Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaL wrote:Jaśminowa a jak ubCiebie,jak nastawienie na ten cykl?
postaram w miarę możliwości się wyluzować, nie zaczęłam mierzyć temperatury w tym cyklu, choć miałam taki plan i nie robię testów owulacyjnych. W dni teoretycznie płodne poszalejemy i zobaczymy ; )
AgaL lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySchmetterling wrote:Powiem Wam,że chciałabym bez bólu powrócić do normalnych starań, takich nawet z delikatną nutką stresu. Nawet te rozczarowania bym przeżyła. Żeby tylko żyć normalnie..
Po porodzie nagle zaczęła boleć mnie noga- prawa, ból promieniował od pośladka do połowy uda, towarzyszył mi ciągle...różni lekarze różne diagnozy stawiali, ale chyba nikt nie trafił...rezonans wykazał jakieś małe zwyrodnienia ale nikt mi nie powiedział czy to one mają wpływ, ucisk...kończyło się rehabilitacją i lekami przeciwzapalnymi...ból ustępował ale zawsze wracał i dalej czasem czuję ale mam wrażenie, że coraz rzadziej albo po prostu przywykłam do niego i już nawet nie zwracam uwagi...
w każdym razie mam nadzieję i istnieje duża szansa, że tomografia pokaże gdzie leży problem -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
witam się kochane
jakoś wczoraj nie miałam siły pisać po wizycie u gina
naczytałam się w necie masę informacji o moich wynikach i jakoś za dużo mi się zakodowało w główce
jeszcze potem poszalałam z mężem a na koniec była kłotnia
o to,że On nie chce wyliczac tych dni i ble,ble bo wtedy za bardzo się stresuje
chyba naprawdę przestanę mówić kiedy będą te dni
ogólnie - humoru brak
-
Hej dziewczyny.
Madzik dziękuję za wczorajszą listę filmów. Przyda się.
Dziękuję też raz jeszcze za wszystkie kciuki, ale już definitywnie nic z tego. Dziś znaczny spadek tempki i zaczęłam krwawić... Odpuszczam więc betę i staram się wrócić do normalności. Szkoda tylko, że wszystko mi się przesunęło, bo zaplanowany w dni płodne urlop już nie będzie w dni płodne. Ogarn3ła mnie dziś taka rezygnacja, że nie wiem, jak zwlekę się z łóżka Miłego dnia Kochane, niech chociaż Wasz wtorek będzie lepszy...👩36 lat 🧑38 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Ja wczoraj też miałam doła ale już się wygrzebałam.
Nie wiem jak jest u Was ale my z MENżulem jesteśmy bardzo wierzący i chyba to mi ułatwia. Wiem, że muszę zaufać Bogu w 100% bo On wie co dla nas dobre. Nie jest to łatwe ale się staram
Zapowiada się słoneczny dzień, niech i dla Was zaświeci słoneczko :* -
Witam się wtorkowo, spijam pierwszą kawkę z mlekiem i planuję co będę robić po pracy
Madzik ja mojemu nie mówiłam o tym, że to te dni i się nie udawało, bo a to nie miał ochoty, a to nie takie jak powinno. W tym cyklu wie że w swoje urodziny ma dię sprężyć Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy stres go nie zeżre.
Smerfelinko strasznie mi przykro. Zrób dziś coś dla siebie i zbieraj siły na kolejny cykl. Może urlop planowany na dni płodne uda się przesunąć?8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
majju wrote:Ja wczoraj też miałam doła ale już się wygrzebałam.
Nie wiem jak jest u Was ale my z MENżulem jesteśmy bardzo wierzący i chyba to mi ułatwia. Wiem, że muszę zaufać Bogu w 100% bo On wie co dla nas dobre. Nie jest to łatwe ale się staram
Zapowiada się słoneczny dzień, niech i dla Was zaświeci słoneczko :*
Majju ja też jestem wierząca i o wszystkich Was tutaj myślę przy modlitwie, musi nam sę udaćmajju, Mundek lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Edycik wrote:witam się kochane
jakoś wczoraj nie miałam siły pisać po wizycie u gina
naczytałam się w necie masę informacji o moich wynikach i jakoś za dużo mi się zakodowało w główce
jeszcze potem poszalałam z mężem a na koniec była kłotnia
o to,że On nie chce wyliczac tych dni i ble,ble bo wtedy za bardzo się stresuje
chyba naprawdę przestanę mówić kiedy będą te dni
ogólnie - humoru brak
Edycik ale jak tu nie patrzeć na te dni...też tak sobie obiecuje co miesiąc, bo nie chce całkiem uśmiercić naszej spontaniczności w łóżkowych sprawach....ale trudno jest, bo przegapię, miesiąc znowu minie...itp...Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Smerfelinko powodzenia w następnym cyklu . Myślę, że mogłabyś przycisnąć lekarza o te plamienia przed @ albo skonsultować z innym. Ja jak ostatnio z endo rozmawiałam o progesteronie to się właśnie pytała czy mam plamienia przed lub po @.
Miłego dnia -
nick nieaktualny
-
katiuszaa wrote:Hej dziewczyny. Smerfelinka tulam. Kjopa ma racje odnośnie progesteronu może być za niski Edycik mój jak wie kiedy są to ma to samo więc poprostu mu nie mówię on ma spontan a ja jestem zadbana w dni płodne
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
majju wrote:Wydaje mi się, że ok. 16 mm. Coś takiego dzisiaj mówiła gin ale słabo jej słuchałam w złości na siebie.
Dzień dobry wszystkim
Smerfelinko tulę, powodzenia w następnym cyklu :*
Ja dziś mam wolne, zero spraw do załatwienia, dzień lenia dopiero się pomalowałam i idę do Szwagierki na kawkę smacznego tym co piją