X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
Odpowiedz

Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać

Oceń ten wątek:
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki :) Nie było mnie cały dzień, bo od wczoraj się z dołka wygrzebywałam - znowu ogłosiłam kiedy chce testować i mój organizm zrobił mnie w ... No nic od wczoraj plamię, pomimo luteiny więc jutro pewnie @ przyjdzie :( Za to ziółka dotarły, więc zaczynam pić - w planach mam 1 raz dziennie ale rano a nie na noc, bo jakoś tak mi bardziej pasuje :)

    Edycik?

    Reni tak mi przykro :*

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paryzetka :* łopata już leci.

    Paryzetka83 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paryzetka przykro mi :-( u mnie też nic nawet planowała sama lutke odstawić ale nie mam odwagi wytrzymam do CZW. Trzymaj się :*

    Paryzetka83 lubi tę wiadomość

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie cały czas chodzi mi po głowie ta forma ;/ Tzn. zawsze z suplementami jest tak, że nie ma gwarancji czy ktoś promuje daną formę, bo taki jest jego preparat czy faktycznie ma to uzasadnienie. Ale nie wiem czy któraś zarejestrowała ten artykuł, który ostatnio podsyłałam Edycik - tam było właśnie o mio-inozytolu oraz chiro-inozytolu.

    Poprosiłam o linki, bo już ostatnio chodziło mi to po głowie, gdy zaraz przed zafasolkowaniem robiłam nowe zamówienie leków. I wychodzi tak:
    1. Jeśli kupić osobno, to 90 tabletek 1.000mg z przesyłką (najtańszą) kosztuje 57,50zł i jest to kuracja na 45 dni - plus jakieś grosze za kwas foliowy, który trzeba dobrać (czyli łącznie pewnie ok.59-60zł).

    2. Najtańszy Inofem (tak samo z mio-inozytolem, jak Inofolic) znalazłam za 63,24zł/60 saszetek z przesyłką (nie opłaca się kupować opakowań 30szt.), co daje 47,43zł za 45 dni kuracji (2.000mg mio-inozytolu plus 200mcg kwasu foliowego).
    http://allegro.pl/inofem-x-60-sasz-mio-inozytol-kwas-foliowy-apteka-i5907921343.html

    Więc tak właściwie mało, że Inofem wychodzi taniej, niż rozbijanie na raty to dodatkowo w Inofemie wiadomo chociaż, jaka tam jest forma inozytolu i to że odnośnie tej formy robiono badania. Myślę, że jest to jednak dość istotne, bo nie na darmo wykombinowali teraz chiro-inozytol.

    Inna sprawa, że:
    1. Nie na każdego musi to zadziałać - inaczej wszystkich można by leczyć z niepłodności Inofemem/Ovarinem etc. ;)
    2. Często lekarze zapisują 2saszetki/dziennie, o takiej też dawce mówią nieraz artykuły - no ale to zasada przeliczania jest już taka sama, czy rozbijemy na pojedyncze składniki, czy też wypijemy w jednym - i tak wychodzi taniej, ale trzeba się nastawić na duży wydatek :(


    Fakt, że z piciem jest to trochę upierdliwe i często zapominałam 0dash2.gif chociaż potem położyłam w mega widocznym miejscu, razem z innymi lekami i rozrabiałam w razie czego w małym kubeczku, albo dosłownie 1/3 szklanki wody, żeby wypić na parę łyków i nie mieć wytłumaczenia, że "nie miałam czasu" ;)


    Paryzetka - buuuuuuu :(((((
    Ale już lecimy z łopatą!!!!!!!!!!! :)
    Farmer_digs.gif

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 23:12

    Paryzetka83 lubi tę wiadomość

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Katiuszka, ale już nie trzeba :) Popłakałam sobie rano, podczas spacerów do i z pracy przemyślałam wiele spraw i generalnie wniosek jest jeden: teraz stawiam na odchudzanie i porawę kondycji zamiast koncentrować się na dziecku, którego nie mam, i nie wiadomo czy i kiedy będę mieć. Także najbliższy cykl z ziółkami, ale bez termometru ;) Co ma być to będzie albo trafi mi się prezent urodzinowy albo nie. Od marca zacznę się martwić na nowo.

    katiuszaa, Bratek, Edycik, Jasminowa lubią tę wiadomość

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku bo ja zawsze przeliczalam że trzeba dwie saszetki brać i dlatego mi to wychodziło że osobno taniej :-)

  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny :*

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek czyli jednak potwierdziłaś moje przeczucia że tu chodzi o ten myo-inositol a nie sam inositol, zresztą w mędzy czasie znalazłam artykuł jakiś amerykański że właśnie o tą wersję chodzi.
    Muszę się zatem zmusić do picia tego, może będę sobie to do pracy przynosić żeby nie zapomnieć, zrobić sobie rytuał po przyjściu picie infolicu.
    Co ciekawe w tym artykule było również o dobrym wpływie na insulinooporność ;) Kolejny powód do picia.
    Paryzetka super podejście

    Bratek, Paryzetka83, Edycik lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mój lekarz mnie zrobił w bambuko bo kazał kupić inozytol najzwyklejszy :-(
    W takim razie chyba to odstawie...

    Edit w zasadzie to nie kazał tylko powiedział że jak już bardzo chce być modna to mam kupić...według niego to moco przereklamowane ale może na niektórych to działa jakoś :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 23:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby wrote:
    To mój lekarz mnie zrobił w bambuko bo kazał kupić inozytol najzwyklejszy :-(
    W takim razie chyba to odstawie...
    ten zwykły też ma swoje dobre strony, możesz też mężowi podrzucać. ;)

    Bratek lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katiuszaa wrote:
    ten zwykły też ma swoje dobre strony, możesz też mężowi podrzucać. ;)
    Chociaż tyle ;)

    Dobranoc ;)

    Edycik lubi tę wiadomość

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 19 stycznia 2016, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ba! Tak czy siak nawet zwykły dobrze działa na samopoczucie ;)
    Poza tym jedni lekarze są przekonani do pewnych rzeczy, inni nie :) Moja twierdzi, że jak chcę kupować metylowany kwas foliowy, to ok, ale zwykły wystarczy, a przecież jest tańszy ;) Trochę mnie to dziwi, bo przy tej mutacji (MTHFR) trąbi się w wielu miejscach o problemach z metylacją i o tym, że metylofolian jest o wiele bardziej użyteczny, no ale cóż :) O to się akurat nie pytam ;) Skoro jej obojętnie (chociaż ma swoje zdanie), to tę decyzję pozostawiam sobie ;)


    Edycik - zmiłuj się...... Bo zachodzę w głowę: Czy rozkładasz już łóżko polowe w poczekalni? Czy z miejsca poszliście coś tworzyć? ;)))) Czy też lekarz Cię czymś zmartwił? (tfu tfu!) :(((

    Edycik lubi tę wiadomość

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • Edycik Autorytet
    Postów: 3405 3525

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam dziewczynki

    jestem i przepraszam ,że wczoraj nie napisałam ale byłam w domu prawie o 22 i padłam ze zmeczenia,no a teraz po kolei ....
    zacznę od wieści - doktorek przede wszystkim trzymał mnie w gabinecie 60 minut,przebadał i rozmawiał ze mną - nastawił mnie inaczej do tego tematu
    w tym cyklu raczej owu będzie bo pęcherzyk na prawym jajniku wczoraj 17dc miał 17mm a dziś skok temperaturki był do 36,41 więc może owulka była :P serduszkowanie było w niedzielę no nic- los szczęscia
    co do zmiany w macicy on na razie nie sugeruje histeroskopii,to mała zmiana i może być to włókniaczek
    PCOS rzeczywiście jego zdaniem mam i tu inofem się kłania, nie moge brać kwasu foliowego i inozytolu. Chodzi o D-chiro-inositol (nie mylić z klasycznym inozytolem), który jest docelowym suplementem dla kobiet zmagających się z PCOS i insulinooopornością.Mam popytać w aptekach o D-chiro-inositol o podobnych właściwościach.
    Co do ziół ojca Sroki mogę spróbować je pić, ale inofemu nie odstawiać.
    Jego zdaniem wiele siedzi w głowie u dziewczyn starających się, a to nie potrzebny stres i w przypadku PCOS ( te kobiety czyli Ja naprawdę dużo bardziej się denerwują) wtedy naprawdę robi się trudniej.Generalnie mam nie myśleć o dziecku i <3 z mężem kiedy tylko chce.
    Z ważnych spraw mam zrobić ft3 i ft4 ( bo tego nie miałam) i iść do endokrynologa,także to będę musiała ogarnąć.
    Zdziwiony był tylko,że 3 dni brałam pół tabletki CLO i na monitoringu była torbiel to odrazu kazali odstawić.Bardzo mu sie to nie podobało,mówi że jak zaczyna się CLO to trzeba z 3mce kontynuować stymulację cyklu.Także od nastepnego cyklu CLO znów mam brać.Już mi wypisał receptę na to.Mówi,że owszem torbiele się zdarzają,ale to nie powód by odstawiać.Nigdy też nie słyszał o tak małej dawce jak przyjmowałam ja.Jego zdanie CLO od 5dc przez 5 dni po 1 tabletce.
    Ojj nie wiem czy wszystko napisałam,ale generalnie w moich oczach zrobił naprawdę dobre wrażenie.Minus non stop telefony do niego dzwonią, nawet jak leżałam na badaniu,przepraszam ale muszę odebrać.
    Dał mi swój nr prywatny na komórkę, napisał kiedy ma dyżury i gdzie ,gdybym się źle poczuła czy coś.
    Przejrzał wszystkie wyniki i powiedział,że mam bardzo dobre-wszystko w normie.
    Także na razie <3 i działać i tak bez stresu z 3 mce mam podchodzić do tematu a potem będziemy myśleć dalej.
    Aha no i generalnie co do ćwiczeń itp jeśli kobieta ćwiczy, dba o aktywność fizyczną ponoć to bardzo wskazane przy staraniach o dziecko, oczywiście nie ma tu mowy o dietach radykalnych ale warto dbać o sylwetkę.
    Z naturalnych składników które dostarczac organizmowi doktorek polecał szpinak - ma duże ilości kwasu foliowego .

    majusia życzę oby wszystko dobrze się ułożyło.
    Bratku kciuki trzymam za Twoją sobotnią wizytę.
    Kasia1407 oby nowy termometr przyniósł szczęście.
    katiuszka inofolic ,inofem najlepiej kupować w aptece internetowej melissa wychodzi najtaniej, też tam kupuję :)
    Paryzetka kochana podejście do poprawy kondycji bardzo dobre masz :)
    Dostałam dupka i od dziś mam zacząć brać - ale 1 tabletka dziennie przez 9 dni ( jakoś dziwne mi się to wydało) ale ok,jak zalecił tak będę brała.

    No to tyle tak po krótce, pora na kawkę

    MamaTuśka, Paryzetka83, Ejrene, majju, Jasminowa lubią tę wiadomość

    ac328aa0b4365d167f634a4672b15680.png
  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.

    Edycik, aleś nas przetrzymała :). Super ta wizyta wygląda. Taka uspokajająca, a to bardzo ważne. Ja jako choleryk zawsze potrzebuję obok kogoś, kto spokojnie powie "Będzie dobrze, nie martw się." Na mnie to działa.

    Reni, wierzę, że się w końcu uda. Zastanawia mnie (może niepotrzebnie), czemu Ci wcześnie tych badań nie robili? Mam nadzieję, że za tym zakrętem jest ostatnia prosta.

    Paryzetko, masz rację, czasem odwrócenie uwagi przynosi zaskakująco dużą ulgę i jest połową sukcesu. Łopata w pogotowiu ;)

    Ruby, ja Was podziwiam z piciem i łykaniem suplementów. Ja jak się do czegoś przykładam, to zaraz mi się wszystko rozjeżdża. Nawet taki magnez potrafi mi wydłużyć cykle. Po wiesiołku śluz nie wiadomo jaki :), etc. To ja już wolę nie kombinować. Ale wiadomo, każda ma inny organizm i zna go lepiej. Witaminy z kwasem foliowym łykam i święto.

    W ogóle od czasu podjęcia starań (czyli teraz 4 cykl), wszystkie cykle inne niż zwykle. A to dłuższe, a to krótsze, a to falstart, no luuuudzie... :)

    W tym cyklu plamienie okołoowulacyjne trwało 4 dni. Moja gin twierdzi, że wszystko ok, ostatni "przegląd mam podbity" i mam nie rozkminiać tylko ona czeka dobre wieści. Uwielbiam ją :).

    Bratku, Agatia, na moje wątpliwości w pierwszej ciąży przy usg (pierwszym), że "Jak to??? takie małe???" lekarz odpowiedział " Droga Pani! Od czegoś trzeba zacząć!". I to racja. Normy to jedno, ale jak mawiają, liczy się pacjent, nie wynik :).

    No... a poza ty, mam jakiś permanentny stan wqrwienia. Wiadomo, cionsza, tylko niech to przejdzie, bo inaczej dzisiaj księdzu po kolędzie chyba Świętą Inkwizycję wypomnę. Wrrr...

    Miłego dnia wszystkim :)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 07:47

    Edycik, Paryzetka83, Bratek, Reni555, Jasminowa lubią tę wiadomość

  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edycik, kochana, to dobre wieści :) A jeśli pęcherzyk był i pękł to można dzisiaj jeszcze jakieś <3 zaliczyć, ale bez napinki ;)

    A ja głupia baba nabrałam nowej nadzieji bo skok tempki odnotowałam o 0,2 stopnia ;) Ale i tak czekam na @ nie będę się łudzić

    Edycik lubi tę wiadomość

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paryzetka83 wrote:
    Edycik, kochana, to dobre wieści :) A jeśli pęcherzyk był i pękł to można dzisiaj jeszcze jakieś <3 zaliczyć, ale bez napinki ;)

    A ja głupia baba nabrałam nowej nadzieji bo skok tempki odnotowałam o 0,2 stopnia ;) Ale i tak czekam na @ nie będę się łudzić

    A testowałś może ;)?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heja :)

    Edycik - to super wieści, i 60 minut wizyta - wow jestem pod ogromnym wrażeniem!!!
    Zostań u niego bo widać facet ma pojęcie, a ile cię kosztowała wizyta?

    MamaTuśka jak sobi eni enaszykuję rano na środku stołu w kuchni wody i supli to absolutnie ich nie wezmę...niestety taką mam głowę :/

    Odstawaim zatem inozytol i chyba zamówię ten nowy Ovarin czy jak to tam było z chiro-inozytolem...ale mam pytanie do was, czy jak się nie ma PCOS to czy warto to w ogóle łykać? czy jest sens?

    Edycik lubi tę wiadomość

  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby wrote:
    Heja :)

    Edycik - to super wieści, i 60 minut wizyta - wow jestem pod ogromnym wrażeniem!!!
    Zostań u niego bo widać facet ma pojęcie, a ile cię kosztowała wizyta?

    MamaTuśka jak sobi eni enaszykuję rano na środku stołu w kuchni wody i supli to absolutnie ich nie wezmę...niestety taką mam głowę :/

    Odstawaim zatem inozytol i chyba zamówię ten nowy Ovarin czy jak to tam było z chiro-inozytolem...ale mam pytanie do was, czy jak się nie ma PCOS to czy warto to w ogóle łykać? czy jest sens?


    Ja się nie znam, ale dla mnie nie ma sensu :). Tylko to jest mój "fiś", że lepsze jest wrogiem dobrego.

    Ruby lubi tę wiadomość

  • Edycik Autorytet
    Postów: 3405 3525

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaTuśka wiadomo stan cionszowy rządzi się swoimi prawami :P

    własnie znalazłam takie info "1. D-chiro-inositol. W Polsce niedostępny w czystej postaci, ale można dostać jego prekursor - D-pinitol, który ulega konwersji metabolicznej do D-chiro-inositolu (w ilości około 40%). D-pinitol jest obecny w odżywkach dla sportowców (Metabolic Juice)" no ciekawe czy to prawda
    znalazłam poniżej link:
    http://aptekavita.com.pl/opis/1693005/hi-tec-anabolic-juice-330-ml.html%20%3Chttp://aptekavita.com.pl/opis/1693005/hi-tec-anabolic-juice-330-ml.html%3E

    Ruby lubi tę wiadomość

    ac328aa0b4365d167f634a4672b15680.png
  • Edycik Autorytet
    Postów: 3405 3525

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby zapłaciłam za wizytę 50zł...więc byłam w szoku, a USG miałam normalnie w tym.Także jestem pod wrażeniem.

    Ruby lubi tę wiadomość

    ac328aa0b4365d167f634a4672b15680.png
‹‹ 1102 1103 1104 1105 1106 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ