Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aaaaaaaleście naprodukowały tekstu. Miałam w pociągu problemy z wi-fi i ciągle rozłączało.
Błękitna - GRATULACJE!!!!!!!! Mówiłam, że będzie dobrze!!!
Rudzialka - czekamy na wieści.
Współczucia dla tych, którym na razie się nie udało.
U mnie negatyw, że hej. Teoretycznie jeszcze o niczym nie musi to świadczyć, ale... wiadomo, że szkoda będzie, jeśli znooowu się nie uda.
No nic. Urlop zaczynamy - nawet na nasz przyjazd pogoda się niezła zrobiła. Wprawdzie mój goopi cykl tak się ułożył, że przeważająca część urlopu minie pod znakiem okresu, ale tak czy inaczej - mamy wooooolneeeee. Niestety, póki co nasze głowy jakby nie potrafiły przyswoić tego, że możemy się wyłączyć z trybu zadaniowego, nie mniej niesamowicie się cieszę. Jeszcze tylko muszę rozszyfrować Męża klawiaturę, bo brakuje mi części znaków - stąd nietypowo, bez żadnych emotek.nusia., Błękitna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMajetta to chyba dobrze:)
Dobrze, że któraś dziewczyna wspomniała o przetestowaniu termometru w wolnym czasie, tak też zrobiłam, okazuje się że źle go wkładałam i miałam różne pomiary, powinno się pod język dość głęboko, a ja raz tak a raz siak i dwa termometry różnie pokazały. Powiem wam że zupełnie inne temperatury wychodzą jak tylko zmienię miejsce np. lekko pod język 36,6 , mocniej pod język 36,9 a zupełnie tak na lajcie 36,2 Chyba znalazłam odpowiednie miesjce bo po kilku testach oba termometry pokazują mi taką samą temp. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBłękitna łapię wiruski i zarażam się
Ruby, ja to robię już tak mechanicznie, że zawsze ląduje w tym samym miejscu (tak mi się wydaje przynajmniej), ale rzeczywiście wcześniej próbowałam co gdzie i jak. Do termometru też była dołączona ulotka z obrazkami- czyli w którym miejscu pod językiem jaka temperatura, im głębiej tym cieplej więc mniej więcej miałam pojęcie gdzie go umieścić -
nick nieaktualnyDziewczyny miałam chwilę więc w pierwszym poście na pierwszej stronie zrobiłam edit i dodałam całą listę dziewczyn na tym wątku. Przy każdej będę zaznaczać datę zafasolkowania i przy okazji będziemy wiedzieć ile nas jest i kto już jest szczęśliwcem. Jest nas serio bardzo dużo więc ciężko zapamiętać, próbowałam sprawdzać wyrywkowo na stronach ale jak bym kogoś pominęła to proszę dać znać i nie obrażać się
Na razie błękitna ma serducho a u dziewczyn które czekają na betę zaznaczyłam tylko beta:)
Chyba, że ktoś się z tym nie zgadza to dać znać usunę nicka ale myślę, że to nie jest zły pomysłWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 20:24
zizi, Błękitna, Majetta, Natka30, renate, Mundek lubią tę wiadomość
-
Hannia123 wrote:Rzeczywiście ciężko za Wami nadążyć z czytaniem, a w pracy nie było warunków
Gratuluję bladziochów i Błękitna ja też widzę tam drugą kreskę, a jak Twoja beta?
Ja zawsze miałam cykle 32-35 dni, ale od poronienia póki co czwarty cykl i miałam od 26 do 29 dni.
Nusia ja już też spisałam wczoraj ten cykl na straty, a dziś mi temperataura wystrzeliła z powrotem do góry od lini kontrolnej i już sama nie wiem co mam o tym myśleć. Może u Ciebie też odbije jeszcze? Nie nakręcam się, ale jak nie zleci, a utrzyma się do środy to też robię test.
Kjopa3 przykro mi, że też musiałaś to przejść... Znasz powód poronienia? I kiedy Ty testujesz w tym pierwszym cyklu, żebym mogła pozaciskać mocniej kciuki:) ?
Ją poroniłam w domu. Więc badań nie histo nie robiłam. Prawdopodobnie tarczyca bo mam dość mało hormonów ale w normie i dostałam Euthyrox. Ją zaczynam w tym tyg. owulację a następną @ 30 lipca.