Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦
Odpowiedz

Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦

Oceń ten wątek:
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 19 lutego, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ on jest przesłodki 🥰 o mamuniu!
    No i zdecydowanie fizycznie przewyższa umiejętnościami Lidke.
    Ale właśnie pomyślałam o tym co Ancalime napisała i to mnie bardzo podniosło na duchu!
    Jeden krok w tył - dwa w przód ❤️ no więc czekam na te dwa w przód aczkolwiek zauważyłam, że od kilku dni Lidka ma problemy ze snem bo próbuje się obracać przez sen 🙈 jednak dużo z nią ćwiczę te obroty 🙈
    A nocka? Wiesz co, Lidka od wieeelu tygodni śpi skandalicznie i poniekąd już się przyzwyczaiłam. Z resztą, przez ostatnie 8 lat większość moich nocy nie była przespana więc organizm się przyzwyczail. Owszem, jestem zmęczona i senna w dzień ale np na początku wstawałam z bólem głowy, w fatalnym nastroju. A teraz już na lajcie :)
    No i ja mam wyłącznik 😂 wstaje do dziecka - wracam do łóżka - PYK --> ŚPIĘ 😂
    Chyba bardziej niż pobudki doskwiera mi ból kręgosłupa. Już w ciąży miałam z nim duży problem a teraz nie dość, że Lidka dużo się nosi to jeszcze noce ciulowe bo z jednej strony spiąc z nią jestem pogięta i unieruchomiona ale z drugiej strony chcąc odkładać będę pół nocy sterczeć z nią na rękach. Nie wiadomo co gorsze dla pleców 😅

    Ancalime to pomysl, że Lidka jest dłuższa od Karo a lżejsza prawie kilogram 🙈 taka kiszka długa chuda 😂 większość ciuszków źle leży na niej

    Longanimity wiesz co, ja bym chyba poszła z tym do dobrego laryngologa. Bo nie wiem co jeszcze pediatra mógłby wam zaproponować.
    Mój Emil miał katar bez kompletnie żadnych objawów przez większość roku i jak miał około roczku to byliśmy u laryngologa i miał badanie fiberoskopowe i okazało się, że ma od urodzenia baaaardzo zwężone kanały w nosku przez co wydzielina zalega. Każdy katar, który u innego dziecka mijał po tygodniu u niego wlókł się przez 2 miesiące i w zasadzie zlewała się jedna infekcja z drugą. Laryngolog kazał przeczekać aż naturalnie nos urośnie i to się samo ustabilizuje i faktycznie ok 3 roku życia przestał chodzić zasmarkany 🙈
    Ja bym uderzyła do laryngologa. To jedyne co mi przychodzi na myśl.


    Paweł był z młodym u ortoptysty. Zez się utrwalił, więc udało się wszystko pomierzyć 👌określiła go jako zez naprzemienny i dała kartkę ze wszystkimi pomiarami. W środę jadę z nim do okulisty, która ma decydować co dalej robimy.
    Przy okazji spróbuję wbić Tolkę w kolejkę bo dałam ciała i przegapiłam zapisy 🙈 a teraz dopiero na przyszłą wiosnę piszą 🥴 a niestety ta Pani dr choć przyjmuje w kilku placówkach to tylko w tej jednej zbada Tolkę bo ma tam urządzenie do pomiaru refrakcji u osób totalnie nie współpracujących. Wystarczy że dziecko popatrzy na czerwony punkcik z odległości 2 M i urządzenie mierzy wadę, bez kontaktu z pacjentem.

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Ancalime Autorytet
    Postów: 1474 2113

    Wysłany: 19 lutego, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale F jest słodziakiem, naprawdę 😍. Kawaler jak się patrzy! Pocieszę Cie być może, bo wirusy szalały, ja i starsza gorączka, bóle mięśni i w ogóle zgon, a Karo w sumie poza katarem i kaszelkiem od kataru nic nie było. Dodatkowo jakieś przeciwciała w mleku od Ciebie pewnie też przejmuje 🤗.
    No i wynagrodzenie można obniżyć niestety. Tzw wypowiedzenie zmieniające z powodu złej kondycji finansowej firmy. Albo przyjmujesz zmienione warunki, albo automatycznie staje się to wypowiedzeniem (uzasadnionym) umowy i obowiązuje Cię okres wypowiedzenia 🥺. Miejmy nadzieję, że jako kierowca międzynarodówki szybko znajdzie dobrze płatną robotę w wypłacanej firmie.

    Sara, a jak tak sobie pomyślałam... Piszesz, że od 2 tygodni Tola ma lęki nocne. Może jest to jakoś powiązane z Twoim brakiem, pobytem w szpitalu? Może odreagowuje brak mamy i jak niedługo poczuje się na nowo bezpiecznie, to się sytuacja uspokoi? Kciuki zaciśnięte.
    No i tak, Lidka jest szczuplaczkiem. Karo wygląda ok, jak typowy bobasek z reklamy pieluszek 😂.

    Longanimity, nie znam się na takich przewlekłych katarach, ale trop z laryngologiem wydaje się być naprawdę sensowny.

    Starania od 01.20
    18.01. Beta 3454 prog 9,5
    24.01. Beta 10319 (44%)
    28.01. USG 6+1 CRL 4,7mm, YS 3,9mm
    03.02. USG 6+4 CRL 6,2mm
    ❤️ zostań z nami
    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 19 lutego, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime nie wydaje mi się, bo zobacz, choćby na czas porodu nie było mnie kilka dni i było zupełnie normalnie. I u Tolki nigdy nie było nawet lęku separacyjnego. Ona nigdy nie przejawiała np tęsknoty i ogólnie ciężko odgadnąć co ona czuje. Chyba że to lęk separacyjny dopiero się zaczyna 🤔
    Ale wiesz, u Tolki ciężko zgadnąć o co chodzi. Łatwiej by było jakby powiedziała 🙈
    Dziś całe popołudnie płakała i histeryzowala, w kąpieli myślałam że się porzyga z płaczu. I przecież byłam cały czas blisko. Niby usnęła i śpi ale tak jak od lat zasypiała sama w pokoju przy zamkniętych drzwiach tak dziś zaczynała krzyczeć gdy tylko ich dotknelam 🤷🏻‍♀️

    Za to Lidka dziś chce pobić własny rekord. Jest godzina 22:15 a ona jest po 4! pobudce. Idę spać bo wyczuwam upojną noc 🙈

    I nie chce nic mówić ale wydaje mi się, że wchodzimy w 5-ty skok 🤷🏻‍♀️ jutro zaczyna 22 tydzień. Czytałam teraz o umiejętnościach motoryki dużej i fakt, na tle Filipa czy Poli Lidka wypada blado, ale wg źródeł internetowych ma na spokojnie czas 🙈

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 20 lutego, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie też myślałam o laryngologu bo np mój bratanek mial miesiąc katar i okazało się że to zapalenie ucha bezobjawowe (gorączkę miał 1 dzień na początku infekcji) I dopiero właśnie laryngolog ogarnął bo pediatrzy często tego nie diagnozują.
    Ale idziemy dzisiaj do pediatry bo katar mu się zagęścił mega także obawiam się że z infekcji wirusowej przeszło w bakteryjną 😔 takie ilości glutow jak ściągam (w nocy 3x) no to jeszcze nie było... ale mimo rozbudzenia odkurzaczem i generalnie w nocy jeszcze bardziej walczył i płakał niż w dzień to szybko zasypiał, troszkę nosiłam go w pionie żeby ten katar spłynął. A rano tzn 4.30 już tatuś pomagał bo wrócił z pracy i wszystko cacy tylko "nogę mi podłożył" i uderzyłam goleniem w kant łóżka 🙄

    Sara no właśnie 5ty skok 🙈 a może właśnie Tola też ma jakiś skok rozwojowy tylko tak jak mówisz nie ds się za bardzo narazie określić, ale trzymam kciuki żeby za parę dni czymś nowym was zaskoczyła 🤞

    Ale Filipek już chłopaczek się robi 💙

    Powiem wam że mimo tych 3 pobudek jestem bardziej wyspana niż wczoraj 🙈 ale chyba to co Sara pisała... wczoraj zanim usnęłam to trochę mijało po każdej pobudce... a dzisiaj pyk i spanko🤷‍♀️

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Ogoorkowa Autorytet
    Postów: 1775 1305

    Wysłany: 20 lutego, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fifi jakie zadziorne spojrzenie :D coś by narozrabiał chętnie 😁

    U nas nadal festiwal 💩, ciekłych, ze sluzem. Oprócz tego wesoły dzidziuś, o 5 hopsa na brzuch I nas zagadywala w łóżku 😅 ale martwię się, za chiny nie chce pić elektrolitów, mamy podjechać,żeby pediatra ocenił stan śluzówek, czy na pewno nie trzeba nawodnienia u takiego malucha :( ale najważniejsze, że ma apetyt, energię i szeroki usmiech.
    Ah I przyczaiłam ją co ona w tym łóżeczku kombinuje 😅 nogi podwija i obraca się na bok i stopami maca szczebelki, w końcu dojdzie wysoko i się jej stopa blokuje, chce się wydostać, prostuje nogi i ją to obraca na brzuch 😂 śmieszne, ale niebezpieczne 🙄

    Kania, Ty obniżała łóżeczko, nie? Wczoraj widziałam na insta, że chyba mama fizjoterapeutka miała rolkę, żeby obniżyć jak.dziecko zaczyna się obracać na brzuszek, bo od tego ponoć bardzo szybko do kombinacji z podciąganiem się o barierki 😑 musimy obniżyć, odkładanie do spania będzie jeszcze trudniejsze 😅

    age.png
  • Kania_czubajka Autorytet
    Postów: 1302 1567

    Wysłany: 20 lutego, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogórkowa... Prawda. Odkładanie do spania to już wyższy poziom teraz przy moich 158 cm. A jak się obniży na najniższy? Toż wpadnę z dzieciakiem do środka.

    Longanimity, trzymam kciuki żeby pediatra wymyślił coś sensownego.

    Dziś F miał taką długą noc, że rano mierzyłam mu temperature, żeby sprawdzić, czy nie ma gorączki. Nie miał. Jest nocnym spiochem. Noc od 19 do 8:20 🫣 z jedzeniem o 23 i 5:50. No i przewijam go znów w nocy,bo jednak i premium care nie dadzą rady takiej rzece sikow po nocy 13 h 🫣

    19.09 🥹 3750 gram, 54 cm
    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 20 lutego, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Longanimity no właśnie! Ucho! Zobacz, Lidce w szpitalu zdiagnozowali zapalenie ucha (notabene laryngolog) a przecież badało ją wcześniej 3 pediatrów 😅
    A Tolka? Ona od urodzenia nie miała skoku. U niej to tak nie działa. Kiedyś czytałam, że skoki rozwojowe występują tylko u dzieci normatywnych z tego względu, że umiejętności takie jak dziecko nabywa po skoku są naturalną częścią rozwoju i przychodzą same. U Tolki samo nie przychodzi nic. Każda czynność, każda rzecz, którą opanowała, opanowała dzięki setkom godzin terapii i rehabilitacji. To nie jest tak, że Tola ma skok i po nim gaworzy. Ona ma 5 lat i nadal nie gaworzy 🫢 ale np od niedawna pije ze szklanki. To również było ćwiczone. Czynności, które zdrowym dzieciom przychodzą same "nie wiadomo kiedy", u Toli są mozolnie wyuczone 🤷🏻‍♀️
    Ale jestem pewna że to kwestia jakiegoś lęku bo dziś w nocy znowu był płacz i pisk ale stary od razu wyciągnął materac i poszedł spać na materacu obok jej łóżeczka i co? Usnęła od razu i spala do rana. Ale gdy tylko próbował wyjść z pokoju od razu wrzeszczała. Więc jestem pewna, że to zacny etap pt "w mojej szafie czai się stwór". Ale to dobrze! Jakkolwiek to brzmi ja się cieszę! Bo to oznacza, że jej móżdżek to wymyślił 😁😁😁

    Lidas za to dziś miał 8 pobudek, z czego 4 do 22, więc naprawdę nieźle jak na nią. Jednak wydaje mi się, że wchodzimy w skok bo znów nie daje mi wyjść z pokoju 😅 dziś leżała w łóżeczku i gadała z karuzelą.... Dopóki byłam w tym pokoju 🫢
    Wrócilyśmy właśnie ze spaceru w deszczu i Lidka śpi a ja się biorę za śniadanie. Jutro stary idzie pierwszy dzień do nowej pracy. Także jest w końcu szansa na ustabilizowanie już rytmu dnia tak na tip top.

    A! Przyszło dziś krzesełko Lidki i powiem wam, że jestem zachwycona!!! Wygląda jak nówka 😁 moja wewnętrzna Grażyna dziś pije szampana. Przyjdzie dziś też zamówienie ze smyka a tam talerzyki, miseczki, sztućce 🥰
    Aż mnie korci zacząć RD wcześniej ale rozum podpowiada - daj se siana, delektuj się czystą jadalnią, jeszcze zdążysz się nasprzątać 😅🫢

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 20 lutego, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj Kania znam to... pieluszką Zbysia po tych ok. 12h snu ma rozmyty pasek ten który się wybarwia jak jest nasikane 🙈

    Sara pochwal się jakie to krzesełko bo już ni3 pamiętam 😅 a najlepiej to poproszę o zdjęcie 😁

    Ja z RD poczekam aż Zbyś wydobrzeje także może od marca 🤔 jeszcze może po 3 dawce szczepienia... w sumie to można tak w nieskończoność odkładać 🙈

    U nas już 2ga drzemka, ale to dobrze że śpi mimo tego kataru, niech nabiera sił do walki z choróbskiem, apetyt mniejszy ale tragedii nie ma 💪 wizyta dopiero przed 16... ciekawe czy tym razem dostanie jakieś leki 🙈

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 20 lutego, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Longanimity przy chorobie te drzemki, apetyt kompletnie odbiegają od normy. Jak Lidka miała tę grypę to pierwszego dnia spala strasznie dużo.

    A krzesełko kupiliśmy Kinderkraft tixi

    IMG-20240220-120329.jpg

    I przymiarka 😁
    IMG20240220110029.jpg

    Ale Lidka jest strasznie drobna 🫢

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 12:06

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 20 lutego, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczcie ciocie jaki kombinezon na wiosnę mi matka upolowała 😎😁😅

    IMG-20240220-193934.jpg

    Słuchajcie, obroty mamy już PRAWIE opanowane. Dziś udało się Lidce obrócić na brzuch kilka razy. Raz nawet w łóżeczku gdy ją odłożyłam uśpioną 🫢

    I od wczoraj jak leży na boku to bardzo wysoko głowę podnosi na boku 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 19:44

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 20 lutego, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara super kombinezonik 🌹

    Ja zakupialam trochę bodziakow z długim rękawem z sinsaya bo tam są trochę mniejsze te rozmiary i 74 są aktualnie idealne a mieliśmy głównie z krótkimi rękawami.

    A przed nami chyba ta najgorsza noc z katarem 🙈 trzymajcie kciuki żebyśmy choć trochę pospali... jutro mieliśmy jechać na kontrolę bioderek... I nawet w poniedziałek potwierdziłam... ale jutro zadzwonię i przełożę 🤷‍♀️
    Zbysiu śpi od 19 i już 2x u niego byłam... bidulek...
    No i jutro czeka nas morfologia i crp, potem teleporada kiedy tylko będą wyniki. Dzisiaj zrobili combo test i wszystko negatywne 🤷‍♀️ leków mu nie chcą dać jeszcze za mały... no i ja się zgadzam wolałabym uniknąć antybiotyku jeśli nie trzeba... generalnie organizm walczy bo pojawiła się podwyższona temperatura także kontroluje czy nie trzeba coś podać... ale narazie pomaga sen... co budził się z drzemki to już było spoko.

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 20 lutego, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak combo negatywny to już coś wiadomo. A robili wymaz z noska czy z buzi?
    Pytam, bo Lidce na SORze zrobili z buzi i wszystko wyszło negatywne a na oddziale powiedzieli że trzeba z nosa, dlatego nie wyszło.
    Ale może to faktycznie ucho? Dziwna sprawa.

    Tolka dzisiaj od 16 znowu płakała i wrzeszczała ale wystarczyło że ja wzięłam ją na kolana i przytuliłam to wtulała się we mnie jak maluszek i uspokajała 🥺 potem musiałam wyskoczyć do paczkomatu na parę minut to chodziła i krzyczała "mama" 🥺🥺🥺 już kiedyś wydawało mi się, że usłyszałam to słowo ale to było raz. A dzisiaj może z 200 razy powtórzyła "mama" 🥺 wzrusz na maksa. Także mamy chyba jakiś lęk separacyjny?

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 21 lutego, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, ja już nie mam pomysłu na to moje dziecko 🥴 dzisiaj nawet nie umiem powiedzieć ile było pobudek Lidki ale jak zasnęła o 19:30 tak od 21 budziła się co kilkadziesiąt minut 🥴

    Ja nie wiem, może jestem naiwna, może głupia. Ale pomyślałam, czy nie spróbować wprowadzić jej kaszki jaglanej albo ryżowej na wieczór. Może pospi chociaż te 4-5 godzin?
    A druga sprawa, że przez ostatnie 2 tygodnie przybrała 70 g 🥺

    Nigdy nie byłam fanką kaszek i moje dzieciaki ich nie jadły bo zawsze uważałam to za zwykły zapychacz bez wartości 🫢 ale Lidka nie dość, że śpi skandalicznie to jej przybieranie jest fatalne. Wczoraj na wadze 5,79 a przecież ona za kilka dni kończy 5 miesięcy i nie urodziła się z wagą 2 kg 😮‍💨

    Z resztą jestem bardziej niż pewna, że za tydzień na wizycie pediatra jak ją zważy to nakaże ją czymś dokarmiać a przecież wprowadzać MM i butelkę na tym etapie to głupota.

    Co myślicie? Chyba szukam rozgrzeszenia... 🥺

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 21 lutego, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara ja dałabym najpierw w godzinach porannych bo będziesz widzieć jak brzuszek zareaguje 😉 no i zawsze tą kaszkę możesz robić na mm🤔 chyba są takie😅 jeszcze nie robiłam rozeznania zabardzo.

    Sara a może spróbuj żeby spała sama? Może jej nie wygodnie... sama nie wie... nie chcę Ci dawać głupich rad bo pewnie próbujesz wszystkiego 🙈

    No i oczywiście brawa dla Toli ❤️

    A wymaz był z noska, także myślę że wynik był prawidłowy. U nas noc zapowiadała się ciężko k kilka razy na ręce brałam Zbysia bo popłakiwał ale chyba katar schodził po wszystkich zabiegach także trzeba dzisiaj zacząć wcześniej higienę noska🙈 aktualnie wracamy z pobierania krwi i nawet nie było tragedii, bardziej mu przeszkadzało unieruchomienie 🤷‍♀️ także jak się obudzi to jedziemy z inhalacją itp.

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3103 4084

    Wysłany: 21 lutego, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filipek ma spojrzenie łobuziaka😁 jak moja Iga 😁

    Sara, jeśli Twoja intuicja Ci podpowiada kaszki czy cokolwiek innego to idź w to. Nikt Cię nie będzie miał prawa oceniać. Jeśli Cię kusi to może bez oczekiwań sprawdź na razie czy Lidka w ogóle chce to jeść?
    Ja bym może poszła w mm, ale pytanie czy przy tylu karmieniach Lidki w ogóle macie gdzie to wcisnąć i czy to coś da.

    Longanimity przykro mi, że Zbysiu się tak meczy 😕
    Obyście szybko znaleźli przyczynę, bo długo to już trwa.

    Iga wczoraj miała kolejny ciężki dzień z ząbkami 😞 Wczesniej były 2 dni luzu. Wieczorem bardzo płakała, chciała się pocieszyć cycym, a nawet to ją bolało. Kropelki średnio pomogły także dałam czopka i dopiero po nim padła. Ale cwaniurka umie go wypchnąć także sprawa zakładania nie jest taka prosta 😬
    Ale jak płacze i krzyczy „mamuuu” to mi serce pęka.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • mimi_m Autorytet
    Postów: 738 890

    Wysłany: 21 lutego, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara30 - kaszkę na Twoim mleku zapodaj na noc, no mleko zagęszczone kaszka. Jest opcja ze prześpi więcej a i waga drgnie.
    U mnie z nifty - zdrowy syn, Pozdrawiam!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego, 10:03

    preg.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 21 lutego, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie nie chce jej wprowadzać MM jako mleka w butelce aby nie odrzuciła piersi na rzecz butelki i w ogóle uważam, że lada moment i tak będzie musiała ogarnąć miskę i łyżeczkę i niekoniecznie chce butle. Do MM absolutnie nic nie mam bo przecież te kaszkę też na czymś będę musiała zrobić 😅

    Longanimity właśnie tak, myślałam o tym aby przez kilka dni spróbować podawać rano i obserwować.

    Co do spania to już od dobrego miesiąca Lidka śpi w swoim łóżeczku do momentu aż ja się nie położę spać. No bo zobacz, budzi się średnio co 1-1,5 h a karmienie, usypianie i odkładanie trwa ok pół godziny. Wyobrażasz sobie na dłuższą metę pobudke np o 1, usypianie do 1:30, ja zasypiam o 1:35 a o 2 kolejna pobudka? Na dłuższą metę tak się naprawdę nie da 😮‍💨 a tak to właśnie wygląda przez pierwszą część nocy ale dopóki ja sie nie położę spać to jeszcze mam siłę z nią walczyć 🫢

    Choć tak naprawdę ta kaszka to taka moja naiwność bo kilka dni temu dałam jej całą butle mm przed snem. Zjadła. I i tak się obudziła po 1,5 h 🙈 ale czego ja oczekuje? Z Emmą było dokładnie to samo do 4 r.z.
    W wieku roku nie jadła już w nocy WCALE ale budziła się po kilkanaście razy. I wtedy próbowałam wszystkiego.

    Bardziej mam nadzieję, że dzięki kaszce zacznie przybierać bo jak wczoraj ją zwazylam to mi ręce opadły. Pediatra nas zje żywcem 😐

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • mimi_m Autorytet
    Postów: 738 890

    Wysłany: 21 lutego, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Sara30 - ja bym dala kaszkę na Twoim mleku

    preg.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 21 lutego, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mimi_m wrote:
    Sara30 - kaszkę na Twoim mleku zapodaj na noc, no mleko zagęszczone kaszka. Jest opcja ze prześpi więcej a i waga drgnie.
    U mnie z nifty - zdrowy syn, Pozdrawiam!


    Wszystko fajnie pięknie ale laktatorem nie ściągam więcej niż 10 ml 😅

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Ogoorkowa Autorytet
    Postów: 1775 1305

    Wysłany: 21 lutego, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jako że aktualnie próbuje za wszelką cenę wpakować w moje dziecko smecte i elektrolity: łyżeczką idzie slabo, strzykawką średnio, ale ładnie jej idzie picie ze skośnego kubeczka doidy ;) a to na chwyt piersi nie wpływa :)
    I nie wiem jak to robimy, ale zakładając sliniaki gumowe z mushie ma mokre... plecy 😂 ewidentnie nie jest gotowa na RD, ale przynajmniej opanowała kubeczek 🙄

    age.png
‹‹ 1038 1039 1040 1041 1042 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ