start 6.10 jeden cel --->zielona kropa na koncu :)
-
WIADOMOŚĆ
-
myszkaazi wrote:Kocham seks, więc zastosuję się do rady z przyjemnością, ale niestety jutro, bo dzisiaj nie ma z kim
nezumi, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
nezumi wrote:no ja nie wiem kiedy dokładnie mam owu, temperatura skacze, ze śluzem jest różnie, jedna rada - seks ile wlezie (hmm ciekawe skojarzenie)
myszkaazi ja też mam tak około 15dnia cyklu, albo tak mi się przynajmniej wydaje -
nick nieaktualny
-
Wczoraj rozmawiałam z M., że go nie będzie, więc nie będzie, to zaczął się śmiać i mi przypomniał o metodzie na strzykawkę <haha> Uwierzcie, że są dziewczyny, które np. uprawiając seks oralny nie połykają nasienia, tylko trzymają je w ustach, biegną do łazienki, wypluwają do pojemników, nabierają strzykawką i do dzieła! Kiedyś się przypadkiem natknęliśmy na taki wątek
-
ale się damy dziś ponieść i będzie zielono! jestem podekscytowana to chyba dobrze
myszkaazi, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
nezumi wrote:ale się damy dziś ponieść i będzie zielono! jestem podekscytowana to chyba dobrze
nezumi, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymyszkaazi wrote:Wczoraj rozmawiałam z M., że go nie będzie, więc nie będzie, to zaczął się śmiać i mi przypomniał o metodzie na strzykawkę <haha> Uwierzcie, że są dziewczyny, które np. uprawiając seks oralny nie połykają nasienia, tylko trzymają je w ustach, biegną do łazienki, wypluwają do pojemników, nabierają strzykawką i do dzieła! Kiedyś się przypadkiem natknęliśmy na taki wątek
-
mungo wrote:Laseczki poradźcie!!!
zrobiłam sobie z ciekawości test owulacyjny i wyszedł negatywny na maksa. za to ten, który robiłam w piątek 18.10 był mega pozytywny. I tak jak patrzę na mój poprzedni cykl, to kilka dni z rzędu miałam pozytywny test owu, ale też i moja temperatura się inaczej zachowywała i śluz miałam rozciągliwy i gieńka po usg mi powiedziała, że była owulacja z prawego jajnika...
i coś mnie się wydaje, że mam teraz cykl bezowulacyjny
czułam jajnik, ale nie tak bardzo jak zwykle i ta tempka taka sobie jakaś byle jaka.
looknijcie plisss na mój wykres i podpowiedzcie coś mądrego, bo ja zdurniałam
upominam się o pomoc !!!!!! -
no wygląda na to że po prostu jesteś po owulacji ale serduszka sa więc jest dobrze polecam nie rezygnować ze współżycia
mungo, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zrobiłam test owu sa dwie kreski!
myszkaazi, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Ja tam tym testom nie ufam zbyt mocno, szczególnie tym nie aptecznym. Kupiłam sobie stos na allegro, jak miałam wenę na starania i robiłam cały miesiąc i nigdy nie wyszedł taki, jak powinien! Porównywałam z tymi aptecznymi i tam była zdecydowana różnica w kreseczkach i w dzień owu były grubaśne, identyczne dwie krechy. Wolę bazować na tempce i śluzie, a już najbardziej wiarygodna dla mnie jest szyjka. do bólu i to chyba najlepszy sposób
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:teraz jak zmierzylam tempke to jest 37,08 I jestem glupia juz nic nie rozumie kur.. mac niech bedzie juz ten piatek bo oszaleje chyba nie bede do piatku tu zagladac bo szlak mnie trafia jak patrze na ten swoj wykres
Kochana, obie mamy ten sam problem -
ja mam test apteczny, szyki nie umiem wymacać jak ją czuje nisko to źle? a kiedy wiem że jest nisko albo wysoko?
-
Aptecznym wierzę Też dla mnie na początku szyjka to była czarna magia. Nie do końca wiem, kiedy jest nisko, a kiedy średnio, jednak wysoko zawsze rozpoznam, bo zwyczajnie muszę się nagimnastykować, żeby ją dosięgnąć, a mam dłuuuugie paluchy, bo ogólnie to ja duża dziewczynka jestem (180 cm). Miękkość i twardość też bez problemu, bo miękka to taka rozlazła wręcz, niczym nie wyróżniająca się od reszty tego w środku, zaś twarda to tak, jakbym placem dotykała palca. Nie umiem znaleźć różnicy między średnio otwartą, a bardzo otwartą, zamkniętą wymacam i dziurkę, jak jest otwarta też. Ważne, żeby szyjkę badać codziennie o tej samej porze, przynajmniej w przybliżeniu, najlepiej wieczorem.
-
zmacałam się. ale nadal nie wiem jak jest. nie wyczuwam jej jak wsunę palec, wiec wnioskuje że jest wysoko. dobrze jest?
-
myszkaazi wrote:Ja tam tym testom nie ufam zbyt mocno, szczególnie tym nie aptecznym. Kupiłam sobie stos na allegro, jak miałam wenę na starania i robiłam cały miesiąc i nigdy nie wyszedł taki, jak powinien! Porównywałam z tymi aptecznymi i tam była zdecydowana różnica w kreseczkach i w dzień owu były grubaśne, identyczne dwie krechy. Wolę bazować na tempce i śluzie, a już najbardziej wiarygodna dla mnie jest szyjka. do bólu i to chyba najlepszy sposób
a w tym cyklu robiłam allegrowe i ten z piątku 18.10 to miał tak mega grubaśną drugą krechę, że szok. także wiem, że działał.