Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też nie mam zamiaru roku czekać, tylko jak teraz nie wyjdzie ( dziś kupiłam czerwone winon na pocieszenie) to też planuje iść do gina niech zajrzy czy wszystko ok, i może da mi skieroenienna podstawowe badania jak TSH czy prolaktyna. U nas w sumie drugi cykl ale taki celowany z mierzeniem tem. A w sumie nie zabezpieczamy się już ponad rok, z tym że wiem że czasem w płodne nie wtrafialiśmy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2015, 18:38
Ksosia, Jasminowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLekarza nie mam za bardzo na kogo zmienić, ale profilaktycznie pojadę do mojego dawnego z czasów studiów dziennych w Poznaniu.
Był znakomitym lekarzem i człowiekiem.
W mojej miejscowości niestety nie mam zbyt dużego wyboru a w dobrych to własciwie nie mam żadnego. Z braku laku wzięłam tego który ma najlepsze opinie.
Dodam że pierwsze badanie ginekologiczne miałam w wieku 17-18 lat (byłam dziewicą) i zaje***sty doktorek zbadał mnie "normalnie".
wiesz co to oznacza....
ogromny żal do dziś... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Lekarza nie mam za bardzo na kogo zmienić, ale profilaktycznie pojadę do mojego dawnego z czasów studiów dziennych w Poznaniu.
Był znakomitym lekarzem i człowiekiem.
W mojej miejscowości niestety nie mam zbyt dużego wyboru a w dobrych to własciwie nie mam żadnego. Z braku laku wzięłam tego który ma najlepsze opinie.
Dodam że pierwsze badanie ginekologiczne miałam w wieku 17-18 lat (byłam dziewicą) i zaje***sty doktorek zbadał mnie "normalnie".
wiesz co to oznacza....
ogromny żal do dziś...
teoretycznie macie czas bo jesteś bardzo młoda, ale podstawowe badania wcale by nie zaszkodziły więc nie rozumiem czemu ginekolodzy z nimi czekają do roku...mam tu na myśli chociażby tarczycę, którą ja badając raz na własną rękę jakiś czas po porodzie miałam w normie, a teraz jednak organizm się pozmieniał i już nie jest wszystko idealne...ale ten mój widocznie woli działać szybciej skoro nawet nie pytał o czas starań zwłaszcza, że powiedziałam mu że z pierwszym dzieckiem zaszłam w pierwszym cyklu...
Ja się nawet wkurzałam tutaj na forum, że coś tam mam tylko lekko podwyższone, a on mnie straszy itp...ale jak emocje opadły poczytałam trochę , poszperałam o tym tsh to niestety ale lekarz ma rację, powinno być zdecydowanie mniejsze...także z podkulonym ogonem zrobię dodatkowe badania i zobaczymy co dalej się wydarzy...
a lekarza za czasów młodości to współczuję... -
nick nieaktualnyPójdę, na pewno pójdę.
Najpierw do tego samego, widzę, że ma fajne podejście, bo w razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości pozwala śmiało na kontakt telefoniczny i SMSowy co mi odpowiada i nie spotkałam się z tym wcześniej.
Tak ciężko o dobrego specjalistę.
Poszperam jeszcze tutejsze forum, bo wydaje mi się, że moje miasto się odzywało w sprawie lekarzy, ale za cholerę nie mogę znaleźć.
Ach...
Fajnie jest mieć komu się wyżalić -
nick nieaktualny
-
Dziękuję dziewczyny i Tobie Bratku. Poczytam sobie później te linki. Teraz byliśmy na spacerze. Wcześniej przyszliśmy z dworu i zlał się w łazience
. No ale musi się ze wszystkim oswoić i z tym sobie poradzimy. Z oczka leci. Miał tak jak go wzięłam i po kąpaniu wycierałam go i mordkę to z lewej strony wytarłam ale oka nie przecierałam ręcznikiem a to prawe jakoś tak zostało. Ja za dużo to nie wiem o psach ale to co piszesz o przemywaniu oczu to dokładnie tak samo jak u dzieci
. Właśnie urzekła mnie ta jego mordka i te uszy
. He, he jest taki radosny, skacze i liże nas co chwile.
Bratek, madzikk lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej,
Jak tam co tam słychać dziewczyny
My mamy spadek formy spanie , wymioty , bol głowy ...
Ale właśnie w sobotę zaczęliśmy 11 tydzien
Kjopa przepiękny piesek
Nie gniewajcie sie ale nie dam Was rady nadrobićwiec fajnie bedzie jak napiszecie w skrócie co sie u Was dzieje :*
Buziaki i uściski dla wszystkich :* -
Bratek wrote:Jasminowa - myślę, że jeszcze dochodzi jedna rzecz - tzn. to, kiedy uznać test owulacyjny za faktycznie pozytywny. Jak tak spojrzę do galerii testów, to jak dla mnie - część tych prezentowanych w dziale "owulacyjne pozytywne" nie jest wcale pozytywna. No a do tego - po prostu nie ma w 100% skutecznego sposobu do określenia owulki. W sumie zdarza się przecież, że wg USG lekarz twierdzi, że owu nie było... a dziewczyny zaciążają
Bratku- trzeba się trzymac tego, że linia testowa ma być tak mocna jak kontrolna, ani trochę mniej, to prawda w galerii jest sporo negatywnych testów określanych jako pozytywne.
A co do USG, wyglada to to, że nadal wielu lekarzy nie jest w stanie dobrze ocenić owulacji. Ostatnio pierwszy raz weszłam na fioletową stronę i czytałam o ciążach z " bezouwulacyjnych" cykli było tego bardzo dużo ; )https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
nick nieaktualnyJasminowa zgadzam sie z Tobą, podobnie jak w galerii wykresów "ciążowych". "cykle bezowulacyjne" Pociesza, ale gdy się to przeżywa w danym cyklu to niestety też niepokoi.
Mam pytanie.
Po raz pierwszy w tym cyklu biorę Inofem i olej z wiesiołka.
Jak to zmienia organizm?
Słyszałam, że wiesiołek powoduje, że jest więcej śluzu, ale tylko w dni płodne, czy w całym cyklu?
Ktoś? coś?Jasminowa lubi tę wiadomość
-
Ksosia wrote:Mój mąż niestety bardzo się denerwuje, gdy widzi różowe tło na moim telefonie, więc - jako świeżo upieczona mężatka - ostatnio jestem raczej rzadko na ovu.
Piszę ogólnie, ślędzę na bieżąco - ładny NOWY avatar!
Mam 24 lata, staram się 6 miesięcy.
mój mąż jest 11 lat starszy i to w sumie ze względu na jego wiek goni Nas czas...
no to jesteśmy w podobnej sytuacji ja mam 20 lat a mój narzeczony wczoraj skończył 42 tylko że problem leży po mojej stronie a jego wyniki są świetne.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Ksosia wrote:Lekarza nie mam za bardzo na kogo zmienić, ale profilaktycznie pojadę do mojego dawnego z czasów studiów dziennych w Poznaniu.
Był znakomitym lekarzem i człowiekiem.
W mojej miejscowości niestety nie mam zbyt dużego wyboru a w dobrych to własciwie nie mam żadnego. Z braku laku wzięłam tego który ma najlepsze opinie.
Dodam że pierwsze badanie ginekologiczne miałam w wieku 17-18 lat (byłam dziewicą) i zaje***sty doktorek zbadał mnie "normalnie".
wiesz co to oznacza....
ogromny żal do dziś...
ja zaczełam chodzić do kliniki leczenia niepłodności bo moja gin niby robiła coś w tym kirunku ale ja tego nie widziałam. a teraz pierwsza wizyta na dzień dobry badania i jeszcze inne do zrobienia ale 3DC tylko że okres mi się już spóźnia tydzień więc jutro robię test4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyParyzetka83 wrote:Ksosia ja też dopiero pierwszy cykl z inofemem i wiesiołkiem ale nie widzę różnicy póki co
No to mamy podobny cykl (ja 6) i podobne staranki
Lekarz Cie kierował na jakieś badania, czy podobnie jak mój ****** karze czekać rok?