Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Longanimity jeśli nie karmisz piersią to na taki naprawdę mocny ból ja mogę polecić kombo - dexak + antidol. To jest totalny painkiller tylko nie wiem jak Twoje jelita by to zniosły. Ale mi taka mieszanka usmiezala nawet ból przy zapaleniu zęba (wiesz o czym mówię 😅). Obecnie jak karmię to biorę dexak + smaruje ibuprofenem w żelu.
Ale ja zauważyłam taką zależność, że jak Lidka do tej 2-3 śpi w łóżeczku to wstaje i funkcjonuje w miare a gdy śpi całą noc ze mną przez co nie mogę się wygodnie ułożyć, to rano wstaje w opłakanym stanie. Ogólnie jeśli coś robię pochylona to potem chwilę mi schodzi zanim mogę się wyprostować 🙄
Agentka no to słabo 😕 ale przecież nie jesteś odpowiedzialna za zachowanie dorosłej kobiety. U nas tak wygląda przeważnie rozmowa z moją mamą. Jak jest trzeźwa to jeszcze jak Cię mogę ale jeśli nie... No to nie da się normalnie 🤷🏻♀️
Dziś z kolei rozmawiałam z teściową i tu już inna bajka można powiedzieć, że nadajemy na tej samej fali 😅
Wiecie, potrzebuje ojojania 🙄
Lidka miała superancki dzień ale wieczorem zaczął się ból życia. Jak wstała o 11 z długiej drzemki tak do wieczora miała 3 drzemki po 20 minut i wieczorem po kąpieli była już taka rozdrażniona, że ani piersi nie chciała zlapać, ani smoczka, ani tulenie nie pomagało. Tak niestety jest bardzo często. Z tej bezsilności zrobiłam jej mm - wypiła 90 ml i padła w sekundę 🙄
Nie wiem czy to kwestia przemęczenia i dlatego nie chciała zlapać z piersi a z butli samo poleciało czy moja laktacja się kończy?
Takie wieczory są u nas prawie codziennie i co 3-4 dni wymiekam i podaje jej butle na noc 🙄 z jednej strony boje się, że przez to odrzuci pierś ale z drugiej obawiam się, że nie dojada i dlatego wieczorem jest problem. Zwłaszcza, że cały czas przybiera strasznie słabo (ale też nadal mamy 5-6 kup dziennie). Nie wiem, czy jeśli tygodniowo dostanie 2 x butelkę to może odrzucić pierś? Na wagę też nie wplyne jeśli dokarmie ją 2 x w tygodniu ale czasem gdy wieczorem przez pół h próbuje ją dostawić a ona się szarpie jakby pierś ją gryzła to wymiekam 🙄 nie wiem co o tym myśleć. Nie chcę kończyć KP na pewno -
Jedyne co mogę doradzić to ponoć te nowe butelki Philip avent są jak pierś i nie leci z nich samo piszą że do łączenia mm i kp. I na początku rzeczywiście widzialam że Zbysiowi się trudniej ssa. Dzisiaj przyszły 3 nowe więc przechodzimy na te butle tylko. No i przy lansinoh czasem wyciekało mleko bokiem a przy tych nie 😉
A na plecy dostałam zestaw od mamy anapram coś na rozluznienie i voltaren max... ale właśnie trochę boję się tych taksów... z drugiej strony jak zareaguje za słabo to przedłużę leczenia i tabletek więcej będę musiała zjeść 🤷♀️
Zbysiu też zrobił małą akcje wieczorem... zjadł o 16 ( zwykłe jadł 14.30-15.30... no więc stwierdziłam że dopiero po myciu przed 19 ... koło 17.20 zaczęła kręcić się awanturka... no to może śpiący bo jadł godzinę wcześniej.... usnął dopiero jak dostał 60ml🙈 dobrze ze mama wpadła na genialny pomysł że może głodny bo tatuś się już wkurzał że dziecko zmęczone i nie chce spać 🙈👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Longanimity moj Emil taki był. Jemu czasami 10 ml brakowało do pełni szczęścia 🙈🙈🙈
Co do tabsow to ten antidol jest z kodeiną i jest genialny. Moje odkrycie roku 🙈 jedna tabletka i zapominasz o bólu. I ja tak jak piszesz, wolę wziąć raz a porządnie zamiast łykać paracetamol jak dropsy. No ale przy KP tego nie wezmę.
Co do butelek to ja mam jedną z Tomee Tippee i na pewno nie leci jak z kranu bo karmienie nią zajmuje wieki. No i ja jednak wolałabym uniknąć dokarmiania bo tak właśnie zakończyło się moje karmienie piersią Toli. Zaczęłam dokarmiać aż w końcu całkowicie odrzuciła pierś 🥺 -
Incognita, tak mi przykro! Naprawdę żadne słowa nie ukoją bólu, więc przesyłam mnóstwo dobrych i ciepłych myśli. Tulęz całego serca.
Dziewczyny, dzięki za podpowiedzi z tym aromactivem, przykleiłam na noc plasterek. Na pewno nie zaszkodzi. Mały ma nosek jakby czysty bo odciagam jakieś pojedyncze glutki, ale oczka dalej szkliste. Do tego rano zrobił jakaś dziwna kupkę, taka bardziej wodnistą i później w sumie w kilku pieluszkach były takie mikrokleksy, jakby z bączkami wylatywało (przepraszam za obrazowy opis 🤣) ale już tu przeczytałam, że pisałyście, że może tak być.
Kasio, ja na noc też nie bujam raczej, ale tak jak agentka pisze, na noc zazwyczaj maluch zasypia przy cycku.
Sara, Twoja choinka jest piękne my w tym roku mamy tylko taką namiastkę choinki, tata zrobił mi płaską, w 2D mam nadzieję, że i pod nią Mikołaj zostawi prezenty 😅 ja to na aświęta nic nie robię. Niech robi mama i teściowa, do nich jedziemy więc tam się najem. Mam nadzieję na tatara 😋 gratuluję końca skoku! Ciesz się chwilami spokoju! 🤞🤞🤞czy takie dokarmianie pojedyncze wpłynie na kp? Pewnie nie. Myślisz naprawdę, że Lidka jest głodna nie tylko rozdrażniona całym dniem? Może warto spróbować z tymi butelkami, o których mówi Longanimity? Ale rozumiem Twoje obawy o te odrzucenie
Longanimity, współczuję ulewania. Filip teraz trochę bardziej ulewa, wpada tu to tam pod tę szyję, weź to umyj kilka razy dziennie, jak ten aferzysta mi na to nie pozwala rano i wieczorem. Już teraz żeby go umyć tam to przekręcam go na brzuch i dopiero mogę dojść do tych najdalszych fałd podszyjnych 😅 serduszka dla chrzestnych bardzo ładne, chociaż powiem Wam, że ja jestem mega praktyczna i ja to bym takich rzeczy nie robiła 🤣 piękne to jest i cieszy oko, ale u innych nie ma we mnie za grosz takiego...hm.. jak to nazwać? Romantyzmu? na ból pleców nie pomogę niestety. Starego jak plecy bolą to nacieram go trochę amolem, mówi że pomaga mu to bardziej niż naproxen.
Ogórkowa xd kisne z Twojej opowieści, jak się ratowałaś przed ostrzałem córki 🤣 jeśli chodzi o usypianie przez tatę to mój P sobie radzi, chociaż muszę się hamować, żeby mu dziecka nie zabrać bo "ja zrobię to lepiej i szybciej". Niech próbuje
Agentka...ojesus jak mnie wkurwiają takie sytuacje. Współczuję Ci bardzo ale nie jesteś winna tego, co sobie ktoś tam uroi w główce. Ja Wam powiem, że mieliśmy zgrzyt mały, bo pytałam wśród rodziny męża czy robimy sobie losowanie, jak od dwóch lat, czy robimy prezenty tylko dla chrzesniaków (akurat tak wychodzi że wśród rodzeństwa brata każdy po kolei ma chrześniaki wśród dzieci rodzeństwa 😅) a dla dorosłych odpuszczamy? I stanęło na tym, że nie robimy losowania bo coś tam coś tam, więc my kupiliśmy prezenty tylko dla chrzesniaków. A potem się dowiaduje że szwagierka robi prezenty wszystkim. WSZYSTKIM! My nie będziemy mieć dla nikogo i jak to będzie wyglądało? Ale mój P mówi daj spokój, my mamy małe dziecko, możemy nie robić xd ale i tak mnie to uruchomiło.
Powiem Wam, że wspaniałe jest oglądać rozwój dziecka. Już to pisałam ale naprawdę nic mnie w życiu lepszego nie spotkało. Mój maluch przekręca się na boki i leżąc tak na boczku bawi się zabawkami, przesuwa sobie piłke, wsadza wszystko do buzi wczoraj dotykał mojej twarzy, wydawało mi się, że świadomie to robił. Z dnia na dzień się zmienia i ma nowe umiejętności. Przedwczoraj zaczął piszczeć do odbicia w lustrze wiecie, od jakiegoś czasu pisze coś w rodzaju pamiętnika, gdzie opisuje dni z nim, zwracam się tam bezpośrednio do mojego syna. Nie wiem, może kiedyś, jak sam będzie czekał na swoje dziecko to już go dam.
A i aktualizacja spaniowa: mały od trzech dwóch nocy ma jedną pobudkę na jedzenie około 3 i potem dopiero po 7. Po 7 już wstajemy i rozpoczynamy dzień. Tak więc od dwóch dni śpi sam w łóżeczku cały czas i nawet rano już nie brałam go na "doleżenie" do łóżka do nas
Dobra, idę spać 🤣 -
U nas drugą noc z pobudka 2.30 a potem o 6 ale wzięłam go do siebie żeby dospać do 7... oatrze na zegarek a tu 8 🤷♀️ no i wszystko fajnie plecy prawie nie bolą... no to znowu boli głowa... upatruje skutków ubocznych hormonoterapii... może mi się to unormuje... oby... bo ileż można zażywać tabsy przeciwbólowe 😑 (które średnio pomagają na te bóle głowy) ostatnio jest jakaś masakra 😔
A z pozytywnych spraw to Zbyś dzisiaj zaczął trochę ogarniać gryzak grzyba i po wsadzaniu w dłoń trafiał do buzi 💪👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Fifi tego grzyba jakby mógł to wsadziły do buzi całego on się z nim nie rozstaje, jakby miał do ręki przyklejonego. Ale ogólnie to ma mega wielką potrzebę ssania, ssie rączki, tego grzyba, dosiadł się ostatnio nawet do ręki starego xd a smoka odrzuca, mieliśmy trzy różne rodzaje i wszytskie do śmieci, bo jak dawałam mu do buzi to miał odruch wymiotny. Teraz to już w sumie nawet bym nie chciała, żeby się nauczyć smoczka, już przetrwaliśmy 3 miesiące to myślę że najgorsze za nami, prawda?
-
Dziewczyny, Lideczka dziś to złoto 😍
Spała od 20 do 3, potem karmienie o 3 i 6 i wstaliśmy po 7 😍 poszłam z nią na spacer - usnęła w wózku o 8:50 i spała w nim w chłodku do 12. Wstała i jest wesoła, pogodna, wcale nie płacze 😍😍😍 leżała na macie, w lezaczku 😍 teraz zasnęła na drzemke - usypianie trwało 5 minut
Tym sposobem zrobiłam dziś całe zakupy na święta, ugotowałam barszcz, zrobiłam jedną sałatkę, upiekłam ciasto i zrobiłam obiad na dziś 😍
Niech to trwa niech to trwa 😍
I powiem wam, że to nasza rutyna już że wychodzimy na spacer po 8 i Lidka usypia. Zostawiam ją w wózku w ganku i śpi mi 2-3 godziny w chłodzie 😍
Oczywiście stary się zmył i pomocy zero. Polerowanie lamp w samochodzie to taaaaaka istotna kwestia przed świętami 😏 -
Kania dokładnie tak z tym smokiem, Zbysiu czasem akceptuje ale widzę że np jak wypluje w trakcie snymu i się rozbudzi to jak dam mu smoczek to już koniec spania bo go to jeszcze bardziej rozbudza 🤷♀️ ale jak jest przemęczony to mu pomaga się uspokoić przed spanie.
Zobaczymy bo jak teraz zacznie ssać tego grzybami to może też będziemy mniej smoczka używać 😉
Siostrzenica męża też nie chciała smoczka i dali radę, a mój bratanek do 2 r.ż. i trochę się męczyli żeby zrezygnował.
Także Fifi napewno jeśli potrzebujesz więcej ssać to grzyby jest moim zdaniem jak najbardziej ok 😉👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Sara super że tak wam idzie z tym spaniem💪 u nas kolejna tragedia w dzień 😔 znaczy 30 min to max 🤷♀️ no może na spacerze było by lepiej ale pogoda kiepska 🥴
Ja liczę że jakoś przeżyjemy ten 4miesiqc i jak już będzie miał "bardziej dorosłe" cykle snu to choć jedna drzemka będzie dłuższą... z resztą myślę że już w marcu będzie się przyjemniej wychodziło na spacery 🌞 tyle ze mało miejsca już nam w gondoli zostało 😅👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Ja się witam ze szpitala, trafiłam wczoraj z podejrzeniem udaru 🫠. Okazało się, że to migrena z aurą, ale afazja mi została… Czekam na dalszą diagnozę i plan na najbliższe dni. chce mi się wyć, tak tęsknię za małą.26
hashimoto + niedoczynność
marzec 2022 usunięta torbiel jajnika 8 cm
👩🏼🍼 Tosia 🤍 -
Rivers trzymaj się! I żebyś jak najszybciej mogła wyjść!
Miałaś wcześniej stwierdzone migreny?
Miałam 2x taka aure że brakowało mi podstawowych słów... masakryczne uczucie😵💫
Dużo dużo zdrówka !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2023, 15:59
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Rivers, współczuję! Ja pierwszy raz jak miałam aurę, to dzwoniłam do mamy, żeby jej powiedzieć że nam udar! To były takie rozbłyski nachodzące z prawej strony w polu widzenia i nachodziły coraz bardziej, coraz bardziej aż całkiem przestałam widzieć na prawe oko. Miałam taką aurę trzy razy w życiu. W ogóle to powiem wam też że od czasów dojrzewania zmagałam się z migrena, miałam ją diagnozowana, tomograf, neurolog, później trochę dostawałam sumatryptany. Od kiedy dowiedziałam się że nam pcos i insulinoopornosc zaczęłam bardziej dbać o to co jem i nie miałam migreny ani razu. Może to jakiś sposób.
-
Kania ja nie miałam migreny w ciąży... a teraz od kiedy zaczęłam hormonoterapie to jest jakaś masakra...
Zaczęłam diagnozować migrene przed ciążą jakoś może pół roku, tryptany pomagały... diagnostyki nie skończyłam bo całą seria niefortunnych zdarzeń wyszła w moim życiu... ale z obserwacji widziałam że migrene mam przy okresie albo przy owulacji więc typowo u mnie wahania hormonów powodowały migrene... także mam cichą nadzieję że jak już mi ustabilizują się hormony to migreny też jakoś ustąpią...
Bo tabsy na mnie działają tylko tryptanów nie można nie wiadomo ile zażywać bo zadziałają w drugą stronę 🙈
Powiem wam że człowiek to glupi jest... plecy przestały boleć... ale stwierdziłam że wyszoruje brodzik 🥴
I wgl mam takie bóle jakby okresowe i nie wiem o co chodzi 😅
Zbyś dzisiaj 3x30min i jedna może 15 bo wybudziła go głód... teraz ciumka grzyba i oczy uciekają... ale za jakieś 10 min ogarniamy spanie... tatuś wstał 2h temu i idzie spać ze Zbysiem... wydaje się jakby wstał przed chwilą 🙈
Wiem że nie mam na co narzekać ale Zbyś jakby nie te ulewania to w OA fajnie interesuje się zabawkami na macie albo swoimi rękami... no ale nie mogę go zostawiać bo jak się napina to mega ulewa 🥴👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Lidka tak jak myślałam, po porannej zajebistej drzemce kolejne 2 x 20 minut. Od 17 już jest ból istnienia 🙄
Mam nadzieję, że szybko usnie na noc a ja wracam do garów i mam nadzieję, wyjdę z nich do 2 🥵
W święta wszyscy będą jeść a ja będę odsypiać 😂 -
Rivers kciuki za szybki powrót do domu. A wiadomo co wywołało taki napad? Bo jak wnioskuje wcześniej nie miałaś migren?
Pamiętacie jak w ciąży ja miałam jazdy z takim potwornym bólem głowy? Po porodzie to się nie powtórzyło ale podejrzewam, że to właśnie były słynne migreny z aurą (bełkotliwa mowa, zaburzenia widzenia i czucia etc). Ale póki co nic z tym nie robię 🤷🏻♀️
Mam tylko plan w 2025 na USG piersi bo robiłam ostatnio z 2-3 lata temu.
Longanimity rozbawiło mnie to z brodzikiem 🙈 ile razy ja tak zrobiłam, że ledwo przestało boleć to ja ura bura co to nie ja nie zrobię 🙈 a potem płaczu ciąg dalszy 🙈
Lidka usnęła o 19:40 i właśnie się budzi 🙄 także będziemy się bujać do 22. A miałam sobie włosy pofarbować (tak tak, już od 3 tygodni o tym gadam i nie mogę znaleźć chwili ) -
A ja poraz chyba 4ty rzuciłam okiem na e-book o śnie 0-4miesiecy i zawsze znajdę coś interesującego na dany etap także okazuje się że za sen nocny odpowiada inna półkula mózgu niż za sen dzienny dlatego najczesniej wydłuża się jeden z nich do tego 4miesiąca i dlatego warto dbać aby te drzemki dzienne nie były za długie. I że to normalne że te drzemki dzienne są takie krótkie. Powinno siw to stabilizować od 5 miesiąca, także jestem uspokojona że nie robimy nic źle 😅
No i wychodzi na to że Lidka jest z grupy dzieci które idą spać koło 21 a wcześniej to dla niej drzemki,z tego co piszesz 😉
No i co ważne żeby starać sie nie proponować dziecku karmien nocnych z których wcześniej już zrezygnowało.
Niektóre rzeczy z tego ebooka okazuje się że robię naturalnie typu próbuje wydłużać sen nocny tzn od jakiegoś czasu nie karmie odrazu tylko próbuje jeszcze uśpić bo jednak z ok. 1 przeszliśmy na 2.30.
Ale będę teraz starała się doskonalić samodzielne zasypianie na noc 😊
No i w sumie to chciałabym żeby ciut później szedł spać tzn żeby rutynę z myciem i karmieniem zacząć koło 19 a nie tak jak teraz 18.30... ale jak widzę że przez małą ilość drzemek dziecko pada to nie będę mu przeciągać bo potem przysypia przy jedzeniu i bardziej chodzi o to że jedzenie się przeciąga bo Zbyś i tak przebudzi się przy odbijaniu albo odkładaniu do łóżeczka 🤷♀️
Ja na 2024 i 2025 prześledziłam kalendarz moich wizyt i zastrzyków co 4tygodnie bo mam zagwozdkę co będzie ja wypadnie święto, ale to właśnie dopiero w 2025 więc jakoś bardzo mnie to nie martwi 😅👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Jeszcze wam muszę powiedzieć że mój stary jutro dostanie solidny opiernicz! Wyobraźcie sobie że on do wszystkiego prawie dosypuje sobie chilli/pieprz cayenne... I musiał posypać przypadkiem po stole i nie posprzątał po sobie... a ja do kolacji położyłam sobie tabsy na tym właśnie stole... I pierwsza myśl.. kurde coś nie tak może jakieś uczulenie bo język zaczął piec 😵💫 No ale szybko jakoś ogarnęłam temat... przejechałam dłonią po blacie no i wszystko jasne.
Ja to ja.. trochę poszczypalo i przeszło... a jakbym położyła gryzak albo smoczek... wolę nie myślę 🥴👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g