X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne styczen 2015 nowy rok- nowe nadzieje
Odpowiedz

styczen 2015 nowy rok- nowe nadzieje

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emiśka wrote:
    Hej :) malo mnie bo pojechalismy na koniec swiata na kilka dni w glusze wiec internet i zasieg lapie tylko czasem:)
    mnie od trzech dni lapie tak dramatyczna spiaczka w ciagu dnia ze chwilami ledwo mam oczy otwarte :p i piersi mnie od zewnetrznej strony bola jak dotykam...
    a, i wczoraj wieczorem zobaczylam takie mini plamienie jasne, doslownie jedna kropeczka... a nie miewam generalnie plamien w trakcie cyklu... wiec nie nakrecam sie ale nadzieja nie ukrywam jest :p
    Chyba we wt rano zrobie test jezeli nie dostane @. Moze wyjdzie cien cienia, a jak nie to powtorze w pt.
    Dam znac co i jak:D
    Z wykresu widać ze temp wzrasta. To daj jutro znać,jakie wiesci

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze,ja juz po badaniach. Teraz czekam na wyniki. Od dzis clo.

  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emiśka trzymam kciuki!! :)

    u mnie jakieś góry i doliny na wykresie :/

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate55 wrote:
    Emiśka trzymam kciuki!! :)

    u mnie jakieś góry i doliny na wykresie :/
    Grunt ze temp rośnie. Ja juz dziś mogę mierzyć temp. Jestem ciekawa jak to będzie. Mam pytanie,czy bierzesz juz leki na tarczycę. Może przejdz się do swojego gin po tabletki na tarczycę. Mi mój powiedział (po obejrzeniu wyniku 2,5) ze trzeba zbić. Dlatego musialam powtórzyć TSH żeby wiedzieć jaka dawke leku przyjmować.

  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brtiii86 wrote:
    Grunt ze temp rośnie. Ja juz dziś mogę mierzyć temp. Jestem ciekawa jak to będzie. Mam pytanie,czy bierzesz juz leki na tarczycę. Może przejdz się do swojego gin po tabletki na tarczycę. Mi mój powiedział (po obejrzeniu wyniku 2,5) ze trzeba zbić. Dlatego musialam powtórzyć TSH żeby wiedzieć jaka dawke leku przyjmować.
    W środę idę do internisty, a do swojego ginekologa dopiero w lutym mam wizytę. Ponoć od stycznia interniści mogą leczyć tarczycę, więc może on da mi już jakieś leki, albo chociaż zleci badania na ft3 i ft4 (bo do tej pory nie robiłam).

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate zrób sobie te badania ft3 i ft4 bo może się okazać ze stosunek tych dwóch jest dobry. Wtedy problem z tarczyca nie jest taki duży. Ja mam dobre tamte hormony tylko podwyższone TSH, w sensie jest w normie tyle ze do ciąży najlepiej by było niższe. Choć wiem ze i przy takim TSH można zajść w ciąże,ale może to mieć później wpływ na gorszy rozwój dziecka czy poronienie. A skoro można zbić TSH to warto zbić żeby nie mieć problemów. Ja do swojej gin ide w pon za tydzień. Ja chodze prywatnie,bo na NFZ to nigdy bym nie została potraktowana poważnie. Dopiero prywatne wizyty i dostalam skierowanie na drożność,hormony i teraz można się leczyć i wiem ze może się udać zajść w ciąże.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 10:49

    kate55 lubi tę wiadomość

  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za rady Brtiii :*

    Ja mam właśnie bardzo dobrego ginekologa na nfz, mam do niego zaufanie. Wcześniej chodziłam do niego prywatnie i wtedy wszystkie badania też musiałam robić prywatnie, a jak wiadomo te badania tanie nie są. Teraz zaczęłam zapisywać się do niego na nfz. Poszłabym teraz do niego szybciej prywatnie, ale tutaj dochodzi jeszcze problem logistyczny - on przyjmuje w dwa dni w tygodniu, a ja poprzez sprawy zawodowe i uczelniane jeżdżę pomiędzy dwoma miastami.

    Zobaczymy, co ten internista powie.

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate55 wrote:
    Dziękuję za rady Brtiii :*

    Ja mam właśnie bardzo dobrego ginekologa na nfz, mam do niego zaufanie. Wcześniej chodziłam do niego prywatnie i wtedy wszystkie badania też musiałam robić prywatnie, a jak wiadomo te badania tanie nie są. Teraz zaczęłam zapisywać się do niego na nfz. Poszłabym teraz do niego szybciej prywatnie, ale tutaj dochodzi jeszcze problem logistyczny - on przyjmuje w dwa dni w tygodniu, a ja poprzez sprawy zawodowe i uczelniane jeżdżę pomiędzy dwoma miastami.

    Zobaczymy, co ten internista powie.
    Najważniejsze to mieć zaufanie do lekarza. Ja nie ukrywam żałuje ze zwlekalam ze zmiana lekarza. Teraz zaczynam nowy cykl i mocno wierze ze się uda. A Ty jak długo starasz się o dziecko?

    Sylwusia100 lubi tę wiadomość

  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W zasadzie to dopiero mieliśmy zacząć takie konkretne i świadome starania od wiosny, dlatego robiłam badania i wynikł ten problem z hormonami. A ogólnie to od sierpnia jestem mężatką i od tamtego czasu nie zabezpieczaliśmy się i jako tako omijaliśmy dni płodne, przyjmując, że jeśli zajdę w ciążę to po prostu będziemy się cieszyć :)

    Trzymam kciuki za Twój nowy cykl <3

    Brtiii86 lubi tę wiadomość

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, w październiku zeszłego roku miałam laparoskopowe usunięcie jednego jajowodu, teraz pełna nadziei zaczynam rok 2015 :) wierzę, że lekko osłabiona brakiem jajowodu uda mi się w tym roku zaciążyć :) powodzenia dla Was wszystkich i trzymajcie kciuki za mnie :)

    Helen lubi tę wiadomość

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate55 wrote:
    W zasadzie to dopiero mieliśmy zacząć takie konkretne i świadome starania od wiosny, dlatego robiłam badania i wynikł ten problem z hormonami. A ogólnie to od sierpnia jestem mężatką i od tamtego czasu nie zabezpieczaliśmy się i jako tako omijaliśmy dni płodne, przyjmując, że jeśli zajdę w ciążę to po prostu będziemy się cieszyć :)

    Trzymam kciuki za Twój nowy cykl <3
    Kochana to teraz tylko nie możesz się denerwowac. Myśl pozytywnie.Ja jestem mężatka od 2,5 lat i tez z moim nie zabezpieczali sny się. O dziecko staramy się tak naprawdę od pol roku. Konkretne starania,monitoring cyklu, clo. Teraz właśnie podjelismy decyzje zeby udać się do specjalisty. Właśnie kompletuje wyniki,maz robi badanie nasienia. Także będziemy wiedzieli jak działać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksia85 wrote:
    Cześć dziewczyny, w październiku zeszłego roku miałam laparoskopowe usunięcie jednego jajowodu, teraz pełna nadziei zaczynam rok 2015 :) wierzę, że lekko osłabiona brakiem jajowodu uda mi się w tym roku zaciążyć :) powodzenia dla Was wszystkich i trzymajcie kciuki za mnie :)
    Witaj. witamy serdecznie. Na pewno ten rok będzie udany,nie można się poddawać.:)
    Właśnie byłam na Twoim wykresie i widzę ze mamy ten sam dzień cyklu. A jak długie SA Twoje cykle?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 12:24

  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brtiii86 wrote:
    Kochana to teraz tylko nie możesz się denerwowac. Myśl pozytywnie.Ja jestem mężatka od 2,5 lat i tez z moim nie zabezpieczali sny się. O dziecko staramy się tak naprawdę od pol roku. Konkretne starania,monitoring cyklu, clo. Teraz właśnie podjelismy decyzje zeby udać się do specjalisty. Właśnie kompletuje wyniki,maz robi badanie nasienia. Także będziemy wiedzieli jak działać.
    na pewno już niedługo będziecie rodzicami :) dzięki jeszcze raz za cenne rady :*


    Aleksia, trzymam i za Was kciuki :)

    Brtiii86 lubi tę wiadomość

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6458 2721

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksia trzymam kciuki i dopisalam cie na liste

    Aleksia85 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    13.05 Beta 4788
    20.05 7t5d mamy ❤️

    17.07 15 t 120g dzidziusia💙
    01.08 16t5d 160g synek💙
    29.08 21t3d 350g 💙
    01.10. 25t4d 800g💙
    23.10. 28t5d 1250g💙
    13.11. 31t5d 1950g💙
    Leoś
    preg.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brtiii86 wrote:
    Witaj. witamy serdecznie. Na pewno ten rok będzie udany,nie można się poddawać.:)
    Właśnie byłam na Twoim wykresie i widzę ze mamy ten sam dzień cyklu. A jak długie SA Twoje cykle?

    Moje cykle przed leczeniem wahały się pomiędzy 32 - 35 dni ale były regularne, potem miałam laparoskopię po której mój cykl trwał prawie 60 dni. Ale była to wina zabiegu. Potem dostałam duphaston po którym z kolei skrócił mi sie cykl do 25 dni ;) także ciekawie. Teraz jestem na drugim cyklu z duphastonem, zobaczymy ile ten cykl potrwa :)

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksia85 wrote:
    Moje cykle przed leczeniem wahały się pomiędzy 32 - 35 dni ale były regularne, potem miałam laparoskopię po której mój cykl trwał prawie 60 dni. Ale była to wina zabiegu. Potem dostałam duphaston po którym z kolei skrócił mi sie cykl do 25 dni ;) także ciekawie. Teraz jestem na drugim cyklu z duphastonem, zobaczymy ile ten cykl potrwa :)
    Ja tez biorę duph. Moje cykle 27-28 dniowe,ale od jakiś dwóch cykli lykam duph przez 14dni,tak dla bezpieczeństwa,żeby nie doszło do poronienia.dlatego ostatnio mój cykl trwa 30 dni.

  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brtiii86 wrote:
    Ja tez biorę duph. Moje cykle 27-28 dniowe,ale od jakiś dwóch cykli lykam duph przez 14dni,tak dla bezpieczeństwa,żeby nie doszło do poronienia.dlatego ostatnio mój cykl trwa 30 dni.

    tez się nad tym poważnie zastanawiałam czy nie łykac dłużej.. w końcu owulacja mogła przyjsc u mnie później np. w 18dc (tak jak to dawniej miewałam). Wtedy odstawienie duphastonu moze nie tyle doprowadzić do poronienia ile w ogole uniemożliwić zagnieżdżenie zarodka. Mój naturalny progesteron jest strasznie niski (ok. 1,75) więc bez duphastonu na pewno nie ma szans na utrzymanie ewentualnej ciąży.

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brtiii86 z tego co widze na Twoim wykresie bierzesz CLO na styumulacje owulacji :) to dobrze, z tym lekiem + z duphastonem masz duzo wieksze szanse :)

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksia85 wrote:
    tez się nad tym poważnie zastanawiałam czy nie łykac dłużej.. w końcu owulacja mogła przyjsc u mnie później np. w 18dc (tak jak to dawniej miewałam). Wtedy odstawienie duphastonu moze nie tyle doprowadzić do poronienia ile w ogole uniemożliwić zagnieżdżenie zarodka. Mój naturalny progesteron jest strasznie niski (ok. 1,75) więc bez duphastonu na pewno nie ma szans na utrzymanie ewentualnej ciąży.
    Tak jak u mnie. Mam niski progesteron, dlatego biorę duph. Mi tak gin powiedziała zeby nie przerywać brania. Sam duph nie przeszkodzi w owulacji, zagniezdzeniu. Dlatego warto go brać przez 14 dni a potem pójść na bete.

  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak zrobię w tym cyklu :) zwłaszcza że miewam późniejsze owulacje niż te książkowe w 14dc :)

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
‹‹ 28 29 30 31 32 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ