STYCZNIOWE STARANIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:sssssss88 wrote:czekanie na @ jest "długie" tymbardziej że wolałabym jak by się okazało że nie będzie @...... 19.01 okaże się.. od paru miesięcy staramy sie z M i nic..
oj ja tez mam termin @ na 19.01 jak pisze pod wykresem
zauwazyłam oglądałam twój wykres.. no mój troszke biedniejszy jest.. kurcze jestem ciekawa czy wkońcu sie udało.. -
Witam wszystkie nowe staraczki.
Samira mi też muli i trudno przez to cokolwiek zrobić na tym forum....
ja mam dziś humor do bani ;(
Chce mi się wyć, nie mam już siły i szkoda ,że nie można klnąć na forum, bo bym rzuciła wiązanką !
Mam mało optymistyczne wieści od ginekologa i tak mnie to przytłoczyło, że już brak mi sił. Jestem już tym wszystkim sflustrowana! Moje życie jest jak papier toaletowy i nadaje się tylko do du*y !
Siedzę i wyję jak bóbr ;(!samira, nila lubią tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα nie załamuj się tak. Ja kilka dni temu też się podłamałam ale przychodzi nowy dzień a z nim nowe siły. A płacz podobno oczyszcza więc się wypłacz dzisiaj żeby jutro nie mieć już czym, też tak ostatnio zrobiłam, zasnęłam przytulona do M i rano było już lepiej. Głowa do góry będzie dobrze, musi być wiara przenosi góry. Uda nam się zobaczysz;)
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Nina wrote:Chcę w to wierzyć, jutro lekarz i usg, może będę żyła w większej świadomości czy owu jednak była czy znów tylko wszystkie znaki na nią wskazywały, a pęcherzyki przemieniły się w torbiele, ech...
Będzie dobrze, nie może być inaczej. Trzymam mocno kciuki:) -
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:Witam wszystkie nowe staraczki.
Samira mi też muli i trudno przez to cokolwiek zrobić na tym forum....
ja mam dziś humor do bani ;(
Chce mi się wyć, nie mam już siły i szkoda ,że nie można klnąć na forum, bo bym rzuciła wiązanką !
Mam mało optymistyczne wieści od ginekologa i tak mnie to przytłoczyło, że już brak mi sił. Jestem już tym wszystkim sflustrowana! Moje życie jest jak papier toaletowy i nadaje się tylko do du*y !
Siedzę i wyję jak bóbr ;(!
ojoj przytulam mocno :* a co i powiedział ??иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
samira wrote:иιєиσямαℓиα wrote:Witam wszystkie nowe staraczki.
Samira mi też muli i trudno przez to cokolwiek zrobić na tym forum....
ja mam dziś humor do bani ;(
Chce mi się wyć, nie mam już siły i szkoda ,że nie można klnąć na forum, bo bym rzuciła wiązanką !
Mam mało optymistyczne wieści od ginekologa i tak mnie to przytłoczyło, że już brak mi sił. Jestem już tym wszystkim sflustrowana! Moje życie jest jak papier toaletowy i nadaje się tylko do du*y !
Siedzę i wyję jak bóbr ;(!
ojoj przytulam mocno :* a co i powiedział ??
szczegóły napisałam w tym drugim wątku, chyba pt.pierwszy potomek .
Chodzi o to że pani dr chce unormować moje małe wahnięcia hormonalne i planuje mi dać środki antykoncepcyjne na 2 cykle - super - starając się świadomie o dziecko stosować anykoncepcję....super perspektywa. Boję się, że to dopiero rozreguluje mi cykle. Najciekawsze jest to, że teraz mam wszytko regularnie ale ten pieprzony androstendion wyszedł ponad normę odrobionę. Pęcherzyk dominujący ma 1,3 cm pomimo dopiero 6dc. Mam jeszcze resztki plamień i lekkie krwawienie, więc nowe endometrium nie zdąrzy się odbudować, będzie za cienkie , a owulacja bedzie prawdopodobnie wcześniej . Więc z ciąży nici, bo jak endometrium jest cienkie to się zarode nie zagnieździ. Mało optymistyczne wieści. Dostałam znowu duphaston na drugą fazę cyklu, mam teraz przyjść w czwartek i poniedziałek na monitoring. I zobaczymy co i jak dalej.
Mam obawy, bo u mnie jest sporo wyników odbiegających od normy i na dwoja babka wróżyła. Którą drogę wybrać którędy iść? Mam pełno wątpliwości. Według mojej ginekolog hormony, według endokrynolog prolaktyna i bromergon, według immunologa - przeciwciała a na to sterydy. Boję się, że obierzemy zły trop i znowu stracimy czas, i nie daj Boże się czegoś dodatkowo nabawię .Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2013, 20:26
-
иιєиσямαℓиα współczuje, ale musisz się zastanowić czy zaufać swojemu lekarzowi. Mi ktoś kiedyś powiedział że jak nie ufam swojemu ginekologowi to powinnam go zmienić i tego się trzymam 2 cykle to tyle co nic, nawet nie zauważysz jak zlecą. Uszy do góry!
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:samira wrote:иιєиσямαℓиα wrote:Witam wszystkie nowe staraczki.
Samira mi też muli i trudno przez to cokolwiek zrobić na tym forum....
ja mam dziś humor do bani ;(
Chce mi się wyć, nie mam już siły i szkoda ,że nie można klnąć na forum, bo bym rzuciła wiązanką !
Mam mało optymistyczne wieści od ginekologa i tak mnie to przytłoczyło, że już brak mi sił. Jestem już tym wszystkim sflustrowana! Moje życie jest jak papier toaletowy i nadaje się tylko do du*y !
Siedzę i wyję jak bóbr ;(!
ojoj przytulam mocno :* a co i powiedział ??
szczegóły napisałam w tym drugim wątku, chyba pt.pierwszy potomek .
Chodzi o to że pani dr chce unormować moje małe wahnięcia hormonalne i planuje mi dać środki antykoncepcyjne na 2 cykle - super - starając się świadomie o dziecko stosować anykoncepcję....super perspektywa. Boję się, że to dopiero rozreguluje mi cykle. Najciekawsze jest to, że teraz mam wszytko regularnie ale ten pieprzony androstendion wyszedł ponad normę odrobionę. Pęcherzyk dominujący ma 1,3 cm pomimo dopiero 6dc. Mam jeszcze resztki plamień i lekkie krwawienie, więc nowe endometrium nie zdąrzy się odbudować, będzie za cienkie , a owulacja bedzie prawdopodobnie wcześniej . Więc z ciąży nici, bo jak endometrium jest cienkie to się zarode nie zagnieździ. Mało optymistyczne wieści. Dostałam znowu duphaston na drugą fazę cyklu, mam teraz przyjść w czwartek i poniedziałek na monitoring. I zobaczymy co i jak dalej.
Mam obawy, bo u mnie jest sporo wyników odbiegających od normy i na dwoja babka wróżyła. Którą drogę wybrać którędy iść? Mam pełno wątpliwości. Według mojej ginekolog hormony, według endokrynolog prolaktyna i bromergon, według immunologa - przeciwciała a na to sterydy. Boję się, że obierzemy zły trop i znowu stracimy czas, i nie daj Boże się czegoś dodatkowo nabawię .
rzeczywiście to może rozregulować cykl,kurcze jak nie urok Boży to sraczka,z kolei jak jest ok. ginką to może warto jej zaufać,kurka wodna nie wiadomo co zrobić ,czytałam tez na tamtym wątku masz kilka opcji ,ciężko wybrać co lepsze i najbardziej słuszne ehhh...иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
samira wrote:Meginka wrote:maja2024 wrote:Samira na pewno ten prezent dostanie:) oby jak najszybciej Mój pewnie by oszalał ze szczęścia jak 1,5 roku temu @ nie przyszła 2 tyg. to mój mąż nawet byty mi zakładał hehehe, teraz uczy się gotować heheh ciekawe co będzie jak się nam w końcu uda:) może zacznie latać
Meginka ja też miałam plamienie ale to chyba za wcześnie u mnie @ ma przyjść w niedzielę a plamienie powinno być w dniu spodziewanej lub dzień przed chyba:) Ja też mam nadzieję i zaczynam scenariusz układań ale staram się powstrzymywać A co do tabletek to mój gino powiedział, że jeśli staram się o dzidzię to powinnam za wszelką cenę starać się nie brać tabl ewentualnie paracetamol gdy już nie wytrzymam.
No właśnie dla mnie dziwne jest to plamienie. @ na sobote a ja juz od wczoraj plamię... co to może znaczyc??
coś mi tu pachnie fasolką
no ale gdybym zafasolkowała to chyba temp bym miała troche podwyższoną, tak? Czy niekoniecznie? a moja tempka niziutka, i brzusio mnie troche pobolewa dziś... -
nick nieaktualnyniekoniecznie ,może być podwyższona dużo później a nie od samego początku ciąży ,tu nie ma reguły,zależy tez jaka masz wogóle temp. ciała podstawową (ogólna nie w pochwie )dlatego może dużo nie wzrosnąć,może to być implantacyjne ale nie musi, a jaki masz termometr bo coś mi się wydaje ze takie tempki to jego wina niestety ... i troszkę za późno zaczęłaś mierzyć powinno się zacząć 5-6 dc ...a ta co jest o 13zmierzona wogóle nie powinna się liczyć do wykresu...