Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Daven a tak jakoś zniknęło mi się na chwilę szykowalam wyprawkę,ogarnialam Młodego i jakoś tak czas zlecial Ale już mam wszystko gotowe i teraz tylko czekać na Anię mi pozostało!!!!brzuch mam ogromny więc pewnie znowu małego giganta urodze!!!
Basik ja bym chciała cc ale jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie!moja gin twierdzi że poczekamy i jak dziecko będzie duże to skieruje na cc, ale czy jak miałam pierwsze cc to teraz nie powinnam mieć wyboru i sama zdecydować?! -
Basik83 wrote:Karolcia to jednak cc?
W pon wieczorem podejde na Ip ..wtedy powiedza mi dokladnie czy oddzial czy jeszcze na chwile do domu.Pani przez tel nie byla za bardzo rozmowna.
Ale mam juz to gdzies kiedys i tak musi wyjsc hehhem -
nick nieaktualnyKarola i super ze masz takie podejscie do CC. Mysle ze gorszego bolu nie doznasz jak podczas SN a data na porod fajna. Ja z corcia mialam Cc 4 Lutego
No moj syn w Sierpniu bedzie mial 9 lat ale idzie teraz do nowej szkoly gdzie dojazd ma z 3 przesiadkami wiec chwile trzeba bedzie mu pokazac co i jak no chyba ze beda wozic ich busy jak w obecnej szkole wiec problem w szkole. W Lutym bedziemy jechac do nowej szkoly to sie wszystkiego dowiemy.
Basik a jakby akcja porodowa dzisiaj sie u Ciebie zaczela to zrobia Ci na szybko cc?
Simon i super ze masz juz cala wyprawke ja tez juz od jakiegos czasu i spie spokojnie. Nie mam stresu ze z duzym brzuchem na gwalt bede musiala wszystko ogarniac. Pozniej to juz tylko pranie i prasowanie mnie czeka
A z tym brzuchem to ja w poprzednich mialam olbrzymi. Przy synu lekarz myslal ze blizniaki a przy corce ze bedzie powyzej 4kg a syn 3kg a corcia nie cale 3kg takze u mnie duzy brzuch nie rownal sie duzym dzieciom a teraz mam malutki. Wcale nie rosnie i ciekawe jaka wage mala bedzie miala no chyba ze mi na koncowke wielki wyskoczy ha haWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 18:45
-
Podwójna Mama mam ogromna nadzieje ze córcia poczeka do 7 mój 9 latek jest z 14 lutego a starszy 12 z 23 stycznia wszyscy koło siebie urodzeni.
Co do wielkości brzucha to z chłopcami miałam dużo większe niż teraz a wagę mam teraz taka jak z chłopcami do porodu szlam wiec mam porównywalna w tym samym czasie wagę i całkiem inaczej to się rozkłada wszystko . No i chłopcy waga 3800 no i mówili ze trzecie zawsze większe a tu zapowiada się mniejsze .
Ciekawe jak u ciebie będzie z waga maluszka . Wiem ze to ile przytyjemy nie ma znaczenia jakie duże będzie dziecko , moja kuzynka przytyła w ciąży 3 kg ale przed samym porodem schudła ten kilogram wiec sumując miała tylko dwa kilo na plusie . Fakt ze miała 15 kg nadwagi ale malutka urodziła się 3300 -
Hej. Dawno mnie tu nie było. Ostatni raz w kwietniu.
Piszę ponieważ rok poprzedni był dla nas trudny , za nami w sierpniu i w drugiej połowie września poronienie. No ale z cyklu października już sukces.
Jestem w pełnym 14 tygodniu ciąży.
Wszystko w porządku.Enii, Hilary, Rybaaaa lubią tę wiadomość
-
karolinams wrote:Muminka - gratuluje jak się czujesz ?
karolinams lubi tę wiadomość
-
Co do dzieci eh ja chyba mam tendencje do małych dzieci. Syn w skończonym 38 tyg - 2700 a córka w 36 tyg 2100
Teraz może będzie większe bo jestem na Neoparin, acard, dupek i luteina. Mówią że po Neoparin dzieci są ciut większe. Zobaczymy ile w tym prawdy -
Muminka o raju to niezle miałaś trochę przejść współczuje , najważniejsze ze wszystko ok.
No faktycznie małe dzieciaczki się rodziły u ciebie , a córka to w 36 tyg tak szybko się na świat pchała ?? Kurczę jniezle , co ciekawe jak teraz u ciebie będzie .
U mnie takie w normie 3800 chłopaki duże to powyżej 4 kg dzieci -
Muminka gratulcje ! No to nieźle oby teraz już było spokojnie bez przykrycj wydarzeń
Ja planuje karmić tylko poł roku tak jak starsze dzieci. Szczerze te kp to dla mnie nie jest wcale takie fajne mimo że raczej w nocy często nie wstaje ale samo to ze się jest związanym i nie mozna wyjść na dłużej, nic wypić, nie brac leków. Poza tym sam proces karmienia nie jest dla mnie przyjemny, cycki mnie nie bolą ale takie nie za przyjemne uczuciw poza tym czuje się jak dojarka, już o wkurzeniu gdy mam zalaną koszulkę nie wspomnę. Slyszałam ze najwazniejsze jesy właśnie pół roku i tyle właśnie wytrzymam. Moze powiecie ze to egoistyczne ale takie są moje plany. Druga sprawa ze musze iść w koncu na egzamin na prawko a to nie dość ze długo w domu mnie nie bedzie to jeszcze nie chce fundować jej stresu mojego ktory na pewno by sie jje udzielil. Poza tym pewbie na egzamin nerwomix wezme albo coś taliego bo bez tego nie dam rady a przy kp nie można.
Jeju jak ten czas leci zaraz bedzie tyle maluszków
-
karolinams wrote:Muminka o raju to niezle miałaś trochę przejść współczuje , najważniejsze ze wszystko ok.
No faktycznie małe dzieciaczki się rodziły u ciebie , a córka to w 36 tyg tak szybko się na świat pchała ?? Kurczę jniezle , co ciekawe jak teraz u ciebie będzie .
U mnie takie w normie 3800 chłopaki duże to powyżej 4 kg dzieci -
Hilary - przestań każdy robi i decyduje jak uważa twoje argumenty są konkretne a nawet gdybys och nienpodawala przecież nie musisz wogole karmić piersią . Nie lubię jak ludzie nacisk taki na to robią , ja karmiłam bo chciałam a nie ze ktos mi kazał czy nacisk i głupie teksty ludzi. Szczęśliwa mam szczęśliwe dziecko i to najważniejsze
Muminka - o raju takie rzeczy niezle . Oby w tej ciąży wszystko dobrze było , tego ci życzę .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 14:46
muminka83, Hilary lubią tę wiadomość
-
Hilary ja karmiłam Frania tylko 3 miesiące i kosztowało mnie to strasznie dużo zdrowia i nerwów!miałam mało pokarmu,F ciągle był głodny,a ja nerwowa że nie mogę fo nakarmić!o dłuższym spacerze nie mogło być mowy,a w nocy potrafił budzić się co godzinę!wszyscy mi dookoła wmawiali że to się unormuje i że tylko naturalnie mam karmić bo to najlepsze dla dziecka itd. Dopiero jak dostałam opr od Mamy ze dziecko glodze to zaraz zmadrzalam,a F bo butelce mleka spal 4h bez przerwy!teraz już nie będę taka głupia
Hilary, muminka83, PodwojnaMamaWdwupaku lubią tę wiadomość
-
Jestem pozytywnie nastawiona do życia. Niestety mam chorobę jaką mam. Żyje i cieszę się życiem. Moja choroba jest neurologiczna, niszczy układ nerwowy itd. Jednak od długiego czasu czuję się bardzo dobrze. Będzie ok i tego się trzymam.
Hilary lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o pierś nie karmiłam ani dnia. Był to mój świadomy wybór. Dzieci rozwijają się dobrze, nawet bardzo dobrze.
Prowadzimy szybki tryb życia. Syn chodzi do szkoły podstawowej, językowej i muzycznej więc muszę być mobilna.
Uważam że każda matka powinna mieć wybór i żaden nie może być krytykowany.Hilary, PodwojnaMamaWdwupaku lubią tę wiadomość
-
No właśnie teraz jest taki nacisk na kp dlatego tak się tłumacze.
Inaczej może by były gdybym miała problemy z kp a ja mleka mam dużo, mała dobrze przybiera, je w dzień co 2/3h a w nocy nawet potrafi przespać 7h ale ja po prostu dłużej niż pol roku nie chce z powodów które pisałam