Staranka z Clostilbegyt
-
WIADOMOŚĆ
-
Anna255 wrote:TO MOJ 2 CYKL STARAN Z CLO. W TYM CYKLU COS MNIE PIERSI BOLA. POPRZEDNI NIE BYL MONITOROWANY, A TEN BEDZIE. ZOBACZYMY CO SIE WYDARZY POZDRAWIAM
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
ja w dwóch pierwszych cyklach też nie miałam monitoringu i wszystko było oki bo miałam usg na kilka dni przed kolejną @ i nic złego nie było i tak nam się udało zajść w drugim cyklu bez monitoringu...a teraz co..monitoring, pęcherzyk rósł i co i dziad nie pękł i te "zalecone" starania po pierwszym usg żeby się "wstrzelić" w owulację też mało przyjemne mi chyba lepiej było jak nie miałam tego monitoringu mniej "stresu"....
Welonisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykarola88 - pierwszy lekarz mi powiedzial, zebym brala 1 cykl i zobaczyla czy nam wyjdzie. Nic nie mowl o monitoringu. Teraz jestem u innego gina i on juz chcial monitoring. Widzisz jak to jest, chyba zalezy od lekarza... tez sporo dziewczyn pisze, ze nie zawsze przy clo maja monitoring, wiec roznie bywa ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 23:21
-
Miśkaa wrote:a pregnylu nie zalecił ci brać? skoro pęcherzyk nie pękł?
-
Mnie dzis 11 dc sluz wodnisty szyjka skoczyla do gory ale jest twarda i zamknieta jutro monitoring zobaczymy czy cos wogole uroslo...2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Dziewczyny może Wy mi pomożecie... Mam cykl stymulowany CLO do IUI... ale odkąd biorę to CLO to temp. w I fazie zwariowała...(!) Od 6 dc 36,6-36,77 st.C. a zwykle w granicach 36,3-36,5... Czy to możliwe że to sprawa CLO?? A może jestem już po owuli ?? (dzisiaj 10dc i 36,77) Jestem załamana...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 08:28
-
Moim zdaniem owulacji jeszcze nie bylo po prostu clo podnioslo Ci temperature.Maka wrote:Dziewczyny może Wy mi pomożecie... Mam cykl stymulowany CLO do IUI... ale odkąd biorę to CLO to temp. w I fazie zwariowała...(!) Od 6 dc 36,6-36,77 st.C. a zwykle w granicach 36,3-36,5... Czy to możliwe że to sprawa CLO?? A może jestem już po owuli ?? (dzisiaj 10dc i 36,77) Jestem załamana...
Maka lubi tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Miska- To byl moj pierwszy cykl z clo, wczesniej staralam sie kilkanascie cykli i nic. Na monitoringu nie bylo zadnych jajeczek ale moja lekarka mnie dlugo zbywala. Twierdziala ze to przez to ze mam juz swoje lata i ze potrzeba czasu. Chciala zebym probowala jeszcze przez rok naturalnie ale jej powiedzialam ze nie chce dluzej czekac. Skoro mam juz swoje lata to zalezy mi zeby zostac mama teraz a nie za rok czy dwa...No dostalam to clo
O pierwsza ciaze tez sie staralam z clo i udalo mi sie zajsc w drugim cyklu. Czyli od razu widac ze problemy sa u mnie z jajeczkami. Nie rozumiem po co takie zwlekanie
Maka- Zerknij na moj wykres, on byl z cloWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 10:46
vioris lubi tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
a u mnie chyba dupa z owulacji, mam za niska temp i mysle ze pecherzyk mógł nie peknąć
mam tylko nadzieje ze z tego nie urosnie zadna torbiel
Powiem wam szczerze ze poprzednim razem brałam CLO bez monitoringu i byłam spokojniejsza, staralismy sie na luzie bez cisnienia i wszystko było ok a teraz... mierzenie temp, obserwacje, monitoring i.... dupa!
...mam dzis zły dzien.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 10:56
-
Welonisia wrote:a u mnie chyba dupa z owulacji, mam za niska temp i mysle ze pecherzyk mógł nie peknąć
mam tylko nadzieje ze z tego nie urosnie zadna torbiel
Powiem wam szczerze ze poprzednim razem brałam CLO bez monitoringu i byłam spokojniejsza, staralismy sie na luzie bez cisnienia i wszystko było ok a teraz... mierzenie temp, obserwacje, monitoring i.... dupa!
...mam dzis zły dzien.Welonisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda_lena88 wrote:jak ja Cię rozumiem będzie dobrze też tak miałam jak byłam bez monitoringu spokojna, bo nastawiłam się w drugim cyklu na to, że i tak się nie uda i się udało a teraz to stres, i takie jakieś "wymuszone" starania po usg jakby no nic trzeba się ogarnąć
-
nick nieaktualnyWelonisia wrote:zastanawiam sie czy w nast cyklu w ogóle mierzc temp czy moze dac sobie ze wszystkim spokój i starac sie z przjemnoscia.
Welonisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny