X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
Odpowiedz

Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też pójdę prywatnie, bo NFZ raczej nie ma co liczyć, a terminy też ponoć baaaardzo odległe. Boję się trochę

  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, modlitwa dobra sprawa, przynajmniej trochę uspokaja ;) Ja miałam do wycięcia torbiel 5,5 cm, przemodliłam, przebeczałam i zniknęła za 3 dni :D W to mi co prawda nikt nie chciał uwierzyć, ale wiem swoje, widziałam na usg, na piśmie mam :P to było w środę, a poniedziałek po torbieli ani śladu ;)
    Oby była to kwestia pecha, w październiku mam powtózyć cytologię i inne badania, jak za pół roku pech bedzie się nas trzymał, będę namawiała Męża na badania- tu masz rację, pierwsza sprawa, to dla nich kwestia honoru i ego, łatwo mężczyznę przyłamać i co gorsza, raczej się nie przyzna, że cierpi.
    Póki co plan rejestrowania alkoholu wprowadzę w życie, przecież nie powiem w październiku ze się staraliśmy, ale nie trafiamy w owu, bo mąż lubi piwo :P

    Trzymam kciuki żeby u Ciebie okazało się to rzeczywiście błahostką :) U kobiety poważniejsze sprawy są zawsze jakoś przez ciało manifestowane- czy przez nieregularność cyli, czy zbyt "bogate" @ ;) jak Ci nic nie dolega na zewnątrz to dobrze rokuje :)

    nusia. lubi tę wiadomość

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No miejmy nadzieję, bo objawów nie mam żadnych, a obserwuję się od roku...

    Rejestruj i daj znać jak zareagował, bo jednak nikt nie lubi wytykania błędów. Ale będzie dobrze :) Przecież zależy Wam na dziecku i to powinno mu dać do myślenia.

  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1508 1864

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)

    Marietta z alkoholem to jest jeszcze jeden problem. Bardzo niekorzystnie wpływa na poziom testosteronu u mężczyzn, a to może powodować kolejne problemy. Najgorszy wpływ mają wódka i piwo właśnie. Możesz spróbować o tym wspomnieć, może to go przekona, chociaż to ciężki temat. My np. prawie w ogóle alkoholu nie pijamy. Bardzo sporadycznie jakieś wino lub w upały dla ochłody jakieś smakowe piwko na pół. Ale my po prostu nie lubimy. Dobraliśmy się pod tym względem ;)

    nusia., Marietta lubią tę wiadomość

    👩35 lat 🧑38 lat

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfelinka- racja. Plus pogarsza jakość nasienia :(
    Ja na wieczór jak piwo wypiję, albo wino, mam nawet większą ochotę ;) Ale na litość Boską- jedno, dwa, nie osiem :( Problem polega też na tym, że mój mąż pije też dlatego, żeby móc dlużej- to egoistyczne, ale naprawdę, jak wypije 4-5 godzin może. Nie wiem, czy boi się odrzucenia (?) czy czego, napewno jest pewniejszy siebie, za to ja nienawidzę, nieznoszę, jak mam ochotę na miłość, a od niego niesie się woń alko. Odrzuca mnie to, nie mogę znieść jak jest pijany, to buduje kolejny mur. Pół biedy, że alkohol obniża testosteron, pogarsza stan plemników, przede wszystkim alkohol mnie odrzuca od mojego męża. Spróbuję z nim porozmawiać, próbowalam nie raz, to jest poważny problem. U mnie w rodzinie był alkohol. To naprawdę poważna sprawa i poważne cierpienie. Może to nie miejsce na poruszanie takiego tematu, ale dziekuje, że jesteście. Nie mam za bardzo komu opowiedzieć o problemie, zwłaszcza, że wstyd mi, że moj mąż pije.

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny:)

    No nie wytrzymaliśmy oboje i zaczęliśmy gadać:P za nudno było:)

    Marietta a o jakiej ilości na co dzień mówimy bo nie widziałam czy wspominałaś, ale chyba nie...dużo zależy czy mówisz o jednym piwku przed spanie czy o kilku dziennie...

    Ja tam lubię od czasu do czasu wypić coś, nie mówię o notorycznym piciu ale w weekend chętnie sobie coś skubnę, chociaż zdarzają się i większe imprezy po których zdarza mi się mieć kaca morderce, ale czasem taki reset jest mi potrzebny...


    Co do badań Nusia to ci nie pomogę ale chętnie popatrzę co dziewczyny radzą bo ja wybieram się we wrześniu, też mam w planach pokolorować trochę i nie powiem że pół roku tylko ponad rok jak nic, a może jeszcze bardziej zabarwię...

    Dzisiaj robiłam u Niny porządek z zabawkami, dobre 3h mi zeszły, aż mi się płakać chciało taki syf, no cóż moja córka nie należy do pedantek ;)

    Miłej niedzieli:)

  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1508 1864

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marietta tym bardziej spróbuj porozmawiać i może właśnie od tej strony, że Ciebie odrzuca od Niego, kiedy jest pijacy. Co jak co, ale tym powinien się przejąć. Tak myślę.

    Kochana, to jest jak najbardziej miejsce od poruszania każdego tematu ;) Jesteśmy z Tobą. Wiem, że to będzie ciężka rozmowa, ale spróbuj.

    Ja idę z mężulkiem na kolację :) Odezwę się później, o ile nie padnę ;)

    👩35 lat 🧑38 lat

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Sunday Autorytet
    Postów: 304 406

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny!
    Dawno mnie mie bylo na ovu ale na nic czasu nie mam, od kad dostalam nowa pozycje w pracy to nawet przerw nie biore calych..mam nadzieje, ze sie to zmieni..

    Marietta, musisz porozmawiac z mezrm, koniecznie. Mojego A, tata jest bylym wojskowym. Tez sie zaczelo od piwka na dobry sen, az po przemoc rodzinna.. Moj A nie wchodzil w szczegoly ale tesciowa mi opowiadala troche..dzielna kobieta wychowala 3 synow i meza wyleczyla z alkoholizmu. Od kilku lat juz nie pije, cudowny czlowiek ale niestety slkohol bardzo zmienia ludzi.. Postaraj sie mezem porozmawiac na spokojnie, powiedz mu czego nie lubisz, czego oczekujesz..bedzie dobrze, trzymam kciuki!!

    Smerfinka piekny tort, ja tez lubie piec ale takich dziel nie robie :-)

    Dziewczyny ratunku!!! Wczoraj miala byc @..poki co nie ma ale od 4 dni bardzo bola mnie piersi, nawet bielizna mnie denerwuje, pryszcze na twarzy tragiczne! Gorsze niz zwykle przed malpiszonem. Od 2 dni boli mnie brzuch i z tylu plecy. Nosze podpaske od 2 dni w razie czego, masakra haha. Boje sie sprawdzic..nie chce znowu ryczec. Miesiac temu przeszlam @ okropnie. Aaaa i dzisiaj mialam taki gestawy bialy sluz, jak poczulam mokro to myslalam, ze najgorsze nadeszlo ale pocieszylam sie troche.. Jak to przetrwac. Ale sie rozpisalam!!

    "Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać."

    4z4sijb.png
  • Kjopa3 Autorytet
    Postów: 2759 2776

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marietta koniecznie porozmawiaj z mężem. kiedyś mi mówił ktoś że takie codzienne picie piwa jest alkoholizmem (nałogiem) bo musi wypić chociaż to jedno i to jest właśnie zawsze początek. Bo potem dochodzi coraz większa ilość a potem to i piwo nie wystarcza. Często właśnie kobiety lub też na odwrót przymykają oko bo to jedno a potem już ciężko nad tym zapanować. Twój mąż ma bardzo ciężką pracę zwłaszcza właśnie obciążenie psychiczne takimi właśnie akcjami jak pisałaś. Z tego co wyczytałam to aż 8 piw a to moim zdaniem już dużo. Życzę Tobie dużo siły bo będzie Ci potrzebna i walcz o swoje szczęście. Chociaż by dlatego, że piszesz że Cię odpycha od męża bo śmierdzi alkoholem. Moja teściowa też miała męża nie wiem czy pił jakoś mocno ale bił.

    Sunday może teścik z rana? Skoro boli brzuch od kilku dni to jestem dobrej myśli, że będzie zielono :-)

    U mnie rano ból na @ i w krzyżu. Piersi jędrne ale troszkę pobolewają. Jutro ma być @ i czekam. Dziś spadła mi tempka ale to znowu jakoś dziwnie. Obudziłam się o 6.00 (równo 3 h spania) i zmierzyłam temp. 36,8 a o 6,30 zadzwonił budzik i znowu zmierzyłam z przyzwyczajenia już chyba i było 37.00 no i zgłupiałam i sprawdziłam jeszcze raz i pozostało na 36,9. Ach jak ja bym chciała jutro nie dostać tej @ wrednej :-)

    f2wlx1hpc3bq5aq6.png
    19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp <3
    06.07.2009r - synuś
    04.2015r- 10tc [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday to zatestuj :) Przynajmniej to jakiś punkt zaczepienia. A skoro spóźnia się aż 2 dni to jest szansa :)

    Marietta, tak jak dziewczyny pisały... To, że odrzuca Cię od niego woń alko powinno być niepodważalnym dokumentem. A że po kilku piwkach może dłużej to weź go pod włos, ewentualnie powiedz, że czasem masz ochotę na szybki numerek. Przecież nie każdy musi być cały czas napalonym ogierem. Może właśnie tym się przejmuje. Porozmawiajcie na spokojnie, najlepiej przy kolacji (bez piwka :) ).

    Ruby jeśli mnie strach nie zeżre to pójdę na te badania i dam znać co i jak :) tylko jeszcze trzeba się zmusić... Wiesz jak to jest. Niby wiem, że powinnam, ale jest wiele ważniejszych rzeczy do roboty niż telefon do lekarza z umówieniem się na wizytę...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kjopa już nie raz się przekonałam, że 3 h to tylko w teorii. Według mnie przynajmniej 5 h ciągłego snu daje miarodajny wynik więc trzymam za Ciebie kciuki kochana i czekam na wiadomość czy @ się pojawiła :)

  • Sunday Autorytet
    Postów: 304 406

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kljopa no wlasnie nie mamw domu tesciku..ale moze jutro kupie o ile @ sie nie zjawi. Testujemy razem we wtorek? Mam nadzieje, ze @ nas ominie!!!!

    "Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać."

    4z4sijb.png
  • Sunday Autorytet
    Postów: 304 406

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia, jak mi wyjdzie jedna krecha to my we wrzesniu na badania, tez nie wiem od czego zaczac..az sie boje :-/ tak wiec nie jestes sama w badaniach!! Damy rade!

    "Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać."

    4z4sijb.png
  • CzekającaMama Autorytet
    Postów: 382 255

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane moje witam Was serdecznie i gorąco w ten upalny niedzielny wieczór ;)

    Wybaczcie, że tak Was zaniedbałam, ale Nasz wódz już powrócił, więc nie bałam się Was zostawić, bo opieka była :-P

    A tak poważnie, to miałam full roboty w pracy a do tego przygotowania do niespodziankowej imprezki urodzinowej mężulka. Imprezka się udała - nawet za bardzo, czego efektem jest mój dzisiejszy kacyk i brak siły na cokolwiek. Dopiero teraz powoli wracam do świata żywych, a dodatkowo tak jak było w poprzednim cyklu po clo wali mi gorąco, że łohohoho Koszmar jakiś, ale czego się nie robi, żeby nosić maleństwo pod serduszkiem :)

    Smerfelinko - torcik rewelacja, aż by się go wciągnęło w całości :-P

    Marietta - ciężki orzech do zgryzienia przed Tobą, ale wierzę że wspólnie dacie radę, tym bardziej, że jak mówisz Mąż liczy się z Twoim zdaniem. Trzymam kciuki i zmówię zdrowaśkę, żeby wszystko się poukładało.

    Buziaki

    CzekającaMama
    Aniołek [*]... 02.07.2016... 8tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekająca no właśnie kogoś mi tu brakowało ;) super że imprezka udana, mąż pewnie zadowolony więc czego chcieć więcej.

    a Ja może jakaś inna jestem ale wolę właśnie szybki numerek, zrobić co trzeba i na co się ma ochotę i do spania :D boja jak się już położę do łóżka to marzę żeby iść spać więc niepotrzebnie nie przedłużam tylko rach ciach i gotowe :P

    Sunday ja to bym już pewnie po 5 tym teście była, testnij a zobaczysz, ale dobrze to wygląda:)

    a Ja jestem już po @ więc powoli na rozkręcenie zaczynam od 3 dniówek a bliżej owulki wchodzi 2 dniowy plan;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 22:14

  • Kjopa3 Autorytet
    Postów: 2759 2776

    Wysłany: 3 sierpnia 2015, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday wrote:
    Kljopa no wlasnie nie mamw domu tesciku..ale moze jutro kupie o ile @ sie nie zjawi. Testujemy razem we wtorek? Mam nadzieje, ze @ nas ominie!!!!

    Ja robiłam testy i negatywne. Więc jak jutro nie przyjdzie @ jakimś cudem to może we wtorek zrobię :-)

    f2wlx1hpc3bq5aq6.png
    19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp <3
    06.07.2009r - synuś
    04.2015r- 10tc [*]
  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 3 sierpnia 2015, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzekającaMama- za zdrowaśkę dziękuję ;)
    Dziewczyny wielkie dzięki za słowa wsparcia. Rzeczywiście, jedno,dwa dziennie, codziennie to już alkoholizm. Muszę być bardziej stanowcza. Facet spust ma, potrafi wypić 7-8 piw i nie wygląda na mocno pijanego dla osoby z zewnątrz. Od wczoraj rozpisuję ile wypił, najważniejsze żeby zrozumiał najpierw, że problem jest.

    Sunday- daj znać jak zatestujesz :) Jestem dobrej myśli, jeśli masz się rozczarować to chyba lepiej wcześniej, robiąc test niż za kilka dni, a jak ma być to najradośniejsza informacja tego roku- też lepiej wiedzieć szybciej ;p Trzymam kciuki!

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HEJ dziewczyny
    Witam się po krótkiej przerwie Dwa dni zrobiłam sobie wolnego i ile do nadrobienia miałam. Ojoj. Co to będzie jak na urlop wyjadę?
    moja teściowa już następnego dnia po wizytacji znajomości ruszyła i numer telefonu do ponoć rewelacyjnej pani doktor z warszawy zdobyła. Ale jakos nie moge zebrać się w sobie by zadzwonić. dziś z urlopu ma wrocic mój Gin więc za kilka godzin bede próbowała się umówić, chodź tym razem wolałabym poczekac z wywolaniem okresu do powrotu z wakacji

  • CzekającaMama Autorytet
    Postów: 382 255

    Wysłany: 3 sierpnia 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane życzę Wam spokojnego dzionka i niech cały tydzień taki będzie ;)
    U mnie ścisk żołądka przed wyjściem do pracy, bo masakra ostatnio w tej mojej robocie, ale cóż wyjścia nie ma i trzeba stawić czoła temu potworowi :-P
    Buziaki i dużo optymizmu i wiary, bo tylko one pomogą nam w osiągnięciu wymarzonego celu <3

    CzekającaMama
    Aniołek [*]... 02.07.2016... 8tc
  • izizizi Ekspertka
    Postów: 223 213

    Wysłany: 3 sierpnia 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc kobietki, Marietta ja mam podobny problem, moj malz lubi sobie winko codziennie wypic do kolacji a czasem whiskey czy brandy po. Czyli praktycznie codziennie alkohol pije, niby to takie niewinne popijanie przy kolacji dla relaksu po ciezkim dniu w pracy a jednak tez mnie to martwi bo przy staraniach wogole alkohol powinno sie odstawic. Probowalam z nim o tym rozmawiac ale sie strasznie denerwuje i twierdzi ze to zadnen problem Uff :-/
    U mnie pierwszy cykl z Clo jezeli przez 3 mce nie zajde w ciaze to czeka nas klinika nieplodnosci i badanie nasienia, no i wtedy to sie okaze kto mial racje.

    7u22ikgnnaj6hr7y.png
    nasza dziewczynusia :-)
‹‹ 92 93 94 95 96 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ