Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
No urocze te światełka, trzeba przyznać. Wszystko wieeeeeeelkie, że człek się czuje, jak krasnoludek
Tam z prawej widać takiego kilkumetrowego ślimaka. Był też motyl, pszczółka etc. Fajna rzecz
)))
A Małż? Oj, szalał wczoraj, szalał))))
Wczoraj wieczorem nie mogłam się znowu zagrzać. Siedziałam w skarpetkach, pod kołdrą i trzema kocami.... kaloryfer rozkręcony, Małż w krótkim rękawku, a mnie ziimnooooOstatnio często tak mam ;/
W pewnym momencie słyszę jakiś rumor, po czym wkracza Małż.... z suszarką do włosówktórą zaczął mi ogrzewać nóżki
))))
katiuszaa, no co Ty? Ale coś chcieli poza dowodem osobistym???????
majju, ciężaróweczki??? Echhhh, to Ci daliJa byłam w ogóle na jakimś innym oddziale
Tam były głównie problemy ginekologiczne, hormony etc. ;/
CUDOWNIE, że dałaś radę. BRAWO!!!!!!!!! Dzielna jesteś babeczka))))))
To teraz.... odpocznij, a od następnego cyklu siup siup siup i widzimy się na fioletowej
P.S. To się ciesz, że robiła babaMnie robił facet i pytał, jak to możliwe, że tak boli..... ;] Widać, że go nigdy nikt za szyjkę macicy nie złapał
Edycik - koktajl brzmi pyyyyyyyyyyyysznie(i na zagnieżdżenie dobry
)))) )
Paryzetka - ten z pietruszką też brzmi superMusze spróbować - bardzo mnie ciekawią takie połączenia - wiadomo, że normalnie wtrąbienie pęczka pietruszki (prawdziwej bomby witaminowej!!!!) proste nie jest
)))
Aplikacja - ciekaweKurcze, niedawno sprawdzałam IG różnych produktów i trochę mi ręce opadły, bo różne tabele pokazywały czasem różnie ;/
P.S. Oj, chlapnij betęe, będzie wiadomo
Kasiu - ściskam kciuki z całych siłMam nadzieje, że uda się dopchać do tego lekarza - i że okaże się godnym zaufania. (btw-60 cykli starań??? Ciebie do tej pory ilu lekarzy prowadziło? Przypomnisz krótko, jak u Ciebie z badaniami/lekami? :-* ).
Samopoczucie? Dziękuję, dobrePoza spaaaaaaaniem
)))))))
A co do lutek, dupków etc.... nie wiem, co mam odpowiedzieć, bo już się przekonałyście,że ja trochę niepokorna)))
Każdy lekarz dawał mi systemem 15-25dc, albo 16-25dc. Tylko, że nawet, jak już powoooooooli zaczęły mi się wybarwiać testy, a przy tym jak mierzyłam tempke... to ciągle wychodziło, że organizm próbuje podejść do owu w okolicy dnia 18....... Przyznaję się bez bicia, że w pewnym momencie zaczęłam łykać proga później, wiedząc, że tym samym trochę sobie wydłużę cykle.... Ale cóż, tonący się brzytwy chwyta. Nie twierdzę, że to dobre.... Ale wkurzało mnie, że dostaję tak "na ślepo" - ani monitoringu, ani niczego, więc skąd mam wiedzieć, że sobie nie blokuję ovu???
Nie mniej nie twierdzę, że to postawa godna pochwałyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 13:14
Edycik, AgaL, Kasia1407 lubią tę wiadomość
-
Edycik samopoczucie u mnie bardzo dobre:) jeszcze trzy godziny w pracy, a ja marzę już o domku i obiadku
Dziś znowu spacerek z M, codzienne 4km od kilku tygodni i widzę już różnicę w samopoczuciu zwłaszcza
Bratku ale masz Kochanego MałżaEdycik, Paryzetka83, Bratek, Jasminowa lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Aga ja też codziennie spaceruję
I samopoczucie lepsze i ogólnie kondycja się poprawia
Bratku mi szkoda było wczoraj 3,13zł na drugi test, bo uznałam ten miesiąc za stracony więc na betę tym bardziej mi szkoda
No chyba, że się @ przez tydzień jeszcze nie doczekam, albo sikaniec wyjdzie pozytywny to zmienię zdanieBratek, AgaL lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualnycinnamon cookie wrote:Majju to dobrze, że już jesteś w domku
odpoczywaj
Agatia dobrze by byłoale na mnie nie liczcie
aha i smacznego
Na mnie też bo mnie brzuch zaczyna boleć na @ mam nadzieję, że zdążę chociaż wymaz oddać jutro jak już wolne wzięłam
-
'' To się ciesz, że robiła baba
Mnie robił facet i pytał, jak to możliwe, że tak boli..... ;] Widać, że go nigdy nikt za szyjkę macicy nie złapał
''
niektórym facetom by się przydało ;P
PS taki mąż to skarb , mój by powiedział; jak ci zimno to się ubierz:D
AgaL ja zalałam kiedyś likierem...eh klawiatura szalałakompo działał ale żeby coś napisać to trzeba było nakur*** a i tak nie szło
Edycik mój humor? jak to w @...jeszcze się nie skonczyła a już mam objawy cionszowedziś miałam metaliczny posmak w ustach
a Twój humorek?
jazda w taką pogode to od razu rzut na głeboką wodę, j ado tej pory boję się po śniehu jeździć, powodzenia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 13:14
Bratek, AgaL, Edycik, Jasminowa lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
agatia wrote:Na chwilę poszłam do sklepu, zrobiłam zupę a'la Ruby i sałatkę brokułową a Wy już 3 strony natrzaskałyście
Majju brawo za dzielność!!! Zuch dziewczynato teraz do dzieła i sikać niebawem 2 krechy.
Katiuszka ani mi się waż poddawać!!! Nie ma takiej opcji!!!
Paryzetko, Ruby, Cinamonku no któraś musi w styczniu jeszcze 2 krechy wysiakć ino myk!!!
W między czasie Majju już w domku superodpoczywaj dzielniacho.
Agatia jaką sałatkę brokułową????Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Midnight a wyobraź sobie, że ja jak zdałam prawko to odrazu kupiłam autko, odebrałam prawko i siup następnego dnia rano jechać do pracy (specjalnie po to kupiłam auto by dojeżdżać do pracy bo miałam daleko) a tu pierwszy dzień ze śniegiem! Akurat spadł w nocy i odrazu sporo! To było przeżycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 13:20
AgaL, Bratek, midnight, Edycik lubią tę wiadomość
-
Edycik ja prawko odebrałam tuż przed świętami i od razu zaczęłam w zimę jeździć i teraz po latach uważam, że to było najlepsze co mnie mogło spotkać, bo się nie boję i wiem co mnie może spotkać. A z automatem to bym spróbowała <rozmarzyla_sie>
Edycik lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
cinnamon cookie wrote:Paryzetka ojjjj uwierz, że nie ma nic lepszego, jak podjeżdżanie pod górkę, samochód za Tobą, ruszasz i nie boisz się, że zjedziesz na niego
Dokładnie to cenię w automacie najbardziej, ruszanie pod górkę...sam ciągniecinnamon cookie, Edycik lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Ja tam kocham swoje autko pomimo tego, że nie ma automatu, a i tak bez problemu daję radę pod górkę - może mam do czynienia z mniejszymi górkami
cinnamon cookie lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Ruby wrote:Na mnie też bo mnie brzuch zaczyna boleć na @ mam nadzieję, że zdążę chociaż wymaz oddać jutro jak już wolne wzięłam
I nie wiem za co trzymać kciuki może tak niech @ nie przyłazi, żebyś wymaz zdążyła zrobić a najlepiej nie wcześniej niż za 9 miesięcyAgaL, Bratek, Ruby lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Cinnamon ja też miałam już zakupione auto, wiec też tego samego dnia jechałam,ale to był pażdziernik, taki temat az mi na wspominki zebrało..bo mam do pozbycia swoje pierwsze autko czas go zełmowować starego dobrego Matiza:)
Było trochę śmiechu z nim, ale teraz bym swojego nowego za nic ni eoddała, się do dobrego szybko przyzwyczaja.manual ale ładnych lat tak jeżdze i sie przyzwyczaiłam nie narzekamAgaL, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Kurczę, pocieszacie mnie z tym automatem. Kiedyś krzywo na niego patrzyłam, ale ostatnio.... hm, szkoda mi moich nerwów i... samochodu, ponieważ nieprawidłowe operowanie sprzęgłem szkodzi autku
A mnie jednak czasem nóżek brakuje
))))
cinnamon_, Aguś - to jak to jest? Automat tak działa, że w ogóle się auto nie cofnie pod górę????
Co do Małża - nioooooooom, to było bardzo urocze)) Już naprawdę nie miałam pomysłu, czym się jeszcze przykryć
Ale tak mi się ostatnio zdarza, niestety
A tak w ogóle, to.... nie wytrzymałam, Małż się zgodził i w tajemnicy zadzwoniłam do Mamy z okazji... Dnia Babciby powiedzieć, że jak dobrze pójdzie, to we wrześniu zostanie drugi raz babcią
Tylko ma surowo przykazane, by nikomu się nie wygadać (zezwolenie jest tylko na cieszenie się i modlenie
), dopóki nie pokaże się serce i sami nie powiemy oficjalnie. Bardzo się cieszyła, bo jak sama przyznała, potrzebowała jakiś dobrych informacji... A ja czułam, że bardzo się ucieszy
A co jest najlepsze? Mama stwierdziła: "Wiesz co, Kochanie, matczyna intuicja robi swoje. Wczoraj rozmawiałyśmy akurat, jak byłaś w kolejce do ginekologa [co raczej zaskakujące nie jest, bo od czasu rozpoczęcia starań chodzę do niego często, o czym Mama wie], a dzisiaj zobaczyłam, że próbujesz się dodzwonić - szybko policzyłam i pomyślałam... hmmmm, wrześniowego dzieciaczka jeszcze nie mieliśmy w rodzinie".
Hahahaha, niemożliwa jest, nie uważacie???))) Doprawdy nie dzwonimy do siebie tak rzadko, żeby od razu podejrzewać jakieś Wielkie Wydarzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 14:04
midnight, MamaTuśka, cinnamon cookie, Edycik, Jasminowa lubią tę wiadomość