego sprawa, nie myśl o tym....
    Ja myślę o przbaczeniu w kontekście do mojego byłego męża,który ma sprawę karną za to jak traktował dzieci i mnie, myślę czy jestem gotowa przebaczyć....bo po co mam pójść do o.Witko kiedy moje serce nie jest tak otwarte...?

    EDIT: Tak, więcej ufać, wierzyć, łapię się ,że moja wiara to jeszcze nie taka jaka powinna być.

    EDIT2: MamaTuśka, rozumiem Cię....

    Pysia, hmm ,nie mów o sobie szara myszka, widzisz sama się wpędzasz w takie klimaty...Trzeba czuć swoją siłę!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 13:14

  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 18 października 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurczę, to nie wiedziałam, że miałaś kolorowo...
    Mnie pomaga myśl, żeby nie mylić przebaczenia z zapominaniem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No miałam, niestety, ale zwróć uwagę, praktycznie większość z nas ma jakieś smutne doświadczenia, chyba tylko Hilary ma takie fajnie spokojne życie :)


    EDIT: Nabroiłyśmy w poprzednich wcieleniach hihi ;)

    EDIT: No w sumie tak, ale ma się wgląd w serce czy dynda tak np.żal itp. hmmm podejście typu wybaczyłam, idż zdrowo swoją drogą, byłeś słabym, malutkim człowiekiem i w sumie to nie Twoja wina bo takim się urodziłeś, o to co chcę osiągnąć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 13:19

  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 18 października 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ... puścić te złe emocje, to jest najtrudniejsze.

    Justi77, Enii lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wkroczyłam na tą drogę, zobaczymy jak długo mi zajmie przejście jej....

    U mnie brzuch ciągle pobolewa jak na @ , dzisiaj 5 dpo.

    MamaTuśka lubi tę wiadomość

  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 18 października 2017, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hihih, mnie też pokazuje 5 dpo i ze niby owu była w 11 dc...
    No ale tak, jak pisałam, nie staraliśmy się za bardzo.
    Co do odczuć i objawów, to mam, a i owszem, tylko że związane z tym kamyczkiem w nerce. W zasadzie albo mnie boli, albo ćmi tak głupio na wszystkie strony. Nic nie rozpoznam przez to ;(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nawet gdyby moje jaja darly sie,ze jestem w ciazy to i tak nic nie rozpoznam.....Za kazdym razem mam rozne objawy wiec .....poczekam grzecznie i postaram się nie nakrecac.

    MamaTuśka, Hilary lubią tę wiadomość

  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1109

    Wysłany: 18 października 2017, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wybaczanie nie jest prosta sprawa ale jest wykonalne...i owszem wybaczanie to nie zapominanie ..zapomniec niekiedy sie nie da.

    Justi77 lubi tę wiadomość

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 18 października 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam dość spokojne życie
    ..chociaz dzieciństwo nie było jakieś super. Mój ojciec jest dość impulsywny...czesto dostawałam lanie za źle oceny głównie bo tak to byłam grzeczna. Ż drugiej strony moja mam tak za jego plecami mnie rozpieszczała jako najmłodszą. Na szczęście teraz mam dobre relacje z ojcem i jak przyjeżdża to nawet bawi się z moimi dziećmi gdzie nami w ogóle się nie bawił bo albo w pracy albo zmęczony. Chociaż dalej wkurzam mnie jak czasem wybucha i np przeklina na matkę bo mu placków nie zrobiła czy coś i wyzywa ją od idiotek... Ja bym sobie na coś takiego że strony męża nigdy nie pozwoliła ale jej to chyba pasuje bo jest ż nim już tyle lat ...
    Na koniec liceum też się strasznie poklocilam ż moim bratem. Nie chce wchodzić w szczegóły ale nie odzywaliśmy się do siebie ok 3 lata...on mieszka w Anglii więc też tak za bardzo się nie widzieliśmy ale potem było kilka okazji że się spotkaliśmy, on polubił strasznie mojego Marcina i teraz już jest ok, nawet w tamtym roku byliśmy tam u niego chociaż nigdy szczerze że sobą nie rozmawialiśmy o tym co zaszło i tak oficjalnie się nie przeprosiliśmy...

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 18 października 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej miałam tak sprzątać ale Werka była marudna bo dzisiaj bardzo wcześnie wstała że mną na te badania i stwierdziłam że muszę ją uspać a że ona ostatnio nie chce spać na drzemki to położyłam się z nią i zamiast sprzątać spałam :p Ale też widocznie tego potrzebowałam bo teraz czuje się lepiej i mam energię na sprzątanie :) M chyba dzisiaj dłużej w pracy więc lipa trochę :/

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hil, wiesz Twojej Mamie może niekoniecznie to pasuje...wcześniej byliście mali i kierowała się Waszym w jej mniemaniu dobrem ( bo co miała się rozwodzić?), zaciskała zęby i tyle.A po tylu latach razem to żadne zmiany już czasami nie wchodzą w rachubę. Szkoda mi takich kobiet, które pokornie znoszą humory księcia.

    Ja zabrałam maluchy od tyrana, tyrana ,który za moimi plecami zagarną dom, kasę, który ma rodzinę prawniczą więc miałam trudno oj bardzo trudno....

  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 18 października 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justii w sumie racja mogło tak być szczególnie że w dawnych czasach rozwód to było coś nie do pomyślenia. Matka twierdzi że on na początku taki nie był tylko zmienił się po wojsku... Na plus jest to że widać że na starość takich wybuchów ma co raz mniej...

    Justi straszne jest że jak ktoś ma znajomości i/lub kasę to może praktycznie wszystko i czuje się bezkarny :/ ale na plus jest to że się od niego uwolnilas i teraz masz dobre życie

    Justi77 lubi tę wiadomość

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, te bóle brzucha są na tyle spore,że aż ciężko nie zwracać na nie uwagi....hmm

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam mieso mielone i nie wiem co zrobić do jedzenia, hehe, nasze forum zamieni się w porady kuchenne hihi, a i mam dużo cebuli :)

    Wczoraj zrobilam spagetti bo dzeciaki chcialy , a dzisiaj hmmm?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 14:25

  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 18 października 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z mielonego to tylko kotlety, spaghetti albo lasagne bo ja nawet mielonego nie lubię. Kotletów nie jem a ż lasagne czy soagetii tak wybieram żeby było jak najmniej mięsa:p

    Ja dziś wrzuciłam frytki i rybkę do piekarnika i będzie na szybko dla mnie i dla Werki. Wiktor w przedszkolu do 16 a mąż nie wiadomo do której pewnie tam obiad zje

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak pomyślalam by zrobic takie kotkeciki zasmazone w cebuli,ktora sie rozpadnie i zrobi sie taki sosik i dodac pieczarki .
    Pamietam,ze Ty tylko chude jak cos ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 14:53

    Hilary lubi tę wiadomość

  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 18 października 2017, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justii brzmi smacznie :)

    Justi77 lubi tę wiadomość

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hilary wrote:
    Justii brzmi smacznie :)

    Brzmi to dobrze, teraz by takie faktycznie było. Siedzę już i robię. Są dni kiedy mam awersję i mam taki ciąg już 3 czy 4 dzień kiedy pomysły słabe i z chęciami też gorzej,ale wczorajsze spagetti wszystkim smakowało ;)

  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 18 października 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba każda tak ma czasem takie dni. Ja ostatnio w ogóle nie mam pomysłów na obiady...na desery tak ą na obiady już nie :p
    Powodzenia oby wyszło i pochwal się jak smakowało może dla swojego kiedyś takie coś zrobię:)
    My siadamy jeść a potem biorę się w końcu za sprzątanie

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
‹‹ 339 340 341 342 343 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ