Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziś za dużo nie widać na tym teście. Betę odpuszczam. Jak jutro spadnie temperatura to trudno. Wczoraj ewidentnie widać bladziocha dziś już nie. Może minimalnie ale mniej niż wczoraj. W nocy spać nie mogłam, jajniki ostro pracowały. Więc albo mnie oszukał test albo coś się zadziało i dupa. Lekko spada mi temperatura więc może progesteron nie trzyma albo wczoraj lekarka zrobiła cytologie i zaszkodziło. Cycki wczoraj nawalały, dziś już prawie nie bolą.
Mid jestem z Tobą. Dużo siły kochana na najbliższe dni.
Milka przykro mi bardzo, że ta torbiel się zrobiła. Edycik miała i lekarz chyba kazała poczekać i się wchłonęła torbiel krwotoczna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 07:34
-
Kjopa i tak dalej trzymam kciuki! cytologia chyba nie powinna zaszkodzić.
A jajniki bardzo czułam na początku i długo miałam bladziochy a beta rosła....oczywiście nie chcę nakręcać, ale fajnie byłoby usłyszeć dobrą wiadomość...
Ja młoda odstawiam, i do kostnicy...dziś jadę do pana dr ordynatora...ciekawa jestem co mi powie..mam cichą nadzieję że pomimo iz do niego chodzę tylko wyrywkowo i ciąży nie prowadziłam, to zapisze mnie do siebie na nfz do przyszpitalnej poradni i w razie co te badania miałabym może u niego..zobaczymy..Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Hej! Witam się w ponurą środę... Szykuję się do pracy i w biurze na pewno poczytam Was więcej. Wczoraj już nie dałam rady, bo po pracy byłam u dentysty i po powrocie bolało jak jasna ch... Ale przynajmniej spędziłam miło wieczór z Mężem.
Mid - Kochana nie wiem, co czujesz, ale w tej chwili niczym się nie przejmuj! Pisz o sobie, wypłacz się, wykrzycz, rób co musisz. A my będziemy z Tobą :*
Milka tak jak Ruby pisze, po tabletkach zdarzają się szybkie ciąże - i te planowane, i nie. Będę trzymać kciuki, żeby tak się to u Was potoczyło :* I nie zostawiaj nas! Moje szanse też obecnie graniczą z cudem, ale staram się nie poddawać. Kto wie, może u Ciebie to akurat jest przełomowy moment?
Kjopa trzymam mocno kciuki! Bardzo, bardzo, bardzo mocno :*
Ja chyba ten miesiąc muszę spisać na straty, bo od poniedziałku do środy jestem daleko od domu na szkoleniu, a bardzo prawdopodobne, że owulka będzie właśnie wtedy... No cóż, trudno. Chociaż nie powiem, jestem zła, bo Mąż ostatnio jest jakby w trochę lepszej kondycji i nasze życie seksualne odżyło, a tu nawet nie będzie można spróbować... Za to jutro (edit: pojutrze) na 20 idę do nowej ginki. Zobaczymy, co powie.
Buziaki i miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 08:44
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Witam się porannie z domku
Dziewczyny bardzo dziękuję za wsparcie i miłe słowa. Dziś mam dzień, żeby się pozbierać. Nie zostawię Was, bo to będzie znaczyło, że się poddałam, odpuściłam. Absolutnie tak nie będzie. Zawalczę ze sobą i spróbuję sobie poradzić z dołkami, wytrzymam te 3 miesiące, znajdę sobie jakiś cel i będę do niego dążyć, a w tym czasie niech się wszystko powoli goi, żeby potem na czysto zacząć staranka. Widzę jak jest przykro mojemu M, gdy ja się smucę, nie chcę tego, bo w życiu jest wiele innych pięknych rzeczy, nie można myśleć tylko o jednym. Tak więc będę Was wspierać, dopingować i dawać kopa w tyłek jak będzie trzeba, później mi się odwdzięczycie tym samym umówię się dziś do innego lekarza, celem weryfikacji działań itd...dla świętego spokoju na te 3 miesiące
Mid trzymaj się dzielnie, trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy...
Edycik dziękuję za info, ale dok mówił że ta torbiel pękła, bo jest płyn itd. No nic, pójdę do innego to może powie mi coś więcej na ten temat. Ja myślę że może miałam za mocną dawkę clo i ten pęcherzyk się aż tak rozrósł i zmutował że wyszło jak wyszło.
Smerfiku to już jutro wizyta? ale zleciało, super wypytaj ginkę wszystkiego, wykorzystaj ją na maxa
Kjopa kciuki kciuki kciuki :*
A ja się zabieram za poranną toaletę, dziś zmieniają nam dach, więc nie pośpię, zabieram się też za pisanie pracy mag. żeby moje myśli gdzieś niebezpiecznie nie zbaczały.
Smerfelinka, Bratek, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
Milka - mała poprawka W piątek, 20.05... Nie wiem dlaczego, wydawało mi się, że to było 19.05, a ginka w czwartki nawet nie przyjmuje
Kochana to normalne, że musisz to przetrawić, ale trzeba wierzyć, że będzie lepiej. Skonsultuj się z innym lekarzem, rozważ wszystko na spokojnie i nawet się nie obejrzysz, a wrócisz do starań :* Mój Mąż też zawsze bardzo się przejmuje moim smutkiem, więc staram się mu tego oszczędzić, ale kurde, przecież to Twój facet i nic dziwnego, że potrzebujesz jego wsparcia, a on Twojego. Trzymaj się! Dasz radę - damy radęMilka1991 lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
No dobra siedzę w labie czekam na badanie beta . Muszę wiedzieć czy mnie oszukuje test czy nie. Przepraszam ,że tak o sobie więcej ale z telefonu nie lubię pisać. Jestem z wami.
MamaTuśka, Smerfelinka, Imię_Róży, Edycik, cinnamon cookie, Bratek, midnight, Ejrene, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mid kochana trzymaj sie x
Milka jestes silna, 3 miesiace szybko zleca:)
Kjopka jak to bedzie to, to obiecuje za ja (niepijaca) wypije lampke wina za wasze zdrowie:)
Smerfelinka jak jest poprawa to chociaz ciesz sie sexem, najwazniejsze jest pozytywne nastawienie, jak nie w tym cyklu to w nastepnym stworzycie jeszcze lepsze warunki:)
Wczoraj kolezanka z pracy zabookowala domek w belgii dla nas (wszystkie dziewczyny z pracy), jedziemy na hiking 24 czerwca na weekend, ale bedzie sie dzialo:)MamaTuśka, Smerfelinka, Milka1991, Edycik, Kjopa3, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Witam was dziewczyny.
Mid kochana trzymaj się i nie zapominaj że jesteśmy z tobą i możesz nam cały czas gadać tylko o sobie a my postaramy się pomóc ci jak tylko możemy.
Milka kurczę współczuje na maksa. Ja bym to skonsultowała z innym lekarzem ponieważ 3 miesiące dla starających to jest wieczność. Fakt może i zleci ale ciężko to przełknąć.
Trzymaj się i dziś odreaguj, zrób coś dla siebie :*
Madzik super to się szykuje wyjazd! Zazdroszczę też bym tak wyjechała i zapomniała o wszystkim.
Smerf trzymam kciuki za wizytę. I nic się nie przejmuj może owulka się opóźni
Kjopa kurcze kciuki mocno, mocno zaciśnięte. Odrazu dawaj znać nam jaki wynik. Ja jestem dobrej myśli
Ja dziewczyny niestety za dobrych wieści również nie mam. Niestety z moim M tak jak już ostatnio pisałam się dość mocno nie układa i podjeliśmy decyzję o zaprzestaniu starań o dziecko i nie ukrywam że ja myślę o rozstaniu , przynajmniej na jakiś czas żebyśmy mogli sobie przemyśleć. On nie chce o tym słyszeć. powiedział że zadba o tym żeby było lepiej. Nie wiem jak to wszystko się poukłada ale starania odpuszczamy na pewno bo mój M powiedział że narazie nie chce mieć ze mną dziecka. Jest mi strasznie przykro ponieważ wiem że w tym miesiącu tak mój ginek zaatakował moje jajniki że powiedział że na 95% jest pewny że tym razem dojdzie do owulki. Nie wiem co mam robić i myśleć. Ale was na pewno nie opuszczę niestety rzadziej tutaj wpadam bo bardzo dużo się u mnie dzieje a po za tym jestem strasznie przemęczona a wsparcia nie mam u nikogo... Ech już koniec użalania...
Mimo wszystko życzę wam miłego i cieplejszego dnia
Milka1991, madzikk lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kjopa wysyłamy pozytywne fluidy do Twojego laboratorium i czekamy jak na szpilkach
Madzik super sprawa, zazdroszczę, jedźcie i szalejcie
Kasiu jest dokładnie tak jak piszesz, 3 miesiące to dla mnie cała wieczność, jak wyrok...
Też mi smutno że Wam się nie układa, może to wszystko właśnie przez te nieustanne starania, może to było ogniwem zapalnym. A może powinniście spróbować jakiejś mediacji, wizyta u psychologa? kurcze nie wiem, ale uważam że powinniście walczyć, kiedyś na pewno było Wam razem cudownie, co takiego się stało że nagle przestało być, przemyślcie to i wyciągnijcie wnioski, rozstanie to najgorsza z opcji, walczcie!!!Kasia1407 lubi tę wiadomość
-
Kasiu przykro mi.
Ja tam nie liczę na dodatnią betę ale będzie pewność.
Właśnie się dowiedziałam, że koleżanka z pracy usunęła ciążę. Ledwo powstrzymuje się od płaczu.Kasia1407 lubi tę wiadomość
-
Kjopa - no to kciuki!!!!! Beta, to beta. Testy raz ściemniają w jedną, raz w drugą... z betą ciężko, żeby była kompletna niewiadoma.
Milko, super podejście Dbajcie o siebie w tym czasie, żeby się nie pogubić :-*
midnight - wysyłam dużo pozytywnych fluidów. To będzie cięęęęęęęężki dzień, ale wiem, że go przetrwacie... :-*
Kasiu, słuszna decyzja o zaprzestaniu, zdystansowaniu etc. Kurczę, a wytłumaczył, dlaczego nie chce dziecka? W sensie teraz z jakiś konkretnych powodów czy.... w ogóle???
Ściskam mocno, żebyście sobie na możliwie spokojnie wszystko poukładali :-*Milka1991, Kasia1407 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Kjopa trzymam mocno kciuki!!! Ratuj nas, nasze forum rządne pozytywnych informacji
Midnight ściskam mocno :* trzymaj się....
Ruby i bardzo dobrze, że swojej też nie wzięłaś,niech mają za swoje!
Kasiu przykro mi, że tak kiepsko u Was się układa... odpicznijcie od siebie, przemyślcie na spokojnie co dalej.... oby wszystko się dobrze ułożyło :*
Milka nooo dobra decyzja czas szybko zleci a może to wszystko wyjdzie na dobre
Smerfku to zadziałajcie przed wyjazdem, kto wie ile armia przeżyjeMilka1991, Edycik, Kasia1407 lubią tę wiadomość
-
Już po...przykre doświadczenie..już miałam nadzieję, że obok będziemy a resztę sobie załatwią...bo nas pan wygonił..a pan z zakładu wszedł tam ztrumieneczką...ale nie..i tak musiał zweryfikować dane..Kur..zapakowali jak przesyłkę...tym bardziej wiem że dobrze robię, że mały chociaż pochówek będzie miał należyty i z szacunkiem, tak jak powinno być...bedzie leżał z bratem..planuję zrobić nowy nagrobek, tam są również dzieci mojej babci, chcę by tam vbyło ladnie...i zamierzam również uwzglednić moje pierwsze stracone dzieciątko.
Kjopa...kur...tym bardziej życzę Ci wysokiej bety...nie mogę słuchać że ktoś usuwa...poj...świat...Wy sie starcie , ja tracę...tak samo jak nie mogę słuchać lasek w szpitalu, ze im się nie chce w szpitalu leżeć, że luteinę mogą w domu brać...jak ja bym chciała mieć taką szansę...mogłabym cała ciąze w szitalu leżec, gdyby tylko moje ciało chciało dać jakiś sygnał ewcześniej..ja byłam spakowana, gotowa w każdej chwili na szpital gdybym miała szansę ratować dzieciątko..
W końcu musi się przerwać ta zła karma...? Juz swoje odpokutowałam...i pokutuję...Teraz liczę w końcu na dobre wieści od Was...dobrych relacji z mężami, ponaprawiania się..ciąż..Milka1991 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17