Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Doradźcie dziewczyny jakie witaminy brać w trakcie starań o dziecko? Teraz razem z mężem łykamy sam kwas foliowy. Czytałam o FertilCare i FertilMan... Może ktoś coś na ten temat powiedzieć? Może polecicie jakieś inne, z własnych doświadczeń?
Będę wdzięczna za odpowiedź.26,5 l.
2cs. -
nick nieaktualnyKas,maju ściskam. Podrzucić łopatę mam jeszcze kilka.
edycik ty miałaś się odkopywać a nie zakopać :p a może agatia ma rację i potrzeba mniejszej Dawki Cło?
Ruby super że się dobrze bawisz. Bardzo się cieszę że odbitek jak ta lala.
Kasiu ja przypominam o definicji ciąży z 1 strony. Test negatywny nas nie satysfakcjonuje czekamy dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 09:07
Kasia1407, Edycik lubią tę wiadomość
-
Katiuszaa czuje że to jeszcze nie ten moment powiem ci że chyba nigdy nie miałam tak jak w tym cyklu pewności że się nie udało nie umiem tego wytłumaczyć ale tak mam więc ten test mnie w ogóle nie zdziwił
Nie ten cykl to następny teraz tylko czekam na tą @ niech przychodzi jak najszybciej bo rozpoczną się kolejne staranka
Chociaż nie wiem bo ciche dni mam ostatnio z moim M ale do kolejnych dni płodnych chyba nam przejdzie
Ruby no kochana jak się tak rozpędzisz to może do mnie na kawkę wpadnieszSuper że sprawia ci to przyjemność oby tak było cały czas. Niedługo wstawisz zdjęcie z talią osy
kotkanr jak się czegoś dowiesz o tych witaminkach to daj znać ja niestety nie pomogę ale chętnie się coś o nich do wiem
A tak w ogóle powiedzcie mi bo pamiętam że była jakaś rozmowa o wit i takie tam. Ja do tej pory nic oprócz inofoliku nie brałam i mam zamiar teraz zacząć coś brać. Myslałam o tym wiesiołku i co tam jeszcze polecacie? -
Wooooow, jaka u nas mobilizacja dietkowo-ćwiczeniowa
Kochane, wiosnę przywitamy w super formach, coś mi się zdaje
)))
Ruby, Ty przestań czytać te senniki i słuchać wahadełek, bo kiedyś na zawał zejdziesz
Jasminowa, takie kilogramy są piękneA jeszcze parę na pewno przyjdzie
Wiola - wszystkiego naj najjjj)))
Imię Róży - tylko pamiętaj, że z tymi tańszymi ovu, to różnie bywa. U nas była kolosalna różnica między Facelle, a allegrowymi
Edycik - oooo, superSwifcik jest na liście autka drugiego... jeśli się kieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeedyś dorobimy
Brat mi podpowiedział, że są z napędem 4x4 - AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Widziałam niedawno takiego - turkusowy, 4x4. Myślałam, że padnę
A co do siłki - jasne!!!!! Wszyscy trąbią, że jak ciało wyćwiczone, to lepiej znosisz dźwiganie brzucha, poród jest sprawniejszy i szybciej się wraca do formy. Byle nie przeginać
Odnośnie wizyty: aaaaaa, jak ja nie lubię tych tekstów o klinikach itd. Wrrrrrrr..... Chyba, że powiedziała to w jakiś sensowny sposób.
Histeroskopię ZRÓB. To jest bardzo dobre badanie. Jak HSG.
A co do ovulki - no jakbyś miała w 11dc, to byłby niezły wyczyn. Równie dobrze możesz ją mieć jeszcze przed sobą, dokładnie tak, jak dziewczyny piszą. Echhhh
Jak znajdziesz chwilę i wykrzesasz ochotę, może zbierz do kupy i napisz nam tu, jakie masz już za sobą badania, wyniki, jakie bierzesz leki, co? :-*
Agatia dobrze też pisze - daj znać, jakie miasto.
Może faktycznie warto pomyśleć o rozmowie z innym lekarzem?
Co do Ovarinu - owszem, ma MNIEJ inozytolu, bo ma go... w innej formie. LEPIEJ przyswajalnej, stąd wystarczy go mniej....
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=21&t=91877
http://www.tlustezycie.pl/2014/02/pcos-czyli-zespo-policystycznych.html
Swoją drogą, ciekawa, krótka notka o myo-inosytolu (stanowisko ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego) http://inofolic.pl/REPRINT_GP_02-PGA_Opinion.pdf
majju, zaciskam kciuki za nowy cykl!!!!!A przede wszystkim - odliczamy do HSG!!!!! Bardzo, baaaaardzo się cieszę, że już za chwilę będziesz po
agatia, bo pewne mechanizmy mogą być tu podobneJa też mam hipoglikemię reaktywną, a leki dostałam, jak w insulinooporności, cukrzycy typu II etc. Bo pewne rzeczy są tu podobne
Organizmowi się zwiera i wywala za dużo insuliny. Jak się go na nią uwrażliwi, to uczy się wydzielać mniej.
Odnośnie glutenu i Hashi - potwierdzam, wiele osób stosuje taką dietę z sukcesem - podobnie, jak w innych chorobach autoimmunologicznych.
A co do wizyty - super, że już było serduszko!!!!!!!!!!! Przecież moglibyście jeszcze nie widzieć i też byłoby ok, bo wiele zależy od sprzętu itd. Czasem dopiero w 8-mym tygodniu widać
Na razie postaraj się spokojnie - wiesz, że na początku ta ocena wieku itd.bywa trudna i złudna. Ściskam!!!!!
Reni - tzn. w który poniedziałek? 18.01 czy 25.01? P.S. Oooo, a jak długo stosowałaś dietkę dr Dabrowskiej? Ja nigdy nie dałam rady tak restrykcyjnie, a i czasowo wymiękałam błyskawicznie....Ale moja Przyjaciółka robiła już dwa razy, w tym za drugim tak super restrykcyjnie
Efekty niesamowite
(chociaż za drugim razem nie wiem czy jednak nie było to zbyt restrykcyjne dla Jej organizmu).
MamaTuśka - no to kciuki za cykl spod znaku LwDPrzydają się takie co jakiś czas
Kasiu - z całej siły zaciskam kciuki, by @ nie przyszła przez najbliższych 9 miesięcy :-*))) (tfu tfu
). Z tymi testami, to wiesz, jak bywa
Na razie czekamy
Ruby - hahaha, dooobreĆwicz tam, ćwicz, skoro zamówiłaś
Teraz nie ma odwrotu
A co u nas? Wszystko dobrze. Przepraszam, że tak późno, ale ledwie zdążyliśmy zrobić obiad po wizycie, a już musiałam lecieć na nocny dyżur. No a teraz Was nadrabiałam... jakieś 1,5 godziny
Więc tak: na razie jest okJest pęcherzyk w macicy, więc Pan/Pani Galaretka okazali się na tyle ogarnięci, że wiedzieli, że należy osiąść w macicy, a nie np. jajowodzie
Moja lekarka nie wytrzymała i ledwo zdążyłyśmy pogadać parę minut i mówi: "Nie, nie, ja nie wytrzymam, proszę się kłaść, zajrzymy na USG")))
Mówi, że do tej pory miała już ok.30-tu pacjentek z mutacją MTHFR i trochę się ich w ogóle przez ich szpital przewija - nie dziwne w sumie, bo to szpital akademicki. Mówi, że jeśli chodzi o wady rozwojowe, to się raczej im nie zdarza, rozmawiała o tym z ich neonatologami. Natomiast owszem, inną sprawą jest donoszenie ciąży. A bardzo często samo zajście, bo zarodek nie daje rady się wgryźć, albo wgryza się tyle o ile i szybko obumiera. Natomiast wiedząc, że mam tę mutację, jesteśmy już do przodu
Powiedziała, że bardzo fajnie sobie podobierałam leki
Zostawiamy te 400mg Luteiny, Euthyrox, Bromergon też. Tu plus, bo wiem, że czasem lekarze każą odstawiać Bromergon "na już", podczas gdy inni uważają, że to bardzo ryzykowne. Ona uważa, że w pierwszym trymestrze zmienianie czegokolwiek "na już" jest bardzo ryzykowne. Natomiast chce odstawić Siofor, ale to na raty.
No i do tego wszystkiego, co było do tej pory (łącznie z Acardem, który wprowadziłam w grudniu), doszedł kwas foliowy w dawce 15mg (wow, nieźle, wiem,że nieraz lekarze przepisują go dopiero przy mutacji homozygotycznej, a tak, to podchodzą, jak do jeża - swoją drogą - 30 tabletek 15-miligramowego kosztuje.... 2,99zł), no a do tego Clexane 0,4. Od dziś (już mamy, poleciałam i wkłułam się jeszcze przed pracą). Od dziś i już bezwzględnie do końca ciąży.
Tu musimy coś pomyśleć i poszukać na forach/popytać w rodzinie/znajomych, ponieważ podobno z refundacją może to przepisać tylko hematolog. Przy czym nie każdy hematolog chce przepisać. Z refundacją kosztuje grosze. A bez - koszt miesięczny przy moich dawkach, to ok.350zł... Miesiąc w miesiąc, aż do końca ciąży. Echhh. No nic, będziemy zasięgać języka, ale chcemy doczekać serca.... Popytam kuzynkę, bo wydaje mi się, że ona nie miała pełnopłatnej - przynajmniej nic o tym nie wspominała. Jakby co, może udałoby się wbić do jej lekarki i co jakiś czas będę tam jeździć po zapas recept. Bilety na Polskiego Busa są tanie....
W ogóle lekarka totalnie nas zaskoczyła, ponieważ powiedziała, iż zdaje sobie sprawę, że to jest drogi lek, więc jeśli np.musielibyśmy zmienić lekarza prowadzącego na takiego, który jest w stanie to załatwić, to ona rozumie. Najważniejsze, żebym ten lek bezwzględnie brała.
Pytałam, jak z uważaniem na siebie etc., bo nie chciałabym przegiąć, ale też się roztkliwiać. Mówi, że luz, ale wolałaby, żebym unikała zbytniego przeciążania brzucha. A jeśli cokolwiek by mnie niepokoiło, mam jechać na Izbę Przyjęć na Karową (to właśnie ten szpital).
Jesteśmy umówieni za 2 tygodnie na szybciutkie USG z samego rana - zerkniemy czy jest już serduszkobo śmieje się, że domyśla się, iż nas zeżre z ciekawości. Zresztą powiedzieliśmy w odpowiedzi na szczere gratulacje, że jeszcze troszkę tę myśl odsuwamy... Dopóki nie zobaczymy serca.....
Ale i tak powooooli do nas dociera. Założyliśmy kartę ciąży.... Jakiś kosmos))
A wiecie, że Małż mnie dzisiaj rozbroił. Podczas rozmowy na fb wysłał mi fotkę - mówi, że zrobił komórką zdjęcie wydrukowanego zdjęcia USG, na którym widać moją szanowną macicę (achhh, jaka puszysta urosła)))))) ) i pęcherzyk - i mówi, że tak sobie czasem patrzy na Panią Galaretkę.....
A na koniec Pani Dr stwierdziła, że tak naprawdę, to udało nam się w niezłym tempie, biorąc pod uwagę, że startowaliśmy (w sensie - że pod jej opieką) w czerwcu, ze śpiącymi jajnikami i brakiem owulacji...
P.S. Składam podanie w trzech egzemplarzach z prośbą o dodanie mi serduszka na 1-ej stronie
Trzeba poprawiać statystyki
P.S.2. Może uporządkować też "zielone" serduszka miesiącami? Bo to przynosi całkiem pozytywne wnioski - jak się tak przyjrzeć, to w KAŻDYM miesiącu któraś zaskakuje
Echhhh, czekam ja niecierpliwie na ten luty, czekaaaaaaaaaaaam)))
P.S.3. Ooooooooo - tak a'propos rozmów o dietach, insulinie etc. - "posiłek nocny" - muszę to pokazać Mężowi (jadłospis widać, jak się kliknie w link, a potem ściągnie dokument w Wordzie)Może przestanie się ze mnie nabijać?
http://www.szpitalkarowa.pl/dieta-dla-ciezarnej-chorej-na-cukrzyce
Bo mało, że co chwilę gania mnie do wc (moje nerki szaleją, nie ma co), to jeszcze pojemność żołądka mam katastrofalnie małą i wiele nie zjem, więc zaraz jestem głodna
(w sumie, to dobrze, może nareszcie nauczę się jeść regularne posiłki - od kilkunastu lat nie byłam w stanie się do tego zmusić, choć wiem, że powinnam ;/ )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 01:57
agatia, Edycik, Ejrene, AgaL, Kasia1407, Wiola90, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czy hsg robi się też po poronieniach? Czy raczej w przypadku niemoznosci zajścia?
Bratku gratuluję karty ciąży:-) wow!!! Super!!!Bratek lubi tę wiadomość
-
Jakoś się zwlokłam dzis do pracy z łóżka mimo złego humoru i ogólnie nastawienia do d...y.
madzikk dziekuję za wiadomość na pw :*
Paryzetka83 ogólnie każda dieta to stanie przy garach,ja co wrócę do domu to do 18 z hakiem szykuję nam posiłki na następny dzień a potem padam zmęczona.No ale działamy
Wiola90 taką decyzję podjęłam pójdę do innego lekarza na konsultację. Jak miną urodzinowy dzionek?
Ruby no to teraz orbitrek Twój największy przyjaciel domowy60 min super
gratuluję.Najgorszy poczatek 15 minut potem już łatwiej .
katiuszkaa łopatą od Ciebie podesłaną wczoraj przywaliłam sobie w głowęmoże zmądrzeję.
Kasia1407 zamiast inofolicu lepiej kupić inofem skład ten sam a tańszy.teraz na rynku pojawił się Ovarin ale ma mniej inzoytolu niż inofem i inofolick.Posiada też witaminę B6 i b12.Oraz chyba witaminę D o ile dobrze pamiętam.
Bratku dziękuję.Obiecuję,że siądę dziś wieczorem albo jutro z wynikami i napiszę co robiłam i jakie były wyniki.Tez własnie myslę czy ten ovarin sobie kupić.Bo inofem biorę i nie wiem?Z nerwów nie zapytałam lekarza czy zamienić.Bardzo fajny ten artykuł o PCO aż sobie wydrukowałm i w domu jeszcze raz przeczytam.A serduszko na pierwszej stronie niech doda nasza moderatorka RubyCo do tego że powinnam iśc do kliniki leczenia niepłodności odrazu z góry to powiedziała jakby nie miała pomysłu co dalej.Bratku a myslisz że inofem wraz z ovarinem mozna brać?
Wczoraj z M,rozmawialismy trochę na tyle na ile miałam sił.Zatem wybieram się jeszcze do jednego ginekologa tytułem konsultacji tylko nie wiem czy jakoś teraz czy dopiero w przyszłym cyklu.jak radzice? No i zdecyduję się na histeroskopię.
Na razie kliniki leczenia niepłodności nie bierzemy pod uwagę.Psychicznie muszę dać sobie kopa i być silna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 07:08
madzikk, Kasia1407, Paryzetka83, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHeja
Bratku serduszko dodaneuporządkuję jak bedę mieć wenę , na razie weny brak
cieszę się, że wizyta przebiegła pomyslnie
Edycik - jesli finanse ci pozwolą to idź za kilka dni to od razu się dowiesz czy jest szansa na owulację? jesli nie masz siły idź w kolejnym cyklu. ściskam :*
Ja od rana w pracy, jeszcze jutro i weekend wolny!
Dziewczyny chyba złapałam jednak tą infekcjężel nie bardzo pomaga, używam Lacibios żel dla kobiet w ciąży - macie coś lepszego na takie sprawy? jednak dobrze, że wizyta w pon bo jak co mu powiem i mi coś da...z infekcją to znowu dupa blada w tym cyklu.
-
Ruby szczerze na infekcję chyba najlepiej pomaga pimafucin czy jakoś tak ale to jest na receptę.Kiedyś miałam gynalgin ale chyba tez na receptę kochana.Dobrze,że masz w pon wizytę.
Co do mnie tak sądzę,że chyba pójdę do innego lekarza we wtorek.Jutro zadzwonię by się umówić na wizytę. -
nick nieaktualnyEdycik wrote:Ruby szczerze na infekcję chyba najlepiej pomaga pimafucin czy jakoś tak ale to jest na receptę.Kiedyś miałam gynalgin ale chyba tez na receptę kochana.Dobrze,że masz w pon wizytę.
Co do mnie tak sądzę,że chyba pójdę do innego lekarza we wtorek.Jutro zadzwonię by się umówić na wizytę.
Edycik uważam , że to dobra decyzjamoże inny lekarz będzie miał lepszy pomysł na ciebie i twoje dziwne cykle bo w dalszym ciągu nie uważam żeby taka twoja uroda była, gdzieś tutaj jest haczyk i trzeba go znależć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 08:16
katiuszaa lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry:)
doczytałam wczoraj w łóżku już jak wizyty poszły...ale byłam zbyt padnięta by odpisać.
Edycik:* konsultacja z innym lekarzem dobry pomysł, przejrzyj faktycznie jakie badania już miałaś robione, jakie hormony sprawdzane, badałaś PRL?
A 11dc to wcześnie, nawet przy moich krótkich cyklach
Agatia nasze Cieżaróweczki z dłuższym stażem dobrze Ci na pewno piszą i uspokajają. Jestem pewna, ze na kolejnej wizycie usłyszysz same dobre wieści:)
Bratku....Karta Ciąży.....ach!! też chcę :)poczytałam co Ci mówiła o mutacji, trochę uspokajające, muszę pamiętać o clexane i 15mg kwasu foliowego jak mi się w końcu uda.Bratek lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Cześć wszystkim
Edycik dobra decyzja... Wybierz się do innego gina, porównaj opinie.. Ja bym poszła w miarę jak najszybciej, chciałabym wiedzieć co jest grane i nie czekać... Ale ja to jaa Ty zrobisz jak uważasz :*
Kasiu z testami i przeczuciami to różnie bywasama wiesz... Niektórym testy długo nie wychodzą, poza tym robiłaś popołudniu zamiast rano
no a co do przeczucia... Spójrzmy na Agatię
Bratku cieszę się, że Pan lub Pani Galaretka jest tam gdzie być powinnai niech tam zostanie jeszcze przez 9 miesięcy
Twoja ginekolog wydaje się być naprawdę spoko
Ruby zakwasy są??? Jak nie to pewnie jutro się pojawiąja może dziś pośmigam na orbitreku, zmotywowałaś mnie
Katiuszka dzwonił Twój lekarz z info o wolnym miejscu w szpitalu? Przeoczyłam?AgaL, Kasia1407, Bratek lubią tę wiadomość
-
Aguś dziekuję,jakoś sie trzymam.W pracy mam podobnie jak Ty kochana.
Cinnamonku masz rację pójde jak najszybciej spróbuję się umówić do ginekologa mojej mamy który odbierał dwie ciąże czyli mnie i siostrę.Kolejki są straszne co prawda ale w piatek rejestracja czynna to będę dzwonić,Może się uda na wtorek iśc na wizytę.cinnamon cookie, AgaL, Bratek lubią tę wiadomość
-
Witam sie z pozniejszego ranka
Edycik wlasnie u mnie lekarz kazal mi przy clo brac tylko folic czyli sam kwas foliowy i nie wiem dlaczegoAle dziękuję ci bardzo za dobre rady musze sobie cos zakupic
Bratku i cinnamon obyś cie mialy w 100% racje. Ale dzis tempka spadla znaczaco i brzuszek zaczal porządnie bolec wiec choć bardzo tym razem bym tego nie chciala ale chyba mialam racje. Ale bardzo bardzo wam dziękuję za podtrzymanie na duchu :-* :-* :-*
Cinnamon udanych cwiczenTo sie dziewczyny naprawdę zawzielyscie. Wielki szacun dla was
Życzę wam milego dniacinnamon cookie, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCynamon - no właśnie to mnie dziwi że nie ma. zaczynam myśleć że może za słabe tempo czy co? a może jak mówisz jutro bedą chyba, że jestem wycwiczona już i mnie to ominie
wsiadaj na twój i śmigaj szkoda żeby się kurzył
Edycik - idź zatem do tego doktorka koniecznie, może ten bedzie miał więcej pomysłów a że ty się u niego rodziłaś to kto wiesz zna cię od niemowlaka
Kasia a jak długie masz cykle?AgaL, cinnamon cookie, Edycik, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się
Kasiu przeczucie że na pewno się nie udało to ja bardzo dobrze rozumiem bo u mnie jest takie samo, ale jak już ustaliłyśmy regulamin forum to muszę się go trzymać i śmiało twierdzić że to cionsza
Edycik - w głowę łopatą. hmm to bardzo drastycznie postąpiłaś. Dobrze że śnieg leży to możesz sobie przyłożyć żeby guza za dużego nie było. Będziesz mówić później że to przezemnie, ale wszystkie tu świadkiem że łopata w dobrej wierze wysyłana a nie żeby w głowę walić. Decyzja z 2 lekarzem to bardzo dobra decyzja. Nie koniecznie klinika leczenia niepłodności chodź to też nie uważam że była by złą decyzją bo na wstępie poprostu mówisz że zależy Ci na naturalnym zajściu i nie kierują od razu na In Vitro. ale tak ja też bym poszła posłuchać innej diagnozy chodź znając mnie skuliłabym się i schowała w kąt żeby tylko nigdzie nie musieć iść.
Ruby na infekcję kwas mlekowy w globulkach (gin mi kazał brać) ja stostowałam jeszcze iladian direct przy małej infekcji pomaga a przy dużej to już tylko antybiotyk zostaje.
Cinnammon próbowałam się dodzwonić do niego wczoraj ale nie udało mi się. Wysłałam SMS i będę próbować w piątek raz jeszcze. Oj jak ja bym chciała żeby wróżba się spełniła i nie musiała iść do szpital. Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo mnie to stresuje.
Bratku ja tylko ja przykładem Aguś krzyknę "karta ciąży JA TEŻ CHCE"Edycik, AgaL, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny