Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Wybaczyć można gdy ktoś czuje skruchę albo chce pojednania...inaczej jest to mega trudne.
Mielone...u nas też przeważnie kotlety królują albo spaghetti.
Niedawno robiłam mielone z serem żółtym i pieczarkami w środku było pyszne.
Justi77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPysiu, hmm,ale czasami ktoś ma taką konstukcję psychiczną,że nie czuje potrzeby pojednania ani skruchy za to co zrobił. Jest "niedorozwinięty emocjonalnie" ( rozumiesz o co mi chodzi? to ja bym nie łączyła wybaczenia bo ktoś ma skruchę to trochę taki handel ty mi coś ja tobie coś....Tutaj bardziej mi chodziło o osiągnięcie takiego ZEN i wzniesienia się właśnie emocjonalnie ponad takie sytuacje. Wybaczasz dla siebie nie dla kogoś.
EDIT: Tak myslalam jeszcze o tym co napisałaś,hmm zdecydowanie jest łatwiej jak widac ,ze ktos zdaje sobie spawe z krzywdy,ktora wyrządził i jeszcze ma faktycznie skruche,ale to chyba mbiejszos wsrod tych co krzywdza,tak z obserwacji,z zycia.
Edit: Pysiu,choduj brzuszek,moze za jakis czas pokażesz nam??Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 15:56
-
Jej no i mąż dzisiaj długo w pracy:/ nie będę to ganiać po te balony. Zrobiłam galaretkę i mam owoce to wkroje a do tego ślimaczki cynamonowe bo mam i ciasto i cynamon. Szkoda bo myślałam że trochę dzisiaj posiedzimy razem...mama nadzieję że mocno późno nie wróci.
Lecę sprzątać przynajmniej czas mi szybko zleci...
-
nick nieaktualny
-
Pysia sama nie jem dużo słodkiego ale M lubi no i dzieci też:p
Ogarnęłam mieszkanie. Dla dzieci i sobie na kolację płatki. Dla m kanapki że smalcem i ogórkiem. Na deser zrobiłam te ślimaczki i jeszcze te galaretki więc wszystkim smakowało. Dałam też dzieciom pomalować sobie brzuch takie farbki mam w sztyfcie i dobrze malują to zrobiły że mnie pisankę
M wrócił jakoś po 20 więc fajnie. Kupiłam też nam na wieczór po piwie sobie warke o. Dzieci już śpią a my zaraz ogladniemy Azję express więc lecę spędzić czas z mężem:)
Justii oj tak u nas też szybko zniknęły mimo że 3 raz robię w przeciągu 2 tygodni. Na ciepło smakują najlepiej. A najważniejsze że do zrobienia potrzebują mało składników i mega prosto i szybko się robi więc można robić co raz.
Miłego wieczorku napiszę jutro
Pysia89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zrobiłam teściora i wyszła baaardzo słaba druga kreska.....jestem w SZOKU!!!
Justi77, Pysia89, Rybaaaa, Hilary lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurde.....nie wiem normalnie co sie dzieje...centralnie jestem w szoku....
-
Hilary no to wieczór Wasz jak miło
Zrobiłaś pamiątkowe zdjęcie pisanki?
Te ślimaczki to na prawdę tylko rozwałkowujesz to francuskie sypiesz cukrem i cynamonem? Ile pieczesz?
Może bym zrobiła hmmm ))
JustyskaG no no gratulacje super !!!!! Mąż już wie?
Fajnie że się udało i mam nadzieje że to początek dobrej passy dla naszych staraczek ))!!!
-
Wie....poszedł po wino
Hilary, Basik83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
I dupa z pieczenia nikt soe nie kwapi do naprawy.
A ja bym zezarla domowe rogaliki albo drozdzowki albo babeczki.
Siedze w wannie i rozmyslam o tym przebaczaniu tak wiele mnie osob zranilo ze nie wiem czy wszystkim potrafie wybaczyc.
W jakis sposob sie pogodzilam z tym co sien wydarzylo.
Ale nie zapomnjalam
-
nick nieaktualnyPysia89 wrote:Justi- a jak długo pieczesz?
Hehe postanowione jutro jak będę czuć się dobrze ślimaki moje
Kochanie,jakies 15 minut aby sie zarumienily mega smaczne i szybkie,Hilary,jeszcze raz dzieki.!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 22:26
Hilary lubi tę wiadomość
-
Basik nie siedź za długo bo zmarzniesz. Wiem że ciężko z tymi sprawami...i to okropne że nasze zle historie tak w nas tkwią i ukierunkowują dalej.
Mnie zawsze babcia powtarza: masz swoją rodzinę i ona jest najważniejsza teraz.
Może powinnyśmy bardziej zbliżyć się do Boga żeby móc w sobie coś zmienić i wybaczyć...Ponoć kiedy Bóg jest na właściwym miejscu to wszystko jest na właściwym.
Daleko mi do tego i tylko tu jestem taka szczera w tej sprawie.
Justi- dziękuję Skarbku :*Justi77, Basik83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBasiu, wiem ,że Ci ciężko przebaczyć, przeczytałam Twoją historię...Nie wiem czy też dałabym radę, nie wiem....
Myślałam o swojej przeszłości, też nie wiem , zobaczymy,ale powiem Ci, Wam,że zaczyna tlić się we mnie taka chęć, nawiązując do modlitwy przebacz nasze winy tak jak i my wybaczamy naszym winowajcom...może też w tym jest odrobina egoizmu, bo robię to dla siebie, dla swojej wolnej już głowy.
Ech, uff, takie ciężkie tematy.
My tu mamy co świętować, Justyśka w ciąży!
EDIT: Justyśka Ty w szoku jakbyś wpadkę zaliczyła hihiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 22:48
-
nick nieaktualnyBasia, moja Teściowa robi pyszne,drożdżowe, jak będzie okazja wezmę przepis i napiszę Wam, są mega,trochę podobne do tych co piekła kiedyś mi moja Babunia Stefcia...Wiecie co jakby się trafiła mi dziewczynka to jak M. by się zgodził to dałabym jej imię Stefania, po mojej Babci, jak Ona mnie kochała Dziewczynki...hihi, uciekałam z domu do Babci jak miałam przesrane w domu. Babcia czekała na moją komunię,ale nie udało się równo rok przed komunią zmarła.
EDIT: jak wynajmowaliśmy mieszkanie swego czasu to ponad 3 lata nie miałam piekarnika, człowiek wtedy miał jak nawięcej pomysłów na pieczenie i narzekał a teraz jak mam to owszem używam,ale mniej niż myslałam kiedyś,że będę używała.
EDIT 2: Justyśka , mam pytanie, czy jakoś coś czułaś po owulacji do teraz, cokolwiek, pobolewania, kłucia, intuicja ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 22:55