Staranka z Clostilbegyt

Hej dziewczyny, tak piszecie że najlepszy jest drugi i trzeci cykl z Clo ja właśnie jestem podczas drugiego, mam nadzieję że coś z tego wyjdzie, trzymajcie kciuki

chmurreczkaa, samira, Fasia, Krokodylica lubią tę wiadomość

23-02-2013 [*] 8 tc

chmurreczkaa, samira, Fasia, Krokodylica lubią tę wiadomość

23-02-2013 [*] 8 tc

Chmureczka szalejecie z tymi serduszkami a gdzie tam noc

chmurreczkaa lubi tę wiadomość

chmurreczkaa lubi tę wiadomość

znaczy mój mężuś się spina jak jest czas starań, bo jak jeszcze jest przed dniami płodnymi i po tych dniach to może szaleć tak to już jest a nie potrafię go lekko okłamać choć pomyślę jeszcze nad tym

chmurreczkaa lubi tę wiadomość

chmurreczkaa lubi tę wiadomość

wiecie co dziewczyny, ja nie wiem jak to mozliwe, albo clo jest takie silne albo nie wiem co, bo 14 dc mialam pecherzyk 12 mm, a 16 dc juz 22 mm i zaczal juz sam pekac (dodatkowo dostalam tez pregnyl 5000)... Kiedy bylam na monitoringu pierwszy raz w tym cyklu, mowilam poloznej, ze moze dopiero za 4 dni przyjde, bo pewnie znow wolno bedzie to wszystko roslo, a ona powiedziala, ze po clo wszystko szybciej moze sie dziac - i faktycznie miala racje, bo przyrost byl naprawde mega... teraz sie staramy, a potem tylko czekac na efekty, oby okazaly sie owocne! Pozdrawiam Was

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2014, 23:07

Magda_lena88 lubi tę wiadomość

Magda_lena88 lubi tę wiadomość

Anna255 wrote:

wiecie co dziewczyny, ja nie wiem jak to mozliwe, albo clo jest takie silne albo nie wiem co, bo 14 dc mialam pecherzyk 12 mm, a 16 dc juz 22 mm i zaczal juz sam pekac (dodatkowo dostalam tez pregnyl 5000)... Kiedy bylam na monitoringu pierwszy raz w tym cyklu, mowilam poloznej, ze moze dopiero za 4 dni przyjde, bo pewnie znow wolno bedzie to wszystko roslo, a ona powiedziala, ze po clo wszystko szybciej moze sie dziac - i faktycznie miala racje, bo przyrost byl naprawde mega... teraz sie staramy, a potem tylko czekac na efekty, oby okazaly sie owocne! Pozdrawiam Was

to też zależy w jakich dniach brałaś CLO i jaką dawkę ja przy dawce 2x1tabl od 5 do 9dc w 13dc miałam dominujący 19mm a 16dc pęcherzyk miał już 26mm no i okazało się że cykl stracony, dziś mam wizytę ale po naturalnym cyklu (nie było CLO by nie ryzykować, że w razie jakby niepęknięty pęcherzyk się nie wchłonął w czasie @ by się z niego torbiel nie zrobiła) no i od przyszłego cyklu pewnie CLO wraca do gry gdyż na naturalnym cyklu w 16dc moje pęcherzyki były liche bo w lewym 10mm a w prawym 11mm było..więc cudów z tego nie będzie..a wiem, że CLO pomaga bo nam pomogło w 2 cs na CLO. Mam tylko nadzieję, że jak tym razem pomoże to, że ciąża się utrzyma:)
A Tobie życzę owocnego starania A każdej z Was:

Anna255 lubi tę wiadomość

Anna255 lubi tę wiadomość

dziś mam wizytę i zobaczymy co tam się dzieje i pewnie też dziś lekarza o to spytam ale może któraś z Was o tym myślała i może pytała lekarza albo może coś na ten temat wie, wydaje mi się to głupim pytaniem ale jestem ciekawa jak to jest..bo skoro naturalnie pęcherzyki nie rosną no to można kolokwialnie określić je jako "wadliwe" no i chcąc nie chcąc przy stymulacji CLO (bądź innym lekiem) taki pęcherzyk rośnie i pęka i uwalnia teoretycznie komórkę (czasem pęcherzyki są puste) i teraz tak mnie zastanawia czy w takim podkarmionym "wadliwym" pęcherzyku ta komórka jest "zdrowa" czy może też "wadliwa" ale na tyle "dobra", że nadaje się do zapłodnienia ale później wytwarzają się wady i np dochodzi do poronienia...może trochę zakręciła, ale mam nadzieję, ze wiecie o co mi chodzi i może któraś z Was coś ciekawego na ten temat powie

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 10:28

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 18:55