Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnybaranosia wrote:Witajcie, potrzebuję porady. Jestem w 23dc ostatni cykl trwał 33dni. Dziś robiłam wyniki prolaktyna 820,8 mIU/l wart.ref.: 102.0 - 496.0 mIU/l; progesteron 66.06 nmol/l w.ref: faza lutealna: 5.3 - 86.0 nmol/lw.
Proszę o interpretację -
majju - ooooooo, kwiecień - dobry miesiąc
I faktycznie - prezent byłby superowy!!!!
MamaTuśka - ha! 10., to się skończył. 11 zaczętyTeż nie wierzę
Co do mdłości i wymiotów - ja mam dość dziwny organizm. Nawet przy pękniętym wyrostku i zapaleniu otrzewnej - skręcało mnie, ale poza 1. dniem, nie wymiotowałam ;/ I tak jest często - może mnie skręcać, męczyć, ale nie zwymiotuję, choćbym próbowała sprowokować, żeby sobie ulżyć.
I teraz jest tak samo. Co nie do końca jest fajne, wbrew pozorombo oznacza np., że od jakiegoś 1,5-2 tygodni chodzę z permanentnymi mdłościami. Od rana do wieczora ;/. Na pewno ważne są częste posiłki (posiłek potrafi mi ulżyć tak do pół godziny), ale ogromne znaczenie ma.... STRES. Serio. Jak na początku trymestru spisywałam sposoby na mdłości, to w paru miejscach przewinęła się kwestia stresu. U mnie meeeeeega się to sprawdza. Oczekiwanie na badania, wkurzający klient, napięcie w rodzinie... Moment i od razu mdłości się nasilają.
Na pewno nie sprawdziły się migdały - wręcz po tym incydencie z Izbą Przyjęć jeszcze pogarszały sprawę, widocznie są zbyt ciężkostrawne.
Początkowo pomagało wieczorem mleko - po szpitalu miałam cofkę na nabiał, więc się odzwyczaiłam. Teraz będę próbowała wracać do tego, zwłaszcza,że po mleczku lepiej się śpi
Za to fajnie sprawdza się napar z imbiru - zalewam sobie kilka plasterków korzenia, czasem z kilkoma listkami świeżej mięty. Jak mam ochotę, dodaję cytrynę i miód - to od razu fajne na przeziębienia, odpukać, tyle chorych wokół, a mnie nic (tfu TFU) nie dopadłomimo, że odporność mam kiepawą
Aha.... ŚNIADANIA DO ŁÓŻKA!!!!Naprawdę
Jak miałam największe nasilenie porannych mdłości (w dzień potrafiło być lepiej, ale rano....bleeee, potem ranki zelżały, ale za to rozciągnęło się wszystko na całe dnie - nie wiem, od czego to zależy), faktycznie się sprawdziło, gdy Małż przynosił rano malutkie, lekkie śniadanko z ciepłym piciu
Zwłaszcza, że na czczo muszę brać Euthyrox, po którym natychmiast chciało mi się haftnąć
Jesz malunie śniadanko na siedząco, potem się zwijasz w kłębuszek i kimasz jeszcze chociaż 20 minutek
Uczucie ciężkości? Zależy, co masz na myśliJeśli układ trawienny - o tak, na pewno problemy z trawieniem. Częste bóle żołądka. Zaparcia. Gazy. Od czasu wizyty na IP układ pokarmowy bardzo powoli wracał do siebie, więc ciężko o fajną dietę, jak na początku - z duża ilością warzyw/owoców i nierozpuszczalnych form błonnika, a także tak sobie bywa z piciem (brzmi dziwnie, ale tak jest), więc to na pewno nie sprzyja
To jest wszystko takie balansowanie - nie potrafię czasem przewidzieć czy dany posiłek sprawi mi przyjemność i organizm poradzi sobie z nim, czy też skończy się mdłościami i bólem brzucha.
Ale pooooowoooooooli się to normuje, więc może się uspokoi???
Wiesz, różne rzeczy mogą Ci teraz wychodzić. Zaliczyłam czas mocnych wahań nastrojów, przerażenia przyszłością (pt: nie damy rady finansowo, stracę pracę itd., itp.)... Miałam też dziwne jazdy z pęcherzem - teraz to słabnie. Ale tak jakbym nie potrafiła go do końca opróżnić. Dziwne uczucie. Chciało się do wc, siadałam... i tu takie nico małe i już... Dokucza mi też kręgosłup szyjny - z tego, co rozmawiałam ze znajomą rehabilitantką, może to mieć związek z ciążą, ponieważ wbrew pozorom już w I trymestrze zaczynają się luzować różne połączeniaEfekt? Jakieś 3 tygodnie codziennego budzenia się ze zdrętwiałymi rękoma. Teraz mniej drętwieją... to za to zaczynam mieć skurcze w palcach lewej ręki. Ot, leże sobie, a palce same skaczą.... ;] To raczej nie jest kwestia magnezu, bo wtedy inaczej to u mnie wygląda.
Ale co poradziszTo jest wielka rewolucja dla organizmu
Ale .... przecież tego chciałyśmy, na to czeka/czekała tu każda z nas!!!!
A jakby co - czy na zmęczenie, czy na mdłości, czy na bóle... najlepiej działa u mnie.... sen....Czasem jest taki dzień, że lepiej go po prostu przespać (zero gotowania-niech Małż gotuje), zero sprzątania, forum etc. Tylko do pracy... i spać
Nie mniej, czekam na ten magiczny II trymestr, jak na zbawienie
Wszędzie przedstawiają to tak..... i ani mi się któraś waży napisać, że umierała w 2-imNie, II będzie PIĘKNY!!!!!
Paryzetka, coś dla Ciebie
P.S. Ok, jeszcze jedno. Muszę.... Popłakałam się... Ale co lepsze, popłakał się też mój Mąż. Po prostu nie mógł przestać patrzeć i rechotać.... ;]
(żeby nie było, ważę tyle, co na początku ciąży, a nawet ciut mniej, cera i włosy lepsze, biust większy, więc nie ma to tamto)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 22:20
Paryzetka83, MamaTuśka, madzikk lubią tę wiadomość
-
Idę spać laski, ledwo zyje
Mam nadzieje ze się obejdzie bez antybiotyku bo boje się ze wróci mi infekcja, a chce ja zaleczyć i mieć spokój. Buziaki i słodkich snów. :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 22:41
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
dobry a właściwie nie
...jak się dowiem że kolejna koleżanka z pracy jest w ciązy to wrrr i to taka wredna że hej
Paryzetka daj spokój kochana, ja się cieszę Twoim szczęsciem :* W sumie w lutym ja mam jeszcze szanse o ile owulka będzie, mam nadzieję
Ruby kochana dobrze,że jesteś już po,teraz odpoczywaj sobie.
Kas jak działania ?
Bratku dziekuję za życzenia :*
Majjusia świętowałam z mężem,popijaliśmy winko i oglądaliśmy tv.Naprawdę byłam tak padnięta po pracy że usnęłam około 20.30.
chmurreczkaa jak się czujesz?
Katiuszkaa gdzie jesteś?
Madka jak u Ciebie?
Aguś dziękuję za wczorajsze zdjęcie cytrynki
AgaL, Paryzetka83, Bratek lubią tę wiadomość
-
Dzięki Edycik :*
Słuchajcie chciałam się wczoraj upiększyć, za radą koleżanki nabyłam żelową hennę do brwi i rzęs i na rzęsy chciałam położyć. Co przeżyłam to moje. Cholerstwo dostało mi się do oka, spłynęło wraz ze łzami po całej twarzy a piekło gorzej niż gaz łzawiącyWiem co mówię, gazem po oczach dostałam - pikuś w porównaniu z henną. Czy któraś tego używała i mi podpowie co źle robiłam? Góra powieki to jeszcze, ale na dolne rzęsy nie dało rady i to cholerstwo lądowało w oku.
Edycik lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Witam Kobietki
u nas dziś śnieg leży....bleale ptaszki nadal śpiewają, ja już wiosnę czuję
Cinnamonek pewnie na betę pobiegła, całusy :*
Edycik miłego dnia :)i oby ten cykl jeszcze Cię zaskoczył!
Paryzetka miałam robione rzęsy ale przez kosmetyczkę... więc nie pomogęmoże ktoś musiałby Ci to nakładać, samemu pewnie ciężko
jak się czujesz?? życzę cierpliwości do tej 16
Ruby jak samopoczucie?kiedy wychodzisz?:*
Bratku pięknie u Ciebie, rośnijcie zdrowo
Miłego dnia Wszystkim!Paryzetka83, Edycik, cinnamon cookie, Bratek lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Witam:-)
U nas starania dobrze, codziennie wieczorem póki co;-) i pieczenie poszło. ..czyli chybs jednak pęcherz tym razemParyzetka83, midnight, Edycik, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka,
Czekam na wizytę lekarza i wszystko się okaże ale jestem bojowo nastawiona i chce wyjść na żądanie jak co...
Babka koło mnie smarka, kicha, co godzinę w nocy wstaje łazi po pokoju, myje się, ni można dostać wkurwa mimo że bardzo sympatyczna jest
AgaL, Paryzetka83, midnight, Edycik lubią tę wiadomość
-
Aguś będę kombinować dalej, koleżanka sama sobie robi i kazała zmienić szczoteczkę. A czuję się normalnie. Plamienie chyba ustało, więc jestem dobrej myśli
A Ty mnie śniegiem nie strasz, bo ja autem wyjechałam a mam letnie opony, bo miało nie być zimy
Ja piję z Tobą kawkęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 08:18
AgaL, majju, Bratek lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Ruby raz spałam w szpitalu....i to na korytarzu, bo miejsc nie mieli...koszmar zasnęłam ok 4 nad ranem, a o 5 pobudka...ja ledwo żywa, a pani do mnie : "stolec był ?" myślałam że jestem w jakimś "mamy cię" czy coś
Paryzetka83, midnight, Edycik, cinnamon cookie, madzikk, Bratek lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Paryzetka to zdrówko
i dzięki za towarzystwo, mozesz mnie zarażać wiruskami - dziś zmierzyłam tempkę, bo termometr naprawiłam i 37,18
no to czas się nakręcać
A właśnie rezygnujesz z czegoś poza papierosami?? jakieś zmiany żywieniowe czy coś planujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 08:21
Paryzetka83, majju lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę