STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się! Nie było mnie kilka dni. Po wizycie u giną zostałam u mamy. To były ciężkie dla mnie dni. Miałam krwawienie z szyjki (lekarz uspokaja ze nie jest ono ze środka wiec mam sie nie denerwować) na usg widoczny tylko pęcherzyk. Zarodka nie było widać choć na zdjęciu które dostałam ja cos tam widzę, no ale nie znam się
Kolejna wizyta za dwa tyg mam nadzieje że dzidzius sie odnajdzie. Dostałam dupka raz dziennie i mam sie oszczędzać. Wyniki wszystkie w normie.zajrze do was niedługo, musze sie pozbierać troche
Gabrysia
-
Tygrysku, cieszę się, że wchodzisz akurat na nasz wątek :*
Strasznie miło mi się zrobiło.
Mordeczka, czekam z niecierpliwością na Twoje wyniki
Masz dostęp on-line, czy musisz odebrać osobiście?
Beta strasznie droga u Ciebie...u mnie chyba kosztuje 20zł...ale słyszałam, że mogą być takie różnice cenowe.
Moka, oszczędzaj się kochana.
Na następnym USG zobaczysz śliczną fasolkę a razem z nią bijące serducho :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 21:04
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Niestety tylko osobiście ;/ nasz ośrodek jest lekko zacofany choć stronę internetową ma
Jak tylko odbiorę wyniki od razu napiszę tu
No beta droga ale w razie czego mam blisko nie muszę specjalnie do Poznania jechać
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zawsze mnie to zastanawiało skąd taka rozbieżność cenowa...
Ja rozumiem 5-10zł...ale żeby 20zł i w górę ?? Kosmos
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 20:58
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLenka w katowicach to głównie powodem jest to czy to laboratorium przyszpitalne jesli tak to cena niska jeśli prywatne to cena zkosmosu obok szpitala w którym ja robie badania jest prywatne laboratorium kilkaset metrow dalej i tam ceny badan to juz konkretna kwota
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 18:23
-
Dziewczynki, a jakie plany na weekend?
Ja jadę na imprezę urodzinową i wracam dopiero w niedzielę...mam nadzieję, że czymś zajmę myśli
Teraz zaczynam najgorsze czekanie...byle do 5.02...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 20:12
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
madlenka a czy ktoś Cię stąd wygania?
Staraczka to staraczka, nieważne czy ze stycznia, ważne, że fajna kobitka 
ja odebrałam wyniki cyto. Grupa II ale odczyn leukocytarny, nie wiem co to znaczy. Moka nic się nie bój, widocznie Twój dzidziuś się wstydzi i chowa przed lekarzem, następnym razem zobaczysz małą pikaweczkę. Lenka@ jakoś tak najbardziej polubiłam ten nasz wątek, zżyłam się z Wami kilkoma i myślę o Was, nie tak abstrakcyjnie tylko konkretnie o każdej z Was, mniej więcej zawsze wiem na jakim jesteście etapie. Jutro egzamin, 3majcie kciuki za mnie 
Lenka@ lubi tę wiadomość
Marcelek
-
Ooj byle tylko nie na mój wydział-Prawa i Administracji w łodzi. Serio jak jest sesja to nie mam życia. Ale jeszcze tylko półtora roku do tytułu mgr i spalę publicznie notatki z wszystkich pięciu lat
A egzamin mam z doktryn polityczno prawnych. Kolos...Marcelek
-
U mnie na pierwszym usg też było widać tylko pęcherzyk. W poniedziałek idę na kolejne i mam nadzieję, że już będzie fasolmoka89 wrote:Melduję się! Nie było mnie kilka dni. Po wizycie u giną zostałam u mamy. To były ciężkie dla mnie dni. Miałam krwawienie z szyjki (lekarz uspokaja ze nie jest ono ze środka wiec mam sie nie denerwować) na usg widoczny tylko pęcherzyk. Zarodka nie było widać choć na zdjęciu które dostałam ja cos tam widzę, no ale nie znam się Kolejna wizyta za dwa tyg mam nadzieje że dzidzius sie odnajdzie. Dostałam dupka raz dziennie i mam sie oszczędzać. Wyniki wszystkie w normie.zajrze do was niedługo, musze sie pozbierać troche Trzymam kciuki za Ciebie i siebie oczywiście Powodzonka!
-
Dzięki dziewczynki za wsparcie;*
Agniesja u ciebie tez sam pęcherzyk? Czyli w sumie nie powinnam sie jakoś tym stresować? Chociaż powiem wam, że czuję się w połowie w ciąży przez to ;p ale co tam, jeszcze dwa tygodnie i zobaczymy czy ktos zamieszkał przez to leżenie na kanapie, nic nierobienie czuje sie jak emerytka, posprzatalabym z chęcią cały dom, a tu nic z tego ;/
Miłego weekendu dziewczynki!;*Gabrysia
