Styczniowe testerki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli hormony masz okej, brak nadwagi owłosienia nadmiernego i innych przykrych dolegliwości z tym związanych to nie jest groźne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 16:51


"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka
-
Annie1981 lubię Twój suwaczek

Dziewczyny już trochę ochłonęłam i zastanawiam się nad dwoma rozwiązaniami:
1. Powtórzyć we wtorek progesteron i iść z tymi wynikami do gin (przyjmuje wtorek lub środa), żeby zobaczyła oba i zrobiła usg (żeby zobaczyć co tam się dzieje), zleciła jakieś ewentualne wyniki i porozmawiać jaki ma dalej pomysł dla mnie.
2. Wziąć od jutra luteinę na wywołanie @ (brałam już kilka razy tak), jak przyjdzie @ to zrobić w 3-5 dc wyniki hormonów (prolaktyna, FSH, LH, estradiol, DHEA, TSH, FT3, FT4, testosteron) i dopiero z tymi wynikami do gin niech zobaczy i coś zaproponuje.
Dodaje trzecią opcję:
3.Zrobić wyniki jak w opcji 2 i iść z nimi do nowego lekarza
Doradzicie coś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 18:06
Annie1981 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Zgadzam się z Kanią, pralko-suszarka mi ratuje tyłek, a mam małe mieszkanie i zimą nie stawiam nigdzie suszarki. Ale ja to załatwiłam na etapie kupowania pralki, gdybym teraz miała już pralkę to nic bym nie zdziałała pewnie.[/QUOTE]
Właściwie pralko-suszarka suszy inaczej niż sama suszarka,sama suszarka suszy kondensacyjnie a pralko-suszarka ma po prostu wiatrak.Dlatego polecam suszarki.
-
ja chyba wybralabym opcję 3. Zignorowała troszkę Twoje wyniki badań, no nie wiem. Szkoda czasu chyba...anciaa wrote:Annie1981 lubię Twój suwaczek

Dziewczyny już trochę ochłonęłam i zastanawiam się nad dwoma rozwiązaniami:
1. Powtórzyć we wtorek progesteron i iść z tymi wynikami do gin (przyjmuje wtorek lub środa), żeby zobaczyła oba i zrobiła usg (żeby zobaczyć co tam się dzieje), zleciła jakieś ewentualne wyniki i porozmawiać jaki ma dalej pomysł dla mnie.
2. Wziąć od jutra luteinę na wywołanie @ (brałam już kilka razy tak), jak przyjdzie @ to zrobić w 3-5 dc wyniki hormonów (prolaktyna, FSH, LH, estradiol, DHEA, TSH, FT3, FT4, testosteron) i dopiero z tymi wynikami do gin niech zobaczy i coś zaproponuje.
Dodaje trzecią opcję:
3.Zrobić wyniki jak w opcji 2 i iść z nimi do nowego lekarza
Doradzicie coś? -
nick nieaktualnydobuska wrote:ja chyba wybralabym opcję 3. Zignorowała troszkę Twoje wyniki badań, no nie wiem. Szkoda czasu chyba...
popieram dobuskę. poszłabym do innego lekarza chociażby, żeby skonfrontować opinie nowego i dotychczasowego lekarza
dobuska, kania85, wszamanka lubią tę wiadomość
-
No jasne, jak sie ma dużo miejsca to pewnie. Jak ktoś ma małe mieszkanie to nie widze opcji kupienia suszarki.kania85 wrote:Właściwie pralko-suszarka suszy inaczej niż sama suszarka,sama suszarka suszy kondensacyjnie a pralko-suszarka ma po prostu wiatrak.Dlatego polecam suszarki.
Poza tym kupiłam naprawdę dobry model, nie wiem jak działa czy suszy wiatrakiem czy magią, ale wstawiam pranie i wyjmuję suchutkie. Nie widzę żadnych minusów.
-
Odpisałam ja:DAnaR wrote:Zapytam się jeszcze raz czy to ze wzięłam wczoraj luteine czy to mogło podnieść mi temperaturę?
Tak Luteina podnosi temperaturę na pewno, duphaston nie powinien, ale lutka tak - jest naturalnym progesteronem i dlatego powoduje podniesienie temp. -
A fakt sorki nie zauważyłam:) czyli u mnie ten skok to przez luteine ?dobuska wrote:Odpisałam ja:D
Tak Luteina podnosi temperaturę na pewno, duphaston nie powinien, ale lutka tak - jest naturalnym progesteronem i dlatego powoduje podniesienie temp. -
AnaR, cykl w którym zaszłam w ciążę gin określiła jako bezowulacyjny i też był monitorowany

To był pierwszy miesiąc brania luteiny podjęzykowo, bo chciałam cykl unormować, miałam dość długie plamienia przed i po okresie.
Pchelkaaa lubi tę wiadomość

-
Cześć dziewczyny! Jutro mam dostac misiaczke. Od wczoraj mam co chwile skurcze macicy i mocno czuje jajniki. Nigdy przed okresem nie mialam zadnego bólu. Staramy się dopiero drugi raz, ale za pierwszym razem tak sie rozczarowalam, ze w tym miesiacu boje sie jak diabli. Myslicie, ze te lekkie skurcze moga byc objawem ciazy? Tak naprawdę juz za kilkanaście godzin wszystko sie okaże, ale jakos tak lżej mi jak moge podzielić się tymi wątpliwościami













