styczen 2015 nowy rok- nowe nadzieje
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatim - a może założysz wkładkę higieniczną? nie wiem na ile masz obfite @ w pierwszym dniu, ale u mnie zawsze wystarczało przy czym mnie pierwszej krwawienie przychodzi z ostrym bólem brzucha więc jestem w stanie szybko to rozpoznać i zareagować
-
zwei_kresken wrote:Oj tam oj tam Często układa się szybciej, to super motywacja do tego,,żeby znaleźć lepszą pracę, szybciej wybudować dom i szybciej się wyprowadzić. Można wziąć kredyt przecież.M&M
-
Martoszka wrote:Oboje z mężem kręcimy się w życiu wokół kredytów i pożyczek i wiemy co to oznacza, więc dlatego nie chcemy go brać
Gdyby nie kredyt, do czterdziestki mieszkałabym z rodzicami. Albo płaciła równowartość kredytu za wynajmowane mieszkanie. Odsetki są moją ceną za samodzielność. Praca po kilkanaście godzin dziennie była moją ceną za samodzielność. Ale było warto.
Chodzi mi bardziej o to, że cały czas narzekasz, zamiast coś zrobic ze swoją sytuacją. Jesteś jeszcze taka młoda! Rozumiem takie biadolenie, jakbyś miała 42 lata
Kredyt to jedno z wyjść. Jeśli nie chcesz go brać, zrób coś, żeby szybciej zbudować dom. Narzekanie na forum nic nie zmieni Możemy Ci współczuć, ale wiele z nas jest/ było w takiej sytuacji. I wiemy, że współczucie nic Ci nie da. Nie wszystkie jesteśmy bogate z domu, mamy bogatych mężów, nie wszystkie dysponujemy świetnym zdrowiem pozwalającym na zajście w przeciagu tego statystycznego roku. A dołując się nawzajem jeszcze dodatkowo obniżamy nasze szanse na ciążę.
Także biust do przodu i do dzieła!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2014, 10:54
Molcia, Martoszka, odrobinacheci, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Matleena wrote:Wiem co to znaczy długo mieszkać z rodzicami, bo wprowadzilam się z domu w wieku 28 lat. Niestety tak mi się życie ułożyło, że mogłam albo iść na swoje i klepac biedę do końca życia, albo przeboleć te kilka lat, przy czym moi rodzice wiedzieli, że przez to, że pomagają mi finansowo chętnie pomogę im we wszystkim o co poprosza, ale życie uloze sobie po swojemu. Taka sytuacje musiałam stworzyć sobie sama, bo tata lubił kierować życiem innych.
Natomiast wiem jedno. Po to założyłam swoją rodzinę, żeby żyć po swojemu i nawet jak już się dzidzia pojawi to nie zamieszkam z rodzicami. Też mamy z mężem w planach budowę domu. Wybraliśmy na chwilę obecną akademik a jak będzie za mały to wynajmiemy mieszkanie. Bo mąż jest teraz moją najbliższą rodziną i to on ma być najważniejszy.
A może Martoszka też wynajmijcie coś jak Wam tak źle u rodziców? Albo przeprowadzcie się do tesciow? W końcu Ty mąż i dziecko macie być najważniejsi dla siebie. Czasem warto na to poświęcić trochę kasy.M&M -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
My postanowiliśmy od jutra zacząć ćwiczyć Już ja to widzę.
Moje postanowienie to wziąć się za siebie i swoją wagę a przede wszysktim ograniczyć słodycze. Nie mam nadwagi ale lepiej się czuję gdy mam stałą wagę a nie lekko wyższą. teraz widzę już różnicę co oznacza że czas zacząć ćwiczyć
Poza tym zamierzam zajść w ciążę. -
Hehe tez od jutra mam zamiar wziac sie za siebie i...
zajsc w ciaze w tym rokuMartoszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wszystkiego naj naj naj w Nowym Roku girls
Łatwości w pogodzeniu wszystkich (innych) marzeń i planów z rolą mamy (w którą każda z nas wejdzie )!
Wygląda na to że zaczęła mi się II faza, działaliśmy bardzo dzielnie, teraz tylko uśmiech na twarz i trzymamy kciukihttp://ovufriend.pl/graph/1e6d704e8afa16d04e78f7a74d3f2401 -
nick nieaktualny