X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o trzeciego/czwartego malucha
Odpowiedz

Starania o trzeciego/czwartego malucha

Oceń ten wątek:
  • Daven Autorytet
    Postów: 492 747

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa - najważniejszym powodem odłożenia starań w czasie jest to, że mój syn jest w trakcie diagnozowania problemów sercowych. To może być głupstwo, a może być bardzo poważne obciążenie genetyczne. Pod koniec lutego mamy zaproszenie do Centrum Zdrowia Dziecka na szczegółowe badania i od ich wyniku w dużej mierze zależy nasza decyzja.

    Aneczka - ja na Twoim miejscu po prostu przestałabym gdybać ;). Nic nie zmienisz oprócz tego, że humor sobie popsujesz :D. Masz kolejną córkę, trza się z faktem pogodzić ;). A czy się zdecydujesz na kolejne dziecko czy wygra lenistwo ;), to czas pokaże i nie ma się co nad tym teraz głowić, takie moje zdanie. Kurczę, ale mi się marzy wyjazd (nie na Kubę, chociaż wiele osób poleca) na Malediwy....

    Basik - cieszę się że u Ciebie ok i mam nadzieję, że wszystko rozwiąże się dobrze i o czasie :). Ja dwa razy trafiałam do szpitala w przeddzień wyznaczonej cesarki (dwoje najmłodszych zrobiło mi takie numery i nie zaczekali) i dwukrotnie cięto mnie na cito, także oby i u Ciebie nikt nie robił problemów!

    Pluj - 2012
    Truj - 2013
    Zbój - 2015
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daven już się chyba oswoiłam, że będzie córka :P trudno. a 4 pewnie będzie , bo mój mąż już mówi mi, że kiedyś chciałam mieć 4 dzieci a on chce mieć syna :P dobrze, że budujemy duzy dom :P

    my w tym roku jedziemy na Miniorkę w 5 :) a później pewnie będzie przerwa ;) a Kuba... no pojedziemy :P za 3 lata wstępnie :) dziewczyny zostawimy z babciami :)

    Basia jak ja Ci zazdroszczę finiszu... mnie cały czas męczą mdłości :( i mam obawy, że już do końca ciąży nic się nie zmieni.

    Dziewczyny polecacie jakieś hity dla maluchów? Słyszałam o kocykach bambusowych i pieluszkach muślinowych



  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka u nas miala byc corka tym razem - takie bylo nastawienie meza i dzieci. Ale jak sie okazalo, ze to chlopiec to dzieci nie rozstaja sie z jego zdjeciem z usg 4d. Radosc jest ogromna. Mi ich nastawienie na dziewczynke sie udzielilo i nie powiem, bo jak dr powiedzial, ze chlopiec to mnie zatkalo. Ale minuta na otrzezwienie i jedna mysl - niech tylko bedzie zdrowe.

    Enii, anecz_kaa lubią tę wiadomość

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zrobiłam test i negatywny, przyglądałam się na wszystkie strony i zero drugiej kreseczki.
    @ około 22 stycznia, ale z synkiem wyszedł mi już cień cienia 4 dni przed @.
    Także raczej czekam na @...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka :)

    Ryba jak siw czujesz? Pokaz nam synka :)

    Karola, Basia meldujcie sie co u Was :)

    Aneczka ja tam zadnych nowosci nie przegladam itp. Kupilam to co mi sie najbardziej pasowalo przy poprzednich dzieciach :) sprawdzone najlepsze ;)

    Swan i super ze radosc z synka jest :) tak ma byc.

    SzczesliwaMama to jeszcze wszstko moze sie zdazyc z testem :)

    Enii jak sie czujesz?

    Zabka no to super ze synus biaöe zabki ma :)

    Ja sie wlasnie zbieram z mezem do kliniki na 12:15 mamy byc na godzinne USG wiec sie naleze i napatrze na corcie :) zeby tylko dalej wszystko ok bylo. Niczego wiecej nie pragne. A na dworzu taki wiatr jak tornado ze drzewa lamie :/

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

  • simon86 Autorytet
    Postów: 781 584

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!!!Rybka gratuluję!!!! :-) Szczęśliwa jeszcze wszystko może się wydarzyć,każda ciąża inna,a u mnie z testem też tak było że najpierw negatyw,dwa dni później cień cienia a następnego dnia juz widoczna krecha!więc nadal ściskam kciuki!!!!Eni jak się czujesz?Podwójna powodzenia na wizycie :-)

    Szczęśliwa_Mama, Rybaaaa lubią tę wiadomość

  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podwójna Mama Ja małe przeboje wylądowałam w szpitalu na dwa dni na obserwacje ponieważ zapis ktg był niepokojący , puścili mnie do domu ale trochę stracha się najadłam . Dziś odebrałam wypis i wychodzi ze jak byłam w grudniu w szpitalu to młoda ważyła ok 2470 a teraz 2540 g wiem ze są odchylenia ale i tak myśle ze nie za dużo wazy . Na ten czas chyba ze teraz podbije się jej waga . Mimo wszystko idę dziś na kontrole do innego lekarza prywatnie bo trochę mnie niepokoi to wszystko jeszcze młoda mało się rusza . Rwa kulszowa daje mi popalić chodzę obolała ale dobrze ze to już końcówka .
    Tylko jeszcze tyle chciałam zrobić . :)

    Rybaaa kochana mamusia ❤️❤️❤️❤️

    Basik a może wizyta jedna u prywatnego lekarza załatwiła by sprawę ? I moment termin byłby ustalony

    Rybaaaa lubi tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po wizycie wszystko w najlepszym porzadku :) kazdy milimetr ciala sprawdzony. Kazdy przeplyw, takze kolejne wizyta w klinice za 6 tygodnii a tak to dalej wizyty u mojego gina. Malutka juz wazy 763g i lekarz sie smieje ze kazde moje dziecko bylo od poczatku ulozone glowkowo i sie nie przekrecaja. A nozki ma centralnie przy moim zoladku. Cud ze jeszcze zgaga mnie ciagle nie trzyma ;) lekarz probowal na wszystkie sposoby jej zdjecie 3D zrobic ale ona od poczatku nie chce sie pokazywac. Za to psioszke pierwsza wywalila do pokazania ha ha i taki profil udalo sie uchwycic ;)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/46f65c6cd479.jpg

    Karolcia dobrze ze wszystko sie tak skonczylo. A waga malutkiej moze byc rozna na roznych sprzetach. U mnie od 32tc corcia nie przybierala na wadze ale to bylo pewne bo pomiary byly robione w szpitalu na tym samym sprzecie. Mam nadzieje ze juz do porodu nic Wam sie nie wydazy i daj znac po wizycie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 20:12

  • Enii Autorytet
    Postów: 711 330

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podwójna u malzonk a to straż jeździ bo drzewa polamalo. Mam nadziwje ze do pl takie wiatrzysko nie dojdzie.


    Ja kiepsko psychicznie. Nerwica mi wraca lecz podobno to częste w ciąży. Na środę umówiłam sis do mojego lekarza. W lipcu mi mówił zw jak uda sie i bede w ciąży a bede sie kiepsko czula to żebym przyszła. Melisa i waleriana póki co to niw bardzo pomagają..ech Poku co objawy somatyczne nerwicy przewyższają ciążowe...


    Synu pochwalił sie i od koleżanki mam życzenia dziewczynki. Czekałam kiedy mama jej zadzwoni. Pol godz po tym jak Krystian przyszedł do domu tel od D. I oczywiście bu byla dziewczynka nosz qrwa ja chce tylko zdrowe dzieciatko plec mi obojętna.. Dlaczego niektorym to tak trudno pojąć.

    Nawet zaproszenie na pierożki miałam na dzis.


    Podwójna hihi ale fajnie




    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 17:44

    💗5 💗
    km5shdge5oahi2o2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szansa jeszcze jakaś jest na 2 kreseczki, bo temperaturę mierzę i jest podwyższona, co prawda nie za dużo, ale taką miałam z synkiem mniej więcej w tym samym okresie ciąży :)
    Teraz test zrobię 22-23 stycznia.
    Pozostaje tylko czekać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 23:53

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enii no my akurat jak jechalismy do kliniki to nie wyobrazasz sobie jakie drzewa 3 polamalo tak duze i tak potezne ze spadly na ulice na auta jadace i auta do kasacji. Od razu po drugiej stronie jest punkt karetek i strazy to daleko nie mieli. Pozniej przed nami kolejne drzewo rabnelo na chodnik. Maz zeszresowany bo ja w ciazy a drzewa dookola wszedzie. No wialo 130km/h takze duzo ludzi dzisiaj w szpitalach. Nawet sygnalizacja nie dzialala. Nie chce sobie wyobrazac co czuja ludzie jak sie chowaja przed tornado :(

    Kochana trzymam kciuki zabTwoje zdrowie psychiczne bo nie potrafie sobie wyobrazic co czujesz. Moja kolezanka tez miala depresje silna w ciazy. Byla nawet w szpitalu i cala ciaze brala jakies tabletki mimo ze wiadomo nie powinna to jednak lekarz sam mowil te korzysci jest wiecej niz minusow a nie biorac ich nie dalaby rady psychicznie bo mysl samobojcze byly. Straszne to wszystko jest. Trzymam kciuki i daj znac jak po wizycie :*

    A ludzie ech. Brak slow. Malo kto zyczy zdrowego maluszka tylko od razu musi byc konkretna plec :/

    SzczesliwaMama oj czuje ze cieszylabys sie z 2 kreseczek ;)

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laseczki a u nas nic ciekawego troche straszakow dzis mialam ale przeszly.

    Podwojna ciesze sie ze z malutka ok.

    Szczesliwa moze jeszcze nic straconego.

    Szczęśliwa_Mama, PodwojnaMamaWdwupaku lubią tę wiadomość

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simon a jak u cb?
    Eni no ludzie sa jacy sa mnie tez bylo obojetne jaka plec.

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Daven Autorytet
    Postów: 492 747

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka - i bardzo dobrze, grunt żeby zdrowe dziecię było, a jeżeli macie w planach duży dom to i próbować możecie do skutku ;). Majorka :). Widać, że lubicie podróże :). U nas pewnie będzie to RODOS (Rodzinny Ogródek Działkowy Ogrodzony Siatką ;) ), ale nie mogę narzekać - zważywszy, że mieszkam tam, gdzie duża część Polaków wyjeżdża na wakacje :).

    Swan - mnie kiedyś wróżka wywróżyła jedno jedyne dziecko i miał to być syn ;). Jak się okazało - źle zaczęliśmy ;). Ale z nastawieniem, że będę miała syna poszłam do lekarza na USG połówkowe. No i "ZONK, wygrała Pani kota!" ;). Gdybyśmy faktycznie zdecydowali się na czwarte, to małżonek oczywiście chce kolejnego syna...A ja? Ja bym się wcale nie obraziła za trzecią córkę :). Byle zdrowa - a potem posłać na Krav Magę i cieszyć oczy, patrząc jak dorasta ;D.
    Gratuluję synusia, by the way, bo jakoś daleko za Murzynami jestem w temacie kto, co i jak ;).

    Szczęśliwa Mama - ja tam kciuków nie puszczam, z synem w 12dpo beta w krwi wynosiła u mnie 0,00 (a wiem dokładnie kiedy miałam owulację, bo miałam monitoring), dopiero w dniu miesiączki pokazał mi się na teście cień - i to taki, że trzeba było dużo wiary i dobrych chęci, żeby się go dopatrzyć. Beta w 14dpo - 25. Także jak piszą dziewczyny - jeszcze nic straconego ;).

    Podwójna - zazdroszczę tak długiego usg, nie zazdroszczę anomalii pogodowych. Ale z tego co wiem, idzie i do Polski, u mnie już niezła zawierucha...

    Simon - wszelki duch Pana Boga chwali ;), gdzie Ty się podziewasz, dziewczyno? Jak się czujesz? Doskwiera Ci ciąża czy wręcz przeciwnie :)?

    Karolina - mam nadzieję, że u Twojego maleństwa wszystko ok, mimo że nie przybiera na wadze zbyt dużo. Powiem Ci, że moje dzieci wcale duże przy porodzie nie były (dziewczyny 2900 a syn 3400), mimo że ja mam 170cm a mąż 185 i nie należymy do kruszynek. Ale po porodzie szybciutko nadrobiły, w zasadzie od 3m-ca były już w górnych centylach. Mój gin mnie uspokajał mówiąc, że dziecko przy porodzie nie ma być duże - ma być dojrzałe :). Rozumiem jednak, że niepokoi Cię niski przyrost masy w ostatnich tygodniach, to rzeczywiście może być po prostu błąd pomiaru.

    Enii - dobrze, że masz rozumnego lekarza. Oby pomógł! A ludzi i ich gadanie (co do płci dzieciątka)... no gadają, gadają, co mają robić ;)? I zazwyczaj zanim coś palną, to nie pomyślą - kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem ;D. Melisę podwójną zaparz i się tym nie przejmuj ;).

    Basik - no Ty już na wylocie, dziewczyno, straszaków coraz więcej pewnie będzie :). Dziewczynki Ci teraz pomagają na feriach, czy masz dodatkową ilość zajęć z tytułu ich przebywania w domu ;)?






    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

    Pluj - 2012
    Truj - 2013
    Zbój - 2015
  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 04:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podwójna Mama -. Cudownie ze u was wszystko ok , kruszynka ma już cudna fotkę :)
    Masz racje nie potrzebnie się stresowałam lekarz mnie uspokoił i mogę spać spokojnie , mała jeszcze ma czas wiec trochę nadrobi , mam tylko zacząć więcej odpoczywać , jak do tej pory nie miałam czasu szczerze :)
    Wiem ze nie musi hyc wielkie dzieciątko tylko mi tw dziwnie bo skoro z chłopcami waga ich była 3800 a tu jakaś mała waga się kroi to człowiek się stresuje głupio :) No i gratuluje córeczki
    Wiem i znam osoby które SN miały krótkie i szybkie i wtedy wspominają go jako intensywna prace i wspaniałe wydarzenie , u mnie było inaczej i jakiś nie umiem tych dninpamietac jako cudowne mimo ze baaarrrdddzzzooo byłam szczęśliwa jak dostałam dzieci w ramiona to i tak jak wspominam dzień ich urodzin to mi się włącza film porod masakra . Wczoraj ustaliłam z lekarzem ze zrobi mi cięcie jestem spokojniejsza o los maluszka . Wiem ze to niej rat lekko po cięciu ze tez ból okropny ze wstawaniem ale najważniejsze dla mnie na ten moment by maluszek zdrowi przyszedł na świat :) a ten ból zniosę tak jak wszystkie kobiety po cięciu :)

    Eni - idź pewnie komfort psychiczny bardzo ważny , trzymaj się kochana będzie dobrze zobaczysz .
    Wiem co czujesz słysząc teksty życzący córeczki , nasłuchałam się tego pełno i nie ukrywam ze mnie tez to strasznie irytowało masakra jakaś . Mi naprawdę najbardziej zależało na zdrowym dziecku , fakt ze faktycznie wyszyła dziewczynka ale gdyby był synek tak samo niecierpliwie bym na niego czekała .


    Żabka - ja niby odporna na ból bardzo zadko sięgam po przeciwbólowe leki , robiąc zęby u dentysty nigdy znieczulenia nie biorę a mimo wszystko jak sobie przypomnę te naście godzin zwijania się w bólu i potem problemu z wypchnięcie syna , niedotleniony i ten strach co z nim będzie mnie paraliżuje . Cieszę się ze u ciebie wszystko super poszło :) jak miewa się Robercik ?

    Daven - tak lekarz mnie uspokoił ale zalecił więcej odpoczynku , szyjka krótka i rozwarcie na opuszek niech sobie mała jeszcze z dwa tyg posiedzi to dobije do 3 kg spokojnie :)

    ANECZKA - rozumiem cię ja tak przy drugim synu byłam nastawiona ze musi być córka długo to trawil i żadne pocieszenia na mnie nie działały wręcz mnie irytowało gadanie innych ze zdrowie najważniejsze , dziś jak sobie intymna pomyśle ze tak się zachowałam to mi wstyd . Synek jest moim slidziakiem kochanym maminsynkiem , starszy taki raytulasek nie był jak ten , zobaczysz córeczka ci wszystko wynagrodzi swoją miłością

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 05:22

    PodwojnaMamaWdwupaku lubi tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki,
    Przeczytałam co tam u Was ale jak się zabrałam za odpisywanie to już nie pamiętam co której... :-/
    Cieszę się ogromnie z wszystkich pozytywnych wieści, te gorsze mam nadzieję że szybko się wyjaśnią.
    Trzymam kciuki za Was wszystkie! I czekamy na kolejne dzieciaczki!

    My dziś chyba wyjdziemy do domu. Czekamy jeszcze na wizytę pediatryczną i się przeciąga mocno..
    Mały zaczął przybierać, już kilka razy się obsikał fontanną ;-) nad tym jeszcze musimy popracować ;-)

    PodwojnaMamaWdwupaku lubi tę wiadomość

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryba ja zawsze jak otwierałam pampersa to najpierw lekko wpuszczałem powietrze i bardzo często od razu szła fontanna :)
    Życzę żebyś szybko do domku wyszła

    PodwojnaMamaWdwupaku lubi tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daven no juz blisko heheh..straszakow masz racje co raz wiecej.no dziewczynki ferie ..a wiesz roznie z ta robota przy nich..bardziej to stekanie dobija mamo nudze sieeee...

    Rybcia wracajcie do domku .

    Karolinka juz teraz do prywatnego nie oplaca mi sie isc.

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien doberek dziewczynki :*

    Jak tam pogoda u Was? Wichura od nas doszla czy spokojnie macie?

    Basiu kiedy do szpitala sie wybierasz? Bo tak na dobra sprawę już możesz isc bo masz skończony 38 tydzień tak?

    Daven usmialas sie z tej Twojej podrozy na Rodos ;) ale ja Ci powiem jak zawsze z mezem lubiliśmy podrozowac to teraz najchętniej byśmy na takiej działce posiedzieli ;) jak to sie wszystko z czasem zmienia.

    Ryba kciuki za dzisiejsze wyjście :) pokaz w końcu tego swojego synusia ;)

    A z obsluga siusiaka dokładnie robiłam tak jak Karola. Zawsze odchylalam lekko pampersa i po chwili zawsze pierwsze siku leciało a później już spokoj ;)

    Karolcia ale sie ciesze ze poszlas do tego gina i wszystko sobie dogadalas :) i to on będzie Cie bezpośrednio kroil?

    Wiesz co? Powiem Ci ze bardzo dobrze ze mialas tak aktywna ciaze. Ja mam porównanie pierwsza cc a druga. Wiadomo z pierwszym dzieckiem mogłam sobie odpocząć kiedy chciałam bedac w ciąży. Nie bylam tak aktywna jak w kolejnej ciąży i po pierwszej CC bardziej mnie bolała rana i musiałam tabletki przeciwbólowe brac, ale zadnych kroplowek nie brałam tak jak czytam na watkach jak dziewczyny pisza i zadnego strasznego bolu nie przezylam. Natomiast w kolejnej ciąży nie miałam czasu usiasc herbaty sie napic bo miałam już syna i po CC zadnych tabletek, kroplowek ani nic. I nie wstałam po 24h jak po pierwszej CC tylko po 6 i siadanie, wstawanie nie było zadnym problemem. Usmiech na twarzy i zero bolu. Lekki dyskomfort jak szwy ciagnely i tyle, Wiec ruch bardzo dużo daje w późniejszym dochodzeniu do siebie :)

    Teraz na szczęście masz już koncowke to odpocznij ile możesz!!!

    A jaki wozek malutkiej kupiliście?

    Dziewczyny a wszystkie planujecie karmic dzieci piersią czy przechodzicie od razu na MM?

    Ja synka mimo nawalu mleka nie mogłam karmic ze względu na leki na astme jakie brałam. Corcie karmiłam 1,5 miesiąca bo ani grama nie przybrala na wadze a jeszcze spadala i trzeba było specjalne mleczko jej podawac. Teraz zamierzam znowu sprobowac, ale diabetolog mnie uprzedzila już, ze jeżeli będę miała duze spadki cukru to o karmieniu piersią mam zapomnieć. No i zobaczę jak to będzie czasowo z tym karmieniem. Bo maz będzie ze mna w domu miesiąc lub 2 po porodzie to wiadomo dzieci do szkol będzie szykowal i zawozil to będę miała czas ale później sama, kazde dziecko w innym kierunku szkola, wiec nie wiem czy czasowo będzie to możliwe. Zycie pokaze :) jednak moje dzieci na MM byly szczęśliwe i ja wyrzutow zadnych sobie nie robiłam.

  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik83 wrote:
    Karolinka juz teraz do prywatnego nie oplaca mi sie isc.
    No w sumie u Ciebie faktycznie już nie ma sensu masz rację kochana :)
    PodwojnaMamaWdwupaku wrote:
    Dzien doberek dziewczynki :*

    Karolcia ale sie ciesze ze poszlas do tego gina i wszystko sobie dogadalas :) i to on będzie Cie bezpośrednio kroił?
    ...

    Teraz na szczęście masz już koncowke to odpocznij ile możesz!!!

    A jaki wozek malutkiej kupiliście?

    Dziewczyny a wszystkie planujecie karmic dzieci piersią czy przechodzicie od razu na MM?
    ...
    Nawet nie masz pojęcia jak ja jestem szczęśliwa , że pojechaliśmy do tego lekarza w sumie gdyby nie mój maż pewnie już bym odpuściła bo patrzyłam że 400 zł pójdzie a mogłabym coś za to kupić dzieciom. Jednak teraz jestem szczęśliwa i spokojna.
    Pocieszające jest bardzo to ci piszesz, o aktywności , że rozruszane ciało łatwiej przyjmuje ból, ja generalnie jestem odporna na ból ale nie mam pojęcia jaki jest ból po CC ale mimo wszystko idę w to, żeby tylko mieć pewność , że z malutką będzie wszystko w porządku.
    Wózek kupiliśmy Graco Symbio, zależało mi na przekładanej rączce i siedzisku bo mieszkamy jednak na przedmieściach miasta i nie raz musiałam ciągnąć wózek bo wiatr dzieciom w twarz dawał a to było mega nie wygodne. No i nie chciałam też wydawać fortuny na wózek bo zbieramy na urlop więc z kasą też trzeba się liczyć :D

    Ja obu synów miałam to szczęście, że mogłam karmić do roku i teraz też tak planuję, jednak uważam , że jeśli ktoś nie chce karmić to nie powinien patrzeć na innych i tak jak piszesz nie mieć żadnych wyrzutów sumienia.
    Ja nie zauważyłam, żeby moje dzieci było odporniejsze na choroby niż dzieci moich koleżanek które nie karmiły wogóle piersią. Mi sprawiało poprostu mimo bolesnych początków przyjemność karmienia malucha, że to takie tylko moje dziecko chwilowo :D ale wiem, że czasem miałam nerwa bo wyjść nigdzie nie mogłam, bo ze ściąganiem u mnie słabo a oni z butli też nie chcieli więc taką smyczkę miałam sobie zrobioną niestety.
    No i dzieci po MM generalnie lepiej sypiają zazwyczaj więc czasem przechodzi mi przez myśl czy nie zrezygnować z piersi.

    Mój mąż tym razem pierwszy raz nie będzie brał urlopu długiego jak urodzę bo już jest 1,5 miesiąca na zwolnieniu i nie dość że pensja obcięta to jeszcze w firmie już na niego krzywo patrzą. U nas akurat fajnie , że jak urodzę to jeszcze ferie będą więc chłopcy będą w domu więc luzik, a później oni już na tyle duzi że pójdą sami na autobus jakoś muszą się nauczyć samodzielności w końcu to 12 i 8 latek :D

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
‹‹ 444 445 446 447 448 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ