STYCZNIOWE STARANIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki dziękuję za rady - ja też zastanawiam się nad konsultacją tych wyników z innym ginekologiem , utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że powinnam to zrobić .
U mnie ciut lepiej. Tylko ciut:), dlatego, że byłam dziś u immunologa. Generalnie kazał się nie przejmować komórkami NK....ale ja do końca nie jestem przekonana, bo znalazłam w internecie mnóstwo abstraktów i prac naukowych na ten temat i coś musi być na rzeczy.
Zalecił nam natomiast zapłodnienie na clexanie. Miałam go brać od 6tc, ale ze względu na mutację MTHFR może dochodzić do zakrzepów w śluzówce macicy i staje się ona nieczuła na wychwytywanie zapłonionej komórki.Ze względu na to, że nam nie wychodzi przyspieszył branie clexanu już teraz przed zapłodnieniem. W tym cyklu jest już niestety na to za późno muszę go włączyć w ostatnim dniu miesiączki. Będzie kłucie w brzuch , oj będzie bolało .
Teraz nie wiem co robić, bo nie uśmiech mi się branie teraz antykoncepcji . Ale jak się do tego nie zastosuję to będę musiała szukać nowego ginekologa....
Teraz tak sobie myślę, że powinnam dać sobie spokój. Dojrzewam do decyzji, że chyba wezmę ten clexan porobię badania które mi jeszcze zostały do wykonania i niech się dzieje co chce, bo jak chodzę do tego ginekologa to tylko coraz bardziej się stresuję i nakręcam. Nic mnie chyba bardziej nie stresuje jak te wizyty. A to pęcherzyk za duży, a to endometrium za małe, mnie to stresuje i działa jeszcze gorzej na starania.
To mi wyjdzie chyba na dobre. Zastanawiam się jeszcze tylko nad wizytą u innego ginekologa, tylko naprawdę nie mam pomysłu gdzie ???Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2013, 18:32
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:samira wrote:иιєиσямαℓиα wrote:Meginka wrote:aga trzymaj sie na pewno nie będzie tak źle
Jestesmy z Tobą :*
kochana obyś miała rację. To jest takie cholerstwo, że nie donoszę z tym żadnej ciąży . Te debilne komórki traktują zarodek jak ciało obce i go unicestwiają ....Zastanawiam się czy to się da zbić jakimiś starydami, bo ewentualnie tylko takie leki są w stanie zadziałać w problemach immunologicznych . Jutro się dowiem....żebym tylko nie usłyszała najgorszego wyroku
kochana współczuje ale musisz być silna przytulam :*
znalazłam coś takiego Leczenie w poronieniach nawykowych ,i jest tam Twoje schorzenie chyba punkt 3 i chyba masz rację że sterydy mogą pomóc tylko nie wiem czy leczy się przed ciążą czy jak już w niej jesteś
LECZENIE:
1. Zespol antyfosfolipidowy
Aspiryna + heparyna. Czasteczki heparyny są zbyt duże, żeby mogły przekroczyć łożysko a cząsteczki aspiryny wystarczajaco małe, ale niewielkie jej dawki nie są w stanie w pełni zapobiec powstawania zakrzepow. Stosowanie powyzszych srodkow jest najefektywniejsze jeszcze przed zapłodnieniem. I tu pytanie: od kiedy najlepiej brać dokładnie i w jakich dawkach.
2. ANA - encorton. Nie przechodzi przez łożysko zbyt łatwo, więc dziecko nie jest narażone znacząco na jego wpływ. Obniża odporność organizmu, tym samym dając szansę dziecku. Najlepiej stosowac przez 30 dni przed zajsciem w ciążę. Proszę o weryfikacje względem jego dawkowania.
3. NK i komorki B - wlewy dożylne z immunoglobulin G 400 mg/kg/dziennie przez 3 kolejne dni robione co miesiac aż do uzyskania wlasciwego poziomu NK albo aż do 28 tygodnia ciazy. Ponoć odnotowano 80% wzrost udanych ciąż. Stosuje sie też Norel (czy jakoś tak, nie wiem jaki jest odpowiednik tego w Polsce, ale jakoś tak to brzmiało chyba ) - jednak o jego skutecznosci specjaliści blado sie wypowiadają. Podobno wlewy maja znaczenie największe i znacznie przewyższają skuteczność stosowania li i jedynie szczepień limfocytami męża, czy encortonu itd...)
4. HLA - wlewy 100 - 600 mg miesiecznie. U połowy pacjentów potrzebne jest jeszcze doszczepianie limfocytami. Plusy wlewów (w porównaniu do szczepien): wlewy dzialają szybciej i są bardziej wszechstronne. minusy - bardziej kosztowne.
Najlepsze efekty osiagnięto stosując wlewy lub szczepienia, lub i wlewy i szczepienia + encorton + heparyna + aspiryna.
82% kobiet z nawracającymi poronieniami mającymi problem z NK albo HLA udało się. :lol:
dziękuję serdecznie :*
jesteś kochana
bo wpadnę w samozachwyt ,dzięki ,buziolekиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybyłam u lekarki,problem z gardłem oskrzela czyste a mnie dusi wrrr...
mam brac antybiotyk który zaczęłam ...augumentin a żołądek mi od niego nawala bo mam refluks ble...i kwski się tworzą ,muszę iść jeszcze raz do laryngologa bo to gardło pobolewa tylko po jednej stronie i często się powtarza i czuję że tam się coś powiększa i mi przeszkadza ,tz. do innego bo ta baba co byłam kiedyś nic na to nie mówiła a jak byłam mała to chcieli migdały mi wycinać ...иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:Dziewczynki dziękuję za rady - ja też zastanawiam się nad konsultacją tych wyników z innym ginekologiem , utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że powinnam to zrobić .
U mnie ciut lepiej. Tylko ciut:), dlatego, że byłam dziś u immunologa. Generalnie kazał się nie przejmować komórkami NK....ale ja do końca nie jestem przekonana, bo znalazłam w internecie mnóstwo abstraktów i prac naukowych na ten temat i coś musi być na rzeczy.
Zalecił nam natomiast zapłodnienie na clexanie. Miałam go brać od 6tc, ale ze względu na mutację MTHFR może dochodzić do zakrzepów w śluzówce macicy i staje się ona nieczuła na wychwytywanie zapłonionej komórki.Ze względu na to, że nam nie wychodzi przyspieszył branie clexanu już teraz przed zapłodnieniem. W tym cyklu jest już niestety na to za późno muszę go włączyć w ostatnim dniu miesiączki. Będzie kłucie w brzuch , oj będzie bolało .
Teraz nie wiem co robić, bo nie uśmiech mi się branie teraz antykoncepcji . Ale jak się do tego nie zastosuję to będę musiała szukać nowego ginekologa....
Teraz tak sobie myślę, że powinnam dać sobie spokój. Dojrzewam do decyzji, że chyba wezmę ten clexan porobię badania które mi jeszcze zostały do wykonania i niech się dzieje co chce, bo jak chodzę do tego ginekologa to tylko coraz bardziej się stresuję i nakręcam. Nic mnie chyba bardziej nie stresuje jak te wizyty. A to pęcherzyk za duży, a to endometrium za małe, mnie to stresuje i działa jeszcze gorzej na starania.
To mi wyjdzie chyba na dobre. Zastanawiam się jeszcze tylko nad wizytą u innego ginekologa, tylko naprawdę nie mam pomysłu gdzie ???
poszukaj tutaj http://www.znanylekarz.pl wpisujesz np. ginekolog -miejscowość i szukasz ,są opinie i przeważnie gdzie przyjmujeиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:maja2024 wrote:Samira dobrze,że oskrzela czyste ja miałam w tym miesiącu zapalenie masakra jakaś I skończyło się na antybiotyku:(
ja żre Augumentin ale żołąd mnie boli,i z tym gardłem to od dawna mam problem...
Ja przez antybiotyk całe święta nic jeść nie mogłam i byłam taka zła, a było mi tak niedobrze, że myślałam, że się wykończę i z głodu umrę. Mogłam jeść tylko banany heheheh:) -
samira wrote:byłam u lekarki,problem z gardłem oskrzela czyste a mnie dusi wrrr...
mam brac antybiotyk który zaczęłam ...augumentin a żołądek mi od niego nawala bo mam refluks ble...i kwski się tworzą ,muszę iść jeszcze raz do laryngologa bo to gardło pobolewa tylko po jednej stronie i często się powtarza i czuję że tam się coś powiększa i mi przeszkadza ,tz. do innego bo ta baba co byłam kiedyś nic na to nie mówiła a jak byłam mała to chcieli migdały mi wycinać ...
może to właśnie migdały
ja właśnie wycinałam po poronieniu migdały we wrześniu, te podniebienne
ginka mi zaleciła. Laryngolog też powiedziała, że warto. Skonsultowałam to z innym laryngologiem - powiedział, że są do wyrzucenia, wpisał mnie na zabieg na NFZ i własnoręczne je wyciął . Jeszcze w szpitalu mnie inna lekarz laryngolog utwierdziła w przekonaniu, że dobrze robię...ale po zabiegu nie byłam już tego taka pewna . Ból po zabiegu nie do zniesienia. Na ketonalu dożylnie całą dobę .
Nie jest to najprzyjemniejsze, ale można wytrzymać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2013, 19:35
samira lubi tę wiadomość
-
samira wrote:иιєиσямαℓиα wrote:Dziewczynki dziękuję za rady - ja też zastanawiam się nad konsultacją tych wyników z innym ginekologiem , utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że powinnam to zrobić .
U mnie ciut lepiej. Tylko ciut:), dlatego, że byłam dziś u immunologa. Generalnie kazał się nie przejmować komórkami NK....ale ja do końca nie jestem przekonana, bo znalazłam w internecie mnóstwo abstraktów i prac naukowych na ten temat i coś musi być na rzeczy.
Zalecił nam natomiast zapłodnienie na clexanie. Miałam go brać od 6tc, ale ze względu na mutację MTHFR może dochodzić do zakrzepów w śluzówce macicy i staje się ona nieczuła na wychwytywanie zapłonionej komórki.Ze względu na to, że nam nie wychodzi przyspieszył branie clexanu już teraz przed zapłodnieniem. W tym cyklu jest już niestety na to za późno muszę go włączyć w ostatnim dniu miesiączki. Będzie kłucie w brzuch , oj będzie bolało .
Teraz nie wiem co robić, bo nie uśmiech mi się branie teraz antykoncepcji . Ale jak się do tego nie zastosuję to będę musiała szukać nowego ginekologa....
Teraz tak sobie myślę, że powinnam dać sobie spokój. Dojrzewam do decyzji, że chyba wezmę ten clexan porobię badania które mi jeszcze zostały do wykonania i niech się dzieje co chce, bo jak chodzę do tego ginekologa to tylko coraz bardziej się stresuję i nakręcam. Nic mnie chyba bardziej nie stresuje jak te wizyty. A to pęcherzyk za duży, a to endometrium za małe, mnie to stresuje i działa jeszcze gorzej na starania.
To mi wyjdzie chyba na dobre. Zastanawiam się jeszcze tylko nad wizytą u innego ginekologa, tylko naprawdę nie mam pomysłu gdzie ???
poszukaj tutaj http://www.znanylekarz.pl wpisujesz np. ginekolog -miejscowość i szukasz ,są opinie i przeważnie gdzie przyjmuje
zawsze z tego korzystam . Pierwsze co to lustruję zawsze każdego lekarza za pomocą "znanego lekarza" .
przeszperałam już wzdłuż i wszerz. Problem w tym, że są różnie skrajne opinie... i stwierdzam, że niestety nie mam się na kogo zdecydować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2013, 19:36
-
dzięki dziewczyny za odpowiedzi. mój gin. jakieś 3 miechy temu-*(ostatnia wizyta)_ powiedział, że może jest moja taka natura z tym śluzem i mam się nie przejmować i przytulać się spontanicznie a nie zwracać na to uwagę. mnie natomiast to nurtuje czemu nie mam tyle śluzu co inne kobitki. brałam olej z wiesiołka piłam siemie i lipa nawet kapki więcej nie ma. czytałam na forum o tych ziółkach ojca sroki i chyba je zakupię. w pon. ide do gin zobaczymy co on powie.
-
иιєиσямαℓиα wrote:Meginka wrote:a skąd jesteś jeśli mogę spytac?
masz racje czasem świnia
ja skąd jestem ?
tak, to do Ciebie było kochaniutka:) Myślałam że może niedaleko, to bym Ci podsunęła jakiegoś dobrego gina, bo mam 4 siostry i każda do innego chodzi:) i każda chwali to kogoś by się wybrało
ale niestety daleko bo ja okolice Radomia -
jeeeeeeju dziewczyny dzisiaj na forum same smuty...
może jakieś dobre wiadomości ktoś ma??? piszcie coś optymistycznego bo zaraz Wam zacznę kawały opowiadac na poprawę humoruиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Patryśka:) wrote:czesc dziewczyny ztaram sie o dziecko juz 3 miesiace dodam tez ze jakies 8 mies temu poroniłam...ile dni po owulacji mozna zrobic test ciązowy?
test ciążowy najlepiej zrobić najwcześniej w dniu spodziewanej miesiączki. Chociaż czasami mimo wszystko wychodzi negatywny pomimo ciąży.
Najlepszy jest test z krwi - beta HCG i można go zrobić przed terminem miesiączki. -
aleście się rozpisały. Już nie nadąże aby was nadrobić.
иιєиσямαℓиα jesteśmy z tobą ja wierze że będzie będzie dobrze.
czasami dużo zalezy od dobrego lekarza. Musimy się jakoś wspierać.
Może jak któraś z nas zaciąży to prześle reszcie pozytywne fluidyиιєиσямαℓиα, maja2024 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny