Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCarolq wrote:Hej Dziewczyny, na dobre 9 miesięcy się z Wami żegnam muszę dołączyć do fioletowych bo nie mam pojęcia o ciąży, macierzyństwie więc liczę na to że czegoś się tam dowiem Całuje Was wszystkie i każdą z osobna , zostawiam po paczuszce zarazków dla każdej, i wpadnę złożyć Wam życzenia na święta Jak coś jestem w Majówkach Dziękuję za wsparcie , miło spędzone dni, wszystkie rady i czekam na Was na fioletowej
Miło nam było, dbaj o siebie i skrobnij coś czasem jak założymy na fioletowej grupę to ci damy znać buźka!Carolq lubi tę wiadomość
-
cześć dziewczyny jestem nowa ale mam nadzieję, że jakoś szybciutko podgonię temat
mam już 3,5 letniego synka i postanowiliśmy z mężem, że czas najwyższy na rodzeństwo (nawet synek zaczął mówić że chciałby już rodzeństwo). staramy się dopiero 2 cykl chociaż powiem wam ze jakoś ciężko mi się przestawić, że muszę czekać, pierwszy synuś był praktycznie od razu jestem w 6 dc cykle mam krótkie 24-26 dni.... zobaczymy jak to będzie
trzymam za Was i za siebie kciuki powodzenia dziewczynyluna91, Kjopa3 lubią tę wiadomość
kolo -
nick nieaktualny
-
Carolq wrote:Hej Dziewczyny, na dobre 9 miesięcy się z Wami żegnam muszę dołączyć do fioletowych bo nie mam pojęcia o ciąży, macierzyństwie więc liczę na to że czegoś się tam dowiem Całuje Was wszystkie i każdą z osobna , zostawiam po paczuszce zarazków dla każdej, i wpadnę złożyć Wam życzenia na święta Jak coś jestem w Majówkach Dziękuję za wsparcie , miło spędzone dni, wszystkie rady i czekam na Was na fioletowej
Carolq lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
kolo wrote:cześć dziewczyny jestem nowa ale mam nadzieję, że jakoś szybciutko podgonię temat
mam już 3,5 letniego synka i postanowiliśmy z mężem, że czas najwyższy na rodzeństwo (nawet synek zaczął mówić że chciałby już rodzeństwo). staramy się dopiero 2 cykl chociaż powiem wam ze jakoś ciężko mi się przestawić, że muszę czekać, pierwszy synuś był praktycznie od razu jestem w 6 dc cykle mam krótkie 24-26 dni.... zobaczymy jak to będzie
trzymam za Was i za siebie kciuki powodzenia dziewczyny
ja też tu dość świeża, ale już mogę powiedzieć, że miło tu, zabawnie, wzruszająco, czasem smutnawo....ale zawsze razem!
Pozdrawiam i życzę szybkiej fasolkiKjopa3 lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
nick nieaktualnykolo wrote:dziękuje fajnie ze można tak z kims porozmawiać, w końcu jesteśmy w podobnej sytacji wszystkie mamy jeden cel
dokładnie:) Moja córa też się podpytuje kiedy w końcu będzie ten brat albo siostra
Z nią też psozło szybko, a teraz zbliżam się do końca 5tego cyku...ale kiedyś się uda, chociaż pewnie z miesiąca na miesiąć mój zapał będzie malał ...
edit a jaki jestes rocznik jeśli można wiedzieć?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 11:35
-
wsparcie to podstawa
nawet mój mąż zaczął mnie wspierać (wcześniej to tylko ja o tym mówiłam, on oczywiście też chce mieć dzidziusia ale tematu do rozmowy w tym nie widział) wczoraj mu się zmieniło, pytał sam kiedy najlepiej serduszkowac (swietne określenie) i tak dalej okazał zainteresowanie jestem z niego dumna bo to ważne ze nie jesteśmy w tym same
AgaL dziękuję za odp ja również życzę szybkich rezultatówkolo -
Witaj Luna91:))
jak się dziś czujesz??
dziś Carolq napisała, że zmyka na fioletową, ale zostawia dla każdej paczuszkę zarazków.... mam nadzieję, że Ty będziesz jeszcze z nami. Lubię Twojego Avatara, brakowałoby mi go....
Miłego dnia !luna91, Carolq lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Imię_Róży wrote:Helloł
Witam się słonecznie, ja podjęłam ambitny plan zużycia testów przed następnym cyklem i wczoraj wieczorem zużyłam jeden. Oczywiście negatyw....ale przed pójściem spać coś mnie podkusiło i obejrzałam ten test jeszcze raz... no i oczywiście ujrzałam cień cienia cienia i jeszcze cień tego cienia, ożesz pomyślałam:-PPP.... ale to wada techniczna testu, no nie powiem ciekawie było, lepsze niż thriller:-))
Czekam dalej na @ i powoli zaopatruję się w suplementy na kolejny cykl, miłego dnia:-)
Imię Róży, z tego co wyczytałam wczoraj, jesteśmy w tej samej grupie wiekowej ; ) i na podobnym etapie testowania. Jeszcze na testowanie się nie pokusiłam, ale przed weekendem na pewno to zrobię. To ten cien,cienia to już jest coś ; )AgaL, Imię_Róży lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
Imię_Róży - kochana ja też sobie wkręcałam, że widzę cień cienia (w 9dpo) i serio pod światło i pod odpowiednim kątem widziałam przebłysk. To był test paskowy z allegro i myślałam, że to miejsce gdzie powinna się kreska pojawić. W 13 dpo kreska na płytkowym wyraźna Kurczę, może nic straconego.
AgaL - ojeeej dziękuje Ten avatar ma swoją historię Kiedyś jak byłam na studiach i dorabiałam sobie w kawiarni przyszedł klient i zapytał mnie czy oglądałam film "Avatar" - powiedziałam, że tak a on wtedy leciał w kinach i myslałam, że on chce zapytać czy warto iść a on do mnie: "bo pani jest podobna do tej postaci niebieskiej, tej kobiety z filmu" hahahah Rozwaliło mnie to.
Ja z Wami zostaję. Na majówkach też się wpisałam, ale jakoś jeszcze dla mnie za wcześnie, żeby się cieszyć dziewczyny. To taki wczesny etap... z resztą nawet jak pójdę tam to i tak to będzie moje domowe forum
Wiruski dla Was wysyłam, pozdrowionkaBratek, Imię_Róży lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
luna91 wrote:Bratek - podziwiam Cię, ja bym nie mogła ze zwierzętami pracować. Za bardzo bym się stresowała... a co do snów to ja też bo jakiś trudnych doświadczeniach mam koszmary Trzymaj się mocno, wszystko się musi w końcu poukładać!
Poza tym oprócz momentów trudnych (jak np. wspomniana eutanazja), są też fajne Ja np.bardzo lubię porody i cesarki. Może kiedyś przestanie mnie to tak wzruszać... ale póki co, wzrusza nieodmiennie
Patrzysz sobie na taką pacjentkę... Jest jedna. Z dużym brzuszkiem, jasne, ale jedna, że tak powiem A potem plum plum plum i już masz wesołą gromadkę... I widzisz, jak to stworzenie próbuje przestawić się na życie w nowym dla niego środowisku, łapie pierwszy oddech.... Achhh
No jak tu się nie wzruszyć?
Poszłam dziś zrobić betę. Stwierdziłam, że pewnie jeszcze nieraz będę miała taką sytuację, jak teraz. Nie chcę za każdym razem czuć wyrzutów sumienia przy odstawianiu Dupka. Zwłaszcza, że wczoraj pomyślałam: dobra, wstanę i pójdę... chyba, że tempka spadnie, albo zacznie się krwawienie. Tylko, że goopia tempka odbiła dziś w górę. Niestety, sprawdziłam, że miałam już cykl, gdzie tak mnie mamiła i, rzecz jasna, nic z tego nie wyszło, więc szkoda moich nerwów. Zobaczę betę na poziomie dna i na spokojnie dotrze do mnie, że pozamiatane.
Patutka, byle z daleka od Teściów... A z taką pensją, to spokojnie się w Warszawie utrzymacie, a i na ślub odłożycie, najwyżej wolniej. Może znajdź sobie coś na 1/4 czy nawet 1/8 etatu i też zawsze dorzucisz parę grosików do domowego budżetuWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 12:12
luna91, Imię_Róży, cinnamon cookie, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Piszemy tu o testowaniu itp. ja mam nadzieję na ten weekend, a właśnie sobie uświadomiłam, ze nie mam żadnego testu w domu. Czy proponujecie jakieś konkretnej firmy? czy wszystko jedno??Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Bratek wrote:Oj tam, ta praca daje mnóstwo satysfakcji! Prawdę powiedziawszy, zazwyczaj bardziej stresujący jest kontakt z właścicielami, niż samymi pacjentami
Poza tym oprócz momentów trudnych (jak np. wspomniana eutanazja), są też fajne Ja np.bardzo lubię porody i cesarki. Może kiedyś przestanie mnie to tak wzruszać... ale póki co, wzrusza nieodmiennie
Patrzysz sobie na taką pacjentkę... Jest jedna. Z dużym brzuszkiem, jasne, ale jedna, że tak powiem A potem plum plum plum i już masz wesołą gromadkę... I widzisz, jak to stworzenie próbuje przestawić się na życie w nowym dla niego środowisku, łapie pierwszy oddech.... Achhh
No jak tu się nie wzruszyć?
Poszłam dziś zrobić betę. Stwierdziłam, że pewnie jeszcze nieraz będę miała taką sytuację, jak teraz. Nie chcę za każdym razem czuć wyrzutów sumienia przy odstawianiu Dupka. Zwłaszcza, że wczoraj pomyślałam: dobra, wstanę i pójdę... chyba, że tempka spadnie, albo zacznie się krwawienie. Tylko, że goopia tempka odbiła dziś w górę. Niestety, sprawdziłam, że miałam już cykl, gdzie tak mnie mamiła i, rzecz jasna, nic z tego nie wyszło, więc szkoda moich nerwów. Zobaczę betę na poziomie dna i na spokojnie dotrze do mnie, że pozamiatane.
Patutka, byle z daleka od Teściów... A z taką pensją, to spokojnie się w Warszawie utrzymacie, a i na ślub odłożycie, najwyżej wolniej. Może znajdź sobie coś na 1/4 czy nawet 1/8 etatu i też zawsze dorzucisz parę grosików do domowego budżetuKiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
nick nieaktualnyjeeeee bratek cudowny:)
A mnie się dzisiaj śniły psy (szczeniaki brązowo białe)...ale to był xły sen bo powiem wam nie wiem czemu ale ja tego jednego psa normalnie męczyłam, ca skórę go łapałam jak królika i jakoś tak nie fajnie, w prawdziwym życiu nigdy bym tak nie zrobiła, i był drugi piesek jego brat i tego na koniec zabrałam ze sobą, ale tamten był taki smutny , tak patrzał na mnie, do teraz widzę te jego smutne oczka ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 12:35