SZAMPAŃSKIE BĄBELKI czyli lista testujących w grudniu :)
-
WIADOMOŚĆ
-
zwei_kresken wrote:Lekarz widocznie chce się upewnić czy to TSH jest takie samo z siebie, czy też coś przeszkadza tarczycy pracować, stąd badanie antyTg. Czasem zdarza się, że antyTPO są w normie, a mimo to rozwija się hashimoto, bo antyTG są podwyższone.
A jakie miałaś dokładnie te wyniki FT4- jak chcesz to podaj, koniecznie wraz z normami. A miałaś robione FT3? Oba wyniki powinny się znajdować conajmniej w połowie normy.
zwei_kresken dziękuję za komentarz! FT4 dokładnie miałam 1,07 przy normach 0,93-1,7 (to chyba ok?), a na FT3 nie dostałam skierowania, ani od tego pierwszego lekarza (gin-endo) ani od tego drugiego do którego poszłam skontrolować wyniki (endo).
Ten drugi jak się zapytałam o ft3 powiedział że ft3 jest tak naprawdę tylko w niewielkim stopniu zależny od tarczycy samej w sobie, i zdecydowana większość tego hormonu powstaje w organizmie z ft4, więc oznaczanie samego ft4 ma wystarczającą wartość diagnostyczną w moim pryzpadku. Znacie dziewczyny jakies inne opinie?
Może dla własnej ciekawości oznaczę też ft3 kiedy bedę robić pozostałe badania.
Swoją droga ja oznaczania p.ciał anty-tpo nie miałam w abonamencie i zapłaciłam za w luxmedzie 86zł!!! o_O
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Bobby29 wrote:zwei_kresken dziękuję za komentarz! FT4 dokładnie miałam 1,07 przy normach 0,93-1,7 (to chyba ok?), a na FT3 nie dostałam skierowania, ani od tego pierwszego lekarza (gin-endo) ani od tego drugiego do którego poszłam skontrolować wyniki (endo).
Ten drugi jak się zapytałam o ft3 powiedział że ft3 jest tak naprawdę tylko w niewielkim stopniu zależny od tarczycy samej w sobie, i zdecydowana większość tego hormonu powstaje w organizmie z ft4, więc oznaczanie samego ft4 ma wystarczającą wartość diagnostyczną w moim pryzpadku. Znacie dziewczyny jakies inne opinie?
Może dla własnej ciekawości oznaczę też ft3 kiedy bedę robić pozostałe badania.
Swoją droga ja oznaczania p.ciał anty-tpo nie miałam w abonamencie i zapłaciłam za w luxmedzie 86zł!!! o_O
Bobby,
Twój wynik jest taki:
http://www.chorobytarczycy.eu/kalkulator
FT4 18.18% [ wynik 1.07, norma (0.93 - 1.7)]
Mieści się w normach, ale przy ciąży to ponoć trochę mało. Dobrze jest (Zwei mnie poprawi jak się mylę), jeśli wysycenie Ft3 i Ft4 jest przynajmniej 50% lub większe, bo w ciąży dziecko korzysta z hormonów matki.staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Hej Dziewczyny,
mi się udało w tym listopadowo-grudniowym cyklu...naszym 12 cs - beta: 20,21 ...ale ta cudowna przeogromna radość nie trwała długo tego samego dnia, po otrzymaniu wyniku zaczęłam plamić, potem krwawić. Szybko wdrożony Duphaston już nic nie pomógł...choć próbowałam uratować tą ciąże...leżałam dwa dni i faszerowałam się dupkiem (oczywiście po zaleceniu lekarza), mój progesteron wynosił 1,09! . Skurcz i krwawienie dzisiaj znacznie się zwiększyły, beta z dzisiaj 4,96 także po wszystkim.
Straszne doświadczenie -
nick nieaktualnyGabi bardzo mi przykro. niestety to nie ma znaczenia, czy kobieta traci swoje dziecko w 10 tyg czy 30 tyg lub na samym początku. Ta strata bardzo boli..
Pocieszać się w tym nie da, ale przynajmniej będziecie mogli się od razu starać nie czekać tych 3 cykli. -
Witam się
Ja stwierdziłam, że skoro się zapisałam na ten dzień to i zrobię ten test mimo, że wg. ovu jestem 10 dpo no i jest cień?
Lecę na bete zaraz...
ktosiowa, bar, Mama_Ali, Morwa, przyszła mama 2, kaarolaa, pepsunieczka, emaj, Kjopa3, Vesper lubią tę wiadomość
-
letty wrote:Witam się
Ja stwierdziłam, że skoro się zapisałam na ten dzień to i zrobię ten test mimo, że wg. ovu jestem 10 dpo no i jest cień?
Lecę na bete zaraz...
No cóż mogę rzecz... taki fajny wątek cię ominie (styczniowy) .
A tak na serio: gratuluję i trzymam kciuki!
-
letty wrote:Ktosiowa... no a ja się już nawet zadomowiłam na styczniowym wątku
dlatego ci współczuję , że Cię ominie taki fajny miesiąc... i taki winny
Ps. dodzwoniłam się do mojej diagnostyki. Badania anty 36,70 każde. (ps2. diagnostyka diagnostyce nierówna, ta u mnie ma wyższe ceny i nie daje zniżek za karty.)
-
nick nieaktualnyHej
Póżniej was dogonię bo dopiero przyjechałam od gina no i dziecko chore!
Ja poproszę bicza na RIŻdża pomimo że go jeszcze nie ma ale już wszystko jasne!!!
K..........aa!!!!!!
Byłam właśnie u gina na podglądzie niestety pęcherzyk nie pękł!!!!! Gin w ogóle sfochowany i mnie załatwił w 5 sekund hihi. Bo przyjmował na NFZ. A prywatnie taki miluśki wrrrr
Na @ sie nie zapowiada tak szybko miała byc 17.12 przez siofor sie poprzestawia:-(
Kazał napisać smsa w dniu 1 dc a on oddzwoni i się umówimy na dzień owulki i poda mi zastrzyk z pregnylu. Martwię się bo chce podać tyko 1 zastrzyk . Czy to nie zamało???
No nic doła trochę mam bo można było już dawno wpaść na ten pomysł.
Wiec mamy chyba kolejny powód nie powodzeń : nie pękające pęcherzyki!
Weekend u mnie ok.
Wczoraj kumpela zadzwoniła i go zepsuła.
W dodatku 25.12 parwdopodobnie dostanę wypowiedzenie do domu bo przechorowałam w ciągu roku 182 dni!!
Taki ma plan mój dyro bo doszły mnie słuchy
A ona też na l4 przez naszego dyr prawie miala wylew, tak jeździł wymyślał i denerwował w pracy na zmianie że dziewczyna ledwo doszła do chaty. Lekarz ją wysłał do psychiatry okazało si,ę że ma głeboką depresję.
Co ten człowiek wyprawia!? Świnia !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 11:49
-
Letty- Gratulacje:)
Gabi- bardzo Ci współczuje:)
Nie wiem czemu to życie jest takie nie sprawiedliwe... Ja staram się "dopiero" 11 cykl.. Wy niektóre po 30-parę i nic z tego nie wychodzi.. a moja sąsiadka 14-latka wpadła na dyskotece andrzejkowej bez żadnych trudności jak to się mówi "od kopa" a Ty człowieku mierz temp.,zdrowo się odżywiaj i trzymaj dietę,bierz leki,itd... Gdzie tu ta sprawiedliwość? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGabi. wrote:Hej Dziewczyny,
mi się udało w tym listopadowo-grudniowym cyklu...naszym 12 cs - beta: 20,21 ...ale ta cudowna przeogromna radość nie trwała długo tego samego dnia, po otrzymaniu wyniku zaczęłam plamić, potem krwawić. Szybko wdrożony Duphaston już nic nie pomógł...choć próbowałam uratować tą ciąże...leżałam dwa dni i faszerowałam się dupkiem (oczywiście po zaleceniu lekarza), mój progesteron wynosił 1,09! . Skurcz i krwawienie dzisiaj znacznie się zwiększyły, beta z dzisiaj 4,96 także po wszystkim.
Straszne doświadczenie
Nie zapisało mi wiadomości. Przechodziłam przez to samo. Przykro mi ;(